rozwińzwiń

Pięść

Okładka książki Pięść Bożena Walewska
Okładka książki Pięść
Bożena Walewska Wydawnictwo: Genius Creations fantasy, science fiction
410 str. 6 godz. 50 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Genius Creations
Data wydania:
2019-10-31
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-31
Liczba stron:
410
Czas czytania
6 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379953691
Tagi:
wojna magia przyjaźń zdrada
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
156
59

Na półkach:

Bardzo słaba, a obiecywałam sobie po niej naprawdę wiele.
Nachalne ekspozycje zabijają cały klimat. Duszą fabułę i mordują kreacje bohaterów.
Całość jest po prostu papierowa i nijaka, mimo obiecującego settingu, który nie da rady wybrzmieć spod kakofonii nazw własnych atakujących czytelnika bez umiaru.
Plus do tego wątek z groomingiem i praktycznie sienkiewiczowskie kobiety bez charakteru.

Bardzo słaba, a obiecywałam sobie po niej naprawdę wiele.
Nachalne ekspozycje zabijają cały klimat. Duszą fabułę i mordują kreacje bohaterów.
Całość jest po prostu papierowa i nijaka, mimo obiecującego settingu, który nie da rady wybrzmieć spod kakofonii nazw własnych atakujących czytelnika bez umiaru.
Plus do tego wątek z groomingiem i praktycznie sienkiewiczowskie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2624
198

Na półkach:

Rety, tyle tu miodu spływa, że to ja będę łyżką dziegciu. Fabuła jakich wiele, kreacja świata ? Herbert Diunę kreował natomiast to jest raczej patchwork. Brakuje mi tu mocy, energii, jest tylko znośna i tyle.

Rety, tyle tu miodu spływa, że to ja będę łyżką dziegciu. Fabuła jakich wiele, kreacja świata ? Herbert Diunę kreował natomiast to jest raczej patchwork. Brakuje mi tu mocy, energii, jest tylko znośna i tyle.

Pokaż mimo to

avatar
86
66

Na półkach:

Książka dobra są dwie główne postacie :Kala i Nair. Obydwaj są tymi którzy mają poprowadzić swoje narody w walce o wolność. Oprócz nich na pierwszy plan wysuwają się jeszcze Mirie, Sahan i Anchel. Jest jeszcze jedna ważna postać, ale napisanie jej imienia byłoby zbyt dużym spoilerem. Mogę tylko napisać że pojawią się dopiero po pewnym czasie, ale jej działania są ważne dla fabuły. Akcja czasem gna a czasem zwalnia. Książkę czyta się szybko. Główny zły jak dla mnie zbyt płytki. Książkę polecam i czekam na kontynuację

Książka dobra są dwie główne postacie :Kala i Nair. Obydwaj są tymi którzy mają poprowadzić swoje narody w walce o wolność. Oprócz nich na pierwszy plan wysuwają się jeszcze Mirie, Sahan i Anchel. Jest jeszcze jedna ważna postać, ale napisanie jej imienia byłoby zbyt dużym spoilerem. Mogę tylko napisać że pojawią się dopiero po pewnym czasie, ale jej działania są ważne dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
126
53

Na półkach:

Dawno temu, w czasach, gdy chodziłam do liceum, byłam wielką fanką fantastyki. Nie było mnie stać na miesięcznik „Fantastyka”, więc czytałam go po kawałku w kiosku, a książki z tego gatunku pożyczałam masowo w bibliotece. Potem jakoś tak mi przeszło, a teraz od paru tygodni na Instagramie zaczęłam zauważać powieści, które intrygowały mnie swoją okładką i treścią… I tak trafiłam na „Pięść”. Kupiłam, zaczęłam czytać – i bardzo mnie wciągnęła. Coś czuję, że to będzie powrót do zainteresowań z dawnych czasów, bo już mam na oku kolejną powieść z tego gatunku…
Ale wróćmy do „Pięści”. Zaintrygowała mnie okładka i opis wydawcy. Jeśli fantastyka kojarzy się Wam z infantylnymi opowieściami, pełnymi jednorożców, czarodziejek, elfów i wróżek, to bardzo się mylicie. „Pięść” to mocna literatura, w której krew leje się strumieniami, w której są ludzie walczący o wolność i idee ważniejsze niż życie. Owszem, jest tu także magia – ale bez machania różdżkami i wypowiadania dziwacznie brzmiących zaklęć: ta magia związana z potęgą umysłu, jest mocą, której nawet naznaczeni nią nie są w stanie do końca pojąć. I na pewno nie jest to bajka: to opowieść dynamiczna, pełna scen walki, miejscami okrutna, miejscami liryczna i romantyczna – chyba każdy znajdzie tu coś dla siebie. Na początku trochę mnie przytłoczyła liczba bohaterów i nie do końca się mogłam wśród nich odnaleźć, ale im dalej czytałam, tym bardziej wszyscy stawali się mi bliscy i rozpoznawalni. Ani przez chwilę nie czułam pokusy, by tę książkę odłożyć: wprost przeciwnie – chwilami wciągała mnie tak, że nie chciało mi się robić nic innego, tylko czytać. Przypominała mi nieco „Trzynastego wojownika” i „Władcę Pierścieni” – też mamy tutaj braterstwo walki, mamy wielkie zaangażowanie i wielką siłę przyjaźni, wędrówkę w trudnych warunkach i przerażającego przeciwnika oraz wielkie bitwy, których losy potrafią się odwrócić w jednej chwili.
Trochę mi w tej powieści zabrakło wyrazistej kobiecej postaci. Bo mamy kilku wspaniałych, szlachetnych i odważnych mężczyzn, a damy, które im towarzyszą, choć często odgrywają istotną rolę, są jakby z boku i zlewają się w jedną całość. Niby nie są w tym świecie tylko do dekoracji: dzielne, mądre, pomagają w tej potwornej wojnie, która pochłania coraz więcej ofiar, ale żadna z nich nie jest tak dobrze scharakteryzowana, jak męscy bohaterowie i większość z nich zajmuje się stereotypowymi „obowiązkami” kobiet: przygotowuje posiłki, pielęgnuje rannych, koi swoich mężczyzn... Przydałaby się tutaj taka prawdziwa wojownicza księżniczka – może w drugiej części któraś z kobiet taka się stanie, bo kilka bohaterek ma do tego predyspozycje. Zwłaszcza Mirie, która pod koniec powieści bardzo mocno rzuca się w oczy i wzbudza wielki podziw.
Muszę przyznać, że po tej lekturze uznałam, że polska fantastyka ma się naprawdę dobrze. Szkoda, że ten gatunek jest jakoś po macoszemu traktowany i taka powieść jak „Pięść” nie ma praktycznie żadnej reklamy, w przeciwieństwie do wielu miałkich obyczajówek…
Nie spodobałoby mi się zakończenie, gdyby nie to, że wiem, iż będzie kontynuacja – i po tę drugą część sięgnę z całą pewnością.
Podsumowując: bardzo udany powrót do świata fantastyki – mocna literatura i świetna przygoda, która wciąga i intryguje.

Dawno temu, w czasach, gdy chodziłam do liceum, byłam wielką fanką fantastyki. Nie było mnie stać na miesięcznik „Fantastyka”, więc czytałam go po kawałku w kiosku, a książki z tego gatunku pożyczałam masowo w bibliotece. Potem jakoś tak mi przeszło, a teraz od paru tygodni na Instagramie zaczęłam zauważać powieści, które intrygowały mnie swoją okładką i treścią… I tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
37
1

Na półkach:

Zaczynając przygodę z tą książką byłam bardzo ciekawa co się wydarzy, jakie emocje będą mi towarzyszyć i czy polubię choć jednego z bohaterów. A więc wydarzyło się bardzo dużo, wręcz czasami nie mogłam nadążyć nad tempem w jaki przedstawione zostały niektóre zdarzenia. Co do emocji to nie wiem czy kiedykolwiek wcześniej miałam do czynienia z tak emocjonującą książką. Ulubionych bohaterów mialam kilku, co też rzadko się zdarza. Nie ukrywam, że zakończeniem książki bardzo się rozczarowałam. Nie spodziewałam się, że ot tak można zakończyć książkę w środku jednej z najważniejszych akcji. Ogólnie bardzo mi się podobała i z niecierpliwością czekam na kontynuację. Gorąco polecam! Miłego czytania.

Zaczynając przygodę z tą książką byłam bardzo ciekawa co się wydarzy, jakie emocje będą mi towarzyszyć i czy polubię choć jednego z bohaterów. A więc wydarzyło się bardzo dużo, wręcz czasami nie mogłam nadążyć nad tempem w jaki przedstawione zostały niektóre zdarzenia. Co do emocji to nie wiem czy kiedykolwiek wcześniej miałam do czynienia z tak emocjonującą książką....

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
15

Na półkach:

Ostatnio czytam debiuty, głównie fantastykę, i przekonuję się coraz częściej, że warto. Ta powieść przekonała mnie wszystkim, światem, bohaterami, wśród których są władcy, wieśniacy, szamani i zielarki. Są kapłani i zakonnicy. Nie zawsze bohaterscy, dobrzy czy źli, jak to ludzie. Trwa wojna, a oni muszą stanąć z bronią w ręku i walczyć, czy im się to podoba czy nie. Czekam na ciąg dalszy, bo z zakończenia widać, że musi nastąpić. Przydałyby się mapy i to powód, który obniżył moją ocenę, ale i tak uważam, że to jedna z lepszych książek, jakie miałam w ręku.

Ostatnio czytam debiuty, głównie fantastykę, i przekonuję się coraz częściej, że warto. Ta powieść przekonała mnie wszystkim, światem, bohaterami, wśród których są władcy, wieśniacy, szamani i zielarki. Są kapłani i zakonnicy. Nie zawsze bohaterscy, dobrzy czy źli, jak to ludzie. Trwa wojna, a oni muszą stanąć z bronią w ręku i walczyć, czy im się to podoba czy nie. Czekam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
178
132

Na półkach: , ,

Fragment opinii z bloga:
"Podsumowując, książka "Pięść" jest wspaniałą, piękną, ale także smutną powieścią. To nie jest tylko fantastyka, ale opowieść o ludzkiej sile, walce o wolność, niezłomności i nadziei, która nigdy nie umiera. A przy tym wszystko okraszone jest magią. Historia jest niesamowicie ciekawa i wciągająca, od pierwszych chwil. Są momenty, że można spokojnie wszystko przetrawić i przemyśleć, gdyż czasem jest tak smutno, że łzy lecą ciurkiem i nie da się ich powstrzymać. Wartka akcja na szczęście pozwala na nowo przeżywać historię i nie daje o sobie zapomnieć. Tu każdy jest wyjątkowy, charakterystyczny. Od pierwszych chwil nienawidzi się króla Anvila i kibicuje się Kali, Nairowi, Mirie i innym walczącym o niepodległość. Jedyne do czego mi brakowało bardzo, to mapy! Uwielbiam patrzeć na drogi, którymi wędrują bohaterowie książek, które czytam. Może się uda, że pojawi się w następnym tomie, gdyż udało mi się sprawdzić, że jest planowana kontynuacja w planie wydawniczym wydawnictwa. Poza tym końcówka wprawiła mnie w taki szok, tak zadziałała, że nie wyobrażam sobie braku dalszej części. Bez tego powieść nie byłaby kompletna. Stałam się całkowitą fanką autorki i historii.".

Link do pełnej recenzji tutaj: https://www.felicjada.pl/2020/01/kto-chce-dostac-piescia-w-nos-recenzja.html

Fragment opinii z bloga:
"Podsumowując, książka "Pięść" jest wspaniałą, piękną, ale także smutną powieścią. To nie jest tylko fantastyka, ale opowieść o ludzkiej sile, walce o wolność, niezłomności i nadziei, która nigdy nie umiera. A przy tym wszystko okraszone jest magią. Historia jest niesamowicie ciekawa i wciągająca, od pierwszych chwil. Są momenty, że można spokojnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
628
315

Na półkach: , , ,

Kilka słów na początek

"Pięść" Bożeny Walewskiej przyciągnęła mnie do siebie przede wszystkim okładką i intrygującym tytułem, sam opis już nie był dla mnie taki istotny, bo wiedziałam, że i tak chcę tę książkę przeczytać.

Okładka sugeruje zbliżony do arabskiego świat, czyli coś dla mnie totalnie egzotycznego i fascynującego, do którego jak najbardziej do niego wkraczamy. Mamy możliwość nie tylko poznać potęgę pustyni, ale i wkroczyć na zupełnie inne tereny, bowiem akcja powieści nie ogranicza się tylko pustynnej Alierii, z jej ciemnowłosymi  mieszkańcami.


"Gdy nadchodzą dni pogardy, nienawiści i krzywdy, a zło roznosi się jak zaraza, niszczy i odziera z godności, wtedy budzi się w zwykłych ludziach moc, która pozwala im wstać, choć czują, że nie dadzą rady unieść głowy, pozwala walczyć, choć każdy cios wydaje się ostatnim."


Czym jest tytułowa "Pięść" dowiadujemy się dość szybko i stanowi to jeden z głównych wątków powieści. Istnieje stara przepowiednia, której nadszedł czas realizacji. Pięciu ludzi, niczym pięć palców jednej dłoni muszą się zjednoczyć, by ocalić swój świat. Świat bynajmniej nie niszczony przez mroczną siłę, czy potwory. Świat niszczony jest przez człowieka, okrutnego, rządnego totalnej władzy i ślepego posłuszeństwa.


 Razem z licznymi bohaterami wkraczamy w fantastyczny świat, w którym rodzą się ludzie obdarzeni magią, ale nie taką jak sobie pewnie wyobrażacie, żadne tam czary mary, zamienianie się w zwierzęta i inne cuda; magia Bożeny Walewskiej jest bardziej subtelna, mniej dostrzegalna gołym okiem, choć nie mniej niszczycielska i potężna. I chociaż mogłabym powiedzieć, że główny wątek jest oklepany, to jednak sama historia, jak i jej bohaterowie skutecznie tę schematyczność potrafią zamaskować.


Trochę obaw

Jak w przypadku nowego świata pomyślałam, że czeka mnie ciężkie wdrażanie się w zagmatwaną historię, może politykę, i troszkę się tego obawiałam. W przypadku high/low fantasy (gdzie tworzony jest świat od podstaw) to moja zmora i skutecznie potrafi mi uprzykrzyć czytanie. Tekst wprowadzający w realia świata był zgrabnie i sprytnie poprowadzony, bez nadmiaru wiadomości, imion, dat i czort wie czego jeszcze, że ogarnięcie się w wydarzeniach przyszło mi łatwo i szybko.


Jeśli lubicie sporo akcji i scen walki  w "Pięści" z pewnością Wam tego nie zabraknie. Akcji jest naprawdę dużo, tym bardziej, że przenosimy się między grupkami bohaterów, opisana jest dynamicznie, bez zbędnego przedłużania i opisów. Sugestywne i zwięzłe opisy walk dodają prawdziwego smaczku, choć miejscami mogą wydawać się bardzo brutalne. Autorka umiejętnie prowadziła fabułę, ścieżki poszczególnych grup bohaterów w pewnym momencie łączyły się, splatały, później rozchodziły, by na powrót się znów spotkać, co dodawało powieści dynamizmu.


Ale nie tylko akcję i walki tu doświadczycie. Razem z Nairem, Caril, Kallą i resztą będziecie podróżować do górzystej Sylii, czy odwiedzać egzotyczne wyspy. Wszystkie lokacje opisane bez zbędnych słów, tylko to co niezbędne, by oddać cechy danego miejsca, bo najważniejsi w tej historii są ludzie.


Bohaterowie to jednostki silne, choć wszyscy doświadczyli krzywd, pozbawiono ich ojczyzny, niejednych ścigano i traktowano gorzej niż zwierzęta.


Bohaterów  mamy sporo, autorka głównie operuje samymi imionami, a przy tym postaci są bardzo charakterystyczne, więc zapamiętanie ich też nie stanowiło jakiegoś problemu. Dopiero nieco później, gdy akcja przeniosła się na wyspy, troszkę mieszały mi się imiona z postaciami, ale to drobiazg. Grunt, że rozpoznawałam tych, których powinnam :)


"Wielu ludzi straciło życie tylko dlatego, że pochodzili z Morovii czy Alierii, że miało inny kolor skóry, innych bogów albo zwyczajnie pragnęło wolności?"

Klimatyczna, choć trudna - dlaczego?

"Pięści" nie czyta się lekko w emocjonalnym sensie. Przyjemny styl autorki oraz miejscami wpleciony humor dodają lekkości ciężkiemu i trudnemu wydźwiękowi powieści. Poruszona w nim tematyka walki o swój kraj i prawo do wolności, choć umieszczone w świecie całkowicie wymyślonym, są przerażająco realne i śmiało można by je odnieść do współczesnego świata. Zresztą odnoszę wrażenie, że autorka właśnie opierając się na wydarzeniach z rzeczywistości - niekoniecznie współczesnej - budowała swój fikcyjny świat.


                " - Matko - wyszeptał cień.

