Piẹkna.straszna.przerażająca.chwytająca za serce i gardło.

Piẹkna.straszna.przerażająca.chwytająca za serce i gardło.

Nie od dziś wiadomo, że wyobraźnia pisarzy nie zna granic, jednak nawet najokrutniejsza fikcja literacka bywa niczym w porównaniu z bezlitosną rzeczywistością. Zagłębiając się w historię Ireny Sendlerowej coraz trudniej jest pojąć realia czasów w jakich żyła. Wszystko wydaje się niesamowicie odległe i nierealne. Mimo to ta drobna kobieta o ogromnej odwadze codziennie ryzykowała swoim życiem. Nie uważała się za bohaterkę, jej zdaniem pomoc drugiemu człowiekowi była obowiązkiem i czymś zupełnie oczywistym. "Dzieci Sendlerowej" to także opowieść o wielu przyjaciołach Ireny, którzy ramię w ramię pomagali bezbronnym i słabym, czasem płacąc za to życiem. Sendlerowa mimo ogromu swojego poświęcenia wielokrotnie podkreślała, że była jedynie trybikiem wielkiej maszyny i niczego nie dokonała w pojedynkę. Niezwykła opowieść o niezwykłych ludziach, pełna niemożliwego do pojęcia okrucieństwa ale również nieustającej nadziei. „Wychowana byłam w duchu, że obojętna jest sprawa religii, narodu, przynależności do jakiejś rasy – ważny jest człowiek!”

Nie od dziś wiadomo, że wyobraźnia pisarzy nie zna granic, jednak nawet najokrutniejsza fikcja literacka bywa niczym w porównaniu z bezlitosną rzeczywistością. Zagłębiając się w historię Ireny Sendlerowej coraz trudniej jest pojąć realia czasów w jakich żyła. Wszystko wydaje się niesamowicie odległe i nierealne. Mimo to ta drobna kobieta o ogromnej odwadze codziennie...

Wartościowa książka. Więcej napisałam o niej na U @czytam_czy_mam

Wartościowa książka. Więcej napisałam o niej na U @czytam_czy_mam

Robicie czasem wyjątki i sięgacie po literaturę, która nie jest waszą ulubioną? Ja bardzo sporadycznie sięgam po literaturę faktu, jednak na mojej półce znalazła się książka z tego gatunku i dzięki akcji #czytamystosy u @booksmyhobby przeczytałam książkę "Dzieci Sendlerowej" autorstwa Tilar J. Mazzeo wybraną przez @ksiazkowa_nutka 😏

Takiej książki nie da się ocenić, dlatego nie będę pisać czy była dobra czy zła. Ze względu na tematykę była to bardzo trudna lektura na którą musiałam poświęcić trochę czasu, gdyż nie da się jej przeczytać na raz. "Dzieci Sendlerowej" to historia o odważnej kobiecie jaką była Irena Sendlerowa. Biografię tej kobiety poznajemy od jej młodości aż do momentu jej śmierci. Towarzyszymy jej przez nieudane małżeństwo, a także przez zauroczenie do pewnego Żyda, z którym aby się spotykać musiała uważać.
Przez całą wojnę ryzykowała swoje życie, aby ratować innych. Przed śmiercią udało jej się ocalić 2500 tysiąca żydowskich dzieci.
Autorka w dosyć ciekawy sposób przedstawiła całą historię, momentami trzeba było przebrnąć przez ciężkie i długie opisy, ale mimo to chciało czytać się dalej.

Współpraca z @wydawnictwobezfikcji

Robicie czasem wyjątki i sięgacie po literaturę, która nie jest waszą ulubioną? Ja bardzo sporadycznie sięgam po literaturę faktu, jednak na mojej półce znalazła się książka z tego gatunku i dzięki akcji #czytamystosy u @booksmyhobby przeczytałam książkę "Dzieci Sendlerowej" autorstwa Tilar J. Mazzeo wybraną przez @ksiazkowa_nutka 😏

Takiej książki nie da się ocenić,...

Trudno mi zawsze ocenić tego typu książki, bo czuję się tak jakbym oceniała czyjeś życie. Pani Sendlerowa to postać której należy się ogromny szacunek i nie ukrywam, że jej historia ogromnie mnie wzruszyła i jestem pod wrażeniem jej heroizmu. Natomiast jeśli chodzi o samą opowieść to przyznam szczerze, że trochę mnie męczyła. Uważam, że można było pominąć pewne kwestia, a inne z kolei bardziej podkreślić. Rozdziały bywają za długie co też nie ułatwia nam czytania. Polecam mimo wszystko. Są takie osoby o których warto pamiętać....

