rozwińzwiń

Miłość na dziesiątej wsi

Okładka książki Miłość na dziesiątej wsi Agnieszka Olszanowska
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Miłość na dziesiątej wsi
Agnieszka Olszanowska Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Saga z dziesiątej wsi (tom 3) literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Saga z dziesiątej wsi (tom 3)
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2018-08-02
Data 1. wyd. pol.:
2018-08-02
Język:
polski
ISBN:
9788381233118
Tagi:
Literatura polska
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
87 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
123
25

Na półkach:

Ostatnia część niestety najsłabsza. Ze względu na bardzo dużo powtórzeń z poprzednich części (głównie z części drugiej) książka momentami była dość nudna.

Ostatnia część niestety najsłabsza. Ze względu na bardzo dużo powtórzeń z poprzednich części (głównie z części drugiej) książka momentami była dość nudna.

Pokaż mimo to

avatar
96
87

Na półkach:

Ta pozycja zdecydowanie nie jest na stan mojej psychiki. Kobieta, matka ósemki dzieci w żaden sposób nie stara się aby było jej w życiu dobrze. Męczy się w zaplanowanym małżeństwie przez rodziców. Oboje są sfrustrowani i ciągną coś co w kolejnych pokoleniach jest nazywane małżeństwem na pokaz. Kiedy dzieci biorą na siebie odpowiedzialność za toksycznych rodziców. Ale Bóg nas połączył więc, co rok prorok, albo ciągłe poronienia. 43 letnia Basia nie ma zębów i włosów, bo ciąże i praca ponad siły ją wykańczały. Mąż próżniak z depresją po niespełnionej miłości do Żydówki.
Męczyłam się bardzo.

Ta pozycja zdecydowanie nie jest na stan mojej psychiki. Kobieta, matka ósemki dzieci w żaden sposób nie stara się aby było jej w życiu dobrze. Męczy się w zaplanowanym małżeństwie przez rodziców. Oboje są sfrustrowani i ciągną coś co w kolejnych pokoleniach jest nazywane małżeństwem na pokaz. Kiedy dzieci biorą na siebie odpowiedzialność za toksycznych rodziców. Ale Bóg...

więcej Pokaż mimo to

avatar
117
109

Na półkach: ,

Na okładce widnieje pięknie brzmiący napis „Uczucie i namiętność wśród szumu polskich wierzb". Pytam – gdzie?! W którym miejscu jest mowa o namiętności? W którym miejscu tłem akcji są polskie szumiące wierzby?!

Miało być lekko, wiejsko i ciekawie, a wyszło kiczowato, chaotycznie i nudnawo.

Mnóstwo postaci, które przewijają się niczym produkty na taśmie produkcyjnej. Każda z nich mdła, jałowa i taka sama, jak wiele innych. Autorce marzyło się piękne drzewo genealogiczne, a umiejscowienie aż tylu postaci nadało tylko ciężkości i wprowadziło dezorientację u czytelnika.

Jeśli pozostałe części sagi utrzymane zostały w podobnym klimacie, to nie ma sensu zagłębiać się w historię.

Ani tu specjalnie nie ma namiętności, ani uczucia, ani tym bardziej wiernego obrazu polskiej wsi.

Na okładce widnieje pięknie brzmiący napis „Uczucie i namiętność wśród szumu polskich wierzb". Pytam – gdzie?! W którym miejscu jest mowa o namiętności? W którym miejscu tłem akcji są polskie szumiące wierzby?!

Miało być lekko, wiejsko i ciekawie, a wyszło kiczowato, chaotycznie i nudnawo.

Mnóstwo postaci, które przewijają się niczym produkty na taśmie produkcyjnej. Każda...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1375
236

Na półkach: , ,

Wreszcie dorwałam ostatni tom serii. Bardzo dobrze mi się ją czytało. Uwielbiam takie opowieści z historią w tle. Obrazowy język sprawił, jakbym oglądała film. Można było wczuć się i żyć historią ludzi. Kiedy doszłam do współczesnych czasów już mniej mi się podobało. Główni bohaterowie ukazali najgorsze cechy swego charakteru. Mimo całej sympatii z poprzednich części nie umiałam polubić ich w tej książce.
Książkę bardzo polecam. Całość jest spójna i kompletna. Więcej nie trzeba.

Wreszcie dorwałam ostatni tom serii. Bardzo dobrze mi się ją czytało. Uwielbiam takie opowieści z historią w tle. Obrazowy język sprawił, jakbym oglądała film. Można było wczuć się i żyć historią ludzi. Kiedy doszłam do współczesnych czasów już mniej mi się podobało. Główni bohaterowie ukazali najgorsze cechy swego charakteru. Mimo całej sympatii z poprzednich części nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
851
616

Na półkach:

Trzecia część sagi najbardziej przypadła mi do gustu. Powieść dokładniej opisuje życie bohaterów poznanych w tomie 1 i 2. Poznajemy tu ze szczegółami ich życie na wsi, rozterki i udręki które przeżywają.
Przenosimy się w przeszłość. Jan Cichy zakochany w żydówce Sarze porzuca naukę i wraca do rodzinnego domu. Nie chce zostać księdzem jak jego starszy brat. Matka mści się na synu i zmusza go do ożenku z Basią Kowal. Dla obojga młodych jest to niechciane małżeństwo. Oboje są zakochani ale nie w sobie. Pobrali się tylko ze strachu i szacunku do rodziców.
Jan jest nieszczęśliwy i często myśli o Sarze, która po ślubie wyjeżdża do Australii. Basia jest źle traktowana i wykorzystywana przez męża i teściową. Dziewczyna co rok zachodzi w ciążę i rodzi kolejne dzieci. Bieda, brak witamin, ciężka praca i porody wycieńczają jej organizm. Traci zęby, włosy i wygląda jak cień człowieka.
Dzieci dorastają, zakładają rodziny. Na gospodarstwie zostaje najmłodszy syn Tadeusz, który żeni się z Joanną. Rodzi im się dwoje dzieci Jakub i Beata.
Świetnie czytało mi się tę książkę. Jest ciekawie napisana z interesującą fabułą. Ciężkie i brutalne życie ludzi w łowickiej wsi jest realistycznie przedstawione. Miłość każdego z bohaterów jest pełna bólu, gorzka i przeważnie niespełniona. Ukazane jest jak rodzice rządzili młodymi. Decydowali o wszystkim według własnego uznania. Tylko nieliczni się buntowali i uciekali z domów przed gniewem rodziców, by ułożyć sobie życie po swojemu. Uważam, że lektura jest warta Waszej uwagi.

Trzecia część sagi najbardziej przypadła mi do gustu. Powieść dokładniej opisuje życie bohaterów poznanych w tomie 1 i 2. Poznajemy tu ze szczegółami ich życie na wsi, rozterki i udręki które przeżywają.
Przenosimy się w przeszłość. Jan Cichy zakochany w żydówce Sarze porzuca naukę i wraca do rodzinnego domu. Nie chce zostać księdzem jak jego starszy brat. Matka mści się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
147
142

Na półkach:

Okładka taka piękna, a zawartość mnie nie zachwyciła .
Bardzo nie podobał mi się sposób w jaki mężczyźni zwracają się do kobiet (kiedyś i dziś) Można było opisać więcej tej pięknej wsi która jest w tytule :) Książka na pewno nabrałaby na wartości - ale to tylko moja sugestia.
Jeden plus taki, że szybko się czyta :)

Okładka taka piękna, a zawartość mnie nie zachwyciła .
Bardzo nie podobał mi się sposób w jaki mężczyźni zwracają się do kobiet (kiedyś i dziś) Można było opisać więcej tej pięknej wsi która jest w tytule :) Książka na pewno nabrałaby na wartości - ale to tylko moja sugestia.
Jeden plus taki, że szybko się czyta :)

Pokaż mimo to

avatar
1518
1121

Na półkach: , , ,

Dzięki powieści Agnieszki Olszanowskiej "Miłość na dziesiątej wsi" mogłam ponownie odwiedzić znanych i lubianych bohaterów: Beatę, Kubę, Pawła oraz dokładniej poznać losy ich przodków. Przyznaję, że moja trzecia wizyta w Zwierzyńcu i Starym Folwarku była udana. Miło spędziłam czas wracając do przeszłości i poznając prawdziwe oblicze przedwojennej wsi. Bo tym razem wiele miejsca autorka poświęciła Janowi i Basi, ukazując lata ich młodości. A były to czasy trudne...

Aranżowane wiejskie małżeństwa, posag, który był często najważniejszą sprawą uzgadnianą przez rodziców młodej pary, związki bez miłości, a nawet jakichkolwiek ciepłych uczuć w imię posłuszeństwa lub tak zwanych wyższych celów. A potem proza życia... Praca na roli i w gospodarstwie, często ponad siły, liczne porody, brak właściwej opieki zdrowotnej, doglądanie gromadki dzieci i niełatwe wiązanie końca z końcem. Tak wyglądała codzienność polskiej wsi początków XX wieku.
Ale najgorsza i najtrudniejsza do zniesienia była nienawiść między małżonkami, brak szacunku i zrozumienia - znikąd pomocy. Ciągłe docinki, zniewagi, bezduszność, a czasem nawet rękoczyny - trudno to wszystko zrozumieć, trudno zaakceptować, ale taka była smutna rzeczywistość.

"Miłość na dziesiątej wsi" przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Uważam, że niemalże dorównuje ona części drugiej, którą dosłownie pochłonęłam. Sięgając do przeszłości przodków głównych bohaterów pani Agnieszce udało się bardzo dobrze oddać realia tamtych czasów ze wszystkimi wadami, mankamentami i ułomnościami. W ten sposób otrzymaliśmy niemal naturalistyczny obraz polskiej wsi, wizerunek rzetelny i prawdziwy. W miarę rozwoju wydarzeń miałam możliwość obserwacji przemian, pewnego oświecenia, ale jest to proces bardzo powolny. Nie jest łatwo walczyć z wielowiekową ciemnotą i zacofaniem. Kontrast pomiędzy miastem i prowincją również został dobrze zaakcentowany.
Jasnym promykiem w ciężkiej doli wiejskiego społeczeństwa była miłość, prawdziwy poryw serca, który mógł trafić się nielicznym, a jeśli nawet się zdarzył, to najczęściej był przeszkodą w realizacji rodzinnych planów. Takie niespełnione uczucie najczęściej miało wpływ na całe przyszłe życie w aranżowanym małżeństwie.
Podobnie jak w poprzednich tomach najciekawsze okazały się dawne dzieje oraz powrót do smutnej i niełatwej przeszłości dziadów i pradziadów. Współczesne wydarzenia opowiadające historię rodzeństwa Cichych, ich decyzje dotyczące podziału majątku po rodzicach oraz burzliwy związek Pawła i Beaty wypadły nieco słabiej. A Beata, która w poprzednich częściach zaskarbiła sobie moją sympatię, współczułam jej w trudnej sytuacji i trzymałam kciuki, aby rozpoczęła życie na nowo, zaczęła mnie drażnić i irytować. Jej nowe oblicze jakoś mi nie pasowało. Jednakże najmniej wiarygodny wydał mi się wątek Rose Abke, która za wszelką cenę pragnie zamieszkać w Polsce, w zasadzie tylko dlatego, że jej prababka spędziła tu swoje dzieciństwo i młodość. Jakieś to takie grubymi nićmi szyte moim zdaniem.

Cieszę się, że sięgnęłam po Sagę z dziesiątej wsi, ponieważ jej lektura okazała się wartościowa i ciekawa. Pomimo niektórych mankamentów przyjemnie było poznać te wszystkie intrygujące historie i rodzinne tajemnice. Powieści pani Agnieszki dobrze się czyta, są w nich emocje i niespodzianki, które wzmagają zainteresowanie. Myślę, że miłośnicy historii obyczajowych oraz sag rodzinnych z rodzinnymi sekretami w tle będą usatysfakcjonowani. Polecam.

Dzięki powieści Agnieszki Olszanowskiej "Miłość na dziesiątej wsi" mogłam ponownie odwiedzić znanych i lubianych bohaterów: Beatę, Kubę, Pawła oraz dokładniej poznać losy ich przodków. Przyznaję, że moja trzecia wizyta w Zwierzyńcu i Starym Folwarku była udana. Miło spędziłam czas wracając do przeszłości i poznając prawdziwe oblicze przedwojennej wsi. Bo tym razem wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
321
253

Na półkach:

Niestety, ostatnia część tryptyku najsłabsza. Zbyt dużo powtórzeń z poprzednich części i zaburzona chronologia akcji powodują chaos w odbiorze. Niestety, książka dla niewymagających czytelniczek.

Niestety, ostatnia część tryptyku najsłabsza. Zbyt dużo powtórzeń z poprzednich części i zaburzona chronologia akcji powodują chaos w odbiorze. Niestety, książka dla niewymagających czytelniczek.

Pokaż mimo to

avatar
566
244

Na półkach:

Saga rodzinna.Niby można czytać każdą część osobno(wiele powtórzeń słowo w słowo) a bez pozostałych nie do końca wiadomo o co chodzi.
Jak na taką rozpiętość czasową ,każdy tom powinien być dwa razy grubszy.
Niezłe ale nie zachwyca.

Saga rodzinna.Niby można czytać każdą część osobno(wiele powtórzeń słowo w słowo) a bez pozostałych nie do końca wiadomo o co chodzi.
Jak na taką rozpiętość czasową ,każdy tom powinien być dwa razy grubszy.
Niezłe ale nie zachwyca.

Pokaż mimo to

avatar
853
408

Na półkach: ,

Kiedyś Janek Cichy był zakochany w Żydówce, która wyjechała za ocean.
Po latach jej wnuczka Róża wraca aby odnaleźć rodzinę Janka.
Po dwóch dobrych częściach o dziesiątej wsi - ta była dla mnie wręcz nudnawa.
Z początku nie wiedziałam kto jest kim i jak się to ma do poprzednich książek.

Kiedyś Janek Cichy był zakochany w Żydówce, która wyjechała za ocean.
Po latach jej wnuczka Róża wraca aby odnaleźć rodzinę Janka.
Po dwóch dobrych częściach o dziesiątej wsi - ta była dla mnie wręcz nudnawa.
Z początku nie wiedziałam kto jest kim i jak się to ma do poprzednich książek.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    164
  • Przeczytane
    120
  • Posiadam
    18
  • 2019
    7
  • 2018
    5
  • Ulubione
    2
  • 2021
    2
  • Obyczajowe
    2
  • 2020
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Miłość na dziesiątej wsi


Podobne książki

Przeczytaj także