                Jedno ciche słowo, czekała tak długo, by znów je usłyszeć, że serce omal nie wyskoczyło jej z piersi, a po policzkach popłynęły łzy. Na czworakach podpełzła do kraty i wyciągnęła dłoń, szukając jego reki, jednak on swojej nie wyciągnął."


Tematami, które dość mocno mnie poruszyły były: dyskryminacja kobiet posiadających zdolności magiczne oraz matczyna miłość. Nigdy nie zrozumiem jak można uważać kogoś za gorszego, mniej wartościowego  tylko dlatego, że jest kobietą i zawsze będzie to wzbudzać we mnie wewnętrzny sprzeciw. Temat miłości matczynej zaskoczył mnie mocno, ale doskonale się wpisuje w charakter "Pięści". Nie będę Wam zdradzać, której postaci ten wątek dotyczył, powiem jedynie, że wzbudza duże emocje.


Jednakże pomimo ciężkiej atmosfery panującej w powieści jest w niej też czas na miłość. Bo miłość rodzi się w czasach nawet, gdy wojna wre. Wątki miłosne poprowadzone są bardzo dyskretnie i nie dominują w powieści. Postaci doświadczają emocji bez zbytniego epatowania nimi, niezwykłe wyczucie i odpowiedni dobór słów, a także sposób przedstawienia reakcji bohaterów, bez wdawania się w ich wewnętrzne rozterki, bez problemu pozwalało się domyśleć co mogą oni przeżywać. Wbrew pozorom wcale nie jest takie proste by pokazać, a nie opisać emocje i cieszę się, że autorka tak właśnie uczyniła i wyszło jej to bardzo dobrze.


Podsumowując:

"W wojnie, nie ma nic pięknego, synu, ani wzniosłego - odparł szejk ze śmiertelną powagą. - Zapamiętaj sobie: martwy bohater gnije i... cuchnie tak samo, jak martwy tchórz."


Między innymi to zdanie, wypowiedziane przez jednego z bohaterów - Sahana, przyświeca tej książce. To prawda, w wojnie nie ma nic pięknego i wzniosłego.   Wojna to cierpienie, strach i ból tych, którzy zostają w nią wciągnięci, niezależnie od tego, po której ze stron się znajdują. Bożena Walewska dobitnie to przedstawia. "Pięść" nie jest powieścią, po której możemy się spodziewać szczęśliwego zakończenia, a przynajmniej nie takiego, które nie byłoby okupione cierpieniem i stratą. To pierwszy tom i wiele jeszcze może się wydarzyć i mam nadzieję, że kolejny będzie na tak samo wysokim poziomie.


Wydarzenia pełne akcji, trudnych doświadczeń przeplatane są ze spokojnymi, momentami wydawać by się mogło sielskimi, scenami. Styl autorki sprawia, że czyta się lekko, zdarzenia są umiejętnie zrównoważone, bohaterowie liczni, ale ci istotni dla fabuły opisani wyraziście i wyróżniający się z pośród pozostałych. Znajdziecie tu liczne odniesienia do rzeczywistego świata.


Osobiście historia "Pięści" bardzo mi się podobała i polecam każdemu, kto lubi sporo akcji, emocje, indywidualnych bohaterów i liczne odniesienia do współczesnego nam świata. Będę czekać na drugi tom, by dowiedzieć się jak dalej potoczyły się losy polubionych przeze mnie bohaterów.

Kilka słów na początek

"Pięść" Bożeny Walewskiej przyciągnęła mnie do siebie przede wszystkim okładką i intrygującym tytułem, sam opis już nie był dla mnie taki istotny, bo wiedziałam, że i tak chcę tę książkę przeczytać.

Okładka sugeruje zbliżony do arabskiego świat, czyli coś dla mnie totalnie egzotycznego i fascynującego, do którego jak najbardziej do niego wkraczamy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
155
149