Trudno mi zawsze ocenić tego typu książki, bo czuję się tak jakbym oceniała czyjeś życie. Pani Sendlerowa to postać której należy się ogromny szacunek i nie ukrywam, że jej historia ogromnie mnie wzruszyła i jestem pod wrażeniem jej heroizmu. Natomiast jeśli chodzi o samą opowieść to przyznam szczerze, że trochę mnie męczyła. Uważam, że można było pominąć pewne kwestia, a...

To poruszająca historia Ireny Sendlerowej. Ta drobna kobieta była geniuszem organizacji, a wyprowadzanym z getta dzieciom kazała się zawsze uśmiechać, ponieważ smutne miny byłby niebezpieczne. Odważna, czująca potrzebę działania podobna do porywczego, pełnego ideałów ojca opiekunka społeczna z warszawskiego getta różnymi sposobami min. w skrzynkach wyprowadziła w sumie 2500 najmłodszych, bezbronnych istot. Pomagała i ratowała też każdego, kto uciekał przed Niemcami. Wiedziała, że życie wymagało od niej wielkiej siły, nie ugięła się nawet podczas koszmarnego, niejednego przesłuchania, a na Szucha na jej powierzchowność nabrali się nawet niemieccy panowie. Anioła z getta, gołąb pokoju tak nazywali współcześni tą niezwykłą kobietę obdarzoną wielkim sercem i ogromną odwagą. Tyle co zdeterminowana była też przy tym niezwykle skromna, nie lubiła gdy inni uważali ją za bohaterkę, , ponieważ nie działała sama i gdyby nie bezinteresowna pomoc innych, wiedziała doskonale, że nie udałoby się tak wiele zrobić. To najjaśniejsza gwiazda w czasie okupacji. Książkę czyta się szybko, są tu zawarte fakty, wspomnienia, emocje, opis bardzo ciężkich czasów i odwagi o której nie wolno nam zapomnieć. Polecam

To poruszająca historia Ireny Sendlerowej. Ta drobna kobieta była geniuszem organizacji, a wyprowadzanym z getta dzieciom kazała się zawsze uśmiechać, ponieważ smutne miny byłby niebezpieczne. Odważna, czująca potrzebę działania podobna do porywczego, pełnego ideałów ojca opiekunka społeczna z warszawskiego getta różnymi sposobami min. w skrzynkach wyprowadziła w sumie 2500...

Książka bardzo dobra, autor włożył w nią wiele pracy, fakty, wspomnienia, emocje, opis bardzo ciężkich czasów, warto ! :)

Książka bardzo dobra, autor włożył w nią wiele pracy, fakty, wspomnienia, emocje, opis bardzo ciężkich czasów, warto ! :)

+

+

Historia II wojny światowej, a w szczególności eksterminacja narodu polskiego i żydowskiego interesuje mnie od lat późnodziecięcych. Do tej pory jestem zszokowany liczbą istnień, które pochłonęła wojna. Długo nie mogłem zrozumieć jak było możliwe wymordowanie takich rzesz ludzi w obozach koncentracyjnych. Dzisiaj, po wielu latach, odnoszę wrażenie, że poukładałem to sobie w głowie. Pomocne były czas i doświadczenia życiowe, książki i filmy, podróże, poznawanie historii. Byłem w wielu miejscach, o których mówi książka. W Warszawie (w tym kilka razy byłem w Muzeum Historii Żydów Polskich),Treblince, Auschwitz. Mieszkałem w Otwocku.
Najchętniej sięgam po literaturę faktu. Zazwyczaj gdy czytam, zwracam uwagę na to czy autorem jest Polak. Książki pisane przez Polaków mniej mnie kłują w oczy niuansami lub rzeczami, które w moim przekonaniu zmieniają perspektywę.
Prolog. Gdy przeczytałem połowę, bałem się co będzie dalej. Refleksje autorki nad smutnym losem Niemców, którzy nie zdążyli uciec przed nadciągającym frontem i zostali rozstrzelani pod lasem przez Sowietów.
Na szczęście w dalszej części książki było niewiele takich smaczków. Dużo się z niej dowiedziałem i uważam, że jest to wartościowa lektura. Na łopatki rozłożył mnie opis marszu doktora Korczaka z podopiecznymi. Patrzyłem na niego oczami rodzica. Niestety znowu powstały kolejne pytania, na które sam będę musiał znaleźć odpowiedź.

Historia II wojny światowej, a w szczególności eksterminacja narodu polskiego i żydowskiego interesuje mnie od lat późnodziecięcych. Do tej pory jestem zszokowany liczbą istnień, które pochłonęła wojna. Długo nie mogłem zrozumieć jak było możliwe wymordowanie takich rzesz ludzi w obozach koncentracyjnych. Dzisiaj, po wielu latach, odnoszę wrażenie, że poukładałem to sobie w...

