rozwińzwiń

Naznaczony

Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
823
280

Na półkach: ,

Nie ukrywam, że dość niespotykana ksiazka. Choć muszę przyznać, że zaczyna pojawiacpojawiać się u mnie coraz więcej polskich autorów, co jest z jednej strony niesłychane, ale czuję się też dumna, że daję szansę kolejnym naszym ojczystym autorom.

Książka Agnieszki Antosik jest dość nietypowa, a na dodatek liczba stron może zadziwić, bo to taki nawet mniejszy grybasek. Nieco intrygująca, ale z kilkoma niedociągnięciami, które trzebaby było poprawić.

Nasz główny bohater, Dylan, zawsze różnił się kd innych dzieci, z którymi wychowywał się od kilku lat w domu dziecka. Był wycofany, nie szukał kontaktu z innymi, nie potrzebował bliskości, nie doskwierał mu brak rodziny, czy kogoś bliskiego. Zdecydowanie bardziej od tego preferował samotność i ciszę. Lubił też obserwować ludzi, szczególnie gdy działo im się coś złego.

Więcej na: https://libraryofvelaris.blogspot.com/2020/04/nazanaczony-agnieszka-antosik.html

Nie ukrywam, że dość niespotykana ksiazka. Choć muszę przyznać, że zaczyna pojawiacpojawiać się u mnie coraz więcej polskich autorów, co jest z jednej strony niesłychane, ale czuję się też dumna, że daję szansę kolejnym naszym ojczystym autorom.

Książka Agnieszki Antosik jest dość nietypowa, a na dodatek liczba stron może zadziwić, bo to taki nawet mniejszy grybasek. Nieco...

więcej Pokaż mimo to

avatar
195
4

Na półkach: ,

Panie i Panowie, oto najgorsza książka, jaką w życiu przeczytałam. Nielogiczna, pozbawiona podstawowych opisów świata przedstawionego, bazująca na oklepanych do bólu motywach. Bohaterowie kuriozalnie niewiarygodni, a w dodatku nudni jak flaki z olejem. Nie wiem jakim prawem ten rozbudowany, niemniej jednak kiepskiej jakości fanfik, został wydrukowany i wydany jako "książka".
Pozycja tak okropna, że postanowiłam po raz pierwszy podzielić się swoją opinią na tym portalu, żeby nikomu, broń Boże!, nie wpadł do głowy pomysł przeczytania jej.

Panie i Panowie, oto najgorsza książka, jaką w życiu przeczytałam. Nielogiczna, pozbawiona podstawowych opisów świata przedstawionego, bazująca na oklepanych do bólu motywach. Bohaterowie kuriozalnie niewiarygodni, a w dodatku nudni jak flaki z olejem. Nie wiem jakim prawem ten rozbudowany, niemniej jednak kiepskiej jakości fanfik, został wydrukowany i wydany jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
439
19

Na półkach:

