Książka zaklasyfikowana jako "młodzieżówka", ale nie znam takiej młodzieży, która wiedziałaby o co chodzi w tej powieści.
Tok myślenia autorki nie jest stanem racjonalnym, raczej pochyłości po jakich się porusza zmierzają do mącenia.
Cóż, zawiłości wciągają i się zapętlają, a wydarzenia poszczególnych rozdziałów prowadzą do rozwikłania zagadek, tyle że samo ich sedno jest tak poplątane, że Jane - Dorotka z psem Jasperem - Toto, sama nie wie, co się dzieje. Przez wszystkie strony czujesz się jak Dorotka wewnątrz trąby powietrznej i do końca jej nie opuszczasz. Do każdego rozdziału wychylasz się na sekundę z tej trąby i jesteś w jakimś świecie. Grasz, w kolejnym tak samo i wszystkie te momentowe światy są dla Ciebie prawdziwe. Który wybrać, a może nie ma na to wpływu? Może świat wybrał nas.
Świetnie napisana książka, w której po trzechsetnej stronie nadal nie wiesz o co chodzi. W sumie wiesz, ale jesteś zaskoczony, że chyba coś ci umknęło. Dokąd teraz? Przecież nie ruszyłeś jeszcze z miejsca.
Życzę młodzieży, aby jak najczęściej zaglądała do "Nieskończonych światów Jane". Polecam!

Książka zaklasyfikowana jako "młodzieżówka", ale nie znam takiej młodzieży, która wiedziałaby o co chodzi w tej powieści.
Tok myślenia autorki nie jest stanem racjonalnym, raczej pochyłości po jakich się porusza zmierzają do mącenia.
Cóż, zawiłości wciągają i się zapętlają, a wydarzenia poszczególnych rozdziałów prowadzą do rozwikłania zagadek, tyle że samo ich sedno jest...