Interesujący wybór prowadzenia akcji i nietypowe przedstawienie historii. Uważam że w niektórych momentach bohaterzy byli lekko irytujący. Przez krótkie rozdziały początkowo miałam problem z odrywaniem się od jeden sceny i czytaniem kolejnej, ale potem przyzwyczaiłam się i problemu już nie było. Zakończenie totalnie na minus, niezrozumiałe i niepotrzebne dla tej historii.

Interesujący wybór prowadzenia akcji i nietypowe przedstawienie historii. Uważam że w niektórych momentach bohaterzy byli lekko irytujący. Przez krótkie rozdziały początkowo miałam problem z odrywaniem się od jeden sceny i czytaniem kolejnej, ale potem przyzwyczaiłam się i problemu już nie było. Zakończenie totalnie na minus, niezrozumiałe i niepotrzebne dla tej historii.

,, (...) Robi krok w przód, podnosi nieco parasol w górę i osłania nas oboje przed nasilającym się deszczem. Stoimy blisko siebie, patrzę na nią z góry, ona na mnie z dołu, wystarczyłoby przechylić się kilka centymetrów i mógłbym ją pocałować (...)”
Witajcie kochani. Dziś przychodzę do Was z recenzją książki ,, Świetnie się bawię w Twoich snach” autorstwa Izabeli Skrzypiec - Dagnan.

Julia jest 26-letnią dziewczyną. Jest osobą bardzo pomysłową. Nie stroni od szaleństw oraz alkoholu. Nie szuka stabilizacji w życiu. W przeszłości była w związku z Krystianem, który bardzo mocno przeżyła. Od tamtej pory chodziła przygnębiona. Stąd jej ucieczka z imprezy oraz alkohol. Pewnego dnia w jednym z klubów poznaje Rafała. Mężczyzna jest starszy od Julii. Wie, czego chce od życia. Ma jasno określone cele w życiu- szuka stabilizacji w związku. Z czasem Julia zaczyna układać sobie życie z Rafałem.

Krystian z kolei jest zapalonym miłośnikiem sportu. Uwielbia lekkoatletykę. Chętnie bierze udział w zawodach oraz maratonach. Bardzo kocha Julię, jednak ma świadomość, że nie było im dane być dalej parą. Z tego względu próbuje poukładać swoje życie na nowo. Pewnego dnia los stawia mu na drodze kolejną szansę na nową przyszłość. W klubie poznaje Darię. Od tamtej pory nie potrafi o niej zapomnieć. Czuje ogromną radość, gdy pewnego dnia spotyka ją także na zawodach sportowych, jako uczestniczkę. Od tej pory nie może o niej zapomnieć. Z kolei Julia od kiedy Krystian ponownie pojawił się w jej życiu nie potrafi oderwać od niego myśli. Czy dawne uczucia odżyją na nowo? Przekonajcie się sami sięgając po ,,Świetnie się bawię w Twoich snach”!

Znakomity debiut autorki. Fabuła bardzo ciekawa. Autorka przestawiła losy każdej z par, co bardzo mi się podobało. Fabuła bardzo realistyczna. Bohaterowie również wiarygodni, z problemami. Czytałam książkę w napięciu i w ciekawości, co dalej się wydarzy. Bardzo mnie wciągnęła. Jest to powieść przestawiająca realne aspekty miłości pokazując, że nigdy droga do miłości nie jest idealna i krystaliczna. Czasami wymaga wielu poświęceń. Polecam! Bardzo ciekawa powieść! Dziękuję autorce oraz wydawnictwu Zysk i S-ka za zaufanie oraz egzemplarz do recenzji.

,, (...) Robi krok w przód, podnosi nieco parasol w górę i osłania nas oboje przed nasilającym się deszczem. Stoimy blisko siebie, patrzę na nią z góry, ona na mnie z dołu, wystarczyłoby przechylić się kilka centymetrów i mógłbym ją pocałować (...)”
Witajcie kochani. Dziś przychodzę do Was z recenzją książki ,, Świetnie się bawię w Twoich snach” autorstwa Izabeli Skrzypiec...

#593 - Świetnie się bawię w twoich snach - Izabela Skrzypiec - Dagnan - Zysk i S-ka Wydawnictwo
#153/52/2021

Książka ma 256 stron. Swoją premierę miała dnia 17.09.2019 roku. Jest to literatura obyczajowa - romans.

Główni bohaterowie to Julia i Krystian. Oboje są w sobie zakochani i lubią razem imprezować. Pewnego dnia się rozstają, a każde z nich spotyka kogoś nowego na swojej drodze.

Czy mimo wzajemnej miłości zbudują szczęście z nowopoznanymi osobami ?

Sprawdźcie w książce, jak potoczyły się losy te dwójki.

Książka jest pełna ciepła i to jest bardzo przyjemna lektura na wiosenne wieczory.

Serdecznie dziękuję Zysk i S-ka Wydawnictwo za tą książkę.

https://www.facebook.com/zaczytanaeliza/photos/a.1656801191286441/2655985701367980

#593 - Świetnie się bawię w twoich snach - Izabela Skrzypiec - Dagnan - Zysk i S-ka Wydawnictwo
#153/52/2021

Książka ma 256 stron. Swoją premierę miała dnia 17.09.2019 roku. Jest to literatura obyczajowa - romans.

Główni bohaterowie to Julia i Krystian. Oboje są w sobie zakochani i lubią razem imprezować. Pewnego dnia się rozstają, a każde z nich spotyka kogoś nowego na...

Nie bardzo rozumiem zachwyty nad tą książką. Fakt, lekko się ją czyta. Szkoda jednak, że na okładce nie wspomniano, że jest to lektura dla osób, które wierzą, że za rogiem czeka miłość życia (w takiej ilości, jakiej potrzeba - jedna, dwie, trzy...). Poza tym męczyły mnie wszechobecne opisy seksu, jakżeby inaczej - zawsze niesamowitego i pełnego żaru i emocji.

Nie bardzo rozumiem zachwyty nad tą książką. Fakt, lekko się ją czyta. Szkoda jednak, że na okładce nie wspomniano, że jest to lektura dla osób, które wierzą, że za rogiem czeka miłość życia (w takiej ilości, jakiej potrzeba - jedna, dwie, trzy...). Poza tym męczyły mnie wszechobecne opisy seksu, jakżeby inaczej - zawsze niesamowitego i pełnego żaru i emocji.

Nie wciągnęła mnie. Przeskakiwanie między scenami wybijało mnie z rytmu. Końcówka bardzo dziwna - musiałam przeczytać trzy razy, żeby zrozumieć, o co tak naprawdę tam chodzi. I tuż przed tą końcówką widzę przepaść. Zabrakło mi przemyśleń. Jula w ogóle zbyt często spychała przemyślenia o Krystianie na drugi plan i nic nie wspominała. Drażniąca postać. I to matkowanie siostrze... No nie. Po prostu... no nie.

Nie wciągnęła mnie. Przeskakiwanie między scenami wybijało mnie z rytmu. Końcówka bardzo dziwna - musiałam przeczytać trzy razy, żeby zrozumieć, o co tak naprawdę tam chodzi. I tuż przed tą końcówką widzę przepaść. Zabrakło mi przemyśleń. Jula w ogóle zbyt często spychała przemyślenia o Krystianie na drugi plan i nic nie wspominała. Drażniąca postać. I to matkowanie...

O książce Izabeli Skrzypiec-Dagnan nie słyszałam za wiele. Okładka gdzieś tam mi mignęła kilka razy, jednak nie było tego na tyle dużo, żeby rzucała się ona w oczy na każdym kroku. Trochę tak, jakby ta pozycja została zapomniana lub nawet niezauważana przez czytelników. Ja jednak postanowiłam po nią sięgnąć i sprawdzić, czy mi się spodoba.

Proste równanie: Jula kocha Krystiana, Krystian kocha Julę. No ale wystarczył jeden nieprzemyślany krok, żeby rozpadło się ono jak domek z kart. Mimo ogromnej miłości, jaką się darzą, nie potrafią ze sobą być. Ona próbuj ukoić swój smutek, a on jakoś pozbierać. Na drodze obojga staje nagle ktoś inny. Jednak czy będą w stanie zapomnieć o sobie nawzajem i ułożyć życia na nowo?

Teraz pozostaje kwestia tego, czy byłam jakoś szczególnie nastawiona do tej pozycji. Moja odpowiedź brzmi: raczej nie. Owszem, miałam z tyłu głowy myśli, że chciałabym się nie zawieść, ale szczególnych oczekiwań nie miałam.

