The Old Guard - Stara Gwardia. Wiekowe opowieści
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- The Old Guard- Stara Gwardia (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- The Old Guard: Tales Through Time
- Wydawnictwo:
- Mucha Comics
- Data wydania:
- 2023-09-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-09-15
- Liczba stron:
- 184
- Czas czytania
- 3 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367571203
- Tłumacz:
- Marek Starosta
Oto baśnie o krwi i pociskach.
Opowieści o grupie mężczyzn i kobiet, którzy nie mogą umrzeć.
Z reguły.
Najstarsza liczy 6 732 lata. Tak sądzi. Najmłodsza skończyła 27 lat.
Razem mają przeszło dziesięć tysięcy lat i wiele historii do opowiedzenia.
Oto kilka z nich...
Bestsellerowa, uznana przez krytyków i czytelników seria THE OLD GUARD – STARA GWARDIA stała się także przebojowym filmem Netflixa z udziałem Charlize Theron i KiKi Layne, a teraz powraca w nowych opowieściach, których autorami są GREG RUCKA, Leandro Fernández oraz plejada gościnnych twórców, takich jak scenarzyści: Brian Michael Bendis, Kelly Sue DeConnick, Matt Fraction, Vita Ayala, Jason Aaron, David F. Walker oraz artyści: Valentine De Landro, Nicola Scott, Michael Avon Oeming, Rafael Albuquerque, Mike Henderson, Matthew Clark, Kano i wielu innych.
Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach THE OLD GUARD: TALES THROUGH TIME #1–6.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
POPKulturowy Kociołek:
Pod twardą oprawą komiksu znajduje się zbiór trzynastu krótkich opowiadań stworzonych przez różne zespoły kreatywne (w sumie 28 autorów). Ich zadanie było jedno: pokazać tysiące lat doświadczenia życiowego bohaterów, które potrafi być z jednej strony przydatne z drugiej zaś niezwykle przytłaczające. Ze swojej misji wywiązali się oni naprawdę bardzo dobrze. Dzięki temu otrzymujemy tu ciekawy i angażujący album dla dorosłego fana serii.
Każda z opowieści skupia się na innych członkach Starej Gwardii. Nie brakuje tu mocnej bezpardonowej akcji z dużą ilością krwi. Widowiskowość historii nie jest tu jednak najważniejsza. Autorzy bardzo dużą uwagę poświęcają bowiem samym bohaterom i próbą odsłonięcia ich przeszłości, motywacji oraz skrywanych emocji.
Kolejne rozdziały są jednak dosyć krótkie, a co za tym idzie, nie należy oczekiwać nadmiernie rozbudowanych wątków. Nie zmienia to jednak faktu, że mamy tu do czynienia z naprawdę ciekawymi, dobrze skonstruowanymi i przemyślanymi historiami. Opowieściami, które pokazują zróżnicowane oblicza nieśmiertelnych wojowników, dla których mijający czas jest często największym wrogiem. Nie brakuje tu również solidnej szczypty niezłego czarnego humoru i angażujących błyskotliwych dialogów (niestety dość krótkich).
Do samych scenariuszy nie można mieć tu najmniejszych uwag, niestety nie można tego samego napisać o oprawie rysunkowej. Jak to w przypadku antologii bywa, dostępne tu rysunki są naprawdę zróżnicowane i nie wszystkie moim zdaniem (ocena subiektywna) pasują do samej treści....
https://popkulturowykociolek.pl/the-old-guard-wiekowe-opowiesci-recenzja-komiksu/
POPKulturowy Kociołek:
więcej Pokaż mimo toPod twardą oprawą komiksu znajduje się zbiór trzynastu krótkich opowiadań stworzonych przez różne zespoły kreatywne (w sumie 28 autorów). Ich zadanie było jedno: pokazać tysiące lat doświadczenia życiowego bohaterów, które potrafi być z jednej strony przydatne z drugiej zaś niezwykle przytłaczające. Ze swojej misji wywiązali się oni naprawdę bardzo...
Dwie pierwsze odsłony „Starej Gwardii” to komiksy rozrywkowe, które co prawda ani przez moment nie aspirowały do miana sztuki wyższej, ale ich twórcy starali się jednak dać czytelnikowi coś więcej. Z kolejnych stronic często przebijała melancholia, a także refleksja o śmiertelności, co sprawiało, że nawet jeśli to akcja stała w nich na pierwszym planie, to trudno było uznać oba albumy za łupankę bez żadnej dodatkowej wartości. Teraz, po dwóch tomach zawierających dłuższe, kilkuzeszytowe historie, zdecydowali się nieco odświeżyć formułę. Przed nami pierwsza antologia ze świata „The Old Guard”.
Choć obecnie pracują razem, każdy z drużyny nieśmiertelnych najemników ma własną, odrębną historię. Najnowszy album „The Old Guard” to okazja, by zagłębić się w każdą z nich – przeszłość tych ludzi nieraz jest krwawa i brutalna, nieraz zaskakująco sentymentalna, ale wszystkie opowieści łączy jedno – rzucają nowe światło na motywację bohaterów i pokazują, jakie wydarzenia sprawiły, że stali się takimi osobami, jakie poznaliśmy w poprzednich tomach.
Omawiany tytuł przynosi aż dwanaście krótkich opowiadań. Krótka forma wcale nie jest łatwa do napisania, a skondensowanie treści wymaga sporych umiejętności. Trzeba napisać wszystko w taki sposób, żeby zmieścić się w wyznaczonym limicie znaków/stron i zachować fabularny sens, a to wszystko bez poczucia nadmiernej skrótowości. Brzmi karkołomnie, ale jest jak najbardziej możliwe do wykonania, Szortal udowadnia to zresztą od lat (żeby nie było, nie kadzę – tak po prostu jest!). Podobnie dzieje się w przypadku nowego albumu „The Old Guard".
Problemem wielu antologii jest zróżnicowana jakość poszczególnych tekstów. Nie ma w tym niczego dziwnego, wszak nie zawsze czytelnikowi w równym stopniu przypadną do gustu pomysły wielu różnych autorów. W przypadku „Wiekowych opowieści" poziom kolejnych opowiadań jest jednak zaskakująco równy, a przynajmniej ja go takowym znajduję. Praktycznie wszyscy scenarzyści mieli pomysł na swój segment albumu i dostarczyli shorty, które zawierają coś interesującego. To każe przyklasnąć tym, którzy dokonywali selekcji lub zapraszali do projektu twórców. Podejrzewam, że owymi wybierającymi byli Rucka i Fernandez, wszak ojcowie serii mają chyba prawo decydować o tym, w jakim kierunku będzie ona podążać. Jedno jest pewne – wykonali dobrą robotę.
Autorzy opisują tu okoliczności, jakie kształtowały charaktery protagonistów. Jeśli zatem w głównej serii konkretna postać jest milcząca, złośliwa lub wydaje się pozbawiona wszelkich złudzeń co do możliwości szczęśliwego życia, to tutaj dowiemy się, jakie wydarzenia do tego doprowadziły. Scenarzyści poszczególnych segmentów nie mieli zbyt wiele miejsca dla swoich pomysłów, ale te kilkanaście stron, które otrzymali, wykorzystali do maksimum. Co istotne, nie ma tu dwóch takich samych historii. Przekrój jest szeroki: brutalna opowieść o morderczych zakonnicach, emocjonalna historia miłosna, segment ocierający się o groteskę, w końcu kilka tekstów, w których wyraźnie wyczuwalna jest melancholia. Dostajemy całe spektrum gatunków i emocji, które razem – choć w zasadzie nie powinny – dały zaskakująco udany efekt.
Jak na antologię przystało, rozpiętość stylistyczna ilustracji jest całkiem spora. I jak to bywa w takich sytuacjach, każdemu czytelnikowi podpasuje coś innego. To naturalne. Ważne jest jednak, że chyba w żadnym przypadku nie może tu być mowy o graficznej fuszerce. Dwa opowiadania są zilustrowane przez regularnego rysownika serii (wtedy przypomina ona to, z czym mieliśmy przyjemność spotkać się wcześniej),cała reszta (po odjęciu dwóch powyższych zostaje dziesięć segmentów) to już nowi artyści i każdy z nich dorzuca swoją cegiełkę do obrazu serii. Nie ma sensu pisać o poszczególnych stylach, za to warto wspomnieć, że taka różnorodność spojrzenia jest dla „Starej gwardii” naprawdę ożywcza.
Trzecia część „The Old Guard” mocno różni się od pierwszych dwóch tomów, ale całościowo jest to album bardzo udany. Czyta się go tak samo dobrze, jak główne odsłony serii, a kto wie, czy niektórzy czytelnicy nie uznają go nawet za lepszy od nich. W moich oczach momentami wyrasta ponad poziom poprzedników i nawet jeśli twórcy nie powrócą już w przyszłości do podobnej formy, to nawet taka chwilowa zmiana kursu okazuje się bardzo interesująca i odświeżająca.
Recenzja do przeczytania także na moim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2024/01/the-old-guard-stara-gwardia-tom-3.html
oraz na łamach serwisu Szortal - https://www.facebook.com/Szortal/posts/pfbid029wvuChxaEHdhtqkHCowSBzsmxhhist1Eo7WCHF2oLrLAbzYBcmrWmxbDcwbaCsLYl
Dwie pierwsze odsłony „Starej Gwardii” to komiksy rozrywkowe, które co prawda ani przez moment nie aspirowały do miana sztuki wyższej, ale ich twórcy starali się jednak dać czytelnikowi coś więcej. Z kolejnych stronic często przebijała melancholia, a także refleksja o śmiertelności, co sprawiało, że nawet jeśli to akcja stała w nich na pierwszym planie, to trudno było uznać...
więcej Pokaż mimo toW mojej ocenie to bardzo przeciętny zbiór opowiadań (najlepsze to chyba otwierające i to o lalce). Oczekiwałem pogłębienia historii postaci a wyszło jakby bohaterowie byli maniakalnymi sadystami o płytkiej inteligencji.
Ja wiem, że te opowiadania były rysowane przez różnych autorów ale odniosłem wrażenie, że rysunki były robione w pośpiechu przez co cierpi też warstwa artystyczna. No i przerysowana ekspresja twarzy bohaterów gdzie miejscami zastanawiałem się czy bohater nie ma wylewu lub udaru.
Mam przeczucie, że ludzie od marketingu (ci z USA) "poprosili" aby album wydać jak najszybciej nawet kosztem jakości tekstu i grafik.
Miało być tak pięknie a wyszedł skok na kasę.
W mojej ocenie to bardzo przeciętny zbiór opowiadań (najlepsze to chyba otwierające i to o lalce). Oczekiwałem pogłębienia historii postaci a wyszło jakby bohaterowie byli maniakalnymi sadystami o płytkiej inteligencji.
więcej Pokaż mimo toJa wiem, że te opowiadania były rysowane przez różnych autorów ale odniosłem wrażenie, że rysunki były robione w pośpiechu przez co cierpi też warstwa...