Psycho-Pass 2 #1

Okładka książki Psycho-Pass 2 #1 Akira Amano, Saru Hashino, Gen Urobuchi
Okładka książki Psycho-Pass 2 #1
Akira AmanoSaru Hashino Wydawnictwo: Waneko Cykl: Psycho-Pass (tom 7) komiksy
178 str. 2 godz. 58 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Psycho-Pass (tom 7)
Tytuł oryginału:
PSYCHO-PASS サイコパス 2
Wydawnictwo:
Waneko
Data wydania:
2018-04-25
Data 1. wyd. pol.:
2018-04-25
Liczba stron:
178
Czas czytania
2 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380963818
Tłumacz:
Anna Karpiuk
Tagi:
manga akcja dramat tajemnica psychologiczna sci-fi shounen
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Magic Knight Rayearth #3 Mokona Apapa, Satsuki Igarashi, Tsubaki Nekoi, Nanase Ohkawa
Ocena 7,3
Magic Knight R... Mokona Apapa, Satsu...
Okładka książki Inspektor Akane Tsunemori #6 Akira Amano, Hikaru Miyoshi, Gen Urobuchi
Ocena 8,0
Inspektor Akan... Akira Amano, Hikaru...
Okładka książki Psycho-Pass 2 #3 Akira Amano, Saru Hashino, Gen Urobuchi
Ocena 7,4
Psycho-Pass 2 #3 Akira Amano, Saru H...
Okładka książki Aniołowie zbrodni #2 Nazuka Kudan, Sanada Makoto
Ocena 7,1
Aniołowie zbro... Nazuka Kudan, Sanad...

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
45 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2080
546

Na półkach: , ,

Żniwo śmierci z pierwszej części wymusiło pojawienie się nowych bohaterów. Na razie mam dwóch nijakich Egzekutorów, oddział drugi i nową panią Inspektor. I to z nią wiążę największe nadzieje - przyniesie mi tony wkurwienia i obrzydzenia. Bo wie lepiej.

Żniwo śmierci z pierwszej części wymusiło pojawienie się nowych bohaterów. Na razie mam dwóch nijakich Egzekutorów, oddział drugi i nową panią Inspektor. I to z nią wiążę największe nadzieje - przyniesie mi tony wkurwienia i obrzydzenia. Bo wie lepiej.

Pokaż mimo to

avatar
757
754

Na półkach:

Świetna Manga, fabuła od początku zaskakuje I wciąga przez co nie mogę oderwać się od czytania. Jestem szczerze ciekaw jak dalej się to potoczy, co autor nam zaprezentuje i jak rozwinie cały świat Przedstawiony. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/

Świetna Manga, fabuła od początku zaskakuje I wciąga przez co nie mogę oderwać się od czytania. Jestem szczerze ciekaw jak dalej się to potoczy, co autor nam zaprezentuje i jak rozwinie cały świat Przedstawiony. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/

Pokaż mimo to

avatar
279
14

Na półkach:

Bardzo dobra seria!

Bardzo dobra seria!

Pokaż mimo to

avatar
1179
1147

Na półkach:

Drugi sezon przygód Akane Tsunemorii, nosi tytuł "Psycho-Pass 2". Ci którzy obserwują przygody młodej pani inspektor w futurystycznej Japonii, wiedzą że poprzednia sprawa dobiegła końca. Przynajmniej formalnie, ale jej echo będzie jeszcze bardzo długo słyszalne i to z daleka. System Sybilli, który wspomaga społeczeństwo w wyborze swych ścieżek zawodowych, a tak naprawdę steruje niemal pozbawianą woli masą, musiał się dostosować do nowych okoliczności. Teoretycznie kryzys zażegnano, dziury połatano i wprowadzono nowe zabezpieczania oraz cennego sojusznika. Nic jednak nie trwa wiecznie, a zagrożenie może nadejść z dowolnej strony. Problem zaczyna się rodzić w momencie gdy to zagrożenie, zdaje się znać System Sybilli i zostawia za sobą bardzo dziwne ślady. Pozostaje zatem postawić pytanie: Co jest prawdą, a co tylko iluzją?

