rozwińzwiń

Brzydal i bestia

Okładka książki Brzydal i bestia Wojciech Hrehorowicz
Okładka książki Brzydal i bestia
Wojciech Hrehorowicz Wydawnictwo: Novae Res kryminał, sensacja, thriller
300 str. 5 godz. 0 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2017-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-01
Liczba stron:
300
Czas czytania
5 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380837225
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
254
235

Na półkach:

Nie wiem dlaczego ta książka jest w kategorii kryminał bo to zdecydowanie nim nie jest. Liczyłem że końcówka jednak wynagrodzi te 80% powolnej nudy i opisów jak z wattpada ale niestety zostałem rozczarowany. Końcówka o której każdy pisze wydaje się strasznie nie potrzebna i na siłe, a przemoc tam opisana jest nie dość że bardzo odrealniona to jeszcze wydaje się jakby została wyrwana z innej książki.

Nie wiem dlaczego ta książka jest w kategorii kryminał bo to zdecydowanie nim nie jest. Liczyłem że końcówka jednak wynagrodzi te 80% powolnej nudy i opisów jak z wattpada ale niestety zostałem rozczarowany. Końcówka o której każdy pisze wydaje się strasznie nie potrzebna i na siłe, a przemoc tam opisana jest nie dość że bardzo odrealniona to jeszcze wydaje się jakby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
428
263

Na półkach: ,

Kiepskie rozpoczęcie czytelniczego roku.
Niestety pozycja od początku bardzo się dłużyła. Dywagowanie "co by było" na początku książki mocno mnie do niej zniechęciło, przebrnąłem i sam koniec choć miał urwać bo tak zapowiadano, to jednak całość mocno przeciętna.

Kiepskie rozpoczęcie czytelniczego roku.
Niestety pozycja od początku bardzo się dłużyła. Dywagowanie "co by było" na początku książki mocno mnie do niej zniechęciło, przebrnąłem i sam koniec choć miał urwać bo tak zapowiadano, to jednak całość mocno przeciętna.

Pokaż mimo to

avatar
68
67

Na półkach:

Dluga i miejscami nudna ale ciekawe zakonczenie.

Dluga i miejscami nudna ale ciekawe zakonczenie.

Pokaż mimo to

avatar
76
51

Na półkach:

Nieszablonowa, napisana pięknym językiem.
Bohaterowie bardzo się kochają, jednak w ich relacji czegoś mi zabrakło.
Najbardziej zaufania i wiary, ze dzieląc się trudnymi doświadczeniami z najbliższym człowiekiem nie stracimy w jego oczach. Każdy ciężar dzielony na pół da się łatwiej unieść. Nie znam nikogo, kto kochając i będąc kochanym wolałby nie wiedzieć, nie pomoc, pozostać nieświadomym. Na ogol zreszta w wielu związkach prawda i tak jest dobrze znana drugiej stronie (miało to miejsce także w tej powieści).
Zabrakło tez zwykłej codzienności, normalnych, nieprzedumanych rozmów . Miałam wrażenie, ze bohaterowie w swoich przeintelektualizowanych dialogach próbują się prześcigać rywalizując o polot, elokwencję, błyskotliwość i oczytanie. Na dłuższa metę, wraz z bagażem przeżytych razem lat, z blaskami i cieniami codziennego życia, stałoby się to męczące.
Czy można tak kochać, żeby oszczędzić ukochanej osobie straszliwej prawdy?
Z pewnością istnieje i taka miłość.
Tylko, czy ukrywanie prawdy nie pociągnie za sobą jeszcze bardziej przerażających konsekwencji?
W moim odczuciu ta wielka miłość i chęć oszczędzenia ukochanego mogła doprowadzić do kolejnych tragedii, gdyż bestie pozostały bezkarne.
Byłoby osiem gwiazdek gdyby nie lekko megalomański wtręt o wyższości sztuki pisanej nad jej innymi formami.
Tutaj nie zgodzę z autorem.

Nieszablonowa, napisana pięknym językiem.
Bohaterowie bardzo się kochają, jednak w ich relacji czegoś mi zabrakło.
Najbardziej zaufania i wiary, ze dzieląc się trudnymi doświadczeniami z najbliższym człowiekiem nie stracimy w jego oczach. Każdy ciężar dzielony na pół da się łatwiej unieść. Nie znam nikogo, kto kochając i będąc kochanym wolałby nie wiedzieć, nie pomoc,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
6

Na półkach:

Wyszperałem, przeczytałem, jestem zachwycony. Panie autorze, gdzie się Pan podziewa, że tak trudno dotrzeć do Pana książek? Nie wiem, czy zasługuje Pan na Nobla, chyba raczej nie, ale na zainteresowanie tysięcy miłośników dobrej prozy z pewnością. Szkoda, że taki scenariusz w naszej siermiężnej RP jest mało prawdopodobny.

Wyszperałem, przeczytałem, jestem zachwycony. Panie autorze, gdzie się Pan podziewa, że tak trudno dotrzeć do Pana książek? Nie wiem, czy zasługuje Pan na Nobla, chyba raczej nie, ale na zