Piorun kulisty
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- The Ball Lightning
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2019-01-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-01-15
- Data 1. wydania:
- 2018-08-14
- Liczba stron:
- 424
- Czas czytania
- 7 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380624566
- Tłumacz:
- Andrzej Jankowski
- Tagi:
- badania naukowe fantastyka literatura chińska naukowiec niebezpieczeństwo obsesja rywalizacja science fiction walka o władzę wyścig z czasem zabójstwo
- Inne
W trakcie burzy piorun kulisty zabija rodziców czternastoletniego Chena, spalając ich na popiół. Od tego czasu Chen postanawia poświęcić życie badaniu tego bardzo rzadkiego zjawiska atmosferycznego, wciąż otoczonego tajemnicą. Jako naukowiec obsesyjnie poszukuje prawdy w stacjach meteorologicznych, w laboratoriach wojskowych, a nawet w opustoszałej radzieckiej bazie ukrytej na Syberii. Kolejne odkrycia pokazują, że to tajemnicze zjawisko prowadzi na całkowicie nieznane obszary fizyki. Z czasem Chen odkrywa, że rozszyfrowanie sekretu pioruna kulistego może wywołać katastrofalne wręcz skutki. Badania Chena nadają sens jego życiu, ale wiodą do konfliktu z bezwzględnymi wojskowymi i naukowcami, dla których w poszerzaniu wiedzy nie ma miejsca na etyczne dylematy. Czy piękna pani major, w której Chen jest skrycie zakochany, dąży do stworzenia śmiercionośnej broni?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Made in China
Zastanawiałem się, czy nie zacząć od jakiejś niezwykle wyszukanej definicji pioruna kulistego (oczywiście znalezionej w Internecie). Do tego dorzuciłbym kilka ciekawostek związanych z tym zjawiskiem, dzięki czemu wyszedłbym nie tylko na obeznanego z tematem, ale i bardzo elokwentnego gościa. Jednak nic z tego. Zamiast tego przytoczę krótką anegdotę. Otóż jak byłem mały, a piorunami kulistymi straszono w wieczornych wiadomościach, moja mama zawsze zamykała okno podczas burzy, aby mieć pewność, iż żaden przypadkiem nie wleci do domu. I to tak naprawdę odzwierciedlało poziom mojej wiedzy (i mojej rodzicielki). Po przeczytaniu nowej pozycji od Cixina Liu trochę się w tym temacie zmieniło.
Książka zaczyna się tragedią, która rozgrywa się na oczach głównego bohatera – Chena. Jego rodziców spopiela piorun kulisty. Od tego momentu fascynacja Chena tym nietypowym i rzadkim zjawiskiem meteorologicznym przeradza się w skomplikowaną i bolesną drogę do wyjaśnienia jednej z tajemnic natury. Rozpoczyna współpracę z wojskiem, aby sprawdzić, czy możliwe jest wykorzystanie pioruna kulistego jako broni doskonałej (niszczącej wrogie układy krzemowe, a nie żołnierzy). Podczas swej naukowej przygody Chen poznaje wybitnych fizyków i inżynierów, odwiedza syberyjską bazę oraz podejmuje wiele trudnych decyzji, które niekoniecznie przekładają się na spodziewane efekty.
Cóż, w przypadku „Pioruna kulistego” chińskie nie znaczy gorsze, ale z całą pewnością inne. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na to, jak autor prezentuje bohaterów swojej powieści. Chen jest dość nijaki, lecz działania, które podejmuje, zyskują naszą aprobatę. Główna postać kobieca sili się na niezależność i zrobi wszystko, aby odnieść sukces. Jednak zapomina, że nadrzędnym interesem jest interes państwa. Można więc odnieść wrażenie, że samodzielność w chińskim społeczeństwie to cecha niepożądana i ostatecznie prowadząca ku klęsce. Ciekawy jest również wątek miłosny, w którym dochodzi wyłącznie do kilku dwuznaczności. To ogromna różnica w porównaniu z tym, jak opisywane są relacje damsko-męskie w literaturze zachodniej. Trzeba więc przyznać Cixinowi Liu, że bardzo dobrze oddał ducha kraju swojego pochodzenia.
