Peety. Pies, który uratował mi życie

Okładka książki Peety. Pies, który uratował mi życie Mark Dagostino, Eric O'Grey
Okładka książki Peety. Pies, który uratował mi życie
Mark DagostinoEric O'Grey Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece reportaż
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania:
2019-07-10
Data 1. wyd. pol.:
2019-07-10
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Kinga Markiewicz
Tagi:
reportaż
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
63 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
659
411

Na półkach:

Eric O'Grey miał ponad sześćdziesiąt kilogramów nadwagi. Dodatkowo zmagał się z depresją, cukrzycą i jeszcze innymi chorobami. Mężczyzna był zmęczony, nieszczęśliwy i miał dość swojego życia. Wszystko zmieniła jedna wizyta u odpowiedniego lekarza, który "przepisał" mu psa. Eric zaadoptował Peety'ego, zapomnianego, porzuconego psiaka z nadwagą. Zaczęli chodzić na spacery, które z czasem stawały się coraz dłuższe. Z każdym kolejnym kilometrem ich więź zacieśniała się, a oni pałali do siebie coraz większą miłością. Uratowali sobie nawzajem życia.

Nie od dziś wiadomo, że zwierzęta to wyjątkowe istoty. Obecność czworonoga potrafi zdziałać cuda. To mądre istoty zdolne do bezinteresownej, szczerej, olbrzymiej miłości. Przekonał się o tym Eric. Decyzja o zaadoptowaniu psiaka okazała się najlepszą w jego życiu. Początkiem wielkich, poważnych zmian. Zaczęło się od krótkich spacerów z nowym przyjacielem. Ta aktywność fizyczna, w połączeniu z weganizmem, zapoczątkowała drogę ku zdrowiu. Mężczyzna zaczął dbać o siebie. Z niepewnego, nieśmiałego, zagubionego człowieka stał się kimś zdrowym, silnym i pewnym siebie. Obserwowanie jego drogi było dla mnie ciekawym przeżyciem. Od początku bardzo mu kibicowałam, od początku zapałałam do niego sympatią. Jestem zagorzałą kociarą, psów się obawiam, bo kiedyś jeden mnie ugryzł, ale mimo to pokochałam Peety'ego. Wręcz zapragnęłam mieć obok siebie takiego czworonoga. Wracałabym do mieszkania i nie zastawała pustki. Miałabym towarzysza do spacerów. Po prostu miałabym przyjaciela.

To wyjątkowa historia. Oparta na faktach, szczera, autentyczna. Wielokrotnie łezka kręciła mi się w oku. Jest idealna nie tylko dla miłośników psów, ale też dla tych, którzy potrzebują iskierki nadziei, znaku mówiącego, że jeszcze wszystko może się zmienić. Dla tych, którzy mają wrażliwe dusze i chcą przeczytać coś poruszającego. Polecam!

Eric O'Grey miał ponad sześćdziesiąt kilogramów nadwagi. Dodatkowo zmagał się z depresją, cukrzycą i jeszcze innymi chorobami. Mężczyzna był zmęczony, nieszczęśliwy i miał dość swojego życia. Wszystko zmieniła jedna wizyta u odpowiedniego lekarza, który "przepisał" mu psa. Eric zaadoptował Peety'ego, zapomnianego, porzuconego psiaka z nadwagą. Zaczęli chodzić na spacery,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

Książka w znakomity sposób pokazuje jak adopcja psa może poprawić jakość naszego życia i korzystnie wpłynąć na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne.

Książka w znakomity sposób pokazuje jak adopcja psa może poprawić jakość naszego życia i korzystnie wpłynąć na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne.

Pokaż mimo to

avatar
42
25

Na półkach:

Aż dziw bierze, że nikt w żadnym z komentarzy nie wspomniał do tej pory o tym, że ta książka jest w 60% o diecie wegańskiej i gotowaniu, a w 30% o przyjaźni z psem... Nie tego spodziewałem się biorąc tę książkę do ręki, niewybredne namawianie czytelnika do przejścia na weganizm i przekonanie autora o tym, że cały świat zwariował, a on jest teraz najmądrzejszy bo udało mu się schudnąć. Daje 4 gwiazdki bo momenty, w których nie było za dużo na temat diety, czyli przygody psio-ludzkie nawet fajnie się czytało.

Aż dziw bierze, że nikt w żadnym z komentarzy nie wspomniał do tej pory o tym, że ta książka jest w 60% o diecie wegańskiej i gotowaniu, a w 30% o przyjaźni z psem... Nie tego spodziewałem się biorąc tę książkę do ręki, niewybredne namawianie czytelnika do przejścia na weganizm i przekonanie autora o tym, że cały świat zwariował, a on jest teraz najmądrzejszy bo udało mu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
72
72

Na półkach:

Super książka, naprawdę świetnie się przy niej bawiłam. Kilka rzeczy mi przeszkadzało, ale tylko w niewielki sposób wpłynęło to na moją końcową ocenę książki. Reasumując książka warta polecenia, po części łamiąca stereotypy.

Super książka, naprawdę świetnie się przy niej bawiłam. Kilka rzeczy mi przeszkadzało, ale tylko w niewielki sposób wpłynęło to na moją końcową ocenę książki. Reasumując książka warta polecenia, po części łamiąca stereotypy.

Pokaż mimo to

avatar
788
782

Na półkach:

"...jak inny mógłby być świat,gdyby więcej nas,ludzi,doświadczyło cudu,jakim jest więż i bezgraniczna,bezinteresowna miłość,którymi może nas obdarzyć pies ze schroniska..."

"...jak inny mógłby być świat,gdyby więcej nas,ludzi,doświadczyło cudu,jakim jest więż i bezgraniczna,bezinteresowna miłość,którymi może nas obdarzyć pies ze schroniska..."

Pokaż mimo to

avatar
104
8

Na półkach:

Polecam

Polecam

Pokaż mimo to

avatar
18
12

Na półkach:

Książka jest niesamowita. Przepiękna historia, końcowa przemowa mnie mega poruszyła. Najlepsza historia jaką do tej pory przeczytałam.

Książka jest niesamowita. Przepiękna historia, końcowa przemowa mnie mega poruszyła. Najlepsza historia jaką do tej pory przeczytałam.

Pokaż mimo to

avatar
1154
940

Na półkach: ,

Eric O’Grey znalazł się w martwym punkcie swego życia, miał sześćdziesiąt kilo nadwagi, był samotny i stracił całkowity sens swego istnienia. Popadł w depresję oraz choroby wywołane przez znaczną otyłość. Nadprogramowe kilogramy utrudniały mu życie oraz sprawiały ból, niestety wszystkie jego diety kończyły się fiaskiem. Pewnego dnia trafił do naturopaty, który zalecił mu przygarnięcie ze schroniska psa. Od tamtej pory jego życie zmieniło się diametralnie.

Peety – pies w średnim wieku, z łuszczycą, nadwagą, samotny i nieszczęśliwy, tak jak i Eric potrzebował pomocy. Nawzajem uratowali sobie życie, dosłownie. Egzystencja mężczyzny nabrała sensu, kiedy u swego boku miał nieodłącznego kompana. Zaczęło się od krótkich spacerów i nieudolnych prób samodzielnego gotowania, ale z czasem było lepiej i lepiej.

Ostrzegam, że ta książka jest wzruszająca, a tym bardziej chwyta za serce, że jest na faktach. Niesamowite, że ta historia jest prawdziwa. Podziwiam Erica za jego determinację, upór w dążeniu do celu oraz poświęcenie. W piękny sposób opisuje swoją więź z Peetym. Z każdej strony tej pozycji bije autentyczna miłość. Czytając, z całych sił im kibicowałam. Miałam nadzieję, że mężczyzna będzie wreszcie szczęśliwy. Czy tak się stało? Musicie koniecznie przekonać się sami!

Po raz kolejny w moje ręce wpadła książka, która pokazuje, jak ogromną rolę w naszym życiu odgrywają zwierzęta. Ja co prawda nie mam psa, ale mam kota, bez którego nie wyobrażam sobie już życia. Kiedy ostatnio wyjeżdżałam i musiałam zostawić go u moich rodziców, myślałam, że pęknie mi serce. Wiedziałam, że będzie miał dobrą opiekę, ale strasznie za nim tęskniłam, więc jestem w stanie wyobrazić sobie, co czół Eric, kiedy u swego boku nie miał Peetiego. Biorąc pod swój dach żywe stworzenie, bierzemy za niego odpowiedzialność. Szanuję ludzi, którzy dają drugie życie czworonogom ze schroniska, to piękny, odpowiedzialny i niekiedy trudny krok.

Ta książka zdecydowanie spodoba się fanom powieści na faktach, miłośnikom psów oraz wrażliwym duszom, które wzruszają takie historie. Jestem pewna, że ”Peety. Pies, który uratował mi życie” Wam się podoba. Głównych bohaterów nie da się nie lubić. Szczerze powiedziawszy, chciałabym, by po świecie chodziło więcej takich osób jak Eric. Może borykacie się z podobnymi problemami, jak on, a ta pozycja pomoże Wam podjąć ważny krok? Polecam!

Eric O’Grey znalazł się w martwym punkcie swego życia, miał sześćdziesiąt kilo nadwagi, był samotny i stracił całkowity sens swego istnienia. Popadł w depresję oraz choroby wywołane przez znaczną otyłość. Nadprogramowe kilogramy utrudniały mu życie oraz sprawiały ból, niestety wszystkie jego diety kończyły się fiaskiem. Pewnego dnia trafił do naturopaty, który zalecił mu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1467
911

Na półkach:

dobrze napisana opowieść o niezwykłym psie (bo który jest zwykły;-) i psio ludzkiej miłości, która ratuje życie

dobrze napisana opowieść o niezwykłym psie (bo który jest zwykły;-) i psio ludzkiej miłości, która ratuje życie

Pokaż mimo to

avatar
9
1

Na półkach:

2022

2022

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    68
  • Chcę przeczytać
    61
  • Posiadam
    17
  • Ulubione
    6
  • 2020
    4
  • Reportaż
    2
  • Ebook
    1
  • Literatura faktu
    1
  • Zwierzeta 🐱🐶🐺🐷🐸
    1
  • Popularnonaukowe
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Peety. Pies, który uratował mi życie


Podobne książki

Przeczytaj także