Książka "Życie jest fajne" to nie taki typowy poradnik, to nawet nie do końca wywiad, a raczej koleżeńska rozmowa dwóch kobiet, które część życia mają za sobą i coś o tym życiu już wiedzą.
Nie znajdziecie tu wytycznych co zrobić i jak powinno się żyć. Oj nie, nie. Ale za to, wśród tych tysięcy słów, na pewno znajdziecie coś, co Wam pomoże spojrzeć na Wasze życie inaczej. Bo tak to już jest, dystansu i radości do życia uczymy się z wiekiem. Widzę to po sobie, a z każdą książką tego typu czuję, że żyję bardziej świadomie i szczęśliwie, mimo że to moje życie nie jest idealne. Bądźmy szczerzy, żadne nie jest i nie będzie. Ważne, by być świadomym, że życie jest na tyle długie, że pomieści mnóstwo przyjemnych wydarzeń, wzruszeń i ról życiowych, jak matka, żona czy kochanka, ale również wydarzeń, które są przykre, a nieraz i dołujące. Jednak istotnym jest, by dać sobie czas i przyzwolenie na przeżycie wszystkiego.
Bardzo szybko i przyjemnie się czytało tę książkę. Podejście p.Kasi do wielu spraw jest takie fajne i życiowe - bo w końcu "Życie jest fajne".

Cytaty:
"Pokazuje to, jak mamy żegnać się z kolejnymi etapami życia, wkraczać w nowe, wiedzieć, że strata jest zawsze po to, żeby coś zyskać, że trzeba ją przeżyć, bo inaczej się nie da, nie zrobi się miejsca na nowe."
"Ja jestem wyznawczynią psychologii egzystencjalnej. Mówi nam ona, że wszyscy jesteśmy zdrowi tacy, jacy jesteśmy. Jesteśmy normalni z całą naszą przeszłością, wyposażeniem i mamy prawo do tego, aby chcieć sobie poprawić swój los."

Książka "Życie jest fajne" to nie taki typowy poradnik, to nawet nie do końca wywiad, a raczej koleżeńska rozmowa dwóch kobiet, które część życia mają za sobą i coś o tym życiu już wiedzą.
Nie znajdziecie tu wytycznych co zrobić i jak powinno się żyć. Oj nie, nie. Ale za to, wśród tych tysięcy słów, na pewno znajdziecie coś, co Wam pomoże spojrzeć na Wasze życie inaczej. Bo...