Jutra nie ma to drugi tom Obsesji Eve, który jest kontynuacją Kryptonimu Villanelle. Kilka dni temu skończyłam pierwszy tom i na tyle się wciągnęłam, ze od razu sięgnęłam po kontynuację. I cóż... podoba mi się! I liczę na kolejny tom!

Obsesja Eve to dla mnie odpowiednik Bonda w spódnicy, zresztą tytuł drugiego tomu daje natychmiastowe skojarzenie. I coś w tym jest. Villanelle czyli Oksana Woroncowa to bowiem zabójczyni na usługach Grupy Dwunastu, nieustraszona, bardzo skuteczna i...pomysłowa. Do tego zdecydowanie gustuje w kobietach, a więc facetów okręca wokół paluszka i...zabija. Najczęściej :)
Villanelle jest na tyle skuteczna i nieuchwytna, że amerykańskie służby za punkt honoru postawiły sobie ujęcie tej kobiety-ducha. Jej śladem podąża była agentka MI5 Eve Polastri, dla której punktem honoru jest ujęcie niebezpiecznej zabójczyni, która zabiła jej partnera. Villanelle ma widoczną słabość do Eve i trochę wodzi ją za nos. Wielokrotnie mogłaby ją zabić, a jednak tego nie robi.

Kiedy ich ścieżki w końcu się splatają, akcja zupełnie zmienia kierunek i kobiety znikają. Dlaczego tak się stało? Zawiązały sojusz, czy też mają inne powody do ucieczki? Przekonajcie się sami!

Jutra nie ma to porywająca powieść sensacyjna, pełna wartkich akcji i cudownych plenerów. Mnie zauroczyła Wenecja, która w dużej części powieści jest tłem wydarzeń. Mamy tutaj spektakularne akcje, niebezpieczne ucieczki, a każdy wokół może okazać się wrogiem. Nie można nikomu zaufać, bo może to oznaczać utratę życia.
Obsesja Eve to naprawdę świetnie napisany cykl, świeży i przyjemny w odbiorze oraz idealnie nadający się na film - co sprawdziło się w praktyce. Jeśli lubicie filmy akcji to koniecznie musicie sięgnąć po cykl Obsesja Eve - na pewno was nie zawiedzie!

https://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2019/08/116-jutra-nie-ma-luke-jennings.html

Jutra nie ma to drugi tom Obsesji Eve, który jest kontynuacją Kryptonimu Villanelle. Kilka dni temu skończyłam pierwszy tom i na tyle się wciągnęłam, ze od razu sięgnęłam po kontynuację. I cóż... podoba mi się! I liczę na kolejny tom!

Obsesja Eve to dla mnie odpowiednik Bonda w spódnicy, zresztą tytuł drugiego tomu daje natychmiastowe skojarzenie. I coś w tym jest....