Deutsche nasz. Reportaże berlińskie
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2018-05-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-05-09
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380316126
- Tagi:
- emigracja Europa literatura faktu mentalność Niemcy polityka wewnętrzna polityka zagraniczna reportaż stosunki międzynarodowe Unia Europejska współczesna obyczajowość
Ewa Wanat opisuje, jak doszło do tego, że Niemcy, którzy zgotowali światu okrutną wojnę, stali się dziś jednym z najbardziej otwartych społeczeństw Europy.
Pisze o uczeniu się tej otwartości, o blaskach i cieniach różnorodności nie tylko etnicznej czy religijnej, ale również stylów życia, postaw, wyborów. O oswajaniu obcości, poszerzaniu normy. O nowych Niemczech, które tworzą tureccy gastrabeiterzy, ich dzieci i wnuki, dzisiejsi uchodźcy, stara polska emigracja, anarchiści, squotersi, prostytutki, geje, lesbijki i transseksualiści, a przede wszystkim sami nowi Niemcy, dla których mitem inicjacyjnym jest rewolta 68 roku.
Wanat uważa, że wielu Niemców doszło do wniosku, że otwartość na Innych może ocalić ich od tego, czego się w sobie przestraszyli, stała się lekarstwem i próbą zadośćuczynienia. To książka o drugim życiu Niemiec po nazizmie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 798
- 688
- 105
- 22
- 22
- 20
- 19
- 19
- 15
- 14
Cytaty
Mam wrażenie, że Polacy są dużo bliżsi Turkom niż Niemcom. Tak samo religijni i obyczajowo konserwatywni, przywiązani do rodziny, po starośw...
RozwińTo był pierwszy raz z wielu, kiedy się zamknąłem. Powszechna wtedy choroba: „Maulhalten” - siedzieć cicho.
Opinia
Jeden z najlepszych reportaży, jakie czytałam: nie krzyczy, nie pakuje w oczy cudzej krzywdy, nie epatuje teatralnymi kontrastami. To bardziej spacer, w czasie którego mądra autorka delikatnie chwyta za rękę i mówi cicho: popatrz w oczy tego człowieka, posłuchaj swoich myśli. Co ty, jako człowiek, czujesz w tak złożonej sytuacji? Co uważasz, że możesz zrobić i dlaczego chcesz zrobić właśnie to?
Nie da się tego uniknąć: grupa jednostek jest łatwiejsza do ogarnięcia rozumiem, jeśli zredukuje się ją do masy. Ten reportaż z masy wydobywa właśnie jednostki z całą ich oszałamiającą złożonością: afrykański imigrant, turecki imigrant, rosyjski imigrant. I dla pamięci, żeby się nikomu nie wydawało: polski imigrant. Tak, my też uciekaliśmy i uciekamy.
Oczywiście, że nie wszystkich obchodzi złożony problem emigracji, odpowiedzialności, wtapiania się w społeczeństwo i rasizm nasz powszedni, często pozbawiony złej woli, po prostu obecny w prostym - i często w konsekwencji potwornie krzywdzącym - stwierdzeniu, że ktoś jest "inny".
Ale tę książkę warto - a dla studentów dziennikarstwa powinna być obowiązkowa jak cholerne wykłady z etyki - przeczytać tę część, w której autorka punkt po punkcie prostuje, koryguje, wyjaśnia i odkłamuje wywiad, którego pewna Polka, rzekomo właścicielka domu w miejscowości rzekomo najechanej i zniszczonej przez uchodźców, udzieliła ogólnopolskiemu dziennikowi o ustalonej renomie. To jest esej, który powinien stać na półce obok "Wykładu o Ruandzie" z "Hebanu" Kapuścińskiego.
Jeden z najlepszych reportaży, jakie czytałam: nie krzyczy, nie pakuje w oczy cudzej krzywdy, nie epatuje teatralnymi kontrastami. To bardziej spacer, w czasie którego mądra autorka delikatnie chwyta za rękę i mówi cicho: popatrz w oczy tego człowieka, posłuchaj swoich myśli. Co ty, jako człowiek, czujesz w tak złożonej sytuacji? Co uważasz, że możesz zrobić i dlaczego...
więcej Pokaż mimo to