Nowy wspaniały świat

Okładka książki Nowy wspaniały świat
Aldous Huxley Wydawnictwo: Muza fantasy, science fiction
250 str. 4 godz. 10 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Brave new world
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
250
Czas czytania
4 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374954235
Tłumacz:
Bogdan Baran
Tagi:
Alfy betty delty gammy sprężystość Dzikus proces Bokanowskiego klonowanie antyutopia świat przyszłość ludzkość społeczeństwo
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
3749 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
181
64

Na półkach: ,

Jakiś czas temu, ktoś w moim instytucie rozesłał informację o konkursie literackim dla młodych naukowców. Konkurs nazywał się FUTURONAUTA, a organizatorzy zachęcali do przesyłania futurystycznych opowiadań. "Włącz turbiny swej wyobraźni, napędzane paliwem wiedzy. Zostań futuronautą i przewiń świat do przodu".
Rzadko czytam science-fiction, więc nie byłam szczególnie zainteresowana, ale, że moja praca w laboratorium daje mi dużo czasu na rozmyślania, koncept opowiadania przyszedł do mnie sam.
Przypomniałam sobie wszystko czego dowiedziałam się na studiach o zapłodnieniu in vitro, możliwości rozdzielania za pomocą cytometrii przepływowej plemników X od Y, co stosowane jest do regulacji płci bydła, klonowaniu, i tym podobnych i pomyślałam, że do pełnego sterowania rozrodem brakuje w zasadzie tylko sztucznych macic, w których taki zarodek mógłby się rozwijać. Włączyłam komputer i zaczęłam szukać. Nie było trudno. Po wpisaniu w google "artificial womb" pojawia się prawie cztery miliony wyszukań. Okazuje się, że tak jak myślałam, poważne kroki w kierunku stworzenia sztucznej macicy zostały już poczynione (http://www.popsci.com/scitech/article/2005-08/artificial-wombs).

Pomyślałam, że w moim opowiadaniu, stworzę świat, w którym ludzie zupełnie zrezygnowali z żyworództwa, dzieci tworzy się w specjalnych ośrodkach, w których obok siebie stoją rzędy sztucznych macic. Narratorką miała być pracownica jednego z takich ośrodków, a akcja miała toczyć się wokół bulwersującego doniesienia o hipisce (oczywiście hipisce na miarę przyszłych czasów), która postanowiła urodzić dziecko naturalnie, czym wywołała burzę i falę dyskusji o tym jak daleko sięga wolność człowieka i czy kobieta ma prawo w takim sposób decydować o swoim ciele, jeśli tym samym pogwałca pewne ustalone normy społeczne.
Opowiadanie w końcu nie doszło do skutku, bo okazało się, że ze względów proceduralnych nie mogę wziąć udziału w konkursie.

Teraz myślę, że bardzo dobrze się stało, bo okazało się, że ktoś już wpadł na taki pomysł jak ja. I to już jakieś osiemdziesiąt lat temu. Tym kimś był Aldous Huxley.
W jego "Nowym wspaniałym świecie", nowi obywatele powstają w ośrodkach rozrodu i warunkowania. Instytucja rodziców zostaje zlikwidowana. Zlikwidowane zostają także związki międzyludzkie. Seks jest traktowany jako normalna forma rekreacji, ale pozostawanie przez dłuższy czas w takiej relacji z jednym partnerem uznawane jest za obrazę moralności, bo każdy należy do każdego. Gorsze od monogamii, jest już chyba tylko zupełne unikanie kontaktów seksualnych bo "fizyczne niezaspokojenie może spowodować rozrost aktywności umysłowej", co jest niepożądane w świecie w którym wszyscy obywatele mają być szczęśliwi.

W Nowym wspaniałym świecie panuje system kastowy, którego celem jest także stabilność i szczęśliwość. Ludzki los jest ustalany już w okresie prenatalnym, a w zasadzie w Huxley'owskim odpowiedniku okresu prenatalnego, czyli w okresie przed wybutlowaniem (bo dzieci rozwijają się w specjalnych butlach - sztucznych macicach). Do butli dostarczane są wszystkie niezbędne do rozwoju składniki odżywcze, ale także składniki, które mogą negatywnie lub pozytywnie na taki rozwój wpłynąć, dzięki czemu świat zapełnia się kastami ludzi o różnym stopniu rozwoju intelektualnego - od alf, czyli osobników najinteligentnieszych, a tym samym najbardziej problematycznych, do epsilonów, pół kretynów, przeznaczonych do najmniej skomplikowanej pracy fizycznej.

"Bo aby rozumnie pracować, jakieś ogólne pojęcie rzecz jasna mieć muszą - choć możliwie najmniejsze, jeśli mają być dobrymi i szczęśliwymi członkami społeczeństwa. Wiedza o szczegółach bowiem, jak każdy wie, przydaje cnót i szczęśliwości, wiedza ogólna zaś to dla umysłu zło konieczne. Nie filozofowie, lecz pracowite mrówki i zbieracze znaczków, tworzą kręgosłup społeczny."

Ogólną szczęśliwość pomaga utrzymywać unikanie silnych emocji, które w razie pojawienia się, zagłusza się narkotykiem - somą. Ludzie w swoich kastach są do siebie podobni (lub nawet identyczni), bo "nietypowość zagraża czemuś więcej niż tylko życiu jednostki; ona godzi w Społeczeństwo samo".

Huxley napisał swoją powieść w 1932 roku jako krytykę społeczeństwa przemysłowego, ale nie straciła ona nic na swojej aktualności, a może nawet zyskała. Jak widać na przykładzie koncepcji sterowania rozrodem i rozwojem, wizja autora była w dużej mierze prorocza. Chociaż ja akurat nie odczytuję jej jako ostrzeżenia przed postępem naukowym. Do stworzenia społeczeństwa złożonego z ludzi myślących i wyglądających tak samo nie trzeba najnowszych osiągnięć biologii. Dla mnie Nowy wspaniały świat jest świetną metaforą tego co dzieje się w korporacjach (prawdopodobnie dlatego, że sama z takiej korporacji uciekłam i połowa książek, które teraz czytam jest dla mnie ich metaforą i ostrzeżeniem przed nimi). Powieść Huxleya można też odczytywać jako ostrzeżenie przed gloryfikacją kultury zachodu. Można też przeczytać i uznać, że to metafora zupełnie niczego. Ale przeczytać trzeba.

"Ja tam wolę być nieszczęśliwy, niż pozostawać w stanie tej fałszywej, kłamliwej szczęśliwości, w jakiej się tu żyje"

http://pozapsem.blogspot.com

Jakiś czas temu, ktoś w moim instytucie rozesłał informację o konkursie literackim dla młodych naukowców. Konkurs nazywał się FUTURONAUTA, a organizatorzy zachęcali do przesyłania futurystycznych opowiadań. "Włącz turbiny swej wyobraźni, napędzane paliwem wiedzy. Zostań futuronautą i przewiń świat do przodu".
Rzadko czytam science-fiction, więc nie byłam szczególnie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    29 431
  • Chcę przeczytać
    17 035
  • Posiadam
    4 832
  • Ulubione
    1 152
  • Teraz czytam
    674
  • Chcę w prezencie
    226
  • Fantastyka
    219
  • 2021
    202
  • Klasyka
    172
  • 2018
    147

Cytaty

Więcej
Aldous Huxley Nowy wspaniały świat Zobacz więcej
Aldous Huxley Nowy wspaniały świat Zobacz więcej
Aldous Huxley Nowy wspaniały świat Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także