To nie ja, kochanie

Okładka książki To nie ja, kochanie Tillie Cole
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2018
Okładka książki To nie ja, kochanie
Tillie Cole
7,7 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2018
Wydawnictwo: Editio Cykl: Kaci Hadesa (tom 1) Seria: Editio Red literatura obyczajowa, romans
376 str. 6 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Kaci Hadesa (tom 1)
Seria:
Editio Red
Tytuł oryginału:
It Ain't Me, Babe
Wydawnictwo:
Editio
Data wydania:
2018-07-18
Data 1. wyd. pol.:
2018-07-18
Data 1. wydania:
2014-04-26
Liczba stron:
376
Czas czytania
6 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328339606
Tłumacz:
Grzegorz Rejs
Tagi:
sekta przemoc klub motocyklowy romans miłość
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
1677 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2314
1185

Na półkach: ,

Sama z siebie pewnie nie sięgnęłabym po tą książkę. Teoretycznie nic nie powinno mnie w niej skusić – gangi motocyklowe, oparta na brutalnych zasadach sekta, wyraźny erotyzm, zapowiadane przez autorkę już na początku okrutne opisy… Zdecydowanie żadna z tych rzeczy nie zachęciłaby mnie do książki, a raczej zniechęciła. Otrzymałam jednak ,,Katów Hadesa” jako swojego rodzaju prezent – niespodziankę od pewnej polskiej blogerki książkowej. W pierwszej chwili byłam trochę zmieszana i zastanawiałam się jak ja mam przeczytać taką książkę. Zdziwiło mnie jednak, że ,,To nie ja, kochanie” zbiera praktycznie same pozytywne opinie na LubimyCzytać i na blogach, w przeciwieństwie do wielu powieści z elementami erotyku i motywem ,,bad boya i grzecznej dziewczyny”. I niespodziewanie mocno zapragnęłam przeczytać tą książkę i ucieszyłam się, że dostałam możliwość jej przeczytania, bo sama pewnie bym się na to nie zdobyła.

Salome, nazywana też Mae, należy do sekty zwanej Zakonem. Ona, jej dwie siostry i ich przyjaciółka Delilah zostały uznane za zbyt piękne i z tej racji grzeszne i zesłane przez diabła, i w rezultacie odcięte od reszty społeczeństwa sekty. Gdy Mae kończy dwadzieścia trzy lata ma poślubić guru sekty – proroka Dawida, który uważa, że dzięki ich małżeństwu wszyscy członkowie sekty uzyskają raj. Tego samego dnia Mae dowiaduje się, że jej siostra Jezabel została doprowadzona do śmierci przez starszyznę sekty. Załamana i przerażona dziewczyna ucieka z Zakonu. Zostaje odnaleziona przez gang motocyklowy Kaci Hadesa. Kiedy spotyka ich przywódcę, Rivera zwanego Styksem, oboje uświadamiają sobie, że spotkali się już raz jako dzieci – River dał Salome nadzieję, gdy przeżywała najtrudniejsze chwile w swoim życiu. Więź, która ich wówczas połączyła okazuje się trwać nadal. Czy jednak przywódca motocyklowego gangu przyzwyczajony do brutalności, alkoholu i prostytutek oraz wychowana w odosobnieniu członkini sekty mają szansę na wspólną przyszłość?

,,Kaci Hadesa” mają w sobie wiele elementów, które mi się nie podobały i których nie lubię w książkach – dokładne opisy brutalnych czynów, bardzo wulgarny język, szczegółowe i dość ostre opisy scen erotycznych(szczerze, to ja chyba czułabym się urażona, gdyby ktoś mówiąc o mnie używał takich słów jak Styx do Mae i raczej nie chciałabym kontynuować takiej znajomości, chociaż niby dla Katów te określenia były normalne i nie miały na celu nikogo obrazić). Praktyki i zwyczaje zarówno Zakonu, jak i Katów, są nie tylko szokujące i przerażające, ale chwilami też dziwaczne i odrobinę ,,cringowe”(chyba nie ma na to lepszego określenia), a fakt, że bohaterowie traktują je śmiertelnie poważnie sprawiał, że czasami na usta cisnęło mi się: ,,Co się tu wyrabia?”(użyję delikatniejszego wyrażenia niż bohaterowie tej książki). Zdecydowanie nie jest to powieść pod moją wrażliwość i zgodna z moimi zainteresowaniami i upodobaniami czytelniczymi. A jednak…