Na półkach: , ,

Książka pochłonęła mnie w całości. Uwielbiam czytać o czarodziejach, szamanach, uzdrowicielkach i o walce o wolność. Autorka wprowadza nas w świat ,w którym żyją ludzie normalni i ludzie ,którzy zostali obdarzeni magicznymi mocami. Na początku poznajemy Naira i Caril. Nair jest spadkobiercą korony Morovii ,zaś Caril jego siostrą. Niestety muszą uciekać i ukrywać się przed młodym rządnym krwi królem . Później będzie Kal potomek szacha. Poznamy też innych bohaterów ,którzy odgrywają bardzo ważną rolę w naszej historii. Powiem wam ,że fabuła jest bardzo dobrze rozbudowana ,co nie pozwala nam się nudzić. Znajdziemy tam wiele opowieści dotyczących naszych bohaterów. Każdy z nich jest z sobą związani. Związani przepowiednia ,która mówi "KIEDY PALCE JEDNEJ RĘKI ODNAJDĄ SIE I ZACISNĄ W PIĘŚĆ,NA ZIEMI ZNÓW ZAPANUJE PORZĄDEK RZECZY. SZUKAJCIE ICH WŚRÓD BOSKICH OKRUCHÓW, KTÓRE ROZSYPALEM PO ŚWIECIE".
Nasi bohaterowie muszą się odnaleźć ,by przywrócić ład na świecie. Jest to magiczna podróż ,która nie należy do łatwych. Będą na nich czekać niebezpieczeństwa ,wielu zginie w obronie wolności , wielu porzuci domy i rodziny ,by stanąć u boku prawdziwego władcy i kiedy nadejdzie czas oni się nie poddadzą,aż nie odzyskają upragnionej wolności.
Książka jest niesamowita. Jestem miłośniczką fantastycznych opowieści. Uwielbiam wędrować po magicznym książkowym świecie. Wyobraźnia jest wtedy nieograniczoną przestrzenią. Autorka ma bardzo lekkie pióro, przez co szybko się czyta ,a fabuła wciąga. Czytając każdą kolejną stronę byłam zahipnotyzowana historią bohaterów. Nawet ich polubiłam. A koniec wybił mi dziurę w głowie. No autorka po prostu mnie zastrzeliła. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. I mam nadzieję ,że już nie długo dowiem się o dalszych losach naszych bohaterów.
Jeżeli chcecie przeżyć niesamowitą magiczną podróż i przedrzeć się przez palące piaski pustyni, przeżyć w górskich klimatach i walczyć o wolność. To ta książka jest dla was😊 Polecam

Książka pochłonęła mnie w całości. Uwielbiam czytać o czarodziejach, szamanach, uzdrowicielkach i o walce o wolność. Autorka wprowadza nas w świat ,w którym żyją ludzie normalni i ludzie ,którzy zostali obdarzeni magicznymi mocami. Na początku poznajemy Naira i Caril. Nair jest spadkobiercą korony Morovii ,zaś Caril jego siostrą. Niestety muszą uciekać i ukrywać się przed...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

W jednej warszawskiej księgarni zwróciłem uwagę na powieść Bożeny Walewskiej pt. „Pięść”.
Jest to świetna powieść fantasy z wątkami, jakie każdy czytelnik by sobie życzył, czyli walka, magia, jak to bywa w fantasy, przyjaźń, ale też gniew, nienawiść i zdrady. Znajdzie się też wątek miłosny, choć nie on tu jest najważniejszy. Do tego dodajmy klimat wschodu, mocny żar z nieba, piasek sypiący w oczy i mamy gotowy eliksir w postaci książki, która swoją mocą wciąga od początku do końca.
Powieść napisana świetnym językiem, nie nudzi tylko wręcz wciąga i jest pełna niewiadomych, dlatego przekładamy kartkę po kartce, aby rozwiać wszystkie swoje wątpliwości. Ale nie rozwiewa, więc myślę, że będzie kontynuacja. Świetnie dobrani bohaterowie, każdy wyrazisty i mocno osadzony w swojej roli, myślę, że to dobry materiał na film. W moim odczuciu autorka idealnie pokazała, co każdy czytelnik ciekawy takiego świata chciałby otrzymać.
Wszystkim miłośnikom fantasy Polecam!

W jednej warszawskiej księgarni zwróciłem uwagę na powieść Bożeny Walewskiej pt. „Pięść”.
Jest to świetna powieść fantasy z wątkami, jakie każdy czytelnik by sobie życzył, czyli walka, magia, jak to bywa w fantasy, przyjaźń, ale też gniew, nienawiść i zdrady. Znajdzie się też wątek miłosny, choć nie on tu jest najważniejszy. Do tego dodajmy klimat wschodu, mocny żar z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    65
  • Chcę przeczytać
    46
  • Posiadam
    9
  • Legimi
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Ulubione
    2
  • 2020
    2
  • 2020
    2
  • 2021
    1
  • Audiobook
    1

Cytaty

Więcej
Bożena Walewska Pięść Zobacz więcej
Bożena Walewska Pięść Zobacz więcej
Bożena Walewska Pięść Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także