Bardzo fajnie napisany reportaż o kraju o którym tylko słyszałam i to co widziałam w necie. I choć większość bohaterów tej książki opowiada jak próbują oni lub ich rodziny przedostać się do Ameryki to jest reportaż pełen nadziei. Nadziei na lepsze życie. Tylko czy dostają je po przybyciu do Miami? Mamy tutaj też opowieść o tych dla których Kuba jest tym krajem w którym zostaną pomimo, że Castro zarządzał tym krajem w taki sposób ... Mamy pokazane życie tych ludzi i np. jak próbują porozmawiać z rodzinami przez komunikatory, zwykłe ich życie (pranie przez kobiety - dziękujmy za to co mamy!),zarobki i pracę. Polecam !

Bardzo fajnie napisany reportaż o kraju o którym tylko słyszałam i to co widziałam w necie. I choć większość bohaterów tej książki opowiada jak próbują oni lub ich rodziny przedostać się do Ameryki to jest reportaż pełen nadziei. Nadziei na lepsze życie. Tylko czy dostają je po przybyciu do Miami? Mamy tutaj też opowieść o tych dla których Kuba jest tym krajem w którym...

Cześć!

Dziś przychodzimy do Was z fascynującym reportażem, którego słuchał ostatnio Mariusz. Książka "Kuba-Miami. Ucieczki i powroty" autorstwa Joanny Szyndler to poruszająca i wciągająca opowieść o trudnej drodze migracji, jaką podejmują bohaterowie, pragnący zacząć nowe życie w innym kraju.

Autorka w interesujący sposób przedstawia historie ludzi, którzy opuszczają wyspę, by szukać szczęścia na Florydzie. Książka skupia się na emocjonalnych aspektach migracji, takich jak tęsknota za bliskimi, poczucie zagubienia w nowym miejscu oraz walka o przetrwanie w obcym kraju. Autentyczność i szczerość opowieści sprawiają, że czytelnik z łatwością wczuwa się w losy bohaterów i przeżywa z nimi ich trudne chwile.

Książka "Kuba-Miami. Ucieczki i powroty" to lektura, która skłania do refleksji na temat kwestii migracji oraz zrozumienia i empatii dla ludzi, którzy podejmują trudną decyzję o opuszczeniu swojego kraju. Gorąco polecamy!

Cześć!

Dziś przychodzimy do Was z fascynującym reportażem, którego słuchał ostatnio Mariusz. Książka "Kuba-Miami. Ucieczki i powroty" autorstwa Joanny Szyndler to poruszająca i wciągająca opowieść o trudnej drodze migracji, jaką podejmują bohaterowie, pragnący zacząć nowe życie w innym kraju.

Autorka w interesujący sposób przedstawia historie ludzi, którzy opuszczają...

Czy ja mówiłam, że mi się marzy wyjazd na Kubę?

No to moje marzenie znacznie się zmniejszyło, aby nie powiedzieć że zniknęło :(
Bo książka ta to zbiór rozmów z osobami, które uciekły, próbowały uciekać lub próbują przetrwać na Kubie. Uciekające głównie do tytułowego Miami, pomagające bliskim którzy musieli zostać. I w sumie wszystko brzmi jak klasyczna migracja. Szkoda tylko, że kraj który został pokazany odpycha mnie całkiem i społecznie i ekonomicznie. Niestety moje piękne wyobrażenie o filmowej muzycznej Kubie nie ma śladu.

Jest szansa, że kiedyś tam zajadę, ale obecnie nie mam pewności czy chce stracić dobre wspomnienia mojej własnej wyobraźni. Mimo to książkę polecam :)

Czy ja mówiłam, że mi się marzy wyjazd na Kubę?

No to moje marzenie znacznie się zmniejszyło, aby nie powiedzieć że zniknęło :(
Bo książka ta to zbiór rozmów z osobami, które uciekły, próbowały uciekać lub próbują przetrwać na Kubie. Uciekające głównie do tytułowego Miami, pomagające bliskim którzy musieli zostać. I w sumie wszystko brzmi jak klasyczna migracja. Szkoda...

Książka mnie rozczarowała do granic. Autorka opisuje wydarzenia nie kolanie, brak logiki i synchronizacji. Wydarzenia pomieszane i nie poukładane w logiczna całość. Ktoś kto nie zna historii Kuby nie ma szansa na poznanie jej. Jestem rozczarowana i zniechęcona. Brak warsztatu i prawdę mówiąc nie wiem dla kogo ta książka była dedykowana? Ja totalnie jej nie zrozumiałam.

Książka mnie rozczarowała do granic. Autorka opisuje wydarzenia nie kolanie, brak logiki i synchronizacji. Wydarzenia pomieszane i nie poukładane w logiczna całość. Ktoś kto nie zna historii Kuby nie ma szansa na poznanie jej. Jestem rozczarowana i zniechęcona. Brak warsztatu i prawdę mówiąc nie wiem dla kogo ta książka była dedykowana? Ja totalnie jej nie zrozumiałam.

Kolejny szablonowy reportaż. Tak poprawny i przewidujący, że momentami nudny. Oczywiście historie bohaterów zasługują na uwiecznienie, a sam temat emigracji kubańskiej niezwykle istotny, jednak banalnośc, w jaki ów temat ubrano, powoduje, że treść szybko ulatuje z głowy.

Kolejny szablonowy reportaż. Tak poprawny i przewidujący, że momentami nudny. Oczywiście historie bohaterów zasługują na uwiecznienie, a sam temat emigracji kubańskiej niezwykle istotny, jednak banalnośc, w jaki ów temat ubrano, powoduje, że treść szybko ulatuje z głowy.

Książka mną troszkę wstrząsnęła, pomimo, iż nie do końca wszystko wyjaśnia. Jest to zbiór spotkań, rozmów z Kubańczykami, to ich zawiłe historie. Atmosfera spotkań, gdzie nie wszyscy chcą mówić albo się ujawniać już wiele mi dała do zrozumienia. Jednak najbardziej utkwiła mi historia dzieci wywożonych do USA podczas Rewolucji, niby to na kilka miesięcy, a wiele z nich nigdy na Kubę nie wróciło, czasem rodzice do nich dołączyli, czasem nie. Opis akcji "Piotruś pan" nie do końca wyjaśniła mi intencje Stanów.

Książka mną troszkę wstrząsnęła, pomimo, iż nie do końca wszystko wyjaśnia. Jest to zbiór spotkań, rozmów z Kubańczykami, to ich zawiłe historie. Atmosfera spotkań, gdzie nie wszyscy chcą mówić albo się ujawniać już wiele mi dała do zrozumienia. Jednak najbardziej utkwiła mi historia dzieci wywożonych do USA podczas Rewolucji, niby to na kilka miesięcy, a wiele z nich nigdy...

Książkę pochłania się w całości, jest bardzo interesująca, ponadto sprawia, że chce się szukać więcej, dowiadywać się więcej.
Lektura ukazuje Kubę prawdziwą, bez lukru. Wypowiadają się o niej jej mieszkańcy, a także Kubańczycy mieszkający poza swoją ojczyzną, najczęściej w Miami.
Wśród mieszkańców Kuby możemy wyróżnić dwie grupy: przeciwników oraz zwolenników Rewolucji.

Smutne jest to, iż kontrrewolucjoniści lub osoby o krytycznym nastawieniu dla restrykcji oraz braku rozwoju państwa są nazywani robakami, a nawet dochodzi do aktów potępienia i regularnych represji ze strony otoczenia.

Niemniej jednak, książka jest godna polecenia, jeśli interesujecie się tym krajem, lub prawie nic o nim nie wiecie, ta książka jest dla Was!

Książkę pochłania się w całości, jest bardzo interesująca, ponadto sprawia, że chce się szukać więcej, dowiadywać się więcej.
Lektura ukazuje Kubę prawdziwą, bez lukru. Wypowiadają się o niej jej mieszkańcy, a także Kubańczycy mieszkający poza swoją ojczyzną, najczęściej w Miami.
Wśród mieszkańców Kuby możemy wyróżnić dwie grupy: przeciwników oraz zwolenników...

Wzruszająca, pełna ciepła opowieść o Kubańczykach próbujących uciec do lepszego życia.
My, mieszkańcy Polski, doświadczeni latami komunizmu, rozumiemy tę potrzebę chyba bardziej niż inni.

Wzruszająca, pełna ciepła opowieść o Kubańczykach próbujących uciec do lepszego życia.
My, mieszkańcy Polski, doświadczeni latami komunizmu, rozumiemy tę potrzebę chyba bardziej niż inni.

Autorka w książce dopuszcza do głosu Kubańczyków, głównie tych z doświadczeniem migracyjnym i próbami ucieczki z wyspy do USA. Trochę na styl reportaży Ewy Winnickiej, ale bardziej pobieżnie i szablonowo. Opowiadane historie są do siebie podobne, przez to trudno utrzymać zainteresowanie do końca. Mimo to książka ma potencjał i z pewnością warto po nią sięgnąć.

Autorka w książce dopuszcza do głosu Kubańczyków, głównie tych z doświadczeniem migracyjnym i próbami ucieczki z wyspy do USA. Trochę na styl reportaży Ewy Winnickiej, ale bardziej pobieżnie i szablonowo. Opowiadane historie są do siebie podobne, przez to trudno utrzymać zainteresowanie do końca. Mimo to książka ma potencjał i z pewnością warto po nią sięgnąć.

Bardzo ciekawa książka. Momentami miałam wrażenie delikatnego chaosu, jednak może to być spowodowane audiobookiem, a nie samą historią.

Bardzo ciekawa książka. Momentami miałam wrażenie delikatnego chaosu, jednak może to być spowodowane audiobookiem, a nie samą historią.