Cóż tu dużo mówić..Nie wiem nawet od czego zacząć..Jak to się mówi : ,,nie wiem jak określić jak wielka jest zajebistość drugiej części trylogii ,,Silos" Howeya albo nie, lepiej tak zabrzmi :,, nie wiemm jak określić jak zajebista jest zajebistość tej książki. No wiadomo 10/10 ale i tak wg. mnie książka już jako całość czyli dotychczas te dwie części wychodzą poza skalę oceny ( taka jest moja opinia). Szykuje się coś na miarę Harrego Pottera- tylko że szkoda, że 3 części. Harremu Potterowi i temu całemu cyklowi daję palmę pierwszeństwa w zajebistości przed Silosem w książkach fantastycznych wydawanych w seriach. Co będzie jak się skończy cały cykl. Mam nadzieję, że nie będzie histerii i płaczu jak było w Korei po śmierci Kim Dzong Ila gdy ukochany lud opłakiwał przedobrego władcę ,, o patrz ironio!". Wracając do ,,Zmiany" : druga część początkowo z całym tym Troy'em gdy nie wiedziałemm kim tak naprawdę on jest i kim tak naprawdę okażę się dalej , tom wydawał się być lekko ospały. Ale później Zaczęło się dziać na dobre:! miałem porzucić tą serię po przeczytaniu 1 - szej, ale intuicja podpowiedziała mi, bym myknął szybko do Biblioteki i sięgnął po niego póki jeszcze jest. I tak się stało, przeczytałem i dalej jestem zaskoczony barwnością, brawurą i momentami nieprzewidywaniem całej fabuły. Gdzieś po Dziesiątkach stron dopiero mi się zaczęło wszystko rozjaśniać - dlaczego powstały Silosy, czemu sprowadzono na ludność celową zagładę. By walczyć z niewidzialnym wrogiem jakim są nanomaszyny by sterowanymi wybuchami wyniszczyć małe wrogie roboty. to co miało nam pomóc w odbudowaniu ciała w unikaniu śmierci - życiu wiecznie, tak naprawdę na zaszkodziło. Pojawiły się wrogie ,,boty", które należało wytępić, a być może chodziło o stworzenie nowej rasy , doskonałej rasy ludzi. I jeszcze te leki, które celowo tłumiły wspomnienia szefów zmian i reszty ludzi, by po wybudzeniu nie pamiętać ,,siebie" z poprzedniego ,,wcielenia". Uważam, że tom ten,,Zmiana" nie wyjaśnia wszystkiego - tu dopiero zabawa się zaczyna...

Cóż tu dużo mówić..Nie wiem nawet od czego zacząć..Jak to się mówi : ,,nie wiem jak określić jak wielka jest zajebistość drugiej części trylogii ,,Silos" Howeya albo nie, lepiej tak zabrzmi :,, nie wiemm jak określić jak zajebista jest zajebistość tej książki. No wiadomo 10/10 ale i tak wg. mnie książka już jako całość czyli dotychczas te dwie części wychodzą poza skalę...