Głównych bohaterów mamy tutaj dwóch, Julę i Krystiana. Jula to młoda kobieta, która raczej nie przywiązuje wagi do większości rzeczy i zdecydowanie żyje chwilą. Chadza na imprezy, pije alkohol i pali papierosy. Oprócz tego za wszelką cenę stara się zapomnieć o byłym chłopaku, który był jej wielką miłością.

Miałam z nią trochę problem, ponieważ mimo tego, że często pokazywała swoją wrażliwą twarz, która momentami naprawdę chwytała mnie za serce, to jeszcze częściej denerwowała mnie swoim takim olewającym i zbyt lekceważącym podejściem do życia. Tak, jakby nic nie było w stanie jej skrzywdzić, więc może robić, co zechce.

Krystian z kolei przeżywał rozstanie z Julą dość, powiedziałabym, “książkowo”. Czyli był przygnębiony, wciąż rozpamiętywał ich wspólne chwile, a w końcu zgodził się na spontaniczny seks z przypadkowo poznaną kobietą w klubie – a wszystko to, by zagłuszyć ból i tęsknotę. Jego akurat bardzo polubiłam, choć nie potrafię określić czemu. Prawdopodobnie przez jego szczere cierpienie, moje współczucie przerodziło się w sympatię. Brzmi to logicznie? Mam taką nadzieję.

Izabela Skrzypiec-Dagnan stworzyła powieść, która trochę odbiega od ram typowej powieści obyczajowej. Z pewnością nie jest zbyt wesoła i optymistyczna. Na każdej stronie znajduje się ogromny ból, smutek, żal z powodu niewypowiedzianych lub nawet wypowiedzianych słów. Nie będę też ukrywać, że mimo bardzo dobrego pióra autorki, książkę czytało mi się dość ciężko. Oczywiście za sprawą tego ładunku emocjonalnego, jaki towarzyszył mi podczas lektury.

Żeby jednak nie było tak kolorowo, mam jeden zarzut. W tej historii zdecydowanie za często przewijał się alkohol, imprezy i papierosy. Jasne, rozumiem, że autorka celowo wprowadziła te elementy do fabuły, ale wyglądało to trochę tak, jakby chciała ona tym podkreślić aż za bardzo młodość, niezależność i potrzebę czerpania z życia jak najwięcej przez bohaterów. Przez to wszystko, książka ta dla mnie kojarzy się teraz tylko z zapachem dymu papierosowego. Brzmi komicznie, ale tak właśnie jest.

Pisząc tutaj kilka słów o tej pozycji, zapomniałabym o jeszcze jednym. Historia dzieli się na trzy części, więc akcja nie płynie przez cały czas jednym ciągiem. Według mnie to jest trochę tak, jakby pierwszą częścią był etap żałoby, drugim: etap próby akceptacji, a trzecim etap całkowitej akceptacji. Zdecydowanie zaliczam to na konto zalet tej powieści.

Szczerze mówiąc, jestem zadowolona po lekturze tej książki. Nie miałam żadnych szczególnych wymagań, ale i tak dostałam dość poruszającą i smutną historię. Czy będę ją polecać? Raczej nie wszystkim. Tym, którzy poszukują romansu czy powieści obyczajowej, gdzie happy end jest jedynym możliwym zakończeniem, niestety muszę ją odradzić.

http://www.oksiazkachinietylko.pl/2020/04/537-swietnie-sie-bawie-w-twoich-snach.html

O książce Izabeli Skrzypiec-Dagnan nie słyszałam za wiele. Okładka gdzieś tam mi mignęła kilka razy, jednak nie było tego na tyle dużo, żeby rzucała się ona w oczy na każdym kroku. Trochę tak, jakby ta pozycja została zapomniana lub nawet niezauważana przez czytelników. Ja jednak postanowiłam po nią sięgnąć i sprawdzić, czy mi się spodoba.

Proste równanie: Jula kocha...

Młodzi, zakochani, szczęśliwi, żyjący pełną piersią - wydawałoby się, że to idelany związek a jednak. Jula i Krystian lubią imprezować, również przy alkoholu, nie mogą bez siebie żyć, każdą chwilę spędzają razem. Dlaczego się rozstają ? Czy to różnica charakterów ? Żeby o sobie zapomnieć spotykają się z innymi partnerami, Jula poznaje Rafała a Krystian spotyka kobietę swojego życia i decyduje się na założenie rodziny. To on dojrzewa i rozpoczyna dorosłe życie, Jula nadal pozostaje sobą, szaloną dziewczyną.

