rozwińzwiń

Łowca smaku

Okładka książki Łowca smaku Urszula Ziętek
Okładka książki Łowca smaku
Urszula Ziętek Wydawnictwo: Manufaktura Słów kryminał, sensacja, thriller
248 str. 4 godz. 8 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Manufaktura Słów
Data wydania:
2019-06-19
Data 1. wyd. pol.:
2019-06-19
Liczba stron:
248
Czas czytania
4 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366115187
Tagi:
kryminał kuchnia thriller polski kryminał
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
192
4

Na półkach:

Długo polowałam na tę książkę i miałam wobec niej wysokie oczekiwania. Trochę się rozczarowałam. Jak dla mnie historia dość płaska, dialogi często przeciągnięte i niewiele z nich wynika, humor dość płytki. Korektor też nie do końca się popisał, bo w książce jest dość dużo błędów. Plus za niespotykany pomysł.

Długo polowałam na tę książkę i miałam wobec niej wysokie oczekiwania. Trochę się rozczarowałam. Jak dla mnie historia dość płaska, dialogi często przeciągnięte i niewiele z nich wynika, humor dość płytki. Korektor też nie do końca się popisał, bo w książce jest dość dużo błędów. Plus za niespotykany pomysł.

Pokaż mimo to

avatar
1002
359

Na półkach: , , ,

Okładka jest może mało kryminalna, ale dla mego oka bardzo przyjemna i zachęcająca. Sprawiła, że zaczęłam czytać i wrażenie po przeczytaniu pierwszych rozdziałów było bardzo pozytywne.
W całości książka nie okazała się tak dobra, jak zapowiadał to początek, ale wystarczająco dobra by nie odkładać, a przeczytać i mieć nadzieję, na kolejną książkę autorki.
Interesujący jest pomysł na całą akcję i punkt wyjścia –wyzwanie kulinarne, polegające na wymienieniu, po degustacji, wszystkich składników trzech konkursowych potraw: przystawki, dania głównego i deseru. Wyzwany, Garik Nadej i wyzywający, Tomasz Opocki, to dziennikarze, krytycy kulinarni, pracujący w rywalizujących ze sobą gazetach, a w przebiegu wyzwania zostaje popełnione morderstwo.
Moim zdaniem nieźle poprowadzona jest intryga kryminalna i rozwiązanie może nie zaskakuje, ale sama nie odgadłam ani mordercy, ani jego motywów.
Śledztwo prowadzi oczywiście policja, ale równolegle mordercy i rozwiązania sprawy szukają Garik i Sylwia, jego koleżanką z pracy, z którą jest zwyczajnie i po prostu zaprzyjaźniony.
Szkoda, że nie było trochę więcej o sprawach kulinarnych – bo przy takim kryminale byłoby to całkiem na miejscu.
Za słabą stronę uważam dialogi, ale jest to moje, subiektywne, zdanie
Całość, jako debiut jest niezła i dobrze rokuje na przyszłość.

Okładka jest może mało kryminalna, ale dla mego oka bardzo przyjemna i zachęcająca. Sprawiła, że zaczęłam czytać i wrażenie po przeczytaniu pierwszych rozdziałów było bardzo pozytywne.
W całości książka nie okazała się tak dobra, jak zapowiadał to początek, ale wystarczająco dobra by nie odkładać, a przeczytać i mieć nadzieję, na kolejną książkę autorki.
Interesujący jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
842
740

Na półkach:

Jedzenie to sama radość. W ostatnim czasie programy kulinarne przeżywają apogeum popularności. Możemy nie lubić Magdy Gessler czy Gordona Ramsaya, ale to w dużej mierze ich zasługa. Afera i rozróba napędzają oglądalność, a dzięki temu przemykają się również merytoryczne treści. Urszula Ziętek w sprytny sposób wykorzystała modę na programy o kuchni. Stworzyła kryminał w światku krytyków kulinarnych. Czy wyszło jej to ze smakiem?

Fabuła
Dwóch, niezbyt za sobą przepadających, krytyków kulinarnych mierzy się w bitwie na smaki. Dochodzi między nimi do sprzeczki. Podczas trwającej imprezy jeden z nich traci życie. Drugi zapiera się, że nie ma z tym nic wspólnego. Wygląda na to, że policja mu nie wierzy i typuje go na głównego podejrzanego. Mężczyzna, z pomocą przyjaciółki, próbuje ustalić kto miał motyw i możliwości by zabić.

Łowca smaku to lekki kryminał z samozwańczymi detektywami. Szczególnie przyjaciółka Garika (naszego podejrzanego),Sylwia kojarzy mi się z bohaterkami książek Joanny Chmielewskiej. Brawurowa w działaniu, najpierw robi, a potem myśli. Koniecznie chce przeżyć przygodę i nie przejmuje się konsekwencjami.

Garik musiał przyznać, że potrawa prezentowała się znakomicie. W okrągłym półmisku znajdowała się zupa. Od razu dało się rozpoznać wieprzowinę, brukselkę, jajko , sezam oraz grzyby shiitake, charakterystyczne dla kuchni chińskiej. [U. Ziętek, Łowca smaku, Manufaktura Słów, Gdynia 2019]

Wątek kryminalny
Nasi bohaterowie mają zdecydowanie więcej szczęścia niż rozumu. Czasami coś się zawieruszy i wpadnie akurat w ich ręce, a przesłuchiwane przez nich osoby wyjątkowo chętnie z nimi rozmawiają. Taką historię, gdzie wskazówki łatwo wpadają w ręce bohaterów łatwo zepsuć i sprawić, że jest naciągana. Pani Urszuli udało się tego uniknąć. Te wszystkie przypadki autorka bardzo umiejętnie wplotła w fabułę. Z tego co się orientuje jest to jej debiut pisarski, więc w tym miejscu gratuluje, że wkroczyła na tak niebezpieczny teren i wyszła z niego bez uszczerbku.

Wątek kryminalny poprowadzony jest bez zarzutu. Pojawia się kilku podejrzanych, a każdy z nich po kolei jest sprawdzany. Finał jest logiczny i satysfakcjonujący czytelnika. Jest to dobrze zaplanowana zbrodnia, ale Sylwii i Garikowi dzięki dedukcji ostatecznie udaje się przejrzeć mordercę.

Ciekawostki
Bardzo spodobało mi się, że Pani Urszula Ziętek ubarwiła swoją książkę pysznymi potrawami i anegdotami o nich. Z jednej strony są przerywnikiem od wątku morderstwa, a z drugiej świetnie współgrają z opowiadaną historią i są jej smacznym dopełnieniem. Aż chce się wyjść do restauracji i zamówić coś pysznego i pięknie podanego.

Okładka
Nie mam pojęcia, kto wpadł na pomysł tej okładki. Nie wiem jak wam, ale mi kojarzy się jednoznacznie z książką kucharską. Powiem więcej, zanim wpadła w moje ręce, widziałam ją wielokrotnie i byłam przekonana, że to książka kucharska. Przypadek sprawił, że zorientowałam się, że to kryminał (ach te przypadki ;)). Ja na okładce chętnie zobaczyłabym jakąś krwawą zupę czy zadźganego bakłażana. Można by zamordować inne jedzenie, chodzi mi o to żeby efekt był oryginalny i przyciągał uwagę, żeby zainteresować czytelnika od pierwszego spojrzenia.

Podsumowanie
Łowca smaku to taki weekendowy kryminał. Leniwy dzień, pizza, dres, kawa i książka. Niczym się nie przejmujemy, siadamy pod kocem i odpoczywamy. Powieść nie jest długa i praktycznie czyta się sama. Jest lekka i, pomimo że to kryminał, niebrutalna. Można się przy niej świetnie zrelaksować i odpocząć po ciężkim tygodniu.

[asiaczytasia.blogspot.com]

Jedzenie to sama radość. W ostatnim czasie programy kulinarne przeżywają apogeum popularności. Możemy nie lubić Magdy Gessler czy Gordona Ramsaya, ale to w dużej mierze ich zasługa. Afera i rozróba napędzają oglądalność, a dzięki temu przemykają się również merytoryczne treści. Urszula Ziętek w sprytny sposób wykorzystała modę na programy o kuchni. Stworzyła kryminał w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
802
662

Na półkach: ,

Kulinarny kryminał to niespotykane, a zarazem bardzo udane połączenie. Na sam widok okładki robię się godna. Z daleka można uznać, iż to jedna z wielu książek o gotowaniu, nic bardziej mylnego, gdyż środek kryje tajemniczą zbrodnię. Coś, co rozpoczęło się jako sprawdzian kulinarnych smaków, przerodziło się w walkę o wolność.
Bohaterowie książki Garik i Sylwia to ogień i woda, on spokojny i opanowany, ona szalona i niebacząca na konsekwencje swoich działań. Nie wiem, czy taki był zamysł, ale nie polubiłam Sylwii, jej działania często były nieprzemyślane i ściągały kłopoty na przyjaciela, jednak ona nic sobie z tego nie robiła, ani nie wyciągała wniosków. Książka z tych, gdzie samemu można typować podejrzanego. Czy był oczywisty? Dla mnie tak, ale nie przeszkadzało mi to.

Kulinarny kryminał to niespotykane, a zarazem bardzo udane połączenie. Na sam widok okładki robię się godna. Z daleka można uznać, iż to jedna z wielu książek o gotowaniu, nic bardziej mylnego, gdyż środek kryje tajemniczą zbrodnię. Coś, co rozpoczęło się jako sprawdzian kulinarnych smaków, przerodziło się w walkę o wolność.
Bohaterowie książki Garik i Sylwia to ogień i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1548
863

Na półkach: , , , ,

Gorąco polecam Wam „Łowcę smaku”. To lektura idealna na letni wyjazd wakacyjny. Świetnie sprawdzi się w górach, czy nad morzem, w mieście, czy też na wsi. Gwarantuje relaks w dobrym towarzystwie, przy tym nie wymaga ogromnego skupienia i ciągłej uwagi. Jest duża szansa, że gdy zaczniecie czytać, to już się od tej powieści nie oderwiecie, dopóki nie doczytacie jej do ostatniej strony. Koniecznie wrzućcie tę powieść do walizki!

https://korcimnieczytanie.blogspot.com/2019/07/urszula-zietek-owca-smaku.html

Gorąco polecam Wam „Łowcę smaku”. To lektura idealna na letni wyjazd wakacyjny. Świetnie sprawdzi się w górach, czy nad morzem, w mieście, czy też na wsi. Gwarantuje relaks w dobrym towarzystwie, przy tym nie wymaga ogromnego skupienia i ciągłej uwagi. Jest duża szansa, że gdy zaczniecie czytać, to już się od tej powieści nie oderwiecie, dopóki nie doczytacie jej do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1702
1687

Na półkach: , ,

"W każdej historii przychodzi taki moment, że bohaterowie znają wszystkie fakty i wystarczy odrobina skupienia, żeby je połączyć".



To nie jest książka kulinarna. Wbrew temu, jakie skojarzenie nasuwa jej okładka, to kryminał w którym wątek kulinarny właśnie wiedzie niebagatelną rolę. Jest więc smakowicie, ale także niebezpiecznie i nieprzewidywalnie. To powieść z pewnymi niedociągnięciami warsztatowymi, ale z ciekawym pomysłem na samą fabułę.

"Łowca smaku" to debiut powieściowy Urszuli Ziętek.

Garik Nadej to ceniony kulinarny dziennikarz, który będąc pod wpływem alkoholu, przyjmuje wyzwanie od swojego konkurenta z branży, Tomasza Ochockiego dotyczące odgadnięcia składników przygotowanych dla niego potraw. Mężczyźni spotykają się w restauracji, w której pełno dziennikarzy czekających na wynik tej potyczki. Finałem wieczoru staje się jednak morderstwo Tomasza, o które podejrzany zostaje Garik. Bohater przy pomocy swojej przyjaciółki Sylwii, stara się więc na własną rękę odnaleźć zabójcę.

"Łowca smaku" to powieść kryminalna, w której wiodący prym wiedzie wątek kulinarny, będący z pewnością najmocniejszą cechą całej, skrojonej przez autorkę, fabuły. Muszę bowiem przyznać, że pomysł Urszuli Ziętek na zawiązanie całej intrygi kryminalnej w oparciu o wyzwanie, jakiego podjął się główny bohater, wzbudziło moją pogłębioną ciekawość. Poza tym w książce odnaleźć można opisy serwowanych potraw, które pobudzają apetyt, a które autorce udało się ukazać ze smakiem. Nie jest to oczywiście warstwa wiodąca, ale zauważalna. Mam poczucie, że Urszula Ziętek sama po części jest smakoszem dobrego jedzenia, dlatego właśnie ta płaszczyzna została przez nią tak dobrze zbudowana.

Intryga, jaką wykreowała autorka może zaskoczyć swoim rozwiązaniem, bowiem podczas podsuwania mylnych tropów i zwodzenia czytelnika, trudno przewidzieć, kto jest prawdziwym mordercą znanego krytyka kulinarnego. Sama więc warstwa kryminalna niewątpliwie się broni, jednak podczas lektury odczuwa się pewne braki warsztatowe w postaci drętwych dialogów, w szczególności między Garikiem, a policjantem prowadzącym śledztwo. Myślę, że płaszczyzna ta wymaga jeszcze pewnego dopracowania przez autorkę.

Urszula Ziętek z pewnym dystansem i poczuciem humoru nakreśliła także relacje łączące Garika z Sylwią. Ten dość nietuzinkowy duet nadaje odpowiedniego klimatu całej tej historii, a zupełne przeciwieństwa charakterów obydwu postaci, swoistego pazura.

"Łowca smaku" to kryminał, który przeczytałam z dość dużym zaangażowaniem i który z pewnością otworzy Urszuli Ziętek drzwi do literackiego świata. Widzę bowiem w jej prozie spory potencjał, który rozwijany, może przynieść czytelnikom jeszcze lepsze książki.

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl

"W każdej historii przychodzi taki moment, że bohaterowie znają wszystkie fakty i wystarczy odrobina skupienia, żeby je połączyć".



To nie jest książka kulinarna. Wbrew temu, jakie skojarzenie nasuwa jej okładka, to kryminał w którym wątek kulinarny właśnie wiedzie niebagatelną rolę. Jest więc smakowicie, ale także niebezpiecznie i nieprzewidywalnie. To powieść z pewnymi...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    23
  • Przeczytane
    8
  • Posiadam
    3
  • Crime
    1
  • 2019
    1
  • 2020
    1
  • 04 2019 PL
    1
  • Literatura polska
    1
  • Thriller/sensacja/kryminał
    1
  • Gatunek: komedia kryminalna
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Łowca smaku


Podobne książki

Przeczytaj także