rozwińzwiń

Mrok we krwi

Okładka książki Mrok we krwi Paweł Kopijer
Okładka książki Mrok we krwi
Paweł Kopijer Wydawnictwo: PANKO Cykl: Trylogia Mitrys (tom 1) Seria: Kroniki Dwuświata fantasy, science fiction
316 str. 5 godz. 16 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Trylogia Mitrys (tom 1)
Seria:
Kroniki Dwuświata
Wydawnictwo:
PANKO
Data wydania:
2019-07-18
Data 1. wyd. pol.:
2019-07-18
Liczba stron:
316
Czas czytania
5 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395465802
Tagi:
uniwersum fantasy heroic fantasy epic fantasy
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
517 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
69
37

Na półkach:

Świetnie napisane, podoba mi się koncepcja dwuświata, odkrywanie tajemnicy podziału i koncepcja oddzielenia poszczególnych krain. Stopniowe odkrywanie kolejnych tajemnic i barwna postać głównej bohaterki. jak dla mnie bardzo dobre fantazy

Świetnie napisane, podoba mi się koncepcja dwuświata, odkrywanie tajemnicy podziału i koncepcja oddzielenia poszczególnych krain. Stopniowe odkrywanie kolejnych tajemnic i barwna postać głównej bohaterki. jak dla mnie bardzo dobre fantazy

Pokaż mimo to

avatar
13
12

Na półkach:

Tak to jest gdy pojawiają takie selfy. Poziom redakcji jest okropny a cala historia nie wciąge, jest sztampowa i w ogoóle. Bohaterka silna tylko pozornie.

Tak to jest gdy pojawiają takie selfy. Poziom redakcji jest okropny a cala historia nie wciąge, jest sztampowa i w ogoóle. Bohaterka silna tylko pozornie.

Pokaż mimo to

avatar
817
149

Na półkach:

"Mrok we krwi" Pawła Kopijera przeczytałam dzięki Book Tour, który zorganizowała Agnieszka. W sumie długo się zastanawiałam, czy dołączyć do tego wydarzenia, bo już dawno nie sięgałam po fantasy. W końcu jednak uległam pokusie i kiedy nadeszła moja kolej oddałam się lekturze.

W pierwszej części trylogii Mitrys poznajemy losy Dwuświata. Jego historię powstania, kolejne dzieje, konflikty, intrygi... Na początku spotykamy młodziutką Skrę, która odbywa swoje nauki pod okiem Najstarszego. Zdaję właśnie egzamin, który zdecyduje jakim Szarim zostanie. To, co się wydarzy zaskakuje wszystkich. Skra - Dziecko Światła chyba przeznaczona jest do wyższych celów. Od Najstarszego otrzymuje zadanie do wykonania. Jakie? Kto będzie chciał, przeczyta sam...
Oprócz Skry, na naszej czytelniczej drodze pojawia się Noran, który miał bardzo trudne dzieciństwo. Obecnie jest płatnym zabójcą w Gildii, reprezentantem Mroku. I on od swoich zwierzchników dostał zadanie do wykonania. Wydarzenia poznajemy z obu stron. Odbywamy dość ciekawą podróż, niekiedy akcja jest powolna, aby za chwilę przyspieszyć, pełna przygód, niespotykanych zwrotów, intryg, i magii.
Na naszą uwagę zasługują również postacie drugoplanowe, towarzyszące naszym bohaterom w tej wyprawie.
Jestem już ciekawa, co wydarzy się dalej i czy moje przeczucia, co do bohaterów się spełnią. Dam Wam znać, po przeczytaniu drugiego tomu.

"Mrok we krwi" Pawła Kopijera przeczytałam dzięki Book Tour, który zorganizowała Agnieszka. W sumie długo się zastanawiałam, czy dołączyć do tego wydarzenia, bo już dawno nie sięgałam po fantasy. W końcu jednak uległam pokusie i kiedy nadeszła moja kolej oddałam się lekturze.

