Nadgodziny zagryzione kimchi. Czyli jak przetrwać w koreańskiej korporacji
Wydawnictwo: Kwiaty Orientu poradniki
- Kategoria:
- poradniki
- Wydawnictwo:
- Kwiaty Orientu
- Data wydania:
- 2018-02-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-02-28
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788394432751
- Tagi:
- korporacja azjaci praca
Książka Jerzego Nowińskiego, który po wielu latach pracy z Koreańczykami napisał książkę-poradnik, jak pracować w azjatyckiej korporacji.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 50
- 35
- 12
- 6
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Jeśli coś jest głupie, a działa, to może nie jest aż tak głupie?
Trzeba uprawiać jakiś sport, żeby zachować równowagę między ciałem a umysłem.
dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Nie często dodaję recenzje/komentarze na stronach, ale w tym wypadku nie mogłem się powstrzymać.
Jakim cudem po lekturze "Nadgodzin zagryzionych..." można uznać, że autor "żali się", albo ma obsesję na punkcie obrażania Koreańczyków ???
Cały tekst napisany jest w lekkim, żartobliwym, czasami ironicznym tonie, a sam autor ma do siebie sporo dystansu.
Przy okazji nie stara się sprzedać jednej prawdy, tylko zestawić różne punkty widzenia, pokazać Koreańczyków nie jako dalekowschodni ideał, a normalnych ludzi, którzy choć wychowani w innej kulturze, mają wady i zalety jak my?
Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to do błędów redakcyjnych - mam wrażenie, że Kwiaty Orientu nie są najlepszym wydawnictwem pod słońcem
Nie często dodaję recenzje/komentarze na stronach, ale w tym wypadku nie mogłem się powstrzymać.
więcej Pokaż mimo toJakim cudem po lekturze "Nadgodzin zagryzionych..." można uznać, że autor "żali się", albo ma obsesję na punkcie obrażania Koreańczyków ???
Cały tekst napisany jest w lekkim, żartobliwym, czasami ironicznym tonie, a sam autor ma do siebie sporo dystansu.
Przy okazji nie stara...
"Skośnoocy", "krzaczki", "kwadraciki", "hieroglify". No ileż można.. Ważniaczek pracuje w koreańskiej firmie i uznał, że coś tam wie o Korei, więc napisze książkę. Obsesja na punkcie określania Azjatów skośnookimi, obrzydliwe wręcz. Natomiast określnie znak zamiast "krzaczek" też jest autorowi obce. Fajnie, ale więcej nie pisz xD
"Skośnoocy", "krzaczki", "kwadraciki", "hieroglify". No ileż można.. Ważniaczek pracuje w koreańskiej firmie i uznał, że coś tam wie o Korei, więc napisze książkę. Obsesja na punkcie określania Azjatów skośnookimi, obrzydliwe wręcz. Natomiast określnie znak zamiast "krzaczek" też jest autorowi obce. Fajnie, ale więcej nie pisz xD
Pokaż mimo toAutor w bardzo przystępny sposób przedstawia swoje doświadczenia zawodowe a przede wszystkim interpersonalne w pracy w koreańskiej firmie. Tylko szkopuł polega na tym, że książka wydana została w 2017 i jak to z Koreańczykami bywa i zasadą pali-pali, szybko w miarę się pojawili w Polsce. Jak w 2013 zaczęłam swoją osobistą przygodę z Koreą, mało kto był zainteresowany tym krajem. A teraz w 2022, wszyscy słyszeli gangnam style a koreańskie seriale lądują już w TVP. W ten sposób różnice kulturowe są Polakom bardziej znane. Chociaż w korporacji może być inaczej, tak jak ta książka naświetla ten problem. I przez to zyskuje w moich oczach. Zastanawiam się czy dalej takie różnice są, czy nie. Zwłaszcza, że fala koreańska dotarła, w końcu, do Polski
Autor w bardzo przystępny sposób przedstawia swoje doświadczenia zawodowe a przede wszystkim interpersonalne w pracy w koreańskiej firmie. Tylko szkopuł polega na tym, że książka wydana została w 2017 i jak to z Koreańczykami bywa i zasadą pali-pali, szybko w miarę się pojawili w Polsce. Jak w 2013 zaczęłam swoją osobistą przygodę z Koreą, mało kto był zainteresowany tym...
więcej Pokaż mimo toDostałam ją z polecenia znajomego i nie mogłam się do niej zabrać przez długi czas (nie wiem, czy to kwestia tytułu, czy okładki). Na szczęście przełamałam swoje opory i mogłam na chwilę zanurzyć się w świecie koreańskiego pracoholizmu.
Ciężko to opisać, ale książkę czyta się niesamowicie szybko i przyjemnie. Warto przy tym dodać, że choć autor ewidentnie nastawiony jest pozytywnie do Koreańskiej kultury i samych Koreańczyków, pisze również o doświadczeniach ludzi, którzy od dalekowschodniej kultury się odbili (wspominając przy tym, jak uniknąć podobnego zniechęcenia)
Dostałam ją z polecenia znajomego i nie mogłam się do niej zabrać przez długi czas (nie wiem, czy to kwestia tytułu, czy okładki). Na szczęście przełamałam swoje opory i mogłam na chwilę zanurzyć się w świecie koreańskiego pracoholizmu.
więcej Pokaż mimo toCiężko to opisać, ale książkę czyta się niesamowicie szybko i przyjemnie. Warto przy tym dodać, że choć autor ewidentnie nastawiony jest...
„Nadgodziny zagryzione kimchi” to godny uwagi poradnik dotyczący pracy, funkcjonowania i przetrwania w koreańskiej korporacji skierowany głównie do tych, którzy nie posiadają zbyt dużej wiedzy na temat Korei Południowej i samych Koreańczyków. Wydaje się, że to dlatego Jerzy Nowiński rozpoczął swoją książkę od krótkiego wprowadzenia dotyczącego historii, geopolityki i kultury związanej z mieszkańcami Kraju Spokojnego Poranka. Autor dużą uwagę poświęcił konfucjanizmowi, czyli systemowi społeczno-politycznemu łączącemu w sobie elementy filozofii, etyki i religii, mającemu niepodważalnie bodaj największy wpływ na ukształtowanie sposobu myślenia mieszkańców Dalekiego Wschodu, w tym Koreańczyków. Tym, co definiuje poniekąd południowokoreański sposób funkcjonowania w społeczeństwie, są więc bez wątpienia zasady uwzględniające poszanowanie hierarchii społecznej i tradycji, posłuszeństwo, lojalność, konserwatyzm, kolektywizm i obawę przed utratą twarzy. Autor zwrócił także uwagę na odmienny od łacińskiego alfabet koreański – tak zwany hangul, stworzony w XV wieku na zlecenie króla dynastii Joseon, Sejonga Wielkiego – który stanowi jeden z wielu czynników utrudniających wzajemne zrozumienie pomiędzy Koreańczykami a Europejczykami. Bardzo dużą zaletą tego poradnika jest fakt, iż autor napisał go na podstawie własnych doświadczeń zawodowych. Wszelkie opisywane kwestie wzbogacił on licznymi przykładami przyjmującymi formę niemal dramatycznych scenek rodzajowych „z życia wziętych” z podziałem na role przypisane poszczególnym pracownikom koreańskiej korporacji. Taki zabieg literacki sprawia, że tekst ten może być atrakcyjny dla potencjalnego czytelnika. Nie zawiera on bowiem tylko i wyłącznie pozbawionych emocji opisów, ale także zabawne lub wywołujące konsternację anegdoty. Dzięki temu tekst czyta się szybko i niemal jak powieść, mimo iż nadal pozostaje on korporacyjnym poradnikiem. Jerzy Nowiński, opierając się na własnym doświadczeniu, opisał tak ważne kwestie, jak: praca po godzinach i poświęcenie pracownika dla korporacji, koreańska zasada pali-pali, spożywanie dużej ilości alkoholu, posługiwanie się koreoglishem bądź chętne przechodzenie przez Koreańczyków na ich język ojczysty, wcześniejsze wyjście z pracy będące przejawem braku szacunku dla przełożonego, prywatna sieć znajomych czy też śmierć z przepracowania. Autor zamieścił w swojej książce także informacje dotyczące koreańskiej kultury i zasad savoir-vivre, a mianowicie koreańskich sztućców, zwyczaju zdejmowania butów, wymiany wizytówek, praktyki ukłonów, nielubianej cyfry cztery tudzież koloru czerwonego. Owszem, Jerzy Nowiński zwrócił uwagę na możliwe w relacjach z Koreańczykami spięcia, nieporozumienia i konflikty wynikające zarówno z trudności językowych, jak i uwarunkowań kulturowych, ale zaznaczył również, że kwestii dotyczących Koreańczyków nie można generalizować, a na jakość relacji wpływa pozytywne nastawienie obu jej stron, a nie tylko jednej. Podczas lektury raziło mnie częste użycie przez autora epitetu „skośnooki” w odniesieniu do Koreańczyków, a także określenia „Korki”, „Hakuanie” czy też „azjatyckie krzaczki”. Domyślam się, że autor nie miał żadnych złych intencji, jednak osobiście wolałabym, by tego typu określenia w ogóle nie padły w jego książce. Być może nie wszyscy czytelnicy podążą bowiem drogą przełamywania stereotypowego sposobu myślenia. Czytając „Nadgodziny zagryzione kimchi” uważny czytelnik z pewnością zwróci uwagę na fakt, iż Jerzy Nowiński wspomniał w tym poradniku o małej popularności Korei Południowej w Polsce. Należy jednak pamiętać, że książka ta jest z roku 2018 i do chwili obecnej wiele się w tej kwestii zmieniło. Dziś nietrudno znaleźć w naszym kraju koreańskie sklepy, restauracje czy książki. Wizerunek Korei Południowej w Polsce od lat ewoluuje, zmienia się od kraju egzotycznego i w żaden sposób niezrozumiałego do fascynującego i godnego naśladowania. Dzięki lekturze tego typu poradników czytelnik może poszerzyć swoją wiedzę na temat Korei i Koreańczyków, przełamać swoje uprzedzenia i otworzyć na oczywistą odmienność kulturową. Według mnie, „Nadgodziny zagryzione kimchi” to rzetelna i wiarygodna podróż mentalna nie tyle po koreańskich korporacjach, co przede wszystkim po świecie, który Koreańczycy z Południa współtworzą.
