Projekt Eliasz. Czym jest męska tożsamość?
Poznaj historię Eliasza, który „powstał jak ogień”; walcząc w nocy, przezwyciężył swoje słabości i odkrył własną tożsamość.
Ojciec Adam nikogo nie głaszcze w tej książce. Pokazuje dosadnie i wprost co dzieje się z marnymi facetami i co może się stać, jeśli na serio wezmą sobie do serca poszukiwanie męskiej misji. W rezultacie, dzięki pełnemu odkryciu i zrozumieniu drogi Eliasza, otrzymają zupełnie nowy model bycia mężczyzną. Mocny i stabilny obraz męskości, który można na co dzień realizować.
Ta książka to opowieść o świecie, który składa się z marnych facetów i kobiet desperacko poszukujących prawdziwych mężczyzn. Spotkamy tu mężczyzn, którzy są pachołkami, kapciami, patałachami, „prawie” ojcami i takich, którzy wyją (by nie powiedzieć, że beczą…) jak zwierzęta na pustyni. Ale pośród nich jest jeden, o którym napisano, że „powstał jak ogień, a jego słowo płonęło jak pochodnia” .
Takiego mężczyznę dał nam Pan, aby pokazać nam jak dojść do tego, kim jesteśmy – do naszej najgłębszej tożsamości, za którą w głębi duszy bardzo tęsknimy.
„Projekt: Eliasz” to opowieść o wnętrzu każdego mężczyzny!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 160
- 86
- 26
- 5
- 4
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Ale jeśli pogodziłeś się z tym, że na przykład pracujesz w jakiejś bzdurnej robocie i doskonale wiesz, że to jest głupie i nieprzydatne nikomu, ale są z tego pieniądze, i robisz to dlatego, by mieć kasę, choć czujesz, że to nie daje Ci żadnej satysfakcji, że w żaden sposób nie przekształcasz świata, nic w nim nie zmieniasz, to gwarantuję Ci, że się w końcu zdegradujesz.
OPINIE i DYSKUSJE
Dla facetów rzecz obowiązkowa, jak nie stracić tożsamości, jak nie wycofać sie z życia, jak nie bać sie niewpewności, jak nie dać się zbyt dużym oczekiwaniom i fałszywym fajerwerkom wiary.
Dla facetów rzecz obowiązkowa, jak nie stracić tożsamości, jak nie wycofać sie z życia, jak nie bać sie niewpewności, jak nie dać się zbyt dużym oczekiwaniom i fałszywym fajerwerkom wiary.
Pokaż mimo toNa początku chciałbym zaznaczyć, że to moje pierwsze spotkanie z ojcem Szustakiem. Spotykałem się z różnymi opiniami lecz w końcu miałem okazję zobaczyć jego twórczość ,,twarzą w twarz".
Na minus na pewno jest sztucznie napompowana książka, jej treść można by spokojnie zmieścić w 100 stronach gdyby nie duże marginesy, czcionka i odstępy. Nie potrzebnie rozpraszały też takie wstawki gdzie była cała biała strona na niej krótki fragment książki (z jakimś obrazkiem lub bez).
Niektóre wątki były naprawdę spoko i zmuszały do refleksji, czasami się zastanawiałem jakim cudem z pewnego fragmentu pisma takie wnioski wyciągnął bo to się kupy nie trzymało ale konkluzje były owocne.
Myślę, że ta książka jest fajnym uzupełnieniem do lektury ,,Dzikie serce", które gorąco polecam.
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/195154/dzikie-serce-tesknoty-meskiej-duszy
Na początku chciałbym zaznaczyć, że to moje pierwsze spotkanie z ojcem Szustakiem. Spotykałem się z różnymi opiniami lecz w końcu miałem okazję zobaczyć jego twórczość ,,twarzą w twarz".
więcej Pokaż mimo toNa minus na pewno jest sztucznie napompowana książka, jej treść można by spokojnie zmieścić w 100 stronach gdyby nie duże marginesy, czcionka i odstępy. Nie potrzebnie rozpraszały też...