W pierwszej części trylogii Mitrys poznajemy losy Dwuświata. Jego historię powstania, kolejne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
355
203

Na półkach: ,

Skra córka kowala i zielarki jest adeptką magii na wyspie Orin. Służba u Najstarszego trawa 7 lat po tym czasie zostanie Szarim. Podczas inicjacji żaden kolor magii nie wybrał Skry. Po raz pierwszy miała miejsce taka sytuacja. Najstarszy zdecydował, że szata Skry będzie miała kolor biały a jej nowe imię to Winea, zostanie również jego uczniem. Wyznacza swojemu nowemu uczniowi zadanie. Szarim ma odnaleźć Wieżę Dwóch Światów zwaną również Przejściem Królów lub Lustrzaną Komnatą, odkryć jej naturę oraz teleportować się na Stary Kontynent – Amadal. Ta misja zwiadowcza ma w celu zdobycie informacji o sytuacji politycznej, nastrojach społecznych poszczególnych ras oraz o monarsze obecnie panującym na Kontynencie i jego ambicjach. Na Nowym Kontynencie nastąpiła utrata ciągłości Rodu Krwi, pogłębiający się chaos wojny domowej powoduje, że wzrasta znaczenie Frakcji Białych, na której czele stoi Karan. Przed podróżą Winea wraz z Najstarszym biorą udział Zgromadzeniu Starszych, na którym spotykają się wszyscy Szarim. Dziewczyna ma wybadać motywy Karana, który chce zmienić panujące zasady, uchylić Wielką Przysięgę ale on nie robi tego ani dla władzy, ani dla poklasku tylko dla marzeń.
Noran, ciemny nóż czyli płatny zabójca zrzeszony w Gildii, egzekutor wyroków Ukrytego Miasta. Jako niemowlę kupiony przez zdziwaczałego, szalonego Alchemika. Dziecko było przedmiotem jego eksperymentów oraz niewolnikiem. Poznał magię, eliksiry, egzotyczne rośliny, substancje, zbiory ksiąg oraz manuskryptów. W wieku siedmiu lat został uratowany przed śmiercią i przygarnięty przez Gildię. Ma demoniczny wygląd – żółte oczy, z pionowymi źrenicami, ostre kły specyficzne linie bruzd i zgrubień znaczących czoło. Pracuje u przywódcy południowego kartelu Bo. Pewnej nocy zabija członków Gildii Czerwonych Psów. Niesie to za sobą konsekwencje ale jest z tej w sytuacji wyjście – ma wyśledzić i zlikwidować kogoś to pomaga Drenarowi w walce z Daczysławem – jest to mag.
Dwoje głównych bohaterów to dziecko światła i dziecko mroku. Wokół tych postaci oraz ich życia toczy się akcja powieść. Obydwoje nie znają swojej przeszłości. Skra – Winea dowiaduje się, że jest adoptowana, Noran nie wie kim są jego rodzice, skąd pochodzi. Tak podobni i tak różni jednocześnie. Trudne dostali zadania. Każde z nich wyrusza w swoją podróż naznaczoną magią, krwią, tajemnicą oraz nieznaną przyszłością. Mam przeczucie, że ich drogi się spotkają. POLECAM!!!
Aga Zaczytana dziękuje za udział w Book Tourze.

Skra córka kowala i zielarki jest adeptką magii na wyspie Orin. Służba u Najstarszego trawa 7 lat po tym czasie zostanie Szarim. Podczas inicjacji żaden kolor magii nie wybrał Skry. Po raz pierwszy miała miejsce taka sytuacja. Najstarszy zdecydował, że szata Skry będzie miała kolor biały a jej nowe imię to Winea, zostanie również jego uczniem. Wyznacza swojemu nowemu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
11

Na półkach:

Ludzie krytykuja a tymczasem to naprawde niezla ksiazka, solidne 7

Ludzie krytykuja a tymczasem to naprawde niezla ksiazka, solidne 7

Pokaż mimo to

avatar
59
39

Na półkach:

Wciągająca podróż, garść magii i globalny konflikt w tle. Wyraźnie nakreśleni bohaterowie prowadzą nas przez Dwuświat, gdzie nie ma rzeczy niemożliwych, a bogowie ingerują w losy ludzi.

Cała trylogia jest warta uwagi, to jedna z tych, po krótych przeczytaniu żałuje się, że historia dobiegła końca choć tyle jeszcze można było napisać...

Wciągająca podróż, garść magii i globalny konflikt w tle. Wyraźnie nakreśleni bohaterowie prowadzą nas przez Dwuświat, gdzie nie ma rzeczy niemożliwych, a bogowie ingerują w losy ludzi.

Cała trylogia jest warta uwagi, to jedna z tych, po krótych przeczytaniu żałuje się, że historia dobiegła końca choć tyle jeszcze można było napisać...