Pierwszy tom nowej serii na kilku płaszczyznach różni się od poprzedniego sezonu. Teoretycznie mamy taki sam start. Młoda inspektor dołącza do oddziału, tajemniczy przestępca popycha kogoś do serii przestępstw, a miastem wstrząsa terror strachu. Różnica polega na tym, że teraz zespołem zarządza Akane, a nowa inspektor jest nastolatką. Pierwszą tak młodą osobą mianowaną na stanowisko inspektora, co zastanawia wiele osób, czy System Sybilli nie popełnił błędu. Po drugie, "nowa" jest powiązana z poprzednią sprawą, gdzie zginęła jej przyjaciółka. To co jednak jest najdziwniejsze, to zamachy gdzie nikt nie ginie. Sieje się strach, panikę, ale trupów brak, do czasu gdy wkracza wydział bezpieczeństwa. Jednak nawet wtedy trupy padają po ich stronie, a nie cywilów, a na dokładkę czytelnik poznaje twarz winowajcy.

Składając to wszystko w całość, szybko zostajemy postawieni pod murem. Teoretycznie wiemy dużo. Bardzo dużo, być może za dużo, jak na start. Pytanie jednak pozostaje bez zmian. Co z tego jest prawdą? Nic tutaj nie trzyma się kupy. Każdy trop prowadzi do kolejnych pytań, a osoba pociągająca za sznurki pozostaje w cieniu. Tak, jakby system jej nie widział, co jest zresztą możliwe. Wiemy o tym z poprzedniego sezonu, a mimo to, brak nam punktu zaczepienia. Takiego mocnego i stabilnego. Sama próba obalenia Sybilli i występowanie jednostek niewidzialnych dla niej, została już w pełni omówiona. Tutaj nie ma tajemnicy. Skąd więc takie, a nie inne zachowanie nowego przeciwnika. Zachowanie zupełnie nie pasujące do... terrorysty.

Przyznaję, że ten album rozpalił moja ciekawość bardziej niż pierwszy tom rozpoczynający cała serię. Być może dlatego, ze finał poprzedniego sezonu, był naprawdę ciekawie zaprojektowany, choć na wielu płaszczyznach przewidywalny. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy "Psycho-Pass 2" i liczę, ze fabuła zostanie tutaj pociągnięta na jeszcze wyższym poziomie niż poprzednio. Potencjał jest ogromny. Nowy zespół, nowy przeciwnik, stare problemy i nowe wyzwania. Do tego konflikty i rany nie zagojone po poprzednich wydarzeniach. To naprawdę solidny materiał na rasowy thriller science fiction. Oby się udał.

Drugi sezon przygód Akane Tsunemorii, nosi tytuł "Psycho-Pass 2". Ci którzy obserwują przygody młodej pani inspektor w futurystycznej Japonii, wiedzą że poprzednia sprawa dobiegła końca. Przynajmniej formalnie, ale jej echo będzie jeszcze bardzo długo słyszalne i to z daleka. System Sybilli, który wspomaga społeczeństwo w wyborze swych ścieżek zawodowych, a tak naprawdę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
241
174

Na półkach: , , , , ,

Psycho Pas 2 to druga część omawianej już przeze mnie mangi wydanej pod tytułem („Inspektor Akane Tsunemori” ). Są nowi bohaterowie, nowi przestępcy, nowe pytania. Nadal jest brutalnie, mocno i biorąc pod uwagę, że doprawiłam się jeszcze pierwowzorem w postaci anime, mój zachwyt jest jeszcze większy.

W pełni zdaję sobie sprawę, że gdybym zapoznała się wcześniej z anime moja ocena dla „Inspektor Akane Tsunemori” byłaby bardziej oschła. Manga pomija lub przedstawia nie co inaczej kilka elementów – niewiele acz jednak (może to „pierdoły” jednak zmieniają troszkę odbiór tego co widzimy). I mój wewnętrzny terrorysta się obudził. Wolałabym, aby ilość tomów była większa tak, aby wszystko się elegancko zmieściło, ale przyznaję bez bicia – zanim obejrzałam anime nie odczuwałam, aby coś było nie tak, więc na dobrą sprawę nie jest źle.

Nadal uważam, że jest dobra i jeżeli szukacie czegoś w klimacie dystopii, to jak najbardziej warto sięgnąć po Psycho Pass. Jeżeli nie macie zamiaru oglądać pierwowzoru, to nie macie się, o co martwić. Jak ma się wam spodobać, to się wam spodoba. A jeżeli skusicie się anime, to nie macie się, o co martwić, jeżeli tylko nie macie tak jak ja manii tropienia różnic. To straszne, gdy ma się coś takiego – nie polecam.

