Kolejna część przygód Ludmiły Gold, która swoje miejsce na ziemi odnalazła na mazurskiej prowincji. Druga część podobała mi się nieco bardziej niż pierwsza. Ludmiła to postać z krwi i kości, a nie kolejna "papierowa panienka". Bohaterka twardo stąpa po ziemi i wie, czego chce od życia. Oczywiście, jak każdy człowiek, ma chwile wahania, trudności z podjęciem decyzji. Nie brakuje jej też romantyzmu - w końcu pisze piękne opowiadania i zajmuje się rękodziełem. Otaczają ją ciekawi ludzie, łatwo nawiązuje nowe kontakty. Niestety zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym napotyka wiele trudności. Narodziny ukochanej córeczki Zosi sprawiają, że zaczyna wierzyć w lepsze życie. Żałuje jedynie, że ukochany nie towarzyszy jej w tej najpiękniejszej chwili. Szybko okazuje się, że życie to nie piękna bajka. Ukochany oddala się od niej i od dziecka, jest zazdrosny o przyjaźń z dawnym kochankiem żony. W końcu czara goryczy przelewa się. Ludmiła odkrywa, że Martin nie ufa jej, że nawiązał dziwną znajomość z jedną ze swoich kursantek. Przy pomocy teścia i Piotra starają się posklejać swoje relacje. Książka opowiada o zwykłym życiu zwykłych ludzi. Podobnych historii życie pisze wiele. Mimo wszystko lektura była dość wciągająca i z chęcią sięgnęłam po kolejny tom.

Kolejna część przygód Ludmiły Gold, która swoje miejsce na ziemi odnalazła na mazurskiej prowincji. Druga część podobała mi się nieco bardziej niż pierwsza. Ludmiła to postać z krwi i kości, a nie kolejna "papierowa panienka". Bohaterka twardo stąpa po ziemi i wie, czego chce od życia. Oczywiście, jak każdy człowiek, ma chwile wahania, trudności z podjęciem decyzji. Nie...