Króciutka pozycja, łyknąłem ją może w trzy-cztery wieczory. Sporo już słuchałem Szustaka, więc niespecjalnie mnie samą zawartością zaskoczył, jednakże myślę, że warto sięgnąć po tą pozycje, zwłaszcza jak jest się takim zagubionym, niepewnym siebie, stereotypowym knurkiem ze wspólnoty.
Króciutka pozycja, łyknąłem ją może w trzy-cztery wieczory. Sporo już słuchałem Szustaka, więc niespecjalnie mnie samą zawartością zaskoczył, jednakże myślę, że warto sięgnąć po tą pozycje, zwłaszcza jak jest się takim zagubionym, niepewnym siebie, stereotypowym knurkiem ze wspólnoty.
Pokaż mimo toObowiązkowa pozycja dla każdego mężczyzny.
Obowiązkowa pozycja dla każdego mężczyzny.
Pokaż mimo toMiałem wrażenie, że z każdym kolejnym rozdziałem autor odbiegał od tematu
Miałem wrażenie, że z każdym kolejnym rozdziałem autor odbiegał od tematu
Pokaż mimo toTreść może ciekawa, ale niestety wydanie tragiczne. Konferencje, a książki wymagają jednak trochę innych form. Z 200 stron może 100 jest zapisane zwykłym tekstem, a i tak wielką czcionką i z dużym marginesem. O ile można dowiedzieć się czegoś ciekawego, to niestety widzi się, że cena jest sztucznie nadmuchana przez ilość stron.
Treść może ciekawa, ale niestety wydanie tragiczne. Konferencje, a książki wymagają jednak trochę innych form. Z 200 stron może 100 jest zapisane zwykłym tekstem, a i tak wielką czcionką i z dużym marginesem. O ile można dowiedzieć się czegoś ciekawego, to niestety widzi się, że cena jest sztucznie nadmuchana przez ilość stron.
Pokaż mimo toPozwolę sobie opisać Projekty Eliasz i Jonasz wspólną recenzją.
To moje pierwsze spotkanie z O. Szustakiem na papierze. I muszę przyznać, że jestem trochę (może nawet bardzo) zawiedziony, a i po części czuję się oszukany.
Po pierwsze, gdyby nie puste strony, rozmiar czcionki, ilustracje i generalnie rozwlekły styl, to te książki miałaby ok. 80 stron, a tak udało się dobić do 160-190. To mógłby być atut w zestawieniu z bardzo konkretną i niesamowitą treścią.
Jednak tak nie jest. Nie mogłem uciec od przekonania, że autor na siłę próbuje dopasować się z tezami do biblijnych opowieści o Eliaszu i Jonaszu. Może lepiej, jakby z tych dwóch książek stworzyć jedną bez przywiązania do konkretnego bohatera?
I ten język. W wielu momentach po prostu zbyt luźny w mojej skali. To, co na Youtubie mnie czasami lekko irytuje, w słowie pisanym uderzało mnie już dużo mocniej.
Pewnie moja opinia jest ściśle związana z ogromnymi oczekiwaniami jakie miałem wobec tych książek. Okej, zachęcają do wejścia w bliską relację z Bogiem, do zawierzenia Mu w pełni. Do pokonywania grzechu i innych słabości. Ale nie znalazłem tu tego, czego szukałem.
Mimo wszystko, historię o Jonaszu oceniam o gwiazdkę wyżej. Jakoś ogólne wrażenie miałem trochę lepsze. Kilka fragmentów przykuło moją uwagę. M.in ten:
"Gdy czytam Pismo Święte i gdy przyglądam się swojemu życiu, widzę coraz wyraźniej, że największą siłą mężczyzny jest jego słabość" (s.129)
Może to po prostu zły moment na tę lekturę. Może powinienem przeczytać te książki raz jeszcze. Może to zrobię i zdziwię się, jak mogłem wyrazić taką opinię. Teraz tego nie wiem. Ale mimo mojej sympatii dla Ojca Adama oraz będą wdzięczny za pozytywne zmiany w moim życiu, których udało mi się dokonać za pośrednictwem jego internetowej działalności, na tę chwilę nie mogę ocenić tych książek wyżej. (a i tak pewnie ocenę zawyżyłem).
