Główny arc naprawdę przyjemny, dwie pozostałe historie niestety ciągną ocenę w dół. Gdyby nie one dałbym 7/10. Więcej w materiale poniżej, zapraszam. :D

Główny arc naprawdę przyjemny, dwie pozostałe historie niestety ciągną ocenę w dół. Gdyby nie one dałbym 7/10. Więcej w materiale poniżej, zapraszam. :D

Muszę przyznać, że nie spodziewałam się aż tak barwnej i ciekawej historii. Nie wiedziałam, czego oczekiwać po postaci mistrza Yody, ale mogę powiedzieć na pewno, że komiks mnie nie zawiódł, co jest jego wielką zaletą. Sam koncept na opowiedzianą historię, przedstawienie jej, ukazania połączeń i nawiązań - kawał dobrej roboty.

Muszę przyznać, że nie spodziewałam się aż tak barwnej i ciekawej historii. Nie wiedziałam, czego oczekiwać po postaci mistrza Yody, ale mogę powiedzieć na pewno, że komiks mnie nie zawiódł, co jest jego wielką zaletą. Sam koncept na opowiedzianą historię, przedstawienie jej, ukazania połączeń i nawiązań - kawał dobrej roboty.

TRZY WYPRAWY DO ODLEGŁEJ GALAKTYKI

Twórcom komiksowych „Gwiezdnych Wojen” spod szyldu Marvela – piszę to odnośnie serii wydawanych obecnie, po odzyskaniu przez wydawcę praw do tytułu, a nie klasyki – udała się rzecz niemal niemożliwa: stworzyli dzieła równie dobre (a czasem nawet lepsze),co pierwowzór. Pierwowzór mający swój urok, nie przeczę, ale przereklamowany. Oczywiście w „Star Wars Komiks” znajdziecie słabsze tytuły, jak choćby „Poe Dameron”, jednak główna seria, której ciąg dalszy otrzymujemy w tym tomie, a także powiązany z nią, zakończony już cykl „Darth Vader” to kawał znakomitego komiksu fantastyczno-przygodowego, mającego szansę spodobać się nie tylko fanom „Gwiezdnych Wojen”.

Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/02/star-wars-komiks-62017-jason-aaron.html

TRZY WYPRAWY DO ODLEGŁEJ GALAKTYKI

Twórcom komiksowych „Gwiezdnych Wojen” spod szyldu Marvela – piszę to odnośnie serii wydawanych obecnie, po odzyskaniu przez wydawcę praw do tytułu, a nie klasyki – udała się rzecz niemal niemożliwa: stworzyli dzieła równie dobre (a czasem nawet lepsze),co pierwowzór. Pierwowzór mający swój urok, nie przeczę, ale przereklamowany....

W tym numerze zawarte są trzy historie. Najdłuższa składa się z dwóch warstw – retrospekcji skupiającej się na misji mistrza Yody oraz opowieści ramowej dotyczącej Luke’a Skywalkera. Druga opowieść to wypadek księżniczki Leii na pewnej zapyziałej planecie, a trzecia najkrótsza dotyczy dwójki droidów, które kiedyś towarzyszyły doktor Aphrze.

Pierwsza opowieść to dosyć ciekawa wycieczka do dosyć niepokojącego społeczeństwa. Całość przywodzi na myśl powieść „Władca much” Williama Goldinga czy opowieści postapokaliptyczne – mamy tu zdziczałe społeczności ułożono według wieku. Wraz z głównym bohaterem wchodzimy coraz głębiej w tajemnicę. Dobrym pomysłem było ustanowienie mistrza Yody jako protagonisty – zazwyczaj jest on uważany za skarbnicę wszelakiej wiedzy, a tutaj musi sam stać się uczniem wobec nieznanego. Przy tej okazji jednak jest dalej bohaterem niosącym pokój dla istot uwikłanych w dosyć niezwykłą wojnę. Podobało mi się przy tym, że to Luke Skywalker musi dopisać epilog tej historii i dokończyć dzieło mistrza Yody –jest to tym bardziej interesujące, że są to czasy sprzed „Imperium kontratakuje”, kiedy jeszcze nie był tak doświadczonym rycerzem jedi. Za rysunki odpowiada tu znany z serii „Darth Vader” Salvador Larocca i tutaj udało mu się uniknąć nienaturalnych ludzkich postaci, a zamiast tego swoimi rysunkami skutecznie stworzył mistyczną i tajemniczą atmosferę – szczególnie w pamięć zapadają kadry z wnętrza góry.

