rozwińzwiń

James Joyce

Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
368
102

Na półkach:

W zasadzie biografia doskonała. Zachowuje idealny balans między szczegółami biograficznymi, omówieniem twórczości, wiązaniem twórczości z biografią, cytowaniem, szczegółami postaci/wydarzeń/innych dzieł. Nie wpada w przytaczanie niepotrzebnych informacji. Jest sporo przypisów, ale znaczna większość warta do czytania. Jeśli chodzi o stosunek autora do Joyce'a czyli stopień obiektywizmu, wydaje się spory. Ellmann zachowuje balans między podziwem, a krytycyzmem. Potrafi surowo ocenić coś w rodzaju "mitu autorskiego" Joyce'a, o jego rzekomym wygnaniu z Irlandii, którego nie było. Wyjechał sam, nie musiał z żadnych innych powodów narzucać sobie odczucia wygnania, niż silny kop do pisania. Tylko i wyłącznie. Ellmann słusznie punktuje też nie do końca uczciwy stosunek młodego Joyce'a do brata. Owszem, sprowadził go do Triestu, ale wiecznie wykorzystywał; pożyczki i funkcja przybocznego w rodzinie. Do pewnego stopnia, co też sam J. przyznaje, był też interesowny wobec wielu przyjaciół, zwłaszcza w latach wydania Ulissesa i jego promocji. Ellmann nie boi się tematu Finnegans Wake i można znaleźć sporo wskazówek przydatnych przed lekturą. Inny ciekawy, dobrze podjęty wątek to córka, Lucia Joyce i niemożliwe próby jej ratunku przez pisarza. Bardzo ciekawy aspekt to twórczość Joyce'a i jego charakter a warunki dorastania jego dzieci i możliwy wpływ na stan Lucii. Jung, któremu mimo niechęci do niego, ostatecznie Joyce powierza córkę, opiera na ich silnej relacji swoją analizę/diagnozę przy czym widać w niej mniej medycyny a więcej fantazji i myślenia metaforyczno-symbolicznego (pomysł, że Joyce też jest jak córka szalony, ale twórczością sobie radzi z chorobą; niedorzeczność; jeszcze żaden schizofrenik nie wyzdrowiał cokolwiek by nie tworzył). Przydałoby się nowe wydanie tej biografii w Polsce; wyszła w latach 80, a pisana pod koniec 50', z wersją późniejszą, wzbogaconą o szczegóły. Jest to opasłe tomisko ok. 700 stron małą czcionką ze słabą okładką. Bok mojej okładki jest w strzępach po lekturze. Przy obecnych standardach wydawniczych można zrobić z tego 2 tomy, a nawet 3. Smutny był koniec Joyce'a: nie zdążył dożyć do zasłużonego mimo wszystko uznania FW (większość środowiska i "popleczników" Ulissesowych traktowała to jako przedawkowany eksperyment); nie dożył do możliwości konstruowania nowego dzieła (a na pewno by je pisał). Nie skorzystał z możliwości ucieczki do USA (lękał się latania, ale pewnie też organizowania życia całkiem od nowa, tak daleko; a szkoda, w USA pewnie mógłby spijać śmietankę po FW i tworzyć dalej, trochę powykładać, uścisnąć czasem jakąś rękę, poudzielać wywiadów itd., to by go z łatwością utrzymało niezależnie od zarobków z FW). To wszystko: sytuacja wojenna, Lucia w zakładzie, panika w Europie itd., miało negatywny wpływ na jego stan fizyczny i umysłowy; a wrzody i stres to fatalne połączenie. Biografia nie wspomina o jego ostatnich słowach, ze "nikt nie zrozumiał (FW)"; są one prawdopodobnie mitem. Podobnie opowieści o chorobie wenerycznej jako powodzie śmierci. Głównym winnym jest po prostu druga wojna wywołująca sporą zawieruchę w życiu Joyców.
PS. Polecam dla czytelników, którzy czytali Dublińczyków i Portret i przynajmniej mocniej liznęli Ulissesa. Jeśli czytać Ellmanna nie znając wcześniej pisania Joyce'a, można sobie "popsuć" znając przed lekturą źródła postaci, wydarzeń, zamysł JJ, interpretacje itd. Uważam, że to bardzo zaburza lekturę; nawet jeśli trafne, wtedy tym bardziej!; wtedy już nie przeczyta się powieści tak mocno, tak "naprawdę" (czyli osobiście) jak można bez dodatkowych wiadomości.

W zasadzie biografia doskonała. Zachowuje idealny balans między szczegółami biograficznymi, omówieniem twórczości, wiązaniem twórczości z biografią, cytowaniem, szczegółami postaci/wydarzeń/innych dzieł. Nie wpada w przytaczanie niepotrzebnych informacji. Jest sporo przypisów, ale znaczna większość warta do czytania. Jeśli chodzi o stosunek autora do Joyce'a czyli stopień...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Posiadam
    2
  • Przeczytane
    2
  • Biografie, listy, wspomnienia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki James Joyce


Podobne książki

Przeczytaj także