Fajna, ciekawa książka. Niestety w niektórych momentach akcja strasznie się dłużyła. Mimo tego, książka warta przeczytania, bardzo klimatyczna.

Fajna, ciekawa książka. Niestety w niektórych momentach akcja strasznie się dłużyła. Mimo tego, książka warta przeczytania, bardzo klimatyczna.

W skrócie: była to mieszanka Dworu Cierni i Róż, Gry o Tron, Wikingów i Hobbita. Na każdym kroku znajdowałam jakieś pomysły zgapione z powyższych książek, dlatego czasem aż przewracałam oczami. Nie jestem jednak pewna, czy te nawiązania były bardzo oczywiste, czy po prostu ja, ze względu na to że czytam praktycznie tylko fantasy, mam taki szósty zmysł do znajdowania różnych powiązań.

Ogólnie książka była przyjemna do czytania, osadzona w krainie podobnej do Skandynawii.

W skrócie: była to mieszanka Dworu Cierni i Róż, Gry o Tron, Wikingów i Hobbita. Na każdym kroku znajdowałam jakieś pomysły zgapione z powyższych książek, dlatego czasem aż przewracałam oczami. Nie jestem jednak pewna, czy te nawiązania były bardzo oczywiste, czy po prostu ja, ze względu na to że czytam praktycznie tylko fantasy, mam taki szósty zmysł do znajdowania różnych...

Wspaniała i klimatyczna powieść fantazy. Nie jestem w zupełności pewna ale Skane mieści w pobliżu koła podbiegunowego. Jest to wyspa pełna śniegu i niebezpieczeństw. Co kilkadziesiąt lat na niebie pojawia się niespotykana czerwona zorza zwiastująca nadchodzącą zarazę, niestety tym razem znaczy coś więcej. Mega wciągająca historia, klimatyczna ze silną główną bohaterką- Ósą. Szybka i wciągająca w trakcie czytania.

Wspaniała i klimatyczna powieść fantazy. Nie jestem w zupełności pewna ale Skane mieści w pobliżu koła podbiegunowego. Jest to wyspa pełna śniegu i niebezpieczeństw. Co kilkadziesiąt lat na niebie pojawia się niespotykana czerwona zorza zwiastująca nadchodzącą zarazę, niestety tym razem znaczy coś więcej. Mega wciągająca historia, klimatyczna ze silną główną bohaterką- Ósą....

Byłam zaskoczona mrokiem wylewającym się z tej książki. Poruszona prostym językiem i brutalnością, która ubrana w proste słowa przerażała jeszcze bardziej. I poza zakończeniem zachwyciło mnie wszystko.

Byłam zaskoczona mrokiem wylewającym się z tej książki. Poruszona prostym językiem i brutalnością, która ubrana w proste słowa przerażała jeszcze bardziej. I poza zakończeniem zachwyciło mnie wszystko.

Książka nie była najgorsza ale jakaś wciągająca też nie. Pierwsze kilka rozdziałów bardzo mnie wciągnęło ale później cała książka była nudna. Co prawda coś się działo ale nie wciąga to czytelnika jakoś za bardzo. Czytając tą książkę los postaci mnie nie ciekawił aż tak bardzo jak w innych. Ostatnie 50 stron były bardzo ciekawe ale samo zakończenie już nie.

Książka nie była najgorsza ale jakaś wciągająca też nie. Pierwsze kilka rozdziałów bardzo mnie wciągnęło ale później cała książka była nudna. Co prawda coś się działo ale nie wciąga to czytelnika jakoś za bardzo. Czytając tą książkę los postaci mnie nie ciekawił aż tak bardzo jak w innych. Ostatnie 50 stron były bardzo ciekawe ale samo zakończenie już nie.

Wow... Po prostu, wow. Ta książka to coś, czego mi brakowało od dawna.

Wow... Po prostu, wow. Ta książka to coś, czego mi brakowało od dawna.

Książka była ok, nie zachwyciła jakoś mocno, ale nie była też zła.

Książka była ok, nie zachwyciła jakoś mocno, ale nie była też zła.

Bardzo szybko się czyta. Historia jest prosta i przyjemna zwłaszcza na zimowe wieczory. Polecam do czytania odpalić sobie muzykę np. od SKÁLD. Idealny klimat do opowieści gwarantowany.

Bardzo szybko się czyta. Historia jest prosta i przyjemna zwłaszcza na zimowe wieczory. Polecam do czytania odpalić sobie muzykę np. od SKÁLD. Idealny klimat do opowieści gwarantowany.

Jestem całkiem pozytywnie zaskoczona. To nie była idealna młodzieżówka, ale miała sporo cech za które mogłabym ją polubić, gdybym była młodsza. Przede wszystkim na uwagę zasługuje brak trójkąta miłosnego. Normalnie niewiarygodne, że go tam nie ma! W ogóle wątek miłosny niby jakiś tam jest, ale jakby go nie było, bo jest on dość subtelny i nienachalny.

Ogromnie podobał mi się cały świat wykreowany przez autorkę. Wyspa Skane jest mroźna, nieco niebezpieczna a do tego stwarza trudne warunki do życia. Umiejscowienie akcji w takiej przestrzeni i wyjaśnienie dlaczego ludzie mieszkają właśnie w tym miejscu było ciekawe. Powiązania z mitologią, lokalnymi wierzeniami także oceniam na plus.

Średnio podobali mi się bohaterowie. Może nie tyle byli schematyczni, co jednak nic ich w moich oczach nie wyróżniało od postaci z innych książek. Mam wrażenie, że byli słabo opisani i nie mogłam ich jakoś bardziej poznać.

W ogóle cała akcja była rozpisana jakoś tak szybko. Chciałam więcej tamtego świata, wolniejszego tempa. Czytało się to wszystko bardzo dobrze i na pewno na jakiś czas zostanie ten tytuł ze mną, ale kurczę, no czegoś mi zabrakło. Sama nie potrafię powiedzieć czego. Pewnie gdybym była młodsza, to dałabym 5/5 gwiazdek i wrzuciłabym ją do ulubionych, bo jest nieco inna od dostępnych na polskim rynku młodzieżówek. No, ale jestem już stara i nawet od młodzieżówek oczekuję czegoś więcej. Ale tak czy siak, to ja w sumie ją nawet mogę Wam polecić!

Jestem całkiem pozytywnie zaskoczona. To nie była idealna młodzieżówka, ale miała sporo cech za które mogłabym ją polubić, gdybym była młodsza. Przede wszystkim na uwagę zasługuje brak trójkąta miłosnego. Normalnie niewiarygodne, że go tam nie ma! W ogóle wątek miłosny niby jakiś tam jest, ale jakby go nie było, bo jest on dość subtelny i nienachalny.

Ogromnie podobał mi...

Zaczyna się dobrze, ale potem jest już tylko gorzej, niestety. Zmarnowany potencjał wg mnie, tak jakby to był pomysł na kilka tomów, ale w trakcie pisania coś się stało i trzebabylo wszystko zamknąć w jedej książce. Takie średniawe czytadło dla młodzieży z tego wyszło.

Zaczyna się dobrze, ale potem jest już tylko gorzej, niestety. Zmarnowany potencjał wg mnie, tak jakby to był pomysł na kilka tomów, ale w trakcie pisania coś się stało i trzebabylo wszystko zamknąć w jedej książce. Takie średniawe czytadło dla młodzieży z tego wyszło.