Nad lawendowym morzem

Okładka książki Nad lawendowym morzem
Karolina Załuska Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2019-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-01
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381472685
Tagi:
literarura obyczajowa depresja terapia
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
16 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
198
169

Na półkach:

Kilkanaście osób z problemami: frustracja, wypalenie zawodowe, poczucie braku sensu w życiu, samotność. Wszystkich łączy fakt, że trafili do grupy organizowanej przez Jakuba. Całość przypomina spotkania grupy wsparcia: każdy z uczestników opowiada swoją historię, jednocześnie integrując się z resztą. I w zasadzie tak wygląda konstrukcja całej książki: grupa odbywa kilka spotkań, po czym każdy idzie w swoją stronę by spotkać się ponownie po kilku latach, w tym samym miejscu, w tym samym celu, niestety w coraz mniejszym składzie. Konstrukcja powieści i cały ogólny zamysł bardzo mi się podoba, czytając zapowiedź książki byłam bardzo zaciekawiona i wiązałam z książką spore nadzieje. Historia grupy ludzi walczących z depresją- brzmi naprawdę ciekawie. Szkoda tylko, że dalej coś poszło nie tak...

Przy każdym spotkaniu inny uczestnik opowiada swoją historię. I wszystko byłoby w porządku gdyby nie tak okropnie nużące, niekończące się opisy i nie mam tu na myśli opisów uczuć, emocji, które akurat byłyby tutaj jak najbardziej wskazane. Nie- tutaj mamy opisy wszystkiego: ulicy, budynków, parków, ubrań- czego dusza zapragnie i mam wrażenie, że gdyby z książki wyciąć wszystkie opisy nie zostałaby nawet połowa...

Drugim aspektem, który osobiście bardzo mi się nie podobał to podejście do tematu: Jeżeli decydujemy się pisać o depresji, to trzymajmy się tego i przede wszystkim porządnie się w tym temacie doinformujmy. Niestety miałam wątpliwą przyjemność poznać tę chorobę i co nie co na jej temat wiem i kiedy czytałam kolejne historie przecierałam oczy ze zdumienia. W tym, co wymyśliła autorka można doszukać się wszystkiego: schizofrenii, choroby dwubiegunowej, psychozy, czy uzależnień, ale z pewnością nie depresji. Na kilkanaście historii prawdziwą depresję widziałam maksymalnie w dwóch przypadkach, reszta to jakiś zbitek chorób psychicznych, przedstawiający chorych w bardzo niekorzystnym świetlne. Osobiście mam wrażenie, że autorka zamiast porządnie zagłębić się w temat poszła na łatwiznę i opierała się na stereotypach, które niestety są dla osób chorych bardzo krzywdzące.

"Nad lawendowym morzem" to debiutancka powieść autorki i niestety nie jest to udany debiut. Mam wrażenie, że pani Karolina popełniła podstawowy błąd: kiedy już napisała książkę nie skupiła się na poprawieniu swojego warsztatu, czy korektach, a raczej na tym, by "jakoś" tę książkę wydać, gdyż szukając informacji na jej temat doszukałam się nawet zbiórki, jaką utworzyła na jednym z portali, której celem było sfinansowanie wydania tejże właśnie książki, nie wiem jaką drogę później przeszła książka, ale ostatecznie wydało ją wydawnictwo Novae Res, co prawdę powiedziawszy bardzo mnie zdziwiło, bo dla mnie było to zawsze jedno z lepszych polskich wydawnictw, ale cóż, może to po prostu ja stałam się tak krytyczna?
"Nad lawendowym morzem" to powieść o wielkim, niewykorzystanym potencjale. Mam wrażenie, że autorkę przerosła fabuła, którą sama wymyśliła i gubiąc się w akcji starała się nadrobić opisami, niestety widać, że jest to jej debiut, którego raczej nie zaliczy do udanych, gdyż ma bardzo ciężkie pióro, które potrafi znużyć czytelnika. Cóż, na ten moment książce mówię: "Nie", ale autorce życzę, by popracowała nad swoim warsztatem i następnym razem pokazała wszystkim krytykom, że "Nad lawendowym morzem" było tylko niedopracowanym wypadkiem przy pracy.

www.ksiazkoholiczka94.blogspot.com

Kilkanaście osób z problemami: frustracja, wypalenie zawodowe, poczucie braku sensu w życiu, samotność. Wszystkich łączy fakt, że trafili do grupy organizowanej przez Jakuba. Całość przypomina spotkania grupy wsparcia: każdy z uczestników opowiada swoją historię, jednocześnie integrując się z resztą. I w zasadzie tak wygląda konstrukcja całej książki: grupa odbywa kilka...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    24
  • Przeczytane
    18
  • Posiadam
    5
  • 2019
    3
  • Obyczajowe
    1
  • W treści choroba, depresja,samotność
    1
  • Nowości 2019
    1
  • Obyczajowe
    1
  • AA Oddam duszę by zdobyć!!!
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nad lawendowym morzem


Podobne książki

Przeczytaj także