A jednak powieść w pewnym momencie niesamowicie mnie wciągnęła i na swój sposób oczarowała swoją mroczną, nietypową atmosferą. Brutalność tego świata w pewien sposób działa na korzyść książki, ponieważ nie da się ukryć, że ,,To nie ja, kochanie” nie uciekło przed schematami. Mamy tu mowy ,,złego” chłopaka i ,,dobrej” dziewczyny, ale tym razem nie będzie to opowieść o łobuzie i kujonce, ale o przywódcy bezwzględnego gangu, którego członkowie jednak są zdolni do najwyższej lojalności wobec swoich ,,braci”, i dziewczyny z jeszcze bardziej bezwzględnej sekty, która od dzieciństwa była traktowana okrutnie, poniżana i odzierana z godności. Ta dwójka jednak zaczyna czuć coś do siebie i to uczucie naprawdę zmienia ich oboje – Mae porzuca zwyczaje sekty, po raz pierwszy czuje się wolna, zaczyna ryzykować i chwilami łamać ogólnie przyjęte zasady, a Styx uświadamia sobie, on też jest zdolny do miłości i czułości, zaczyna widzieć sens w swoim życiu, a świat wydaje mu się bardziej przyjaznym miejscem. Tillie Cole umieszcza tu jeszcze jeden niesamowicie popularny motyw, a mianowicie tak zwane ,,friendzone”, które jednak jest w pewien sposób głębsze niż to, co dostajemy w typowych romansach i młodzieżówkach – Mae kocha swojego przyjaciela jak brata, czuje z nim bardzo głęboką więź, jest on jej równie potrzebny jak Styx, ale w inny sposób i ta dwoistość uczuć nieuchronnie prowadzi do wybuchu…

Jak wspominałam, powieść ta wielokrotnie jest brutalna aż do przerażenia. Bo przeraża surowy, wulgarny świat walczących gangów, a jeszcze bardziej przerażają zasady Zakonu, który pozbawia swoich członków godności i prawa człowieczeństwa jedynie dla przyjemności starszyzny. A jednak w tym świecie znajdzie się też miejsce na dobro – na braterską przyjaźń Katów Hadesa, na miłość do własnej rodziny, na troskę o innych, a przede wszystkim na miłość, która odegra tu niebagatelną rolę. Uczucie jakie połączyło Styksa i Mae jest wręcz metafizyczne, magiczne. Oboje uważają, że są sobie przeznaczeni, że urodzili się aby być razem. Mimo nagromadzenia scen erotycznych, nie czuje się, aby pożądanie było jedynym, co zbliżyło do siebie tę dwójkę. W ich uczuciu jest coś pięknego i wzruszającego, a zarazem pierwotnego i niewyjaśnionego. To miłość szlachetna i pełna oddania. Zdecydowanie jest to największy atut powieści.

Tak naprawdę minusy zauważyłam trzy – pierwszy to brutalność i wulgarność. Drugi to odrobina marysuizmu, zwłaszcza w przypadku Salome – dziewczyna oczywiście musi być tak piękna, że wszystkim zapiera dech w piersiach, tak piękna, że trzeba ją było odseparować od reszty sekty, każdy jej pragnie i chce ją zdobyć, ewentualnie zgwałcić. Trzeci minus jest spoilerem(chociaż łatwo domyślić się tego wątku), więc pozwolę sobie go opisać w odrębnym akapicie, a tych, którzy nie chcą wiedzieć o co chodzi, zapraszam do podsumowania.


Spoiler!!!


Mimo, że w jakiś sposób zostało to wyjaśnione, nie chce mi się wierzyć, że Mae, która od dzieciństwa była gwałcona i molestowana w okrutny sposób, z miejsca chce iść z Riverem do łóżka, sama go zachęca, a jedyny związek budzącego się pożądania z traumą z przeszłości jest taki, że chce zobaczyć jak to powinno naprawdę wyglądać. Niby autorka w jakiś sposób przedstawiła tą zmianę związaną z postrzeganiem współżycia przez bohaterkę, ale dla mnie to nadal było za szybkie i chyba była to jedyna książka jaką czytałam(może poza ,,Obcą”) w której molestowana postać tak szybko przepracowuje traumę i jest gotowa na rozpoczęcie życia erotycznego.

Koniec spoileru

Gdybym zobaczyła tą książkę na półce w księgarni nie kupiłabym jej i mimo, że ostatecznie mi się spodobała, cieszę się, że nie musiałam wydawać na nią pieniędzy. Po ,,To nie ja, kochanie” nie czuję się zmotywowana, by częściej sięgać po tego typu mroczną, ostrą literaturę, jednak powieść wywarła na mnie wrażenie i wzbudziła wiele emocji, a o to przecież chodzi w książkach. I chociaż raczej nie kupię kolejnych tomów serii, to mam ochotę je przeczytać.*

,, Jeśli się żyje wystarczająco długo w piekle(…), człowiek sam staje się grzesznikiem. Po co próbować być dobrym, kiedy ludzie już zdecydowali, że dla ciebie już za późno na ocalenie.”

* Co oznacza, że będę musiała wyruszyć na podbój bibliotek.

Sama z siebie pewnie nie sięgnęłabym po tą książkę. Teoretycznie nic nie powinno mnie w niej skusić – gangi motocyklowe, oparta na brutalnych zasadach sekta, wyraźny erotyzm, zapowiadane przez autorkę już na początku okrutne opisy… Zdecydowanie żadna z tych rzeczy nie zachęciłaby mnie do książki, a raczej zniechęciła. Otrzymałam jednak ,,Katów Hadesa” jako swojego rodzaju...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 102
  • Chcę przeczytać
    1 443
  • Posiadam
    212
  • Ulubione
    158
  • 2018
    75
  • 2019
    42
  • Teraz czytam
    34
  • Romans
    30
  • 2021
    26
  • E-book
    25

Cytaty

Więcej
Tillie Cole To nie ja, kochanie Zobacz więcej
Tillie Cole To nie ja, kochanie Zobacz więcej
Tillie Cole To nie ja, kochanie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także