https://www.facebook.com/literackakorea/posts/pfbid0tG224vESLefWceE6csKnGdtiikGYhjuV4D9s4kLtcXQWJ15R5WQhwZ7mLL5nTjE5l
„Nadgodziny zagryzione kimchi” to godny uwagi poradnik dotyczący pracy, funkcjonowania i przetrwania w koreańskiej korporacji skierowany głównie do tych, którzy nie posiadają zbyt dużej wiedzy na temat Korei Południowej i samych Koreańczyków. Wydaje się, że to dlatego Jerzy Nowiński rozpoczął swoją książkę od krótkiego wprowadzenia dotyczącego historii, geopolityki i...
więcej Pokaż mimo toZ punktu widzenia osoby, która miała okazję pracować przez kilka lat z Koreańczykami, zaskakująco ciekawa i lekko napisana pozycja.
Szczególnie duży plus należy się za obiektywizm autora. Z jednej strony udało mu się uniknąć frustracji (typowej dla wielu koleżanek i kolegów z poprzedniej firmy). Z drugiej na pewno nie jest to naiwna lektura napisana przez zakochaną w azjatyckiej kulturze studentkę orientalistyki.
Szkoda tylko, że nie udało mi się jej przeczytać wcześniej. Mam wrażenie, że dzięki niej udałoby mi się uniknąć wielu problemów.
Z punktu widzenia osoby, która miała okazję pracować przez kilka lat z Koreańczykami, zaskakująco ciekawa i lekko napisana pozycja.
więcej Pokaż mimo toSzczególnie duży plus należy się za obiektywizm autora. Z jednej strony udało mu się uniknąć frustracji (typowej dla wielu koleżanek i kolegów z poprzedniej firmy). Z drugiej na pewno nie jest to naiwna lektura napisana przez zakochaną w...
"po wielu latach pracy z Koreańczykami" Jeżeli 4 lata to jest wiele to ok.
Książka bardzo nudna!!! Nie polecam chyba, że do snu:)
Polecam poniżej:
TAJEMNICE KOREI PÓŁNOCNEJ
Autor: Daniel Tudor, James Pearson
"po wielu latach pracy z Koreańczykami" Jeżeli 4 lata to jest wiele to ok.
Pokaż mimo toKsiążka bardzo nudna!!! Nie polecam chyba, że do snu:)
Polecam poniżej:
TAJEMNICE KOREI PÓŁNOCNEJ
Autor: Daniel Tudor, James Pearson
Nie podobało mi się. Czytając czułam się jakby ktoś żalił mi się jak to ma ciężko w pracy z Koreańczykami i tylko czasem niechętnie potwierdzał, że oni z nami też muszą mieć ciężko. Na dodatek wzmianki o historii, języku czy ciekawostkach dotyczących przesądów nie były zupełnie potrzebne. Jeśli chciałabym o nich czytać poszukałabym innych źródeł. Tu wyglądały jak typowy zapychacz co by książka nie była za cienka. Tłumaczenia zdań po angielsku podczas gdy dialogi koreańskie pozostały bez jakiegokolwiek komentarza. Nie wiedziałam, że każdy czytelnik zna koreański tak płynnie, że będzie w stanie go zrozumieć, a język angielski to jakiś wytwór z którym nigdy nie mieliśmy nic wspólnego.
Książkę przemęczyłam i na razie zostawię, ale kupna żałuję. Może kiedyś ją komuś oddam.
Nie podobało mi się. Czytając czułam się jakby ktoś żalił mi się jak to ma ciężko w pracy z Koreańczykami i tylko czasem niechętnie potwierdzał, że oni z nami też muszą mieć ciężko. Na dodatek wzmianki o historii, języku czy ciekawostkach dotyczących przesądów nie były zupełnie potrzebne. Jeśli chciałabym o nich czytać poszukałabym innych źródeł. Tu wyglądały jak typowy...
więcej Pokaż mimo toPozytywna, lekka - naprawdę dobra pozycja wprowadzajaca w koreańską kulturę pracy
Pozytywna, lekka - naprawdę dobra pozycja wprowadzajaca w koreańską kulturę pracy
Pokaż mimo toPolecam, warto znać realia pracy w koreańskiej firmie, szczególnie jak się jest obcokrajowcem, który chciałby w takiej pracować
Polecam, warto znać realia pracy w koreańskiej firmie, szczególnie jak się jest obcokrajowcem, który chciałby w takiej pracować
Pokaż mimo to