Podnieść na siebie rękę. Dyskurs o dobrowolnej śmierci

Okładka książki Podnieść na siebie rękę. Dyskurs o dobrowolnej śmierci Jean Améry
Okładka książki Podnieść na siebie rękę. Dyskurs o dobrowolnej śmierci
Jean Améry Wydawnictwo: Aletheia filozofia, etyka
182 str. 3 godz. 2 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Tytuł oryginału:
Hand an sich legen: Diskurs über den Freitod.
Wydawnictwo:
Aletheia
Data wydania:
2018-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2018-10-01
Liczba stron:
182
Czas czytania
3 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365680396
Tłumacz:
Bogdan Baran
Tagi:
samobójstwo
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
20 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
208
206

Na półkach: , , ,

Filozoficznie zabarwiona polemika z ogólnym poglądem społeczeństwa na odbieranie sobie życia. Nie jest to raczej pozycja, w której potencjalni samobójcy znajdą pocieszenie lub zrozumienie stanu swojego umysłu. Autor próbuje ukazać perspektywę osób podnoszących na siebie rękę oraz przekonać czytelnika, że ów czyn jest indywidualną sprawą każdego człowieka i należy uszanować decyzję o jego podjęciu. W trakcie lektury kiwałem głową, zgadzając się z zawartymi tu twierdzeniami, mimo, iż niektóre brzmią kontrowersyjnie w świetle współczesnej psychologii. Większość poglądów podzieli jednak każdy, kto porządnie zastanowił się nad tym problemem.

Filozoficznie zabarwiona polemika z ogólnym poglądem społeczeństwa na odbieranie sobie życia. Nie jest to raczej pozycja, w której potencjalni samobójcy znajdą pocieszenie lub zrozumienie stanu swojego umysłu. Autor próbuje ukazać perspektywę osób podnoszących na siebie rękę oraz przekonać czytelnika, że ów czyn jest indywidualną sprawą każdego człowieka i należy uszanować...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1730
360

Na półkach:

Podnieść na siebie rękę

Eseistyczna książka na temat samobójstwa to moje pierwsze spotkanie z twórczością Jeana Amery’ego. Trudne spotkanie i ciężkie jak wieko trumny myśli na temat, który jednak mocno dotyczy każdego z nas. Tematy tabu – seks i śmierć. Naturalne ludzkie determinacje i droga do ich przekroczenia. Z seksem - czyli życiem - jakoś tam, lepiej czy gorzej, poszło. Ze śmiercią, czymś najnaturalnieszym pod słońcem i wręcz obowiązkowym, mamy większy problem. Pracuję od ćwierć wieku w szkolnictwie zawodowym i nie pamiętam/nie wiem, żeby kształcono w Polsce w zawodzie grabarza. Wielka szkoda, bo profesja ta wymaga niebywałego kunsztu. Temat śmierci, temat tabu. W wielu przypadkach załatwia to religia. Normy i zakazy religijne w sferze erotyki w dużej mierze determinują nasze zachowania, nawet jeśli się z nimi nie godzimy. Podobnie ze śmiercią. Przy akcie poczęcia i przy akcie zgonu nieodłącznie towarzyszy nam ksiądz, nawet jeśli go tam nie ma. Człowiek musi znać odpowiedź, musi wiedzieć, co mu wolno, czego nie – taka jego natura. Przysłowiowe – jak żyć, panie premierze!

Amery stawia na absurd i niechciany dar wolności. W kontekście samobójczych inklinacji odbija się pierwotna pycha, chęć bycia Panem każdej sytuacji. Amery chce, żeby zwyciężyła wolna wola wobec absurdu egzystencji, wobec braku odpowiedzi, której autor nie znajduje w religii.
Jeden widzę mankament tej transgenicznej literatury, transgresji ku niebytowi, ku nicości. Samotność. Dla mnie ona jest słabym punktem jego wywodów. Dla Amery’ego samotność to prawda, ludzkie relacje to kicz i kłamstwo. Jako rasa próbujemy podporządkować sobie drugiego człowieka, zniewolić go dla siebie. Nazywamy to miłością. Samobójcza śmierć jest dla Amery’ego wyzwoleniem z tej obłudy. Pragnienie dobra dla Amery’ego to kajdany, które może zerwać jedynie akt podniesienia na siebie ręki – wtedy stracicie nade mną swą władzę, grozi autor.
Ale jest to wymowa egotyczna, podkreślająca za każdym razem owo „ja” jako najważniejsze. I to jest dla mnie słaby punkt tych rozważań. Humanistyczne „człowiek w centrum” zmienia się w postmodernistyczne „ja w centrum”. Zostawię zatem to wszystko i wyjadę w zaświaty, których nie ma.