"Wielkie, heroiczne czyny miewają skromne początki".

Nazwana Matką Dzieci Holocaustu, a także Aniołem z warszawskiego getta, czyli Irena Sendlerowa. W czasach, gdy cyjanek był darem spokojnej śmierci, udowodniła, co oznacza człowieczeństwo. Kobieta, która poprzez swoją heroiczną postawę winna stanowić wzór, do którego każdy z nas powinien dążyć. Warto poznać jej historię, a ta publikacja zdecydowanie ją przybliża.

Tilar J. Mazzeo to historyk kultury i autorka kilku bestsellerowych książek literatury faktu. W latach 2004-2009 wykładała język angielski w Colby College w Maine, była także wykładowcą na University of Wisconsin, Oregon State University i University of Washington. Nauczycielka kreatywnego pisania.

"Dzieci Sendlerowej" to zamknięta w siedemnastu rozdziałach, biografia Ireny Sendlerowej, pokazująca w głównej mierze jej heroiczną działalność podczas II wojny światowej. Publikacja dotyka także skomplikowanego życia uczuciowego Ireny oraz pokazuje, że za czynami bohaterki stała cała siatka przerzutowa osób, które jej pomagały w ocaleniu tak wielu ludzkich istnień.

Wielu z nas z pewnością słyszało o Irenie Sendlerowej, jednak niewielu zna szczegóły mechanizmu działania, jaki wprawiła w ruch ta dzielna kobieta. Tilar J. Mazzeo w swojej książce odsłania tę właśnie płaszczyznę, za którą kryły się liczne, heroiczne czyny Sendlerowej. Czyny, dzięki którym śmierci uniknęło około 2500 żydowskich dzieci. Wielu czytelników zgłębiając jej losy z pewnością poczuje zaskoczenie przekonując się o tym, w jaki sposób dzieci były wyprowadzane z getta. Muszę przyznać, że do tej pory budzi we mnie dreszcz przerażenia wątek przewożenia uśpionych niemowlaków w skrzynkach na narzędzia. Ciężko nawet opisać skalę emocji, jaka pojawia się we mnie podczas poznawania różnych sposobów na ocalenie ludzkiego życia. To po prostu trzeba przeczytać i wówczas zrozumieć, jaką bohaterką była Irena Sendlerowa i wszyscy, którzy jej pomagali.

Autorka w opowieści o Matce Dzieci Holocaustu przykłada dużą wagę do pokazania ludzi, którzy jej pomagali. Dzięki temu, postacie te nie są już anonimowe. Nie da się ukryć, że w książce przewija się naprawdę sporo nazwisk, ale zamieszczony na końcu publikacji spis postaci wchodzących w skład zespołu przerzutowego, pozwala zidentyfikować, kto był kim i jaką rolę pełnił. To bardzo ważne, aby wiedzieć, że Irena nie działała sama i gdyby nie bohaterstwo innych, nie udałoby się tak wiele zrobić.

Publikacja z pewnością byłaby bardziej treściwa, gdyby zawarto w niej chociażby kilka stron ze zdjęciami Ireny Sendlerowej. Szkoda, że Tilar J. Mazzeo nie pokusiła się także o szczegółowe ukazanie życia bohaterki po zakończeniu II wojny światowej, chociaż oczywiście rozumiem jej wyjaśnienia w tej kwestii, jakie zawarła w swoim uzasadnieniu.

"Dzieci Sendlerowej" to niełatwa lektura bowiem z jednej strony pokazuje na przykładzie niemieckich okupantów, całkowitą utratę człowieczeństwa, a z drugiej, na przykładzie Ireny i jej siatki przerzutowej, człowieczeństwo w pełnej krasie. Ten kontrast wywołuje sporo refleksji w temacie ludzkiej natury. To także rzetelnie ukazane świadectwo okrucieństwa tamtych czasów i dewastacji naszego narodu. Postawa Ireny Sendlerowej daje nadzieję na to, że zawsze warto walczyć. Poznajcie jej historię!

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

"Wielkie, heroiczne czyny miewają skromne początki".

Nazwana Matką Dzieci Holocaustu, a także Aniołem z warszawskiego getta, czyli Irena Sendlerowa. W czasach, gdy cyjanek był darem spokojnej śmierci, udowodniła, co oznacza człowieczeństwo. Kobieta, która poprzez swoją heroiczną postawę winna stanowić wzór, do którego każdy z nas powinien dążyć. Warto poznać jej historię,...