Jestem pokiereszowana przez tą książkę. Nie spodziewałam się tak popapranej i emocjonującej historii.
Myślałam, że to będzie coś w stylu świńskiego erotyka z nutką humoru a okazało się, że to mocno porypana historia z kopytem, która sprawiła, że dosłownie chciało mi się ryczeć.

Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam wzruszona, rozbita i roztrzęsiona czytając jakąś babską literaturę. Tutaj myślałam, że nie wyjdę spod kołdry póki nie skończę tej historii do końca.

Boski Sevin grzeszy odkąd się urodził. W jego żyłach zamiast krwi płynie pożądanie. W pewnym momencie życie sypie mu się na głowę i mając prawie 21 lat musi podjąć życiową decyzję. Ślub z Ellą córką pewnego biznesmena ma mu otworzyć drzwi do lepszego życia. Ella jest spoko dziewczyną, niestety jej siostra okazuje się fajniejsza i tutaj robi się cały problem, bo siostra Elli - Evangeline okazuje się miłością życia Sevina.
Jednak nic tutaj nie jest takie proste. Mam wrażenie jakby autorka rzuciła na tych dwojga jakąś klątwę, bo z każdą kolejną stroną dobijała ich coraz bardziej jednocześnie wbijając czytelnikowi szpilkę w serce.

Przez chwilę miałam wrażenie, że w całej historii brakowało tam tylko tornada. Wróć. Nawet to było. Normalnie jedna wielka katastrofa. Ale właśnie przez te ich zawirowania ciężko było mi odłożyć tą książkę. Mimo, że Sevina polubiłam to jego Evangelie spaliłabym na stosie.

Na książkę skusiłam się przez okładkę i nie żałuję. Napakowany Sevin okazał się całkiem rozsądnym bohaterem, a cała historia niezłą maszyną do siekania czytelnikowi mózgu i serca.
Jedyny minus to fanatyzm religijny, który był mocno podkreślony od samego początku. Serio? Aranżowane małżeństwa w XXI wieku i to w Ameryce? I te przesłania o grzeszeniu..

Jestem pokiereszowana przez tą książkę. Nie spodziewałam się tak popapranej i emocjonującej historii.
Myślałam, że to będzie coś w stylu świńskiego erotyka z nutką humoru a okazało się, że to mocno porypana historia z kopytem, która sprawiła, że dosłownie chciało mi się ryczeć.

Nie pamiętam kiedy ostatnio byłam wzruszona, rozbita i roztrzęsiona czytając jakąś babską...