Druga opowieść skupia się na interakcjach księżniczki Leii z nową postacią. Jest to dawna technik, która nie opowiedziała się po żadnej ze stron pomiędzy rebelią, a Imperium. Przy tym okazuje się w wielu wypadkach o wiele rozsądniejsza od Leii. Szkoda, że rozwój fabuły wymógł na niej dokonanie jednoznacznego wyboru strony – podobał mi się wizerunek bohaterki działającej w „szarej strefie”. Tutaj rysuje Emilio Laiso. Postacie rysowane przez niego wyglądają czasami lekko ciastowato i niekiedy brakuje szczegółów, ale dobrze radzi sobie ze scenami akcji. Podobał mi się wygląd nowej bohaterki - dobrze zbudowana silna kobieta – wyraźny kontrast do chucherkowatej Leii.

Najkrótsza opowieść to wizyta dwójki sadystycznych droidów u mechanika. Jest tu dużo czarnego humoru, a także poznajemy przeszłość obu robotów. Bardzo przyjemna historyjka. Tę opowieść zilustrował znany w Polsce z serii „Odrodzenie” Mike Norton – bardzo ładny i miły dla oka styl, chociaż pozbawiony jakiś cech charakterystycznych.

Podsumowując, całkiem dobry numer. Nawet najsłabsze historie czy rysownicy dają radę.

W tym numerze zawarte są trzy historie. Najdłuższa składa się z dwóch warstw – retrospekcji skupiającej się na misji mistrza Yody oraz opowieści ramowej dotyczącej Luke’a Skywalkera. Druga opowieść to wypadek księżniczki Leii na pewnej zapyziałej planecie, a trzecia najkrótsza dotyczy dwójki droidów, które kiedyś towarzyszyły doktor Aphrze.

Pierwsza opowieść to dosyć...

Główną część komiksu (103 strony) stanowi ciekawa historia o tym, jak Yoda dotarł na dziwną planetę, na której Moc przepływała przez żyjące skały. Wyrusza w podróż, by odnaleźć "serce góry", a tam spotyka go niespodzianka.

Kolejną historią jest Skori-Lei, gdzie oglądamy jak wyglądają akcje superbohaterów z punktu widzenia zwykłych mieszkańców planet, na których oni rozrabiają, a planety na tym wyłącznie cierpią.

Ostatnią historią jest króciutka fabuła z cyklu Darth Vader, gdzie Triple Zero i BT usiłują zdobyć potrzebne im uzbrojenie od nieszczęsnego znajomego dr Aphry.

Główną część komiksu (103 strony) stanowi ciekawa historia o tym, jak Yoda dotarł na dziwną planetę, na której Moc przepływała przez żyjące skały. Wyrusza w podróż, by odnaleźć "serce góry", a tam spotyka go niespodzianka.

Kolejną historią jest Skori-Lei, gdzie oglądamy jak wyglądają akcje superbohaterów z punktu widzenia zwykłych mieszkańców planet, na których oni...

Tajna Wojna Mistrza Yody - 10/10
Leia w Ukryciu - 3/10
Niefortunne Przypadki 0-0-0 i BT-1 - 3/10

Tajna Wojna Mistrza Yody - 10/10
Leia w Ukryciu - 3/10
Niefortunne Przypadki 0-0-0 i BT-1 - 3/10