Pokaż mimo to

avatar
2
1

Na półkach:

Podszedłem do tej pozycji, dając jej duży kredyt zaufania: nie kupuję książek z self-publishing, ale zobaczyłem ocenę i myślę sobie: Dlaczego nie? Polski autor, trzeba wspierać w ramach zdrowego patriotyzmu. Nie lubię też zakładać z góry, że selfpub będzie zły bo tak - tym bardziej, że pan Paweł ma dorobek pisarski w innym zakresie.
Niestety czuję się oszukany.
Ocena jest podbita przez dziesiątki dane od kont jednostrzałowych czyli takich, które mają dać dziesięć i zniknąć. Książka nie zasługuje nawet na pięć.
Pomijając, że redakcja zrobiona jest fatalnie: niektóre zdania zapętlają się tak, że nie wiadomo o co w nich chodzi, inne urywają bez znaczenia, język raz jest stylizowany na klasyczne fantasy, a potem mamy powszechny system metryczny, współczesne odzywki młodzieżowe itp... ale to bym przeżył, gdyby nie okropna niespójność i banalność świata, która wypływa z tekstu i irytuje w każdym akapicie.
Panie Pawle, zamiast bawić się w robienie kubków, gier i postaci z plasteliny, proszę wpierw popracować nad wyobraźnią i warsztatem pisarskim - w międzyczasie proszę oddać książkę do porządnej redakcji, bo tutaj zrobiono fuszerkę.
Jest pan dobrym sprzedawcą, ale sprzedawca, który reklamuje bubel jako dzieło sztuki, jest zwykłym oszustem.

Podszedłem do tej pozycji, dając jej duży kredyt zaufania: nie kupuję książek z self-publishing, ale zobaczyłem ocenę i myślę sobie: Dlaczego nie? Polski autor, trzeba wspierać w ramach zdrowego patriotyzmu. Nie lubię też zakładać z góry, że selfpub będzie zły bo tak - tym bardziej, że pan Paweł ma dorobek pisarski w innym zakresie.
Niestety czuję się oszukany.
Ocena...

więcej Pokaż mimo to

avatar
122
53

Na półkach:

Zacznę od tego, że przeczytałam to tylko z tego powodu, że było propozycją na październikowy Klub Książki. Gdybym miała podsumować jednym zdaniem: dowalił pan, panie Kopijer. To była chyba najgorsza - pod względem poprawności - książka, jaką w życiu czytałam. Na wyśmiewanym wattpadzie znajduje się mnóstwo tekstów, którym to "dzieło" nie dorasta do pięt. Autor popełnił chyba większość błędów początkujących piszących, a pod względem językowym jest to tak naszpikowane błędami, że miałam wrażenie, że to pisało niezbyt rozgarnięte dziecko z czwartej, piątej klasy. Praktycznie w każdym akapicie były nieprawidłowo zbudowane zdania, błędy składniowe, stylistyczne, powtórzenia, nagromadzenie zaimków, imiesłowów, gerundiów, czasowników typu "być", o kwiatkach w stylu "w lato" już nie wspominając. Co ciekawe pod "korektą" i "redakcją" tego czegoś podpisali się niejacy Zyszczak (nie wiem, rodzeństwo, małżeństwo?) - w każdym razie nie polecam usług tej firmy, bo wygląda to tak, jakby tekst był przepuszczony przez stronkę typu "ortograf.pl" i na tym koniec - aczkolwiek ortograf wyłapuje więcej niż "wyłapali" państwo "korektorzy". Jeśli zapłacił pan za "korektę", panie Kopijer, to informuję, że został pan zwyczajnie nabity w butelkę.
Na temat baboli w tym tekście można byłoby napisać potężną broszurę. Z jednej strony błędnie zbudowane zdania, z drugiej "wyszukane" słownictwo, które chyba miało na celu pokazać, jaki autor jest yntelygentny. Niestety wprowadzanie do fantasy czegoś, co przypomina marketingowy bełkot jest średnim pomysłem. Ktoś w opiniach napisał o nagromadzeniu przymiotników (a jakże, flagowy "argument" wszelkich poradników) - nie, proszę mi wierzyć, to nie jest największy mankament w tym wypadku. Tych przymiotników mogłoby być dokładnie tyle, ile jest, gdyby tekst został napisany w sposób, który ma ręce i nogi.
Ktoś inny zauważył, że to selfpub, więc wszystko jasne. Też nie do końca. Niestety, takie osoby, jak pan Kopijer przyczyniają się do ugruntowywania złej opinii, jaką mają samowydawcy, a znam wiele nawet niewydanych tekstów - tekstów, które nie przeszły korekty i redakcji - a stoją na poziomie o rząd wielkości wyższym od niniejszego utworu.
Wstyd i jeszcze raz wstyd.
A deklaracja autora, że porzuca dotychczasowe zajęcie, bo będzie żył z pisania... Proponuję jednak najpierw nauczyć się pisać.

Zacznę od tego, że przeczytałam to tylko z tego powodu, że było propozycją na październikowy Klub Książki. Gdybym miała podsumować jednym zdaniem: dowalił pan, panie Kopijer. To była chyba najgorsza - pod względem poprawności - książka, jaką w życiu czytałam. Na wyśmiewanym wattpadzie znajduje się mnóstwo tekstów, którym to "dzieło" nie dorasta do pięt. Autor popełnił chyba...

więcej Pokaż mimo to

avatar
632
96

Na półkach:

Mimo wszystko jestem odrobinę ciekawa, co będzie dalej, i jeśli kiedyś kontynuacja wpadnie mi w ręce, to może przeczytam - to najbardziej pozytywne słowa, jakie mogę o tej książce napisać, a to i tak głownie dlatego, że naprawdę lubię fantasy...

Językowo niechlujna strasznie. Miałam ochotę przepisać co drugie zdanie, bo składnia woła o pomstę do nieba, a nowoczesne słownictwo używane przez autora z uporem godnym lepszej sprawy odziera książkę z resztek klimatu fantasy, którego i tak nie ma w niej za wiele.

Z jednej strony nawalone ekspozycji, aż kipi, z drugiej pewne ważne sprawy w ogóle nieporuszone i zostawione na zasadzie "a domyśl się, czytelniku" - i to bynajmniej nie takie dobre domyśl się, które każdy czytelnik lubi. Rozwiązania fabularne potrzebne tylko do popchnięcia akcji do przodu, na zasadzie "bo tak". Bohaterowie rozpaczliwie potrzebują głębi psychologicznej i motywacji niezbędnej do zrozumienia ich postępowania. No nędznie z tym, niestety.

No i coś, za co odjęłam jeszcze jedną gwiazdkę: SYSTEM METRYCZNY W KAŻDYM UNIWERSUM! Panie autorze, jakaż to międzynarodowa instytucja tamtego świata potrzebowała ujednolicić stosowane jednostki dla potrzeb nauki i miała tyle siły przebicia, że każdy zaczął się do tego stosować? Bo jakoś jakby mi ta informacja umknęła w trakcie czytania... No jak wszystko lubię, tak systemu metrycznego w fantasy nie zdzierżę, a ostatnio robi się tego coraz więcej...

Mimo wszystko jestem odrobinę ciekawa, co będzie dalej, i jeśli kiedyś kontynuacja wpadnie mi w ręce, to może przeczytam - to najbardziej pozytywne słowa, jakie mogę o tej książce napisać, a to i tak głownie dlatego, że naprawdę lubię fantasy...

Językowo niechlujna strasznie. Miałam ochotę przepisać co drugie zdanie, bo składnia woła o pomstę do nieba, a nowoczesne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
177
162

Na półkach:

Nie ukrywam na początku miałam drobne problemy z wciągnięciem się w styl narracji autora, jednak po paru stronach w końcu wbiłam się w rytm i z ciekawością podążałam za historią obojga z głównych bohaterów, jak i ich kompanów. A skoro o tym mowa, jacy są nasi przewodnicy po tej historii? Cóż, może zacznę od Norana, jest to ciekawa postać z mroczną skorupką i obtłuczonym przez życie wnętrzem, a mimo swojej całej otoczki w środku pozostający zwykłym chłopakiem. Towarzyszący mu Leśniad, kojarzył mi się, choć sama nie wiem czemu, z Haltem ze Zwiadowców,... tyle że takim bardziej rozgadanym. Natomiast Skra... Ok, było w niej coś więcej, coś niewidocznego na pierwszy rzut oka, wiec z jednej strony mnie intrygowała, a z drugiej cholernie mnie irytowała swoją całą postawą.

Nie ukrywam na początku miałam drobne problemy z wciągnięciem się w styl narracji autora, jednak po paru stronach w końcu wbiłam się w rytm i z ciekawością podążałam za historią obojga z głównych bohaterów, jak i ich kompanów. A skoro o tym mowa, jacy są nasi przewodnicy po tej historii? Cóż, może zacznę od Norana, jest to ciekawa postać z mroczną skorupką i obtłuczonym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    586
  • Chcę przeczytać
    493
  • Posiadam
    108
  • Teraz czytam
    23
  • Fantastyka
    14
  • Legimi
    10
  • Fantasy
    10
  • 2022
    9
  • 2020
    8
  • Ulubione
    7

Cytaty

Więcej
Paweł Kopijer Mrok we krwi Zobacz więcej
Paweł Kopijer Mrok we krwi Zobacz więcej
Paweł Kopijer Mrok we krwi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także