Trzecia część sagi rodu Petrycych znowu wciągnęła mnie bez reszty.
I to nie tylko przez to że akcja dalej dzieje się w Krakowie, ale za sprawą tematyki która jest poruszana w powieści.
Akcja w większości dzieje się w 1992 roku, ale również w trudnych latach powojennej rzeczywistości, gdy katownie ubeckie w latach 50-tych potrafiły załamać człowieka do tego stopnia, że przyznawał się do wszystkiego czego nie popełnił i podpisywał wszystko czego od niego żądano. I zakładano słynne "teczki", które potem służyły niektórym pracownikom bezpieki do szantażu.
I tak jest i tym razem.
Maksymilian musi odnaleźć teczkę swojego przybranego ojca Benedykta, żeby przywrócić mu dobre imię i oczyścić nazwisko z pomówień i kolejnego skandalu.
Pomaga mu w tym znana nam już dziennikarka a trop wiedzie aż do tajemniczej kobiety w Paryżu.
Bardzo dobrze napisana powieść, która powoli odkrywa przed czytelnikiem kolejne tajemnice człowieka, który w imię miłości do żony i przybranego syna robił wszystko, żeby ich chronić.
Autorka na pewno poświęciła wiele czasu na szperanie w archiwach, na wyszukiwaniu historycznych faktów i osób, które umieściła w powieści, przez co wszystkie wydarzenia stają się takie autentyczne bo pisane przez historie i życie.
Powieść jest pełna wydarzeń i emocji tak że czyta się ją z zapartym tchem i trudno się od niej oderwać a autentyczne historyczne wydarzenia tylko dodają jej wiarygodności. Polecam gorąco a sama czekam na kolejny tom.

Trzecia część sagi rodu Petrycych znowu wciągnęła mnie bez reszty.
I to nie tylko przez to że akcja dalej dzieje się w Krakowie, ale za sprawą tematyki która jest poruszana w powieści.
Akcja w większości dzieje się w 1992 roku, ale również w trudnych latach powojennej rzeczywistości, gdy katownie ubeckie w latach 50-tych potrafiły załamać człowieka do tego stopnia, że...