Warto także zwrócić uwagę na cienką granicę między fascynacją a obsesją. Główny bohater od początku potrafi ją sobie wytyczyć, nawet mimo potrzeby rozwikłania wszystkich tajemnic pioruna kulistego. O innych bohaterach nie można powiedzieć tyle dobrego. Dążenie do dokonania niewyobrażalnego przełomu – bez zawahania i głębszej refleksji – sprawia, że niektórzy nie cofną się przed niczym, aby tylko móc zrobić coś wielkiego. Obserwujemy więc, jak następuje przesuwanie granicy moralności i tylko od nas samych zależy, po której stronie się znajdziemy.
Ciekawe jest także podejście autora do nauki jako takiej. Nowe technologie to nie tylko szanse, ale również ogromne zagrożenia, więc tak naprawdę do końca nie wiemy, czy obrany kierunek nie zakończy się gigantyczną katastrofą. Jak już wspomniałem, o fizyce nie mam bladego pojęcia. Jednak na żadnym etapie lektury nie czułem znudzenia czy niezadowolenia. Był tylko jeden fragment w książce, przez który trudno było mi przebrnąć. Na szczęście nie wpłynął na moją ocenę powieści jako całości. Ponadto nieco pamiętnikowa forma „Pioruna kulistego” oraz duża przystępność przedstawianych teorii (niekiedy bardzo śmiałych i pociągających) sprawiła, że lektura dostarczyła mi wiele przyjemności.
Wychodzę z założenia, że warto poszerzać horyzonty i podejmować z pozoru trudne wyzwania czytelnicze. Cixin Liu udowodnił, że da się pisać o fizyce w sposób jasny i interesujący. Nie ma zatem sensu tracić więcej czasu niż to konieczne i zamiast gadać czy pisać po próżnicy, zachęcam do przeczytania „Pioruna kulistego”.
Michał Wnuk
Oceny
Książka na półkach
- 667
- 491
- 171
- 28
- 18
- 14
- 9
- 9
- 9
- 9
Opinia
CHIŃSKI TESLA
Kiedy tylko zobaczyłem nazwisko Cixina Liu na okładce tej powieści, już wiedziałem, że absolutne muszę ją przeczytać. W końcu jego „Problem trzech ciał” i dwie kontynuujące go powieści okazały się najlepszymi książkami science fiction, jakie trafiły w moje ręce w ostatnich kilku latach – jeśli nie dekadzie. Nie czytałem opisu, nie wnikałem w treść. Potem jednak tom trafił w moje ręce i… Cóż, blurb nie brzmiał zbyt zachęcająco, niemniej niezarażony zasiadłem do lektury i muszę powiedzieć, że było warto. Owszem, nie jest to dzieło na miarę trylogii „Wspomnienia o przeszłości Ziemi”, ale to kawał dobrej lektury wartej polecenia miłośnikom fantastyki.
Fascynacja kontra tragedia. A może fascynacja mogąca przerodzić się w tragedię? Tragedią i fascynacją się zaczęło i kto wie, czym to wszystko się skończy. Kiedy Chen miał czternaście lat, rozpętała się wielka burza. Widok ten urzekł chłopaka tak, że miał wpływ na jego życie, ale wtedy wydarzyło się także coś jeszcze. Coś, co także wszystko zmieniło: piorun kulisty zabił jego rodziców.
Tak zaczyna się droga Chenga do zrozumienia natury i prawdziwego potencjału tego wciąż jakże tajemniczego zjawiska. Jego badania zmieniają się w prawdziwą obsesję, która rzuca nim po najróżniejszych placówkach, a w końcu sprowadza niebezpieczeństwo nie tylko na niego, ale i na cały świat. Wojsko upatruje w jego dziele potencjał militarny, a Cheng nie zamierza iść w tym kierunku. Armia jednak nie cofnie się przed niczym, a na dodatek sam główny zainteresowany zakochuje się w pewnej pani major…
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/01/piorun-kulisty-cixin-liu.html
CHIŃSKI TESLA
więcej Pokaż mimo toKiedy tylko zobaczyłem nazwisko Cixina Liu na okładce tej powieści, już wiedziałem, że absolutne muszę ją przeczytać. W końcu jego „Problem trzech ciał” i dwie kontynuujące go powieści okazały się najlepszymi książkami science fiction, jakie trafiły w moje ręce w ostatnich kilku latach – jeśli nie dekadzie. Nie czytałem opisu, nie wnikałem w treść. Potem...