Dla mnie życie to struktura połączeń. Zerwanie jej każdorazowo powoduje zawalenie się porządku. Jeśli jest to śmierć naturalna, to potrafimy tę strukturę odbudować. Akt samobójstwa jest zburzeniem, po którym zostają ruiny. Wtedy trzeba wywieść gruz i zaczynać od zera.
Szacunek dla tych, którzy to potrafią. Nie wzbudza mego szacunku ten, który czyni chaos w imię swoje. Zamiast uczyć się jak żyć i jak umierać, mamy u Amery’ego mądrość wandala, który pragnie pustki, zapominając, że zostawia zgliszcza.

Wielka literatura, która niczego nam nie powie.

Podnieść na siebie rękę

Eseistyczna książka na temat samobójstwa to moje pierwsze spotkanie z twórczością Jeana Amery’ego. Trudne spotkanie i ciężkie jak wieko trumny myśli na temat, który jednak mocno dotyczy każdego z nas. Tematy tabu – seks i śmierć. Naturalne ludzkie determinacje i droga do ich przekroczenia. Z seksem - czyli życiem - jakoś tam, lepiej czy gorzej,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
64
37

Na półkach:

Jedna z pozycji, gdzie od wniosków ważniejsze jest piękno wywodu. Autor unika suicydologii, koncentruje się na aspekcie filozoficznym. Pisze klarownym, eseistycznym stylem, którego piękno w zetknięciu z materią może wywoływać egzystencjalny dygot. Amery analizuje akt samobójczy przy użyciu narzędzi fenomenologicznych, bez przedsądów, uprzedzeń, które, jak się okazuje, funkcjonują już w języku. Lektura z pewnością dla zainteresowanych. Warto.

Jedna z pozycji, gdzie od wniosków ważniejsze jest piękno wywodu. Autor unika suicydologii, koncentruje się na aspekcie filozoficznym. Pisze klarownym, eseistycznym stylem, którego piękno w zetknięciu z materią może wywoływać egzystencjalny dygot. Amery analizuje akt samobójczy przy użyciu narzędzi fenomenologicznych, bez przedsądów, uprzedzeń, które, jak się okazuje,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
562
405

Na półkach:

Amery pisze w sposób piękny, mimo filozoficzności, bardzo przystępnie o jak to nazwał Albert Camus "jedynym filozoficznym problemie" - samobójstwie. Na kartach tej rozprawy widać osobisty stosunek do przedmiotu badań.
Amery nie ma jednak na myśli samobójstwa jako "samomordu", a raczej jako pokojowego odejścia z życia, jeśli w tym życiu nie ma już nic do przeżycia, tworząc apoteozę wolności człowieka.
Nie sposób się z nim nie zgodzić. Z drugiej strony Amery nie mógł wiedzieć jak rozwinie się medycyna i nie mógł wiedzieć, że jego zdanie "samobójstwo to nie choroba" nie do końca będzie prawdą za 40-50 lat.
Bardzo ciekawe, intelektualne wyzwanie.

Amery pisze w sposób piękny, mimo filozoficzności, bardzo przystępnie o jak to nazwał Albert Camus "jedynym filozoficznym problemie" - samobójstwie. Na kartach tej rozprawy widać osobisty stosunek do przedmiotu badań.
Amery nie ma jednak na myśli samobójstwa jako "samomordu", a raczej jako pokojowego odejścia z życia, jeśli w tym życiu nie ma już nic do przeżycia, tworząc...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    84
  • Przeczytane
    31
  • Posiadam
    10
  • Filozofia
    5
  • Teraz czytam
    4
  • Filozofia
    2
  • Wersja papierowa
    1
  • Literatura niemiecka i niemieckojęzyczna
    1
  • 2021
    1
  • 2020
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Podnieść na siebie rękę. Dyskurs o dobrowolnej śmierci


Podobne książki

Przeczytaj także