nawet fajna. taka inna. z checia przeczytalabym kolejny tom np o Marku :)

nawet fajna. taka inna. z checia przeczytalabym kolejny tom np o Marku :)

Mamy tutaj główną bohaterkę, która jest królową Warszawy. Niestety przez decyzję szefa musi przenieść się na Śląsk, aby zająć się oddziałem firmy. Jakie więc było zaskoczenie Darii, kiedy okazuje się, że nie będzie mieszkać w hotelu, ale w domu u starszej kobiety, której nie może zrozumieć :P. Los bywa przewrotny, pierwsze spojrzenia (strona 43) oraz początki z Arturem nie były najlepsze. Artur potrafił postawić naszą bohaterkę do pionu (strona 56). Wdzięczność Jadzi do chłopaków działa w dwie strony dowiadujemy się o przeszłości Artura i jego brata (strona 59). Chyba najzabawniejszą historią w tej książce była kradzież auta i liścik od Artura (strona 72) oraz akcja Darii (na stronie 108) do czego ona jest zdolna - ta diablica. Były momenty gorące w tej książce i to na początku oj gorąco gorąco (strona 78). Znalazłam w tej książce oczywiście goldena Sabe byłam zakochana (strona 146). Poznajemy siłę Darii przy Arturze (strona 170). Byłam rozczarowana postawą Darii mogła to inaczej rozwiązać, kłamstwo ma krótkie nogi (strona 230). A wracając do narzeczonego Darii, Pana Rafała, moim zdaniem to szmaciarz i udowodnił to swoim zachowaniem (strona 261). No i momenty płaczu w tej książce ja poległam przed budynkiem kopalni (271 s.) oraz w momencie odkrycia prawdy przez ratowników i Artura (tu płakałam jak bóbr chyba polubiłam i zżyłam się z tym bohaterem strona 282). Byłam zakochana w zakończeniu, a ten zwierzak kochaamm.

Mamy tutaj główną bohaterkę, która jest królową Warszawy. Niestety przez decyzję szefa musi przenieść się na Śląsk, aby zająć się oddziałem firmy. Jakie więc było zaskoczenie Darii, kiedy okazuje się, że nie będzie mieszkać w hotelu, ale w domu u starszej kobiety, której nie może zrozumieć :P. Los bywa przewrotny, pierwsze spojrzenia (strona 43) oraz początki z Arturem nie...

Dla mnie, jako osoby ze Śląska, ta książka jest wyjątkowa. W trakcie lektury nie raz zakręciła mi się łza w oku. Czasem ze śmiechu, czasem ze smutku. Mój ojciec przyjechał na Śląsk, by rozpocząć pracę na kopalni, także wątek górniczy był mi bliski. Realia regionu zostały bardzo dobrze oddane. Postacie takie jak "przyszywana babcia", która bierze Darię pod swój dach, to istna kopia osób, które mijam po drodze do sklepu. Ciepłe, serdeczne, zawsze pomocne. Książkę pochłonąłem w parę dni. Tak bardzo mnie wciągnęła. Trzymam kciuki za kolejne świetne książki!

Marek Marcinowski
www.pisarzmarek.pl

Dla mnie, jako osoby ze Śląska, ta książka jest wyjątkowa. W trakcie lektury nie raz zakręciła mi się łza w oku. Czasem ze śmiechu, czasem ze smutku. Mój ojciec przyjechał na Śląsk, by rozpocząć pracę na kopalni, także wątek górniczy był mi bliski. Realia regionu zostały bardzo dobrze oddane. Postacie takie jak "przyszywana babcia", która bierze Darię pod swój dach, to...

Przyjemnie się czyta. Historia tealistycznie opisana nie naciagana

Przyjemnie się czyta. Historia tealistycznie opisana nie naciagana

Ta historia porwała moje serce i dusze. Nie mam pojęcia czy umiałabym żyć w związku z górnikiem i każda jego zmianę się tak martwić. Należy im się ogromny szacunek za prace, która wykonują.

Ta historia porwała moje serce i dusze. Nie mam pojęcia czy umiałabym żyć w związku z górnikiem i każda jego zmianę się tak martwić. Należy im się ogromny szacunek za prace, która wykonują.

"Upływ czasu potrafi wiele zmienić. I zweryfikować to, co prawdziwe i słuszne, a co powierzchowne i ciągnące za sobą poczucie straty czasu."

Daria to kobieta sukcesu. Ma narzeczonego i apartament w stolicy. Uwielbia Warszawę i towarzyszący jej gwar. Uwielbia swoją pracę, pnie się po szczeblach kariery, jest prawą ręką szefa. Nie spodziewała się, że pewnego dnia szef wyśle ją na półroczną delegację na Śląsk. Zamiast w hotelu, ma spać w domku starszej samotnej kobiety. Jej życie z dnia na dzień tak bardzo się zmienia. Otoczenie, w którym się znajduje nie ma nic wspólnego z tym, co otaczało ją do tej pory. A to dopiero początek niespodzianek...

Daria nie zamierza się jednak poddać, to nie w jej stylu. To tylko pół roku, da radę. Jednak kiedy poznaje Artura coś się zmienia, a przystojny górnik okazuje się równym przeciwnikiem. Kiedy tylko zdarza się okazja, Artur uciera jej nosa. Jak daleko zajdą z tymi przepychankami? Do czego zaprowadzi ich ta gra w kotka i myszkę? Jak bardzo zmieni się życie Darii i jakie wnioski wyciągnie? Czy Daria i Artur mają jakieś szanse na wspólną przyszłość? W końcu są z dwóch różnych światów.

Kiedy przeczytałam pierwszą książkę autorki - przepadłam. Zakochałam się w tych historiach i sięgam po nie z przyjemnością. Zarówno po te nowe tytuły oraz te, które są już jakiś czas na rynku wydawniczym.

Muszę przyznać, że sam tytuł ten książki jest intrygujący, ale to co dostałam w środku było cudowne! Realni bohaterowie, miłość, przyjaźń, rodzina, poszukiwanie swojego miejsca na ziemi, praca- ja miałam wrażenie, że byłam na Śląsku razem z bohaterami. Autorka w jednej historii zawarła tyle wartościowych wątków.

Daria na początku nie przypadła mi do gustu. Taka paniusia z miasta, co to nie ona, bo ona jest wyżej. Z czasem moje zdanie się o niej zmieniło i naprawdę ją polubiłam. Podobała mi się jej przemiana. To, jak zrozumiała co jest w życiu ważne, jak odważyła się na zmiany i zaczęła dostrzegać małe rzeczy. Niby miała aż tyle, a tak naprawdę była samotna. Ci bohaterowie nie pozwolą nam się nudzić. A te ich zabawy w kotka i myszkę dostarczą nam dawkę dobrego humoru. Bardzo podobała mi się postać Artura. Ułożony, odpowiedzialny, odważny, skromny, przyjacielski, uczciwy. A jak kocha, to na zabój.

No i oczywiście wielkie brawa za to, jak autorka przedstawiła górnictwo w tej książce. Te wszystkie opisy - to było rewelacyjne. Dzięki temu widzimy jaki kawał roboty odwalają górnicy, a jednocześnie przy tym ryzykują codziennie swoim zdrowiem, a nawet życiem.

Ta historia jest taka życiowa, taka prawdziwa. Pokazuje nam, jakie wartości są ważne. Że życie jest takie kruche, że czas płynie jak szalony i nie warto marnować ani jednej chwili. Że kłamstwo ma krótkie nogi, może wiele zniszczyć, a zaufanie nie jest tak łatwo odbudować. Po prostu cudowna historia. No i muszę się przyznać, że przy końcu potrzebowałam chusteczek😪🤧 i miałam ochotę krzyczeć, że to się nie może tak skończyć! Emocji w tej książce nie brakuje i właśnie za to uwielbiam książki tej autorki!

"Upływ czasu potrafi wiele zmienić. I zweryfikować to, co prawdziwe i słuszne, a co powierzchowne i ciągnące za sobą poczucie straty czasu."

Daria to kobieta sukcesu. Ma narzeczonego i apartament w stolicy. Uwielbia Warszawę i towarzyszący jej gwar. Uwielbia swoją pracę, pnie się po szczeblach kariery, jest prawą ręką szefa. Nie spodziewała się, że pewnego dnia szef wyśle...

Tematyka górnictwa nie jest mi obca, a ta książka jest bliska mojemu sercu. Mieszkam 1 km od kopalni, z okna kuchni widzę szyb kopalniany, moja rodzina w większości związana jest z kopalnią, tata do dziś, więc czyta się jakby o swojej miejscowości. Historia Darii typowej dziewczyny z korporacji, zmienia się gdy szef wysyła ją na pół roku w delegację. Z rodzinnej Warszawy dziewczyna wyjeżdza na Śląsk. Możemy się przekonać, że bohaterka nie jest z tego powodu zbytnio zadowolona. Jej przemiana następuje po poznaniu pewnego górnika Adama, jak się okazuje sąsiada, który wpada jej w oko po przyjeździe. Adam wprowadzi ją w świat śląskich tradycji i górnictwa. Powieść czyta się bardzo przyjemnie, gdy wie się o pracy na kopalni. Również historia przyjaciół Adama, Anny i Daniela nie jest mi obca, bo sama niestety takie coś przeżyłam. I wiem co to za ból... Ale co się tak naprawdę wydarzyło musicie Państwo przeczytać sami.


Ta książka przywołała dużo wspomnień, łez i smutku, na długo pozostaje historia tej powieści w głowie. Polecam i na pewno kiedyś jeszcze raz przeczytam.

Tematyka górnictwa nie jest mi obca, a ta książka jest bliska mojemu sercu. Mieszkam 1 km od kopalni, z okna kuchni widzę szyb kopalniany, moja rodzina w większości związana jest z kopalnią, tata do dziś, więc czyta się jakby o swojej miejscowości. Historia Darii typowej dziewczyny z korporacji, zmienia się gdy szef wysyła ją na pół roku w delegację. Z rodzinnej Warszawy...

Pochodzę ze Śląska, gdzie mieszkałem przez ponad 40 lat. Obecnie mieszkam w stolicy i książka Weroniki Tomali to pierwsza przeczytana przeze mnie, w której akcja toczy się na Śląsku. Zabawnie czyta się dialogi pisane Śląską gwarą. Autorka oddała prawdziwe oblicze Śląska - ludzi cieżko pracujących, gdzie etos pracy nie jest tylko frazesem. Gdzie wartości rodzinne są najważniejsze a bezinteresowna pomoc i życzliwość normą. Główna bohaterka ma okazje poznac na własnej skórze wszystko to czym piszę powyżej. W kolejnych rozdziałach książki mamy możliwość zobaczyć przemianę Darii. Jak z zadufanego w sobie "korpoludka" staje ciepłą i wrażliwą młodą kobietą. Jak zaczyna dostrzegać czym jest miłość i troska o drugiego człowieka. Jedna z najlepszych ksiązek które czytalem w tym roku. Polecam gorąco.
Również wersję audio czytaną przez Joannę Domańską.

Pochodzę ze Śląska, gdzie mieszkałem przez ponad 40 lat. Obecnie mieszkam w stolicy i książka Weroniki Tomali to pierwsza przeczytana przeze mnie, w której akcja toczy się na Śląsku. Zabawnie czyta się dialogi pisane Śląską gwarą. Autorka oddała prawdziwe oblicze Śląska - ludzi cieżko pracujących, gdzie etos pracy nie jest tylko frazesem. Gdzie wartości rodzinne są...

Ciekawa książka. Wywołała na mojej twarzy i uśmiech i smutek. Polecam

Ciekawa książka. Wywołała na mojej twarzy i uśmiech i smutek. Polecam

To moja pierwsza książka od tej autorki i jakże jestem szczęśliwa że kolejna polska pisarka napisała dobra książkę.

To moja pierwsza książka od tej autorki i jakże jestem szczęśliwa że kolejna polska pisarka napisała dobra książkę.