Jest to trzecia cześć Sagi o dziesiątej wsi , mimo iż zawiera wątki z poprzednich książek, jest tak napisana że mimo nie czytaliście poprzednich części w tej absolutnie się odnajdziecie i nie musicie zaczynać czytać całej serii.

Poznajemy historie Jacka Cichego, który po ucieczce ze szkoły zostaje zmuszony przez rodziców do małżeństwo z Basią. Dziewczyna jak to w dawnych czasach było również nie miała wyjścia i szantażowana przez rodziców musiała zgodzić się na oświadczyny chłopca . Obydwoje nie szczęśliwi z swojego losu , z czasem pogodzili się z sytuacją i zaczęli wspólna chodź bardzo ciężka i obkupioną bólem drogę.

Z czasem małżeństwo doczekało się gromadki dzieci i chodź w biedzie, Basia starała się dać im wiele miłości i poczucia bezpieczeństwa. Mimo braku wsparcia z strony Jacka przy dzieciach jak i gospodarstwie, Basia zawsze parła do przodu i nie poddawała się.
Z czasem poznajemy historie dzieci ,wnuków Cichych a za razem to jak zmieniało się pojęcie miłości na przełomie pokoleń i to jak często mimo różnicy czasu potrafi być gorzka.

To nie jest lekka książka, porusza delikatne tematy i napewno zostanie w mojej głowie na dużej. Bardzo mnie poruszyła i bardzo dobrze mi się ją czytało . Ostatnio mam jednak pecha co do zakończeń książek, tak i w tym przypadku trochę się wszystko przeciągało. Jeśli będziecie mieć ochotę na poznanie innego oblicza miłości to polecam ❤️

Jest to trzecia cześć Sagi o dziesiątej wsi , mimo iż zawiera wątki z poprzednich książek, jest tak napisana że mimo nie czytaliście poprzednich części w tej absolutnie się odnajdziecie i nie musicie zaczynać czytać całej serii.

Poznajemy historie Jacka Cichego, który po ucieczce ze szkoły zostaje zmuszony przez rodziców do małżeństwo z Basią. Dziewczyna jak to w dawnych...