Wonder Woman: Prawda
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Wonder Woman DC Rebirth (tom 3)
- Seria:
- Odrodzenie
- Tytuł oryginału:
- Wonder Woman: The Truth
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2018-07-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-07-25
- Liczba stron:
- 156
- Czas czytania
- 2 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328134317
- Tłumacz:
- Tomasz Kłoszewski
Trzeci tom serii Wonder Woman w ramach kolekcji DC Odrodzenie. Księżniczka Diana, bohaterka znana światu jak Wonder Woman, zaczęła poszukiwać prawdy o samej sobie. Odkryła jednak, że całe jej życie zostało zafałszowane... Przypłaciła tę wiedzę szaleństwem, mimo to złowrogie moce nadal zagrażają wszystkiemu, co jest jej drogie. Diana musi się odrodzić i stoczyć walkę ze złem, a osiągnąć to może tylko przy pomocy najbliższych sojuszników. Czy zdoła odzyskać zdrowie psychiczne, by stawić czoło przerażającym przeciwnikom? Czy będzie potrafiła oprzeć się woli bogów i odkryć tajemnice własnego losu? A może cena prawdy okaże się zbyt wysoka nawet dla Wonder Woman?
Scenarzystą nowych przygód Wonder Woman jest sławny amerykański twórca Greg Rucka (Batwoman, Detective Comics, wcześniejsza seria o Wonder Woman). Rysunki w tym tomie są dziełem brytyjskiego grafika Liama Sharpa (X-Men, Spawn, Testament).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 49
- 21
- 8
- 7
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Zawędrowałem tutaj dzięki kolekcji Chachette. Tom "Kłamstwa" tak bardzo mnie zaciekawił, iż musiałem sięgnąć po kontynuację i poznać "Prawdę" ;)
Muszę przyznać, że spodziewałem się chyba nieco więcej - też proszę mnie źle nie zrozumieć, komiks jest bardzo dobry, rysunki piękne, akcja wartka, postaci intrygujące, ale jakby fabularnie trochę zabrakło mi jakiegoś efektu wow, twistu na koniec, bądź jakiegoś mocniejszego, bardziej niespodziewanego akcentu. Mimo to lekturę oczywiście polecam, cała seria Rucki bardzo mnie wciągnęła - porządny kawał superhero, który czyta się z dziecięcym uśmiechem i ciekawością, a nie zażenowaniem.
7/10 uczciwa ocena
Zawędrowałem tutaj dzięki kolekcji Chachette. Tom "Kłamstwa" tak bardzo mnie zaciekawił, iż musiałem sięgnąć po kontynuację i poznać "Prawdę" ;)
więcej Pokaż mimo toMuszę przyznać, że spodziewałem się chyba nieco więcej - też proszę mnie źle nie zrozumieć, komiks jest bardzo dobry, rysunki piękne, akcja wartka, postaci intrygujące, ale jakby fabularnie trochę zabrakło mi jakiegoś efektu wow,...
Spadek formy względem poprzednich tomów, czuć trochę zmęczenie materiału, ale nadal da się czerpać przyjemność z lektury.
Spadek formy względem poprzednich tomów, czuć trochę zmęczenie materiału, ale nadal da się czerpać przyjemność z lektury.
Pokaż mimo toLubię jak się coś wymyśla na nowo i jest to równie dobre lub lepsze od tego co było. Tylko, że tu tego nie ma. Mamy istne trzęsienie ziemi, które olewa wszystko co było do tej pory, jednocześnie oferując coś co skwituję tylko soczystym "meh". Oraz ignorując serię, którą ubóstwiam, więc od początku robi to ze mnie osobę mocno subiektywną...
Wonder Woman straciła zmysły. Wymaga nieustannej pomocy, a ktoś poluje na nią i Steve'a. Parze udaje się uciec, ale pozostaje kwestia pomocy byłej bogini wojny, aby była gotowa do działania. Szkopuł w tym, dlaczego się tak stało? Okazuję się, że Dianę oszukiwano od momentu, kiedy tylko opuściła po raz pierwszy Temiscirę. I nigdy tak naprawdę tam nie wróciła. Jaki z tego wniosek?
Taki, że świetny run Briana Azzarella to już teraz fikcja, która była iluzją życia Diany. A to wszystko za sprawą bogów, którzy również tutaj pojawią się z własnym planem. Dodatkowo mamy tu pewną kobietę, która ma własny plan w który angażuje nieszczęsną Barbarę, która jakiś czas temu uwolniła się od Cheetah. Niestety nie na długo, bo mamy tu kolejną nietrafioną decyzję.
I tak do finału, który co prawda wiele tłumaczy, ale nie trafia do mnie, chociażby tak jak poprzedni tom. Nieszczęśliwie nawet kreski użyte tutaj trącą naftaliną i zwyczajnie część tego tomu wygląda bardzo brzydko, jak na jedno z flagowych marek DC. Niemały krok w tył dla całej serii.
Lubię jak się coś wymyśla na nowo i jest to równie dobre lub lepsze od tego co było. Tylko, że tu tego nie ma. Mamy istne trzęsienie ziemi, które olewa wszystko co było do tej pory, jednocześnie oferując coś co skwituję tylko soczystym "meh". Oraz ignorując serię, którą ubóstwiam, więc od początku robi to ze mnie osobę mocno subiektywną...
więcej Pokaż mimo toWonder Woman straciła zmysły....
Podobnie jak poprzednią część oceniam ten komiks na zaledwie dobry, choć część wizualna jest naprawdę bardzo dobra to jednak fabuła jest w mojej opinii słabsza.
Teraz zabieram się za lekturę części 2 i 4 bo w takiej kolejności należy czytać przygody Wonder Woman wydane w serii Odrodzenie.
Podobnie jak poprzednią część oceniam ten komiks na zaledwie dobry, choć część wizualna jest naprawdę bardzo dobra to jednak fabuła jest w mojej opinii słabsza.
Pokaż mimo toTeraz zabieram się za lekturę części 2 i 4 bo w takiej kolejności należy czytać przygody Wonder Woman wydane w serii Odrodzenie.
"Prawda" jest trzecim tomem o przygodach Wonder Woman w ramach "Odrodzenia" DC. Ponownie głównym scenarzystą jest Greg Rucka, zaś za warstwę wizualną odpowiada Liam Sharp (pracował przy pierwszym tomie z tej serii) i Laura Martin. Do tej pory komiksy z Amazonką w roli głównej miały mocne podstawy, by uchodzić za najlepszy tytuł "DC Rebirth". Czy kolejna część to potwierdza?
Fabularnie komiks bezpośrednio wiąże się z tomem pierwszym opierającym się na wątku podania w wątpliwość rzeczywistości przez Dianę - wiele dotychczasowych faktów okazało się kłamstwem. Po raz kolejny kluczową postacią jest Steve Trevor, ponadprzeciętny żołnierz okazujący wsparcie bohaterce w czasie jej kryzysu tożsamości. Ponadto rozwija się intryga z Veronicą Cale w wiodącej roli, pragnącej za wszelką cenę dostać się do Temiskiry... Historia jest dobra jak na standardy amerykańskiego komiksu, lecz w porównaniu do poprzednich tomów brakuje "iskry" wyróżniającej opowieść na tle innych pozycji dostępnych na rynku. Po prostu "Prawda" nie ma czegoś wyjątkowego, mimo że cała seria wybije się ponad schematy pojawiające się w dziełach o tej postaci. Niektóre wątki zostają tutaj zamknięte, choć zakończenie ma charakter otwarty i z całą pewnością emocje związane z tym tytułem się nie kończą.
Wizualnie komiks trzyma poziom, choć widać, że Liam Sharp i Laura Martin pozwolili sobie na eksperymenty. Intrygujące są zabiegi Sharpa i Martin, choć nie uważam, aby "Prawda" prezentowała się w tym względzie lepiej od poprzednich części. Ponadto widać, że poszczególne karty są rysowane inną kreską, co burzy kompozycję stylistyczną.
Trzeci tom o przygodach Wonder Woman stanowi najsłabsze ogniwo serii jak do tej pory, choć to nie oznacza, że ten komiks nie jest dobry. Po prostu widać, że Rucka i reszta nie utrzymali wysoko zawieszonej poprzeczki. Wciąż należy się twórcom uznanie i z całą pewnością warto sięgnąć po ten tytuł, jeżeli poprzednie przypadły do gustu.
"Prawda" jest trzecim tomem o przygodach Wonder Woman w ramach "Odrodzenia" DC. Ponownie głównym scenarzystą jest Greg Rucka, zaś za warstwę wizualną odpowiada Liam Sharp (pracował przy pierwszym tomie z tej serii) i Laura Martin. Do tej pory komiksy z Amazonką w roli głównej miały mocne podstawy, by uchodzić za najlepszy tytuł "DC Rebirth". Czy kolejna część to...
więcej Pokaż mimo toGreg Rucka prowadzi swój kolejny run w „Wonder Woman” dwutorowo. Zeszyty parzyste traktują (przynajmniej jak dotąd) o początkach kariery wojowniczej Amazonki, zaś te nieparzyste prezentują jej obecne perypetie. W ten sposób kolejne numery serii zostały też zebrane w wydaniach zbiorczych i tom trzeci, który właśnie ukazał się na naszym rynku, jest bezpośrednią kontynuacją historii zaprezentowanej w „jedynce”. Zaś mając w pamięci jej wysoki poziom, można było spodziewać się, że i tym razem autor da nam produkt o wysokiej jakości. Czy tak jest w istocie? O tym poniżej.
Diana Prince od pewnego czasu miała wrażenie, że jej życie jest zafałszowane. Nie zgadzały się pewne szczegóły, więc bohaterka zdecydowała się na poszukiwania prawdy. Ta rzekomo wyzwala, lecz czasem potrafi przynieść tylko rozczarowanie, żal i… szaleństwo. Obecnie Wonder Woman nie wie już kim naprawdę jest, jednak musi odnaleźć swoje prawdziwe ja, żeby uratować siebie i swoich przyjaciół. Na jej drodze staną Bogowie z greckiego Panteonu i członkowie tajemniczej organizacji Godwatch. Bohaterka nie jest na szczęście sama, a jej sprzymierzeńcy zawsze są gotowi, by wspomóc ją w taki sposób, jakiego potrzebuje.
Reperkusje wydarzeń zaprezentowanych w „Kłamstwach” powodują, że Wonder Woman znajduje się na granicy obłędu. Widok tej konkretnej heroiny na skraju załamania nerwowego jest wyjątkowo niecodzienny, trzeba więc przyznać, że Rucka pokusił się tu na pewną oryginalność. Ten autor zresztą nie pierwszy raz poddaje Dianę podobnej próbie charakteru – kiedyś pozbawił ją wzroku i tak okaleczonej kazał mierzyć się z przeciwnościami. Oczywiście podobny zabieg nigdy nie może trwać zbyt długo, podobnie jest więc i tym razem, ale w danej chwili przynosi okazję do pokazania innej twarzy znanego bohatera, w tym przypadku Wonder Woman.
Rucka kładzie widoczny nacisk na warstwę obyczajową, dbając o to, by tło perypetii Wonder Woman było wystarczająco wiarygodne. Przejawia się to chociażby w relacji głównej bohaterki ze Stevem Trevorem. Dla mężczyzny, który swego czasu trafił na Temiskirę, Diana pozostaje niezwykle ważną osobą. Na sercu leży mu jej dobro, dlatego patrzenie na to jak cierpi i traci zmysły, jest dla niego wyjątkowo niekomfortowe i skłania go do poszukiwania pomocy w różnych miejscach. Bardzo dobrze pod względem obyczajowym jawi się zwłaszcza epilog „Prawdy”, który po prostu wiarygodnie odzwierciedla zarówno przeżycia głównej bohaterki, jak i charakter jej relacji z Trevorem.
Greg Rucka nie szarżuje, jeśli idzie o tempo akcji. Fabuła toczy się w tempie nie za szybkim, ale też nie pozwalającym na nudę. Gdy trzeba, akcja potrafi znacząco przyspieszyć, ale na kolejnych stronach „Prawdy” nie brakuje też momentów bardziej refleksyjnych. Scenarzysta znalazł tu złoty środek między konwencją trykociarską i całą jej spektakularnością, a motywami bardziej dojrzałymi, co skutkuje fabułą, która po prostu angażuje. Taki stan rzeczy utrzymuje się właściwie na całej długości albumu, co daje potwierdzenie, że „Wonder Woman” stanowi na tę chwilę jeden z najciekawszych tytułów „Odrodzenia”.
Nie zmienił się rysownik pracujący przy tej (nieparzystej) części cyklu – jest nim wciąż Liam Sharp, a jego realistyczny styl doskonale pasuje do tej nieco ambitniejszej superbohaterskiej próby. Brytyjczyk w widoczny sposób dba o szczegóły kolejnych ilustracji, co na pewno może się podobać, a widoczny momentami, bardziej mroczny styl, nadaje opowieści tajemniczego klimatu. Ponadto Sharp dobrze rysuje twarze, u protagonistów świetnie widać targające nimi emocje. Mimika jest żywa i naturalna, co bez dwóch zdań stanowi kolejną zaletę warstwy graficznej. Stoi też ona na jednolicie wysokim poziomie przez cały tom, także dlatego, że odpowiedzialny za nią był tylko jeden artysta.
Na łamach trzeciej odsłony „Wonder Woman” Greg Rucka oszczędził nam charakterystycznych dla siebie wtrętów światopoglądowych, zamiast tego, co także jest cechą rozpoznawczą jego pisarstwa, postawił na wiarygodną kreację bohaterów, co dało dobre podwaliny pod całą fabułę, która okazała się ostatecznie interesująca i angażująca. „Prawda” przynosi potwierdzenie faktu, że ten konkretny scenarzysta rozumie postać Wonder Woman i umie pisać o niej w taki sposób, że z miejsca zyskuje aprobatę czytelników. Mam nadzieję, że kolejne tomy będą prezentowały podobny, dosyć wysoki poziom.
Recenzja do przeczytania także na moim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2018/09/wonder-woman-odrodzenie-tom-3-prawda.html
oraz na łamach serwisu Arena Horror - http://arenahorror.pl/ARENA_HORROR/komiksy/wonder_woman_3_prawda.HTML
Greg Rucka prowadzi swój kolejny run w „Wonder Woman” dwutorowo. Zeszyty parzyste traktują (przynajmniej jak dotąd) o początkach kariery wojowniczej Amazonki, zaś te nieparzyste prezentują jej obecne perypetie. W ten sposób kolejne numery serii zostały też zebrane w wydaniach zbiorczych i tom trzeci, który właśnie ukazał się na naszym rynku, jest bezpośrednią kontynuacją...
więcej Pokaż mimo to6/10 - DOBRY
Komiks ten odpowiada na wszystkie pytanie jakie niósł za sobą pierwszy tom serii. Historia nieźle sprawdza się jako reset do zmian jakie zaszły przy transformacji z cyklu „Nowe DC Comics” do „Odrodzenia”. Wyjaśnia wszystkie najważniejsze kwestie, wznosząc przy tym całkiem porządne fundamenty do budowania dalszych przygód wojowniczej Amazonki. W szerszej perspektywie wszystko wygląda bardzo solidnie, niemniej jednak sama historia niesie ze sobą kilka mniejszych lub większych wad. Najpoważniejszą z nich jest sposób w jaki Diana przeżywa kryzys własnej tożsamości. Popadnięcie w obłęd, pobyt w szpitalu psychiatrycznym, a następnie błyskawiczne dojście do zdrowych zmysłów zostało ukazane w sposób mało przekonujący. Trzeba przyznać, że Greg Rucka zmyślnie wplótł w treść komiksu postacie i motywy z greckiej mitologii, ale nie ustrzegł się przy tym odrobiny niepotrzebnego patosu (wątek Aresa i Izzy Cale oraz konfrontacja Wonder Woman z Fobosem i Dejmosem). Chyba nie do końca dobrym pomysłem jest też motyw ponownej przemiany doktor Minervy w Cheetah. Przynajmniej na tym etapie wygląda to na niepotrzebny krok wstecz. Graficznie jest średnio. Mimo kilku bardzo dobrych kadrów, większość rysunków autorstwa głównego rysownika Liama Sharpa wygląda raczej przeciętnie.
Fabuła: 6/10 (dobry)
Ilustracje: 5/10 (przeciętny)
Jakość wydania + bonusy: 6/10 (dobry)
Więcej szczegółów: https://comicbookbastard.blogspot.com/2018/09/wonder-woman-tom-3-prawda.html
6/10 - DOBRY
więcej Pokaż mimo toKomiks ten odpowiada na wszystkie pytanie jakie niósł za sobą pierwszy tom serii. Historia nieźle sprawdza się jako reset do zmian jakie zaszły przy transformacji z cyklu „Nowe DC Comics” do „Odrodzenia”. Wyjaśnia wszystkie najważniejsze kwestie, wznosząc przy tym całkiem porządne fundamenty do budowania dalszych przygód wojowniczej Amazonki. W szerszej...
W poszukiwaniu prawdy i zdrowia psychicznego. W wyniku wydarzeń z poprzedniego tomu Wonder Woman popada w szaleństwo i trafia do szpitala psychiatrycznego. Z kolei jej towarzysze muszą ukrywać się przed złowrogą organizacją.
Wątek szaleństwa superbohaterów nie jest niczym nowym. Batman czy Spider-man wielokrotnie zadawali sobie pytanie dotyczące ich własnego zdrowia psychicznego. Tutaj widzimy jednak prawdziwe zwidy rodem z narkotycznych wizji kojarzące się trochę z „Alicją w krainie czarów”. Bohaterka przez to staje się bardzo bezsilna i podatna na sugestie. Podoba mi się, że uniknięto tu demonizowania zakładów psychiatrycznych – jest to autentycznie miejsce, gdzie chce się komuś pomagać. Szkoda jednak, że wątek ten zostaje rozwiązany zdecydowanie zbyt szybko i łatwo.
Warto tu wspomnieć o antagonistach w tym komiksie. Przede wszystkim dokładniej zostaje tu przedstawiona organizacja znana z pierwszego tomu. Nareszcie wyjaśnia się motywacja jej przywódczyni – szkoda tylko, że przy tym nawiązuje się do przeszłych wydarzeń, które zostaną najprawdopodobniej przedstawione dopiero w tomie czwartym. Przy czym bardzo podobało mi się zakończenie tomu, gdzie postać ta odnosi dosyć gorzkie zwycięstwo. Na usługach tej bohaterki działają zmodyfikowane wersje dawnych przeciwników Wonder Woman – Poison i dr Cyber. Pierwsza stała się tutaj wyłącznie bezwzględną najemniczką i jest przez to o wiele mniej ciekawą postacią niż jej szalona wersja z drugiej serii „Wonder Woman”. Z kolei dr Cyber wydaje się tutaj początkowo wyłącznie dosyć złośliwym programem komputerowym, by potem przekształcić się w bardzo niepokojącą istotę, kojarzącą się trochę z postacią Danger z komiksów o X-men. Bardzo ciekawa reinterpretacja, ale znowu odwołuje się tutaj do dawnych wydarzeń, których jeszcze nie pokazano. Poza samą organizacją pojawiają się również bardziej mitologiczni wrogowie. Tutaj jednak ich motywacja zostaje zmieniona w stosunku do wcześniejszych przedstawień, przez co są o wiele ciekawszymi postaciami. Szkoda, że ich wątek zostaje rozwiązany w niemal niezamierzenie komiczny sposób.
Warto też wspomnieć, że w tomie tym dosyć dużą rolę odgrywa wątek Barbary Minervy. Jej decyzja i konsekwencje tegoż są bardzo przejmujące. Szkoda tylko, że przy tym jest to krok w tył dla rozwoju postaci i po raz kolejny przerabianie tych samych motywów.
Ciekawostką może tu być powrót jednej z postaci znanej z wcześniejszych komiksów Grega Rucki. Niestety bohater ten jest tu tak nijaki i pozbawiony charakteru, że równie dobrze można byłoby go zastąpić dowolnym innym sprzymierzeńcem Diany i efekt byłby taki sam. Na dodatek miesza to w ciągłości fabularnej – czy oznacza to, że wcześniejsza historia tego scenarzysty faktycznie się wydarzyła w tym świecie?
Za rysunki tym razem odpowiada aż trzech artystów. Tom otwierają prace Renato Guedesa, którego kreska jest bardzo kanciasta i sztywna. Niestety traci nad tym dynamika scen akcji – wszystko wydaje się bardzo statyczne. Następnie większość albumu rysuje znany już z pierwszego tomu Liam Sharp. Tutaj dano mu trochę pola do popisu przy wizjach Diany czy projektach nadnaturalnych istot. Przy czym trzeba go pochwalić, że tuż pod koniec albumu zaczął dokładniej rysować twarze postaci – bardzo podobała mi się szczególnie retrospekcja jednego z bohaterów. Ostatni rysownikiem, który zamyka album jest Bilquis Evely. Rysuje dosyć szczegółowo, ale nie do końca moim zdaniem radzi sobie z mimiką postaci.
Podsumowując, komiks nie wykorzystuje w pełni potencjału motywu szaleństwa bohaterki, a także powtarza te same wątki. Jednakże oferuje też bardzo interesujące reinterpretacje pewnych motywów, czego tak bardzo brakowało w pierwszych dwóch tomach. Ogólnie jednak osobom znającym wcześniejsze komiksy z tą postacią mogę polecić głównie drugą połowę tomu.
W poszukiwaniu prawdy i zdrowia psychicznego. W wyniku wydarzeń z poprzedniego tomu Wonder Woman popada w szaleństwo i trafia do szpitala psychiatrycznego. Z kolei jej towarzysze muszą ukrywać się przed złowrogą organizacją.
więcej Pokaż mimo toWątek szaleństwa superbohaterów nie jest niczym nowym. Batman czy Spider-man wielokrotnie zadawali sobie pytanie dotyczące ich własnego zdrowia...