Pozwolę sobie opisać Projekty Eliasz i Jonasz wspólną recenzją.
więcej Pokaż mimo toTo moje pierwsze spotkanie z O. Szustakiem na papierze. I muszę przyznać, że jestem trochę (może nawet bardzo) zawiedziony, a i po części czuję się oszukany.
Po pierwsze, gdyby nie puste strony, rozmiar czcionki, ilustracje i generalnie rozwlekły styl, to te książki miałaby ok. 80 stron, a tak udało się...
Autor interpretuje historię Eliasza jako drogę mężczyzny do osiągnięcia pełni swojej tożsamości, ale nie ogranicza się tylko do tej postaci. Poruszony jest również wątek Jakuba, jego przeistoczenie w Izraela, oraz przemienienie na górze Tabor. Tak samo jak w "Esterze" - wersji dla kobiet, tak i tutaj przeszkadzały mi strony z obrazkami i cytatami, które zaburzały rytm czytania. Po tych dwóch książkach tego autora zakończę przygodę z nim. Jego styl jest miły, gawędziarski, taki, jakby z tobą gadał (w końcu to konferencja). Ja jednak wolę coś bardziej literackiego, ale w chwili przerwy, dla odmóżdżenia, chętnie wrócę.
Autor interpretuje historię Eliasza jako drogę mężczyzny do osiągnięcia pełni swojej tożsamości, ale nie ogranicza się tylko do tej postaci. Poruszony jest również wątek Jakuba, jego przeistoczenie w Izraela, oraz przemienienie na górze Tabor. Tak samo jak w "Esterze" - wersji dla kobiet, tak i tutaj przeszkadzały mi strony z obrazkami i cytatami, które zaburzały rytm...
więcej Pokaż mimo toKrótka książka, którą się szybko czyta, jednak mimo tego zawiera dużo treści.
Ojciec Szustak, na przykładzie historii Eliasza pokazuje nad jakimi "światami" trzeba uzyskać kontrolę, żeby znaleźć własną tożsamość i odzyskać męskość.
Jedyne co mnie raziło to zbyt luzacki styl wypowiedzi, który mi nie pasuje do historii biblijnej.
Krótka książka, którą się szybko czyta, jednak mimo tego zawiera dużo treści.
Pokaż mimo toOjciec Szustak, na przykładzie historii Eliasza pokazuje nad jakimi "światami" trzeba uzyskać kontrolę, żeby znaleźć własną tożsamość i odzyskać męskość.
Jedyne co mnie raziło to zbyt luzacki styl wypowiedzi, który mi nie pasuje do historii biblijnej.
Kolejna książka z biblioteki RTCK, charakterystyczna duża interlinia i niewiele wyrazów w jednej linijce, rysunki na całą stronę. Mogło by się wydawać, że niewiele w niej treści ale jest zupełnie odwrotnie. Fajnie jest szybko przeczytać książkę a jednocześnie naprawdę dużo z niej wynieść. W książce mowa m.in. o potrzebie przekształcania świata przez facetów, budowaniu więzi z dzieckiem, pokonywaniu słabości i znaczeniu więzi z Bogiem. Wszystko to w odniesieniu do historii Eliasza. Warto poświęcić 2 godziny i poznać jej treść.
Kolejna książka z biblioteki RTCK, charakterystyczna duża interlinia i niewiele wyrazów w jednej linijce, rysunki na całą stronę. Mogło by się wydawać, że niewiele w niej treści ale jest zupełnie odwrotnie. Fajnie jest szybko przeczytać książkę a jednocześnie naprawdę dużo z niej wynieść. W książce mowa m.in. o potrzebie przekształcania świata przez facetów, budowaniu więzi...
więcej Pokaż mimo to