Młodzi, zakochani, szczęśliwi, żyjący pełną piersią - wydawałoby się, że to idelany związek a jednak. Jula i Krystian lubią imprezować, również przy alkoholu, nie mogą bez siebie żyć, każdą chwilę spędzają razem. Dlaczego się rozstają ? Czy to różnica charakterów ? Żeby o sobie zapomnieć spotykają się z innymi partnerami, Jula poznaje Rafała a Krystian spotyka kobietę...

Czytając już pierwsze zdanie uśmiechnęłam się z nadzieją, że księżka ta trafi w mój gust. Bo zdanie to choć na wskroś banalne, to jednak dające nadzieję na coś zupełnie innego, niż przedstawia część książek.

I teraz gdy przewróciłam ostatnią kartkę, siedzę i myślę jak ubrać w słowa całokształt.

Książka nie jest zła. Powiedziałabym, że nawet jest dobra. Na jej korzyść przemawia:

-miła dla oka, ciepła okładka
-niebanalny tytuł
-rozdziały podzielone na bohaterów (co uwielbiam w książkach)
-sam styl pisania nie jest nudny. Nie ma opisywania całymi stronami jak wygladał klub, czy jak przebiegała impreza, tylko zamiast tego jest kilka kluczowych słów, które dają urok całości. Styl autorki, jest wrażliwy i bardzo przyjemny dla oka. Naprawdę ma dziewczyna talent.
-krótkie, zwięzłe rozdziały czasami psują całokształt, a czasami wprost przeciwnie. I tak właśnie jest tutaj. Wydaje mi się, że gdyby rozdziały były dłuższe to książka straciła by na tym.

Ogólnie rzecz ujmując książka nie była zła, ale ostatni rozdział moim zdaniem trochę za bardzo jest skrócony. Owszem fajnie opisane "od wydarzenia do wydarzenia" połączone fakty, ale ja nie lubię tego jak przez całą książkę opisywane są wydarzenia w miarę szczegółowo, a później przeskok siedem miesięcy i koniec.

Niby fajne, ale mi osobiście odrobiny tam zabrakło. Mimo wszystko książka naprawdę lekka, przyjemna i warta przeczytania, aby na dwa wieczory oderwać się od rzeczywistości.

6/10

Czytając już pierwsze zdanie uśmiechnęłam się z nadzieją, że księżka ta trafi w mój gust. Bo zdanie to choć na wskroś banalne, to jednak dające nadzieję na coś zupełnie innego, niż przedstawia część książek.

I teraz gdy przewróciłam ostatnią kartkę, siedzę i myślę jak ubrać w słowa całokształt.

Książka nie jest zła. Powiedziałabym, że nawet jest dobra. Na jej korzyść...

Książka zachęca już samą okładką i intrygującym opisem. Nie sądziłam, że wciągnie mnie do tego stopnia, że przeczytam w jeden wieczór, od pierwszej do ostatniej strony. Świetna, nieprzekolorowana powieść o temacie zdawałoby się powszechnym, a jednak wyjątkowa, pokazująca prawdziwy trud życiowych wyborów i uczuć spotykających każdego człowieka. O miłości mówi się łatwo, a jednak ta która dotknęła Julę i Krystiana wcale nie była łatwa, mimo że darzyli siebie nawzajem uczuciem, nie potrafili ze sobą być. Mnie urzekł wątek Krystiana i kolejnej bohaterki Darii, którym kibicowałam...ale czy im się udało? Proste przekazanie, konkretne dialogi, pełne uczuć i wrażeń, dzięki czemu czytając można było wczuć się i "żyć" życiem bohaterów. Prawdziwa, momentami zaskakująca, godna polecenia! :)

Książka zachęca już samą okładką i intrygującym opisem. Nie sądziłam, że wciągnie mnie do tego stopnia, że przeczytam w jeden wieczór, od pierwszej do ostatniej strony. Świetna, nieprzekolorowana powieść o temacie zdawałoby się powszechnym, a jednak wyjątkowa, pokazująca prawdziwy trud życiowych wyborów i uczuć spotykających każdego człowieka. O miłości mówi się łatwo, a...

Przeczytałam jednym tchem - krótkie rozdziały i wciągająca fabuła. Polecam!

Przeczytałam jednym tchem - krótkie rozdziały i wciągająca fabuła. Polecam!