"Naznaczony" jest pozycją dobrą. Tylko dobrą, ponieważ nie ustrzegła się wielu wad. Powiem, co mnie męczyło, jako czytelnika, najbardziej:
- dialogi bohaterów - były sztuczne, "książkowe", zbyt nienaturalne;
- sceneria - brakowało mi opisów otoczenia, miasta, lokali - szczególnie w drugiej części książki. Przez to "Naznaczony" wyglądał niczym gra w teatrze pozbawionym dekoracji;
- naiwność opowieści - wszystko jest takie trochę bez sensu, bohaterowie mordują takie nijakie, jakby w tym "mieście" nie było policji, świadków, myślących ludzi. Pewien poziom naiwności i oderwania od realiów jestem w stanie wybaczyć, ale nie aż tyle nagromadzonych absurdów w jednym miejscu;
- motywacje bohaterów - najlepiej wygląda "bezduszny" Dylan, Jack dla mnie jest równie realny, co sceneria plastyczna (czyli kompletnie niewiarygodny),Sophia - podobnie;
- starcie finałowe między Bohaterami i Antyistnieniami - znów brakuje Autorce wiarygodności - czy mam rozumieć, jako czytelnik, że w tym świecie wszyscy biją się nożami, na pięści, bez broni palnej (w świecie, gdzie ponoć jest to SF),że nikt nie jest w stanie domyśleć się, że wiele morderczych potworów poluje w mieście ukrywając się na jego obrzeżach - znów mocno naiwne i mało przekonujące mnie, jako czytelnika, rozwiązanie fabularne;
- finał - znów słabo.
Najlepiej oceniam początek powieści. Intrygujący, pełen niedopowiedzeń. Potem jest coraz słabiej. Fabuła przewidywalna, błędy w prowadzeniu akcji - jak wyżej itp. Aż do finału, który zamiast intrygować, mnie osobiście zmęczył.
Żeby oddać jednak sprawiedliwość Autorce - "Naznaczony" to książka dobra (czyli wg. skali lubimy czytać 6 na 10). Dobra - ze względu na fajne pokazanie konfliktu dobra - zła w niecodziennej odsłonie, ze względu na potencjał, ze względu na kilka niezłych scen, na świeżość pomysłów.Zawiodło wykonanie, ale nie tak, bym nie sięgnął po kolejne pozycje Pani Agnieszki. Bo tą, mimo pewnych wad, czytało się dobrze. Gdyby trochę wiarygodniej został przedstawiony świat, sceneria, działania innych ludzi, policji, rządu itp. sił na morderstwa (w końcu seryjne) dokonywane przez bohaterów - wtedy spokojnie dałbym i jedne, dwa punkciki więcej. Czekam na więcej.

"Naznaczony" jest pozycją dobrą. Tylko dobrą, ponieważ nie ustrzegła się wielu wad. Powiem, co mnie męczyło, jako czytelnika, najbardziej:
- dialogi bohaterów - były sztuczne, "książkowe", zbyt nienaturalne;
- sceneria - brakowało mi opisów otoczenia, miasta, lokali - szczególnie w drugiej części książki. Przez to "Naznaczony" wyglądał niczym gra w teatrze pozbawionym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
170

Na półkach: ,

Początek wynudził mnie lekko, ale nie było najgorzej. czytając miałam wrażenie, że autorka nie miała pomysłu na książkę. Sztuczne dialogi, brak opisów, brak rozwinięcia świata, a dodatkowo wiele błędów. Nie tylko typu " Przyszedł go dreszcz". Ale bohaterowie tworzyli jakiegoś transformersa, bo w ciągu trzech zdań znajdowali się q swoim mieszkaniu albo obok siebie. chociaż rozmawiali tylko przez telefon... Potencjał był, ale zostało słabe wykonanie nawet bardzo! Nie jest lekko napisana, momentami czyta ja się opornie. Nadużywanie słów tortury I bynajmniej... Takie połączenie 50 twarzy greya i Star Wars za 50 lat lub więcej...

Początek wynudził mnie lekko, ale nie było najgorzej. czytając miałam wrażenie, że autorka nie miała pomysłu na książkę. Sztuczne dialogi, brak opisów, brak rozwinięcia świata, a dodatkowo wiele błędów. Nie tylko typu " Przyszedł go dreszcz". Ale bohaterowie tworzyli jakiegoś transformersa, bo w ciągu trzech zdań znajdowali się q swoim mieszkaniu albo obok siebie. chociaż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
427
327

Na półkach:

http://www.martawsrodksiazek.pl/index.php/2019/10/20/naznaczony-agnieszka-antosik/

Dobro i zło. Z pozoru dwie siły będące na odległych krańcach bytu, nie są jednak tak jednoznaczne, jakby się wydawało. Czy chęć zniszczenia innych, łaknienie porażek, bólu i samotności jest złe? A może pozbawienie kogoś współodczuwania pozwala mu dojrzeć więcej, dokonać trafniejszych wyborów?

Dylan lubi samotność, nigdy nie zabiega o czyjąś uwagę i uczucia. Ich znaczenie jest mu obce, choć po latach spędzonych w domu dziecka potrafi określić te, które przyciągają go bardziej. Chłopak czerpie radość ze smutku i bólu. Niczym wampir energetyczny karmi się złymi emocjami, tymi, które najczęściej tłamsimy w środku. Jego życie zmienia się pod wpływem Sophie, choć i ona nie może mieć pewności, że nauczy Dylana czuć. Wszystko to dzieje się w świecie, który stworzono po skończonej bitwie, w której stawką były miliony istnień ludzkich. Walka między Antyistnieniami, którzy pragną ludzkiej krwi i zapachu śmierci, a bohaterami chcącymi uratować każdego, skończyła się porozumieniem. Nikt jednak nie wie, że Antyistnienia przetrwały starcie i rosną w siłę pomiędzy ludźmi, których chcieli zniszczyć. Jaką rolę w nadchodzącym ataku ma odegrać Dylan, chłopak, który nie zna uczuć?


Agnieszka Antosik zmusza czytelnika do obrania jednej strony, obdarzenia nicią sympatii tylko jednego z bohaterów. Czy jest to możliwe?

Pierwszy raz nie jestem w stanie napisać wam jednoznacznie, tak to Dylan jest tym złym, zimnym i przerażającym bohaterem, który fascynuje, ale nie da się go polubić. Jedno jest pewne, wywołuje w czytającym wachlarz niezwykle skrajnych emocji, które zmusza go do refleksji. Czy to łatwa analiza? Nie, podobnie jak temat, który stanowi podstawę całej opowieści. Nie jest bowiem łatwo, jasno określić granice dobra i zła, zawyrokować o tym, czy czyjeś decyzje są słuszne i w końcu, czy brak empatii, to coś niedobrego?

Naznaczony długo trzymał mnie w swoim uścisku. Nawet gdy odkładałam książkę, łapałam się na szukaniu racjonalnych wyjaśnień zachowań głównego bohatera i jego towarzyszy. Dylan zauważa więcej, niż sam rozumie. Gdy odkrywa swoje umiejętności i próbuje nad nimi zapanować, nas zżera ciekawość, po której stanie stronie i czemu nie po tej, którą my uważamy za oczywistą. Wszak my jesteśmy dobrzy, prawda? Autorka bardzo dokładnie i rzetelnie podchodzi do charakterystyki postaci. Każda z nich wywołuje emocje, zostawia namacalny ślad w opowiadanej historii i sprawia, że zaczynamy podważać zarówno ich decyzje, jak i kierunek, w jakim pędzi fabuła.

Spisana płynnym językiem, pozwalająca na rozmyślania i analizy powieść z pewnością przypadnie do gustu fanom gatunku. Opowieść o tym, jak trudno wyznaczyć granice tego, co dobre i złe. Pokazuje jak łatwo ulec wpływom, zatracić własne wartości i dokonywać złych wyborów pod osłoną moralności. Oziębły, metodyczny bohater i akcja sącząca się spomiędzy przejrzystych rozdziałów. To sprawia, że Naznaczony czyta się szybko i intryguje do samego końca.

Tę powieść pokochasz lub znienawidzisz. Jedno jest pewne, dasz się porwać spisanej opowieści i z niecierpliwością przewracając kartki, dowiesz się wiele o sobie. Czy dobrych rzeczy? Nie wiem, ale czy trzeba być tylko dobrym lub złym?

http://www.martawsrodksiazek.pl/index.php/2019/10/20/naznaczony-agnieszka-antosik/

Dobro i zło. Z pozoru dwie siły będące na odległych krańcach bytu, nie są jednak tak jednoznaczne, jakby się wydawało. Czy chęć zniszczenia innych, łaknienie porażek, bólu i samotności jest złe? A może pozbawienie kogoś współodczuwania pozwala mu dojrzeć więcej, dokonać trafniejszych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
949
906

Na półkach:

Dylan nigdy nie był taki, jak inni chłopcy z domu dziecka. Nie szukał przyjaciół, nie tęskni za rodziną, nie potrzebował bliskości. Wolał samotność, ciszę i dystans. Lubił też obserwować ludzi. Zwłaszcza, gdy działo im się coś złego.
Cierpienie innych rozbudzało w nim fascynację. Jako jedyne sprawiało, że jego serce zaczynało szybciej bić. Smutek, ból, niepewność - tylko ona potrafiły wywołać uśmiech na kamiennym obliczu. Co oznacza słowo "pródotis" pojawiające się na jego nadgarstku?
Spór między Antyistnieniami - pragnącymi śmierci każdego człowieka - a Bohaterami - dzielnie broniący i ludzkości - dobiegł końca, świat odzyskał równowagę. Ludzie stworzyli bolesną rzeczywistość, ściśle kontrolowaną i pozornie wolną od przemocy.
Tylko czy Antyistnienia rzeczywiście nie przetrwały ostatniego starcia? A co, jeśli ukrywają się gdzieś na Ziemi, tylko czekając na odpowiedni moment, by przeprowadzić atak? I jaka rolę odgrywa w tym wszystkim on - chłopak, który nie rozumie ludzkich uczuć?

Jestem zaskoczona, ponieważ lektura mimo swojej przewidywalnosci zachęca do dalszego czytania. Ciekawa fabuła i postaci, dodatkowo przejrzyste krótkie rozdziały. Człowiek się nie męczy 😊 więc polecam

Dylan nigdy nie był taki, jak inni chłopcy z domu dziecka. Nie szukał przyjaciół, nie tęskni za rodziną, nie potrzebował bliskości. Wolał samotność, ciszę i dystans. Lubił też obserwować ludzi. Zwłaszcza, gdy działo im się coś złego.
Cierpienie innych rozbudzało w nim fascynację. Jako jedyne sprawiało, że jego serce zaczynało szybciej bić. Smutek, ból, niepewność - tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
580
393

Na półkach:

Wampiry energetyczne to dość powszechna nazwa na osoby, które "wysysają" z ludzi dobry nastrój. Na szczęście nie miałam nigdy spotkania z takim człowiekiem, ale znam ludzi, które miały w swoim otoczeniu takiego "wampira" i szybko zakończyły takie znajomości.
Co by jednak było, gdyby osoby zamiast wysysania energii, potrafiły się "karmić" tylko tymi negatywnymi, przez co rośliby w siłę i byli w stanie nawet zabić, żeby upajać się bólem?
Agnieszka Antosik, autorka książki "Naznaczony", znalazła nazwę na takie indywidua. Są oni Antyistnieniami - kreaturami, pragnącymi wymordować całą ludzkość. Należy do nich główny bohater całej historii - Dylan, które całe swoje dzieciństwo spędził w domu dziecka i czuł, że nie jest jak inni. Nie był radosnym chłopakiem, raczej dystansował się od wszystkich, a uśmiechał się w momencie, kiedy ktoś cierpiał. Jednak Sophia rozbudza w nim coś więcej niż chwilową fascynację. Ale czy ich związek nie będzie destrukcyjny dla kogoś, kto nie rozumie ludzkich uczuć? I co oznaczają dziwne dane na ręce chłopaka, które czasem znikają lub też się zmieniają?
Z Dylanem miałam taki problem, że jego postać jest idealnie wykreowana na osobę bez uczuć. Ton jego wypowiedzi jest zawsze zimny, dokładnie wie, co i jak powiedzieć, żeby zmanipulować człowiekiem. Jednak nie potrafiłam go polubić, ze względu właśnie na jego takie oschłe zachowanie i ten brak uczuć.
Chyba z całej trójki głównych protagonistów moją sympatię zdobył przyjaciel Dylana - Jake, który mimo że jest bohaterem dynamicznym, wciąż dało się lubić, mimo podejmowanych przez niego decyzji. Jake to idealny przykład, jak bardzo Dylan miał duży wpływ na ludzi.
Co do samej Sophie, nie za bardzo przepadałam za jej postacią i czasem się zastanawiałam, dlaczego podjęła taką, a nie inną decyzję. Myślałam też w pewnej chwili, że cierpi na syndrom Sztokholmski. Dopiero jednak pod koniec opowieści pokazała pazurki i przestała być taką miłą i zawsze ułożoną
Przyznam, że na początku książki, gdy poznałam głównego bohatera myślałam, iż nie dotrwam do końca i odłożę ją mniej więcej w połowie. Ta jego oziębłość wybitnie działała mi na nerwy. Jednak na szczęście tego nie zrobiłam. W końcu przywykłam do jego charakteru i wciągnęłam się w całą historię.
Bałam się też, że romans między Dylanem a Sophie zepsuje fabułę, ale na szczęście nie wpłynął bardzo na nią i był tylko interesującym dodatkiem.

Wampiry energetyczne to dość powszechna nazwa na osoby, które "wysysają" z ludzi dobry nastrój. Na szczęście nie miałam nigdy spotkania z takim człowiekiem, ale znam ludzi, które miały w swoim otoczeniu takiego "wampira" i szybko zakończyły takie znajomości.
Co by jednak było, gdyby osoby zamiast wysysania energii, potrafiły się "karmić" tylko tymi negatywnymi, przez co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
2

Na półkach: ,

Czy potrafisz odróżnić dobro od zła?
Zabiłbyś, żeby przeżyć?
A może zdecydowałbyś się chronić życie za cenę własnego?
Wybierasz zemstę czy bohaterstwo?

„Naznaczony” autorstwa Agnieszki Antosik wprowadza w świat zamieszkały przez ludzi, Antyistnienia (istoty czerpiące energię z cierpienia i zabijania ludzi) oraz Bohaterów (formy życia chroniące istoty ludzkie przed zagładą). Konflikt interesów obu grup doprowadza do wojny, dziesiątkującej każdą z ras. Czy starcie to zażegnało spór? Czy udało się osiągnąć porozumienie? Czy może każda ze stron tylko nabiera sił i czeka na odpowiedni moment by zaatakować?

Niewątpliwie, ogromną rolę w starciu tym odegra młody mężczyzna o imieniu Dylan. Wychowanek domu dziecka, adoptowany przez młode małżeństwo znacznie różni się od swoich rówieśników. Nie odczuwa ludzkich emocji, nie kieruje się empatią, a przyjemność czerpie z cierpienia, smutku czy bólu. Czy ktoś taki może być człowiekiem? Czy może należy do Antyistnień? Czy w związku z tym będzie zdolny zabijać?

Jaki wpływ na rozwój wydarzeń będą mieli Jake i Sophia? W jakich okolicznościach się poznają? Czy pomogą Dylanowi rozprawić się z wewnętrznymi dylematami? Czy dadzą mu szansę na zwyczajne ludzkie życie? A może jednak podsycą w nim chęć odbierania życia?

Czy Bohaterowie i Antyistnienia zorientują się jak cennym sprzymierzeńcem jest Dylan? Czy będą chcieli wpłynąć na jego postępowanie? Po której ze stron opowie się główny bohater?

„Naznaczonego” czyta się niezwykle lekko, dzięki krótkim rozdziałom i szybko rozwijającej się akcji. Jest połączeniem fantastyki z elementami kryminału, przez co stanowi ciekawą pozycję dla fanów nieco bardziej mrocznego klimatu. Historia nie jest banalna, a bohaterowie wywołują w czytelniku skrajne emocje. Pokochasz ich, czy znienawidzisz? Przekonaj się, sięgając po tę pozycję.

Czy potrafisz odróżnić dobro od zła?
Zabiłbyś, żeby przeżyć?
A może zdecydowałbyś się chronić życie za cenę własnego?
Wybierasz zemstę czy bohaterstwo?

„Naznaczony” autorstwa Agnieszki Antosik wprowadza w świat zamieszkały przez ludzi, Antyistnienia (istoty czerpiące energię z cierpienia i zabijania ludzi) oraz Bohaterów (formy życia chroniące istoty ludzkie przed...

więcej Pokaż mimo to

avatar
212
134

Na półkach:

Czasami życie pisze nam różne scenariusze, często dowiadujemy się o rzeczach stricte nas dotyczących długo po naszych narodzinach. Bywa, że jest to za sprawą tajemnic, a może być to związane, że zostajemy sami na tym ogromnym świecie.



Głównym bohaterem książki jest młody Dylan. Poznajemy go w momencie, gdy do pełnoletności brakuje mu dziesięć lat. Spędził wiele lat w domu dziecka, nigdy nie poznał swoich rodziców, a jego wieloletni pobyt tam był ze względu na ludzi, którzy się go obawiali ze względu na to jak był wycofany względem innych. Chłopiec sprawiał wrażenie jakby nie posiadał uczuć, wszystko było mu obojętne, za nikim nie tęsknił, nie czuł się samotności, a wręcz pragnął tej samotności. Kolejną rzeczą, która sprawiała, że ludzie się go bali to fakt, że lubił obserwować jak inni cierpieli, sprawiało mu to jakąś wewnętrzną przyjemność.



Na nieszczęście Dylana, zostaje dostrzeżony przez młode małżeństwo, które postanawia go zaadoptować. Chłopiec nie traktuje opiekunów jak rodziców i nie miał tego nawet w planach. Chciał żyć swoim życiem w spokoju i samotności. Większość czasu spędzał sam w pokoju. Pewnego razu postanowił, że chce uczyć się muzyki. Jego opiekunowie nigdy nie mieli na tyle pieniędzy lecz zacisnęli zęby i udało się wysłać chłopca do najlepszej szkoły, która przygotuje go w zawodzie muzyka.



Warto wspomnieć, ze nie jest to typowa historia o zaburzonym chłopcu w nowej rodzinie. Książka jest fantastyką, w której pojawiają się dwie inne rasy poza ludźmi to: Antyinstnienia oraz Bohaterzy. Jak można się domyślić Bohaterzy żyją po to aby chronić ludzi przed śmiercią, a widok właśnie śmierci sprawia im ogromny ból, natomiast Antyistnienia to całkowita odwrotność, żywią się widokiem śmierci, która sprawia im przyjemność, a często sami zabijają ludzi aby się pożywić.



Czy Dylan zalicza się do, którejś z wymienionych ras, ze względu na jego odmienność? Jeśli tak to jak potoczy się jego los i czy trafi pod skrzydła dobra czy zła?



Prawdę powiedziawszy, początkowo nie mogłam się wkręcić w historie, wydawała mi się bardzo tajemnicza i całkowicie odbiegająca od tego co czytam lecz muszę przyznać, że z czasem gdy fabuła zaczęła się rozkręcać to i ja wkręciłam się dużo mocniej.



Muszę ostrzec czytelników lubujących się w fantastyce, że jest to w stu procentach książka z tego gatunku lecz jest to jak dla mnie bardzo krwawa książka. Sceny morderstw, które są opisane tak, że moja chora głowa od razu sobie to wyobrażała - to może nie przypaść każdemu do gustu. Dlatego dla mnie był to lekki minus.



Pojawia się wiele ciekawych motywów i muszę przyznać, że jeszcze w swoich rękach nie miałam takiej książki, tak odmiennej i pokazującej całkowicie nową historię, nie wiem jak Wy ale ja czegoś takiego nie czytałam. Także ogromny plus za unikatową historię, która raczej jeszcze się nie powieliła na rynku książek.



Ogólnie bohaterowie mogą wydawać się na pierwszy rzut oka specyficzni, często niezdecydowani, zawili w swoich rozmyślaniach lecz muszę przyznać, ze całość tworzy coś co jest bardzo dobre i również daje świeży powiew nawet w kwestii charakterów co również jest nie lada wyczynem w obecnych czasach.



Podsumowując, jeśli szukacie unikatowej fabuły w gatunku fantastyki to zdecydowanie sięgnijcie po książkę Pani Agnieszki Antosik. Książka nie jest znana na rynku, a naprawdę warta uwagi czytelnika właśnie ze względu na powiew świeżości jaką oferuje odbiorcy. Jedynym minusem może być brutalność przejawiająca się w książce lecz nie jest to na tyle rażące, żeby odpuścić tą książkę. Bardzo Wam polecam i liczę na ciąg dalszy ponieważ ma się pojawić.

Czasami życie pisze nam różne scenariusze, często dowiadujemy się o rzeczach stricte nas dotyczących długo po naszych narodzinach. Bywa, że jest to za sprawą tajemnic, a może być to związane, że zostajemy sami na tym ogromnym świecie.



Głównym bohaterem książki jest młody Dylan. Poznajemy go w momencie, gdy do pełnoletności brakuje mu dziesięć lat. Spędził wiele lat w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    32
  • Przeczytane
    17
  • Posiadam
    6
  • 2019
    2
  • 🎂🍰🍦PIĘKNE OKŁADKI
    1
  • FANTASY, SCIENCE FICTION
    1
  • Recenzenckie
    1
  • Nie ma docer
    1
  • 2020
    1
  • Chcę w prezencie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Naznaczony


Podobne książki

Przeczytaj także