Po tym nie, co chaotycznym stępie zajmijmy się trochę fabułą i bohaterami. Bardzo mnie cieszy, że postacie nie są czarno – białe. Dobre mają okropne wady, a te złe… potrafią pomimo złych zamiarów sprawić, że się je rozumie. Może nawet w pewnym momencie pojawia się taka myśl, taka chęć, taki szept mówiący, aby to właśnie im kibicować. Bo gdzieś w głębi pojawia się uczucie, że gość ma rację. Robi straszne rzeczy – temu zaprzeczyć nie można – wybiera bardzo dyskusyjne metody, na które odruchowo reagujemy wewnętrznym sprzeciwem, lecz…no właśnie pojawia się pytanie: czy cel uświęca środki?

Sakuya Tougane jest przerażający. Oczywiście nie od razu wiemy jak bardzo, lecz podświadomie już przy pierwszym poznaniu czujemy, że jest z nim coś nie tak. Świetna postać. Chora, zaburzona do granic możliwości, ale stanowiąca mocne ogniwo całości.

Główna bohaterka bardzo się rozwija. Nie mamy pustego kloca, który jak ma być dobry i nieskazitelny, to taki będzie, ale dziewczynę z krwi i kości. Ma swoje słabości i z nimi walczy. Bardziej lub mniej skutecznie jednak zmagania te są ciekawe. Dobrze narysowana i nie będąc moją ulubioną postacią mimo wszystko przyciąga, tak abym zadawała pytanie „i co dalej?”.

Do tego mamy kilka starych twarzy jak spec od profilowania, analityczka, egzekutorzy z pierwszej części jak moja ulubiona postać – Kunizuka. Nie wiem, dlaczego, to ją właśnie najbardziej lubię – mam słabość do takich typów.

Porównując te dwie części bardziej podobał mi się Makishima niż Kirito, a z utajonych największe emocje wzbudziły we mnie momenty z Rikako – głównie przez najbardziej spektakularne i szokujące „dzieła”. Jednak druga część ma coś lepszego niż pierwsza, choć dotyczy to anime – najlepszą scenę z tłem muzycznym. Majstersztyk.

Fabuła również mi się bardzo podobała. Co prawda jest jedna rzecz, która nie do końca do mnie trafia, a której nie mogę opisać, aby zbyt dużo nie zdradzić, jednak nie umniejsza to mojej sympatii dla Psycho Passa. Polecam każdemu, kto chce rozpocząć swoją przygodę z mangą. Nie wiem na ile zadowoli prawdziwych koneserów, ale dla mnie była kawałkiem dobrej rozrywki niepozbawionej tematów do rozmyślań i refleksji. Zakończenie daje nadzieję na kontynuacje. Mam nadzieję, że kiedyś, takowa będzie.

Psycho Pas 2 to druga część omawianej już przeze mnie mangi wydanej pod tytułem („Inspektor Akane Tsunemori” ). Są nowi bohaterowie, nowi przestępcy, nowe pytania. Nadal jest brutalnie, mocno i biorąc pod uwagę, że doprawiłam się jeszcze pierwowzorem w postaci anime, mój zachwyt jest jeszcze większy.

W pełni zdaję sobie sprawę, że gdybym zapoznała się wcześniej z anime...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2205
2029

Na półkach: ,

W przeciwieństwie do wspomnianej wcześniej mangi Inspektor Akane Tsunemori (zapraszam również do przeczytania recenzji tego tytułu),tomikowe wydanie Psycho – Pass 2, pojawiło się na rynku dużo później niż anime. Niestety ma to swoje negatywne konsekwencje. Wydawanie mangi i anime w tym samym czasie ma duży sens, dzieła te wtedy mogą się uzupełniać i przenikać na wielu płaszczyznach. Im dalej odbiegamy czasowo od momentu premiery pierwowzoru, tym bardziej zatraca się sens takowej publikacji. Kilka tygodni to jeszcze wymiar czasowy możliwy do akcentacji, ale kilka miesięcy i więcej to już delikatna przesada. Emocje związane z danym tytułem wtedy już opadają a zainteresowanie papierową edycją, staje się marginalne. Tak niestety jest w przypadku recenzowanego dzieła. Załóżmy jednak, że niektórzy miłośnicy tego rodzaju popkultury, nie mieli przyjemność oglądać telewizyjnej wersji i skupiali swoją uwagę tylko na mandze.


PP2 (Psycho – Pass 2) ewoluowało z powieści łączącej w ciekawy sposób, wiele różnych gatunków w typowy psychologiczny thriller. Główny antagonista w przeciwieństwie do Makishimy jest o wiele mniej wysublimowany. Nie ma tutaj zbyt wielu momentów, które miałby wymusić na czytelniku chwilę refleksji nad jego poczynaniami (chociaż jest w nich pewna złożoność). Dużo bladziej wypadają również nowi członkowie Biura Bezpieczeństwa. Pojawia się spora liczba nowych postaci, które nie wnoszą jednak nic specjalnego do samego dzieła. Osoby znane z pierwszej części, również stanowią tutaj tylko tło dla pozostałych wydarzeń. Szkoda, że nie zdecydowano się na rozwinięcie właśnie tego obiecującego elementu historii. Przecież ich poprzednia duża sprawa miała na niektórych naprawdę ogromny wpływ i musiała zostawić ślady w ich psychice. Po części zostało to zaprezentowane jedynie w postaci inspektor Akane, która dzięki przeszłości ukształtowała swoje obecne postrzeganie świata. Fabuła od samego początku do końca trzyma określony poziom, jednak większych wzlotów, mogących pobudzić ciekawość czytelnika. Znajdziemy tutaj jedynie jeden-dwa momenty, w których scenariusz może być odrobinę zaskakujący. Odbija się to na całości historii, która wydaje się nazbyt płaska, na dodatek niektóre jej elementy są nazbyt „futurystyczne”, przez co bardzo mało realne w odbiorze. Ciekawym dodatkiem do głównego śledztwa, są za to wewnętrzne intrygi w Biurze Bezpieczeństwa. Pomysł mający potencjał, który jednak nie został odpowiednio wykorzystany i rozwinięty.

Niestety niewiele dobrego można napisać na temat warstwy artystycznej dzieła. Ilustracje Hikaru Miyoshi (Inspektor Akane Tsunemori) stały na naprawdę wysokim poziomie i można było na ich temat napisać wiele dobrego. Tutaj niestety Saru Hashino, nie sprostał powiężonemu mu zadaniu. Niektóre kadry są nazbyt sterylne inne zaś przesączone wieloma elementami, co wpływa na ich czytelność. Nierówność rysunków to jeszcze sprawa, którą jakoś idzie przeboleć, ale cieniowanie to już element, który dość mocno pogrąża artystę.

Cała recenzja na stronie: Popkulturowy Kociołek

https://gameplay.pl/news.asp?ID=116322

W przeciwieństwie do wspomnianej wcześniej mangi Inspektor Akane Tsunemori (zapraszam również do przeczytania recenzji tego tytułu),tomikowe wydanie Psycho – Pass 2, pojawiło się na rynku dużo później niż anime. Niestety ma to swoje negatywne konsekwencje. Wydawanie mangi i anime w tym samym czasie ma duży sens, dzieła te wtedy mogą się uzupełniać i przenikać na wielu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
590
489

Na półkach: , , , ,

Mogłoby się wydawać, że opowieść o Inspektor Akane Tsunemori już się skończyła. Ale tak naprawdę, ten świat pozostawił nas z wieloma pytaniami, które zahaczały o nasze wartości moralne. Tak, zdecydowanie zakończenie tej historii było szokujące i niewielu mogło wpaść na taki obrót spraw. Ten pomysł był genialny, ale zarazem w pewien sposób odrażający. I tutaj pojawia się kolejne pytanie, czy ten świat ma nam coś jeszcze do zaoferowania? Czy można jeszcze na ten temat coś powiedzieć, coś, co nas nie tylko zaskoczy, ale wprowadzi w podobny stan, jak pierwsza część?

Minęło półtora roku – Inspektor Akane Tsunemori straciła wielu przyjaciół, lecz w zamian za tak wielką cenę dojrzałą i nabrała doświadczenia. Już nie jest tą samą naiwną dziewczynką, co kiedyś…
Nowe śledztwo to tylko początek kłopotów, które na nią czekają. Tajemniczy sprawca, który w pierwszej chwili jest wymysłem bredzącego przestępcy, może istnieć naprawdę!
Ale czy to jest możliwe?
Przecież Sybilla jest doskonała i gdyby był człowiekiem, to by go zeskanowała…
A może w tym oprogramowaniu znajduje się jakaś luka?
Co tym razem czeka na Inspektor Akane Tsunemori?


Ten świat przeszedł lekką przemianę. Przede wszystkim nie ma już części naszych starych bohaterów, z którymi czytelnik zdążył się już zżyć. Dobrze wiemy, co z niektórymi się stało… mimo wszystko brakuje ich. Teraz mamy dwóch nowych egzekutorów i młodziutką panią inspektor, która jest całkowitym przeciwieństwem Akane. Niestety, chwilowo ta dziewuszka nie przekonała mnie do siebie. Wydaje się być bardzo irytującą osóbką i być może jeszcze nam trochę nerwów napsuje. O egzekutorach nie wiele wiemy i nie są nam dogłębnie przedstawiani. Podejrzewam, że na to jeszcze przyjdzie czas…


„Jeśli będziesz negować i ignorować rzeczy, których nie rozumiesz, kiedyś pożałujesz. To droga na skróty do dorosłości… panienko.”


Akane Tsunemori wciąż jest bardzo młoda, ale jednak jej doświadczenie i podejście przemawia za jej dojrzałością. Zmieniła się i widać, że ma do wszystkiego większy dystans, ale przeszłość wciąż w pewien sposób na nią wpływa. Jej metody działania podczas śledztw mogą być niezrozumiałe, co powoduje ogólne zamieszanie w szeregach Oddziału 1. Największą oponentką jej postępowania jest Inspektor Mika Shimotsuki. Otwarcie mówi o tym, że jej działania są problematyczne i nie ma racji w tym, co robi. Lecz ona uparcie podąża za śladem swojej intuicji…

Trudno ocenić ten tomik, bo to taki wstęp do nowej historii opartej na tym samym świecie. Na ten moment spodziewam się kolejnej trudnej sprawy, która może być czymś większym, ale to dopiero okaże się w kolejnym tomiku. Dostaliśmy pewne kąski, o których nie wie nasza bohaterka i tylko w tym mamy przewagę. Teraz wystarczy obserwować, jak ona dojdzie do tych wniosków i jak potoczy się śledztwo. Pomijając ten wątek, jest też jeszcze drugi, który znajduje się głębiej i chwilowo jest ukryty, tak by zmylić czytelnika. Zapewne wiedzą o nim ci, co oglądali wersję animowaną. I na ten temat więcej wam nie napiszę, ale przestrzegam tych, co jeszcze nie znają tej opowieści – bądźcie ostrożni!

Manga wciąż cechuje się skrupulatnie dopracowaną fabułą, przynajmniej ten tomik na to wskazuje. Kadry mogą tylko cieszyć oko i nie można się do nich doczepić. Mimo zmiany osoby, która odpowiada za ilustracje, nie ma w nich wielkiej różnicy, która by na to wskazywała. Dopiero po dokładniejszym sprawdzeniu można to zauważyć. Nie zmienia to jednak faktu, że kreska wciąż jest ładna i pod tym względem nie ma żadnych uchybień. Więc można spokojnie relaksować się podczas lektury i czekać na to, jak dalej rozwinie się historia. W końcu, w tym świecie może wydarzyć się wszystko…



Moja ocena: 7/10

Mogłoby się wydawać, że opowieść o Inspektor Akane Tsunemori już się skończyła. Ale tak naprawdę, ten świat pozostawił nas z wieloma pytaniami, które zahaczały o nasze wartości moralne. Tak, zdecydowanie zakończenie tej historii było szokujące i niewielu mogło wpaść na taki obrót spraw. Ten pomysł był genialny, ale zarazem w pewien sposób odrażający. I tutaj pojawia się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
670
52

Na półkach:

Niestety zawiodłem się nieco na kontynuacji historii pani inspektor Akane. Kreska robi wrażenie tak jak w poprzednich tomach, lecz opowieść jest wg mnie chaotyczna.
Już na samym początku poznajemy ogromną liczbę nowych inspektorów i egzekutorów, lecz ciągłe zmiany scen sprawiły, że nie do końca wiedziałem co się dzieje. W pierwszych 6 tomach bez problemu mogłem rozpoznać ciąg przyczynowo skutkowy. Tutaj było to trudne.
Mimo to będę śledził dalsze losy - nowy wątek (WC?) może okazać się interesujący, lecz chyba trzeba dać mu czas.

Niestety zawiodłem się nieco na kontynuacji historii pani inspektor Akane. Kreska robi wrażenie tak jak w poprzednich tomach, lecz opowieść jest wg mnie chaotyczna.
Już na samym początku poznajemy ogromną liczbę nowych inspektorów i egzekutorów, lecz ciągłe zmiany scen sprawiły, że nie do końca wiedziałem co się dzieje. W pierwszych 6 tomach bez problemu mogłem rozpoznać...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    61
  • Posiadam
    30
  • Chcę przeczytać
    22
  • Manga
    14
  • Mangi
    6
  • 2020
    3
  • Waneko
    2
  • Thriller
    2
  • Posiadane mangi
    2
  • Kryminał
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Psycho-Pass 2 #1


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...

Przeczytaj także