Dotrwałam do 116 strony i dałam sobie spokój. Książka ma tak wiele słabych punktów, że czytanie jej było torturą: co drugie słowo przekleństwa, niecenzuralne zwroty określające kobiety, irytująca główna bohaterka i jej "ukochany" wcale nie lepszy, absurdalne zachowania postaci. A nie wytrzymałam nawet do połowy książki. Aż strach pomyśleć, co było napisane dalej.

Dotrwałam do 116 strony i dałam sobie spokój. Książka ma tak wiele słabych punktów, że czytanie jej było torturą: co drugie słowo przekleństwa, niecenzuralne zwroty określające kobiety, irytująca główna bohaterka i jej "ukochany" wcale nie lepszy, absurdalne zachowania postaci. A nie wytrzymałam nawet do połowy książki. Aż strach pomyśleć, co było napisane dalej.

Olivia ma wspaniałego przyjaciela, którego pasją są motocykle szybkie motocykle. Niestety dziewczyna nie lubi tych maszyn mino, że inne potrafią sikać po nogawkach na widok motoru.
Pewnego dnia motor odbiera jej przyjaciela z czym nie może się pogodzić Olivia. Postanawia wyprowadzić się do Warszawy i zamieszkać z przyjaciółką, która nie wie o wypadku.

Olivia wychodząc ze sklepu przypadkowo wpada na Igora, który jest bardzo przystojny, lecz trzymany przez niego kask nie daje mu możliwości nawet „zabłysnąć” urokiem osobistym przed dziewczynom. Igor nie może zrozumieć jej postawy.

Igor nie może wyrzucić z głowy dziewczyny, która wpadła na niego przed sklepem. Postanawia ją odnaleźć, ale los mu sprzyja i sama „wpada mu ręce” i to na zlocie „Młodych Wilków” gdzie Olivia trafia za namowa przyjaciółki. Dziewczyna nie czuje się komfortowo w tym otoczeniu -wracają wspomnienia…

Czy Olivia da szansę Igorowi ⁉️ Czy Igor będzie musiał stanąć przed wyborem ONA lub MOTOR⁉️Czy ta opowieść będzie miała szczęśliwe zakończenie ⁉️

Pierwszy raz mam styczność z autorka i jestem poruszona tą historią. Bo co zrobić gdy chcemy się zbliżyć do kogoś lecz strach przed strata jest silniejszy ⁉️ Wspaniała opowieść, która poruszy nie jedno serce, a każda kartka to emocje przez które przechodzimy wraz z bohaterami. Polecam

Olivia ma wspaniałego przyjaciela, którego pasją są motocykle szybkie motocykle. Niestety dziewczyna nie lubi tych maszyn mino, że inne potrafią sikać po nogawkach na widok motoru.
Pewnego dnia motor odbiera jej przyjaciela z czym nie może się pogodzić Olivia. Postanawia wyprowadzić się do Warszawy i zamieszkać z przyjaciółką, która nie wie o wypadku.

Olivia wychodząc ze...

Pomysł na książkę fajny, natomiast wykonanie bardzo słabe. W książce dzieję się dużo co jest dla niej dużym plusem, ale wykreowanie postaci, język jakim jest napisana książka niszczy wszystko. Zachowanie postaci po prostu dziecinne. Krzywiłam się w momentach wypowiedzi/myśli głównego bohatera.

Pomysł na książkę fajny, natomiast wykonanie bardzo słabe. W książce dzieję się dużo co jest dla niej dużym plusem, ale wykreowanie postaci, język jakim jest napisana książka niszczy wszystko. Zachowanie postaci po prostu dziecinne. Krzywiłam się w momentach wypowiedzi/myśli głównego bohatera.

Jak mi się ta książka ciągnęła. Zamysł na nią był dobry, ale wykonanie fatalne. Dwójka dorosłych ludzi, a co drugie słowo przekleństwo. Zachowanie tak samo jakby byli nastolatkami. Liczyłam na ciekawą pozycję z jeszcze ciekawszym wątkiem motocyklów, zawiodłam się.

Jak mi się ta książka ciągnęła. Zamysł na nią był dobry, ale wykonanie fatalne. Dwójka dorosłych ludzi, a co drugie słowo przekleństwo. Zachowanie tak samo jakby byli nastolatkami. Liczyłam na ciekawą pozycję z jeszcze ciekawszym wątkiem motocyklów, zawiodłam się.

Tu było bardzo dużo wydarzeń, ale niestety brak akcji. Dwójka głównych bohaterów CIĄGLE się kłócili, a potem się godzili, tylko że te wybaczenia między sobą były mało wiarygodne do uwierzenia. Książka mocno wyidealizowana. Bohaterka było nijaka i wręcz ślepa na prawdę jej przeżyć z jej chłoptasiem, który swoją drogą niby był niby takim złym chłopcem, a i tak był pantoflem. Nawet pomińmy już fakt, jakim cudem oni mogli się ze sobą związać. No bo kurcze- jak ON mógł się zainteresować NIĄ po jednym spotkaniu!
Nie polecam :(

Tu było bardzo dużo wydarzeń, ale niestety brak akcji. Dwójka głównych bohaterów CIĄGLE się kłócili, a potem się godzili, tylko że te wybaczenia między sobą były mało wiarygodne do uwierzenia. Książka mocno wyidealizowana. Bohaterka było nijaka i wręcz ślepa na prawdę jej przeżyć z jej chłoptasiem, który swoją drogą niby był niby takim złym chłopcem, a i tak był pantoflem....

Co autor miał na myśli…? To był taki sztampowy, ironiczny i fatalny romans. Głowni bohaterowie co chwile się kłócili potem godzili i tak aż do końca książki. Obydwoje mnie irytowali nie wspominając o słowie ,,kochanie” w każdym dialogu między nimi. Co do wypowiedzi to były wręcz śmieszne zresztą tak samo jak wspomniani bohaterowie. Rzadko daje książce jedną gwiazdkę, bo staram się docenić chociaż pomysł na książkę, a tu mam wrażenie, ze go nie było. Okropnie mi się to czytało wiec proponuje się dwa razy zastanowić zanim zaczniecie czytac.

Co autor miał na myśli…? To był taki sztampowy, ironiczny i fatalny romans. Głowni bohaterowie co chwile się kłócili potem godzili i tak aż do końca książki. Obydwoje mnie irytowali nie wspominając o słowie ,,kochanie” w każdym dialogu między nimi. Co do wypowiedzi to były wręcz śmieszne zresztą tak samo jak wspomniani bohaterowie. Rzadko daje książce jedną gwiazdkę, bo...

Od dawna ta książka była na mojej liście ,,do przeczytania"
Moje pierwsze spotkanie z autorką i mogę je zaliczyć do pozytywnych. Olivia i Igor są trochę jak woda i ogień. Nie do końca czułam flow między nimi. Mówi się, że wiek to tylko liczba i tak było w ich przypadku (24 i 29 lat, a czasami zachowywali się mało dojrzale). Livia ucieka przed przeszłością, ale w końcu ją dopada. Momentami Igor irytował mnie swoim zachowaniem. Liwia często była niezdecydowana i niekonsekwentna to mimo wszystko kibicowałam tej bohaterce.

Myślę, że historia miała potencjał i udało się go wykorzystać. Naprawdę z każdą stroną chciałam poznać dalsze losy bohaterów. Poza tym lubię trochę takie nadprzyrodzone zjawiska i przeczucia.
Dodatkowo plusik za wspomniane utwory muzyczne: moje klimaty i dla ,,Poślubionej" kiedyś byłam fanką Bollywood :D

P.S. Od jutra zmieniam Biedronkę na Kauflanda :)

Od dawna ta książka była na mojej liście ,,do przeczytania"
Moje pierwsze spotkanie z autorką i mogę je zaliczyć do pozytywnych. Olivia i Igor są trochę jak woda i ogień. Nie do końca czułam flow między nimi. Mówi się, że wiek to tylko liczba i tak było w ich przypadku (24 i 29 lat, a czasami zachowywali się mało dojrzale). Livia ucieka przed przeszłością, ale w końcu ją...

Jestem pozytywnie zaskoczona, twórczość autorki rozpoczęłam od sensual desire, następnie toksyczna miłość, a teraz jej delikatniejsza i bardziej poruszajaca wersja, wyścig z życiem, jestem zachwycona jej wyobraźnią i umiejętnością pisania o różniej tematyce.

Jestem pozytywnie zaskoczona, twórczość autorki rozpoczęłam od sensual desire, następnie toksyczna miłość, a teraz jej delikatniejsza i bardziej poruszajaca wersja, wyścig z życiem, jestem zachwycona jej wyobraźnią i umiejętnością pisania o różniej tematyce.

Prostacki język, głupie odzywki i wieczna złość miedzy bohaterami... niby kochają się nad życie, a non stop się kłócą, wyzywają i uciekają od siebie.
Wiem, że to tylko moja opinia, ale ta książka jest naprawdę słaba. Już dawno nie czytałam takiego gniotu, a wiem, że autorka umie pisać bo inna jej książka jest super.
W tej książę jest wiele błędów językowych i stylistycznych, nie mówiąc o tym, że nie ma czegoś takiego jak "w te i we w tę" tylko tam i z powrotem...
Strasznie męczyłam się czytając tą pozycję. Sięgnęłam po ta książkę bo spodobała mi się inna książka tej autorki.
Nie polecam - szkoda czasu.

Prostacki język, głupie odzywki i wieczna złość miedzy bohaterami... niby kochają się nad życie, a non stop się kłócą, wyzywają i uciekają od siebie.
Wiem, że to tylko moja opinia, ale ta książka jest naprawdę słaba. Już dawno nie czytałam takiego gniotu, a wiem, że autorka umie pisać bo inna jej książka jest super.
W tej książę jest wiele błędów językowych i...

Wyścig z życiem to dość ciekawa propozycja. Motocykliści i ich motory oraz wypadki na drogach. Od razu włączają się stareotypy - motocykliści dawcy organów. Tylko w tej historii motocyklista bliski sercu drugiej osoby umiera w wypadku a życie jest na tyle okrutne, że w dalszym życiu nadal przecinają się losy tej osoby i innego motocyklisty. Jak w takiej sytuacji nie dmuchać na zimno i mieć pretensje o motor do drugiej osoby, gdy ta tym faktem jest przerażona? ... Tak czy inaczej polecam bo to dość ciekawa propozycja.

Wyścig z życiem to dość ciekawa propozycja. Motocykliści i ich motory oraz wypadki na drogach. Od razu włączają się stareotypy - motocykliści dawcy organów. Tylko w tej historii motocyklista bliski sercu drugiej osoby umiera w wypadku a życie jest na tyle okrutne, że w dalszym życiu nadal przecinają się losy tej osoby i innego motocyklisty. Jak w takiej sytuacji nie...