rozwińzwiń

Widma Zapomnianej Planety

Okładka książki Widma Zapomnianej Planety Łukasz Pośpiech
Okładka książki Widma Zapomnianej Planety
Łukasz Pośpiech Wydawnictwo: Selfpublishing, AMONIT fantasy, science fiction
424 str. 7 godz. 4 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Selfpublishing, AMONIT
Data wydania:
2019-04-01
Data 1. wyd. pol.:
2019-04-01
Liczba stron:
424
Czas czytania
7 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395306600
Tagi:
fantastyka fantasy science fiction widma western neowestern selfpublishing sf polski autor inny świat
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
274
141

Na półkach: , , , ,

Co jak co, ale pan Pośpiech to umie w cliffhangery. Może i moja hałda wstydu ogromna, ale o drugim tomie Widm będę pamiętała!

Na pewno nie jest to najlepsza książka jaką czytałam, która wbiła mnie w fotel i pozostanie ze mną na lata. Za to przy czytaniu bawiłam się wyśmienicie i nawet jeśli nie wszystko mi się tam podobało, to z pełną premedytacją będę polecała wszem i wobec!

O ile taki np. Bóg Maszyna kupił mnie wykreowanym światem, tak Widma zdecydowanie stoją bohaterami. I tajemnicą, w której środek zostali wrzuceni. Powiem, że mało kiedy tak się wkręciłam, że historia sama w sobie ciągnęła mnie do lektury. Oczywiście na tym polega czytanie - na poznawaniu historii, ale w tym wypadku chodzi mi o ogromną ciekawość co się tam odjaniepawla.
Bo zaczyna się dość klasycznie, wiadomo kto jest ten dobry, kto jest ten zły. Szczególnie że całość można nazwać tak naprawdę ,,pamiętnikiem" głównego bohatera. Dopiero z czasem ta pewność co jest białe, a co czarne zaczyna się rozmywać, gdy sami bohaterowie dowiadują się o tej kabale coraz więcej. Czy ostatecznie na pewno stoją po tej dobrej stronie? A nawet jeśli nie, to czy będą w stanie lub w ogóle zechcą ją zmienić?

Ale i tak bez świetnych bohaterów każda historia w końcu się posypie! Ekscentryczny łowca nagród Van Eyck, nie mniej groźna Fadwa z parasolką, Idris człowiek-drzewo (i tak to kocham za rozwiązanie sprawy z tym babsztylem) i biedny Redd, który nie tylko stara się przeżyć, ale w międzyczasie też musi dorosnąć.

A to wszystko podlane westernowym sosem z solidnym dodatkiem fantastyki. No ja brałam w ciemno i nie żałuję! Choć mam jedną rzecz, do której muszę się przyczepić, choć może to być wina edycji wersji elektronicznej - tekst to miejscami przemielona kaszanka pacnięta na ścianę. Posklejane słowa, randomowo dzielone akapity, braki w interpunkcji. Niby wiem, że to żadne duże wydawnictwo... ale irytowało.

Co jak co, ale pan Pośpiech to umie w cliffhangery. Może i moja hałda wstydu ogromna, ale o drugim tomie Widm będę pamiętała!

Na pewno nie jest to najlepsza książka jaką czytałam, która wbiła mnie w fotel i pozostanie ze mną na lata. Za to przy czytaniu bawiłam się wyśmienicie i nawet jeśli nie wszystko mi się tam podobało, to z pełną premedytacją będę polecała wszem i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3129
2062

Na półkach:

Oczywiście, w tym przypadku nie patrzymy sobie na okładki. Skupiamy się na treści, która jest dobra, nieco przegadana i rozkojarzona chwilkami, ale znośnie.
Generalnie, żeby nie pisać o wadach, napisze, że sam pomysł jest bardzo dobry, zarówno wykreowanego świata (dwóch światów),jak i całej historii.
Można spokojnie przeczytać, jest dość lekko, fantazyjnie i intrygująco, jeśli chodzi o samą postać Kleio Satoko.

Oczywiście, w tym przypadku nie patrzymy sobie na okładki. Skupiamy się na treści, która jest dobra, nieco przegadana i rozkojarzona chwilkami, ale znośnie.
Generalnie, żeby nie pisać o wadach, napisze, że sam pomysł jest bardzo dobry, zarówno wykreowanego świata (dwóch światów),jak i całej historii.
Można spokojnie przeczytać, jest dość lekko, fantazyjnie i intrygująco,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
178
132

Na półkach:

"Widma zapomnianej planety" to połączenie westernu, fantasy, a nawet science-fiction. Niesztampowa powieść, z bardzo ciekawą historią i niesamowicie stworzonym światem. Czyta się dosyć szybko, choć wymaga to porządnego skupienia u czytelnika. Mimo to wciąga, a końcówka zaskakuje. Więcej można dowiedzieć się z pełnej recenzji na kanale YT.

"Widma zapomnianej planety" to połączenie westernu, fantasy, a nawet science-fiction. Niesztampowa powieść, z bardzo ciekawą historią i niesamowicie stworzonym światem. Czyta się dosyć szybko, choć wymaga to porządnego skupienia u czytelnika. Mimo to wciąga, a końcówka zaskakuje. Więcej można dowiedzieć się z pełnej recenzji na kanale YT.

Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
56
54

Na półkach:

Dziś bierzemy na warsztat "Widma Zapomnianej Planety" autorstwa Łukasza Pośpiecha. Zaczynajmy !! ;)
Kiedyś pod jednym z postów dotyczących książek fantasy jeden z autorów w odpowiedzi na mój komentarz zapytał mnie, czy nie uważam, że wszystkie możliwe światy książkowe zostały już wymyślone i stworzone? Odpowiedziałam, że jest jeszcze ogromny wachlarz światów, które tylko czekają na odkrycie w zakamarkach naszej wyobraźni. Jak na potwierdzenie moich słów dostałam od Pana Pośpiecha ( za co baardzo serdecznie dziękuję) tę książkę :) Biorąc ją do ręki znajdziecie się w całkiem nowym, unikalnym świecie, stworzonym całkowicie od podstaw. Zastanawialiście się kiedyś co powstanie z połączenia westernu, starożytnego Rzymu, fantasy, si-fi a nawet szczypty orientu? Już nie musicie się nad tym zastanawiać ;) Z pomocą przychodzi właśnie autor :)
W miarę zagłębiania się w fabułę poznajemy historię młodego żołnierza Aristona Reeda, który znalazł się w złym miejscu o złym czasie, co skutkuje trudnymi do przewidzenia dla bohatera następstwami. Musi uciekać a za jego głowę wyznaczono całkiem niemałą nagrodę. Podczas swojej wędrówki poznajemy towarzyszów Aristona - Fadwę Salik, Idrisa Bonnarda, Einara Van Eycka oraz niewidzialną dla innych poza Aristonem Kleio i tylko na pierwszy rzut oka wydają się zupełnie niepasującą do siebie zgrają indywidualności.
Książka jest napisana świetnym językiem, Czytając ją masz wrażenie, że jesteś uczestnikiem wszystkich wydarzeń, Czujesz panujący upał, widzisz latający w powietrzu piasek podnoszony z piaszczystych wydm przez wiatr, słyszysz świst kuli wystrzelonej z rewolweru. A przecież jesteś cały czas w domu na wygodnej kanapie, czy fotelu :) Tak właśnie działa magia dobrej książki :)
Zachęciłam? :) Mam nadzieję ;) Bierzcie, więc do rąk "Widma Zapomnianej Planety" i wyruszajcie w niesamowitą podróż z Aristonem i jego przyjaciółmi. Tylko uważajcie na ghule ;) Zapuszczają się teraz o wiele dalej niż wcześniej ;)
#WidmaZapomnianejPlanetyŁukaszPośpiech
FB: AdelinaCzyta
IG: AdelinaCzyta

Dziś bierzemy na warsztat "Widma Zapomnianej Planety" autorstwa Łukasza Pośpiecha. Zaczynajmy !! ;)
Kiedyś pod jednym z postów dotyczących książek fantasy jeden z autorów w odpowiedzi na mój komentarz zapytał mnie, czy nie uważam, że wszystkie możliwe światy książkowe zostały już wymyślone i stworzone? Odpowiedziałam, że jest jeszcze ogromny wachlarz światów, które tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
321
259

Na półkach:

Widma zapomnianej planety to western- fantasy z elementami si-fi. Co to jest za świetne połączenie! Przyznam się bez bicia, że troszkę bałam się tej książki, to mój pierwszy recenzencki egzemplarz i obawiałam się co to będzie jeśli mi się nie spodoba. Na szczęście strach był absolutnie niepotrzebny, ponieważ bardzo dobrze bawiłam się przy tej lekturze. A ma ona w sobie wszystko! Poza jednorożcami znajdziemy w niej kowbojów, tajemniczą zjawię, pojedynki strzeleckie, indian i sympatycznych bohaterów. Autor ma rękę do pisania postaci, każda jest wyrazista i z charakterem, do tego da się ich lubić, szczególnie głównego bohatera. Ariston Redd to narwany i niedoświadczony życiowo dwudziestolatek, który myśli że pozjadał wszystkie rozumy. Serce ma za to po właściwej stronie, a w raz z kolejnymi przygodami i doświadczeniami staje się coraz dojrzalszy. Nie można też odmówić autorowi konsekwencji, skoro zostało napisane, że zjawa chodzi za Artim wszędzie to tak dokładnie jest. Ona naprawdę chodzi za nim WSZĘDZIE.
Największą zaletą tej książki jest akcja. Dzieje się w niej dużo, nie ma miejsca na nudę. Raz rozpędzona gna do przodu jak dziki mustang. Jednakże wśród zachwytów musi znaleźć się jakiś minus. Dla mnie było to bezpośrednie zwracanie się do czytelnika w narracji. Nie jestem do tego przyzwyczajona i wytrącało mnie to lekko z równowagi, na szczęście nie jest to zbyt częste, a książka nie traci swojego uroku.

Widma zapomnianej planety to western- fantasy z elementami si-fi. Co to jest za świetne połączenie! Przyznam się bez bicia, że troszkę bałam się tej książki, to mój pierwszy recenzencki egzemplarz i obawiałam się co to będzie jeśli mi się nie spodoba. Na szczęście strach był absolutnie niepotrzebny, ponieważ bardzo dobrze bawiłam się przy tej lekturze. A ma ona w sobie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1314
1167

Na półkach: , ,

„Widma Zapomnianej Planety” to książka wydana w ramach akcji crowdfundingowej na polakpotrafi.pl. I powiem Wam, że w tym przypadku mogę potwierdzić, że Polak naprawdę potrafi. Potrafi tak umiejętnie, spójnie i intrygująco połączyć wątek fantastyczny z klasycznym westernem, że nic tu nie razi, nie gryzie, a wręcz zaskakuje świeżością i oryginalnością.

Młody żołnierz, Ariston Redd, zostaje wmanewrowany w morderstwo i oskarżony o zdradę. Jesteśmy towarzyszami jego ucieczki przez niezbyt przyjazne tereny Błękitnego Kontynentu. Jednak nie tylko my podążamy za nim krok w krok. Towarzyszy mu również tajemnicza dziewczyna-widmo. Chłopak już sam nie wie, czy wariuje, czy ma halucynacje.

W pewnym momencie tworzy się dziwna drużyna czterech, którą łączy przypadek, lub zarządzenie losu. Córka ekscentrycznego archeologa, bezwzględny łowca nagród, depresyjny i wiecznie pijany tropiciel bawołów stepowych, oraz on, ścigany za dezercję. Czeka ich droga pełna przygód i niebezpiecznych akcji, niespodziewanych zdarzeń i ich konsekwencji, z którymi będą musieli się zmierzyć.

Nie brakuje tu scen jak z prawdziwego westernu, pojedynków rewolwerowców, przesiadywania w saloonach, czy wędrówki przez stepy, ale i tajemnic Starożytnych, terakotowych ludzi i gigantycznych, drapieżnych ważek. Czy odnaleziony w górach tajemniczy artefakt uchyli choć rąbka zamierzchłych tajemnic?

Autor tak sugestywnie opisuje kreowany przez siebie świat, że niemal można poczuć w zębach chrzęst stepowego pyłu. Opisy, mimo, że momentami wpływają na spowolnienie akcji, pozwalają zagłębić się bez reszty w to pełne tajemnic uniwersum. Na uznanie zasługują również, będące często zmorą debiutantów, naturalne i płynne dialogi, barwne i charakterne postacie oraz szczypta humoru.

Książkę można znaleźć w formie papierowej, ale i elektronicznej na legimi. Widziałam też na profilu autora, że chyba szykuje się audiobook. A ja już czekam na kolejną część i chętnie wybiorę się ponownie w podróż po Błękitnym Kontynencie.

„Widma Zapomnianej Planety” to książka wydana w ramach akcji crowdfundingowej na polakpotrafi.pl. I powiem Wam, że w tym przypadku mogę potwierdzić, że Polak naprawdę potrafi. Potrafi tak umiejętnie, spójnie i intrygująco połączyć wątek fantastyczny z klasycznym westernem, że nic tu nie razi, nie gryzie, a wręcz zaskakuje świeżością i oryginalnością.

Młody żołnierz,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
683
206

Na półkach: ,

"Widma zapomnianej planety" to książka, którą bardzo chciałam przeczytać a jednocześnie której srogo się obawiałam. Mix westernu, fantastyki i elementów sci-fi to tak niecodzienne połączenie, że byłam przekonana, że to się może nie udać. Jakże się myliłam. To połączenie właśnie to największy atut tej powieści. Mamy to wszystkie elementy klasycznego westernu: pojedynki rewolwerowców, szchwarzcharaktery z którymi mierzą się nasi bohaterowie, niejednoznaczne postacie. Do tego dorzućmy jeszcze akcje rodem z Indiany Jonesa, zmieszajmy to ze Star Trekiem i dostajemy niesamowicie oryginalną i wciągającą lekturę. W związku z tym, że jest to debiut to w kategoriach debiutu będę tę książkę rozpatrywać.
Głównym bohaterem tej opowieści jest Ariston Redd, młody żołnierz wrobiony w morderstwo, który przemierza Błękitny Kontynent próbując oczyścić swoje imię. Towarzyszy mu zjawa mająca postać młodej kobiety do tego cierpiąca na amnezję. Zjawa towarzyszy mu dosłownie wszędzie. Nawet tam gdzie król piechotą chodzi. Żeby chociaż srajtaśmę podała xD
Ogromnym atutem autora jest umiejętność pisania postaci. Każdy z bohaterów jest na swój sposób interesujący, w każdym znajdziemy coś co nas przyciągnie. Do tego fajnie wykreowany świat i oryginalny pomysł na fabułę. Na początku ciężko było mi się wkręcić w tę historię, przyznam, że kilkadziesiąt pierwszych stron dosyć opornie mi się czytało. Jednak im dalej w las tym lepiej a później fabuła już gna na złamanie karku, tajemnica goni tajemnicę a czytelnik sam nie wie w co już wierzyć. Nie brakuje również humoru jak i momentów wzruszeń.
Jest to pierwsza powieść Łukasza, więc moja ocena to 7/10 i czekam na dalszy ciąg historii. Dajcie autorowi szansę, bo na pewno się nie zawiedziecie a zyskacie ciekawą historię. Polecam i na pewno będę obserwować pisarski rozwój autora, który tą opowieścią cofnął mnie do czasów dzieciństwa, w których to w telewizji leciały co niedzielę stare westerny, które zawsze oglądał (i się zaczytywał) mój dziadek. Nawet teraz z chęcią obejrzałabym coś dobrego, tylko zastanawiam się czy zabrać się za western właśnie, Indianę Jonesa czy zrobić maraton Star Treka xD
Tak czy siak idźcie i czytajcie wszyscy bo warto wspierać naszych rodzimych autorów <3

"Widma zapomnianej planety" to książka, którą bardzo chciałam przeczytać a jednocześnie której srogo się obawiałam. Mix westernu, fantastyki i elementów sci-fi to tak niecodzienne połączenie, że byłam przekonana, że to się może nie udać. Jakże się myliłam. To połączenie właśnie to największy atut tej powieści. Mamy to wszystkie elementy klasycznego westernu: pojedynki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
338
25

Na półkach: , ,

Jedna z ciekawszych książek jakie przeczytałam ostatniego czasu. Takich debiutów chcę więcej!

Jedna z ciekawszych książek jakie przeczytałam ostatniego czasu. Takich debiutów chcę więcej!

Pokaż mimo to

avatar
187
36

Na półkach:

Rewelacyjna książka , czytając nie wiedziałem że to pierwszy tom , niedosyt ogromny po zakończeniu.

Rewelacyjna książka , czytając nie wiedziałem że to pierwszy tom , niedosyt ogromny po zakończeniu.

Pokaż mimo to

avatar
634
17

Na półkach:

Główny bohater opętańczo wręcz kojarzy mi się z Reynevanem z "Narrenturm". Idąc za ciosem jego przyjaciel rewolwerowiec to ktoś pokroju Szarleja. Czy tylko ja mam takie przeświadczenie?

Główny bohater opętańczo wręcz kojarzy mi się z Reynevanem z "Narrenturm". Idąc za ciosem jego przyjaciel rewolwerowiec to ktoś pokroju Szarleja. Czy tylko ja mam takie przeświadczenie?

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    27
  • Chcę przeczytać
    22
  • Posiadam
    9
  • Ulubione
    1
  • 2020
    1
  • Fantastyka
    1
  • Beletrystyka
    1
  • Przeczytane 2020
    1
  • 2022
    1
  • Western
    1

Cytaty

Więcej
Łukasz Pośpiech Widma Zapomnianej Planety Zobacz więcej
Łukasz Pośpiech Widma Zapomnianej Planety Zobacz więcej
Łukasz Pośpiech Widma Zapomnianej Planety Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także