Ulubiona pozycja mojego półroczniaka. Myślałam, że bardziej przypadną mu do gustu książeczki interaktywne, z ruchem, a jednak na Pucia patrzy z ogromnym zaciekawieniem.
Książeczka ma grube tekturowe kartki, przyjemną szatę graficzną, a przede wszystkim instrukcję dla rodzica jak czytać z dzieckiem.
Szkoda jedynie, że autorzy nie podają informacji od jakiego wieku czytać kolejne części, ale to apel do całej serii.

Ulubiona pozycja mojego półroczniaka. Myślałam, że bardziej przypadną mu do gustu książeczki interaktywne, z ruchem, a jednak na Pucia patrzy z ogromnym zaciekawieniem.
Książeczka ma grube tekturowe kartki, przyjemną szatę graficzną, a przede wszystkim instrukcję dla rodzica jak czytać z dzieckiem.
Szkoda jedynie, że autorzy nie podają informacji od jakiego wieku czytać...

Zbliża się 1 czerwca wielkimi krokami. Pomyślałam o tych najmłodszych naszych kruszynkach, takich koło roku. Do nich skierowana jest ta piękna książeczka.
Seria Pucio jest znana wszystkim rodzicom i dzieciakom przedszkolnym. Ukazało się sporo części większego formatu, a ta jest malutka dostosowana do takich miniaturowych rączek. Wszystkie kartki twarde z tektury. Prześliczne obrazeczki, minimalistyczne, kierujące uwagę na tą konkretną rzecz czy zdarzenie.

Książeczka dla takich milusińskich jest najlepsza.
Występuje tu dużo wyrazów dźwiękonaśladowczych, samogłosek, prostych sylab.
Można lekturę zaserwować już pięciomiesięcznemu dziecku, próbować mu ją czytać. Pokazywać elementy na rysunku i wprowadzać w życie. Dziecko uczy się błyskawicznie i doskonale wie o co chodzi. Nawet jak jeszcze nie wymówi dźwięków, to będzie doskonale kojarzyło.

Pamiętam jak mój synek jeszcze nie mówił, a ja za to przemawiałam do niego , ubierając go do wyjścia i nazywałam po imieniu kolejne części garderoby jak: czapeczka, szaliczek, rękawiczki itp.
Pewnego dnia jak zapodziała się czapeczka, zapytałam głośno siebie : Gdzie jest czapeczka?
A mój synek wyciągnął skądś czapeczkę i podał mi do rąk. To było piękniejsze niż późniejsze słowo ,, mama’’, jakie się już nauczył.

I tak zgodnie z instrukcją przykładową w książeczce, w której mamy namalowane drzwi i do tego słowa : puk puk najpierw przeprowadzamy demonstrację na ilustracji. Później jak już maluch będzie wiedział o co chodzi , to samo robimy na prawdziwych drzwiach od pokoju, szafy itd.

Podobnie będzie z innymi słowami jak: hej hej na przywitanie czy pa pa na pożegnanie; bam bam stukając w dno garnka; tup tup tup przy chodzeniu; kap kap kap przy deszczu czy kranie.
Jest tam wiele innych jeszcze słów do wspólnej zabawy z dzieckiem, które odkryjecie sami. Kolejna odmiana zabawy to pokazywanie palcem w książce samogłosek na bańkach mydlanych czy sylab na balonikach. Wtedy możemy paluszkiem dziecka pokazywać kolejne ważne elementy na ilustracjach w książeczce.

Zabawa jest naprawdę wesoła i cieszy bobasa oraz rodziców i jego starsze rodzeństwo.
Zachęcam do wspólnej rozrywki z Puciem oraz zapoznanie się z pozostałymi tomami serii.

Zbliża się 1 czerwca wielkimi krokami. Pomyślałam o tych najmłodszych naszych kruszynkach, takich koło roku. Do nich skierowana jest ta piękna książeczka.
Seria Pucio jest znana wszystkim rodzicom i dzieciakom przedszkolnym. Ukazało się sporo części większego formatu, a ta jest malutka dostosowana do takich miniaturowych rączek. Wszystkie kartki twarde z tektury....

Bardzo lubię tego typu książeczki: dziecko bawi się a przez to przekonuje, jak fantastyczne może być obcowanie z książką.

Bardzo lubię tego typu książeczki: dziecko bawi się a przez to przekonuje, jak fantastyczne może być obcowanie z książką.

Ulubiony mały Pucio mojego Dziecka od kiedy ma pół roku. Uwielbia robić puk puk w drzwi na początku książeczki. Kocha mówić kuku i nie !! poruszamy paluszkiem Julki robiąc tup tup tup i hop hop hop w ślad za Puciem ! Polecam !

Ulubiony mały Pucio mojego Dziecka od kiedy ma pół roku. Uwielbia robić puk puk w drzwi na początku książeczki. Kocha mówić kuku i nie !! poruszamy paluszkiem Julki robiąc tup tup tup i hop hop hop w ślad za Puciem ! Polecam !

Od tej książeczki rozpoczęłyśmy przygodę z Puciem. Polecam na początek, dziecko z zainteresowaniem potrafi wysiedzieć kilka minut.

Od tej książeczki rozpoczęłyśmy przygodę z Puciem. Polecam na początek, dziecko z zainteresowaniem potrafi wysiedzieć kilka minut.

Wspaniała pierwsza książka dla roczniaka. 🙂

Wspaniała pierwsza książka dla roczniaka. 🙂

Każda książka z cyklu równie wartościowa i ciekawa. Raczej dla młodszych dzieci. Pucio rządzi!
Polecam.

Każda książka z cyklu równie wartościowa i ciekawa. Raczej dla młodszych dzieci. Pucio rządzi!
Polecam.

MUST HEVE każdego rodzica :)
Nie słyszałem żeby komuś nie podszedł :)

MUST HEVE każdego rodzica :)
Nie słyszałem żeby komuś nie podszedł :)

Posiadam ogromny sentyment do tej części Pucia. To z nią mój syn nauczył się mówić HALO i czytać swoje pierwsze literki. Bardzo angażująca a jednocześnie idealna dla malucha. Nie za długa, nie za krótka. Oboje uwielbiamy (a nawet cała trójka, ponieważ taki poziom języka polskiego nie stanowi problemu dla Taty).

Posiadam ogromny sentyment do tej części Pucia. To z nią mój syn nauczył się mówić HALO i czytać swoje pierwsze literki. Bardzo angażująca a jednocześnie idealna dla malucha. Nie za długa, nie za krótka. Oboje uwielbiamy (a nawet cała trójka, ponieważ taki poziom języka polskiego nie stanowi problemu dla Taty).

Idealna dla maluszków. Odpowiednia przed pierwszym duży Puciem

Idealna dla maluszków. Odpowiednia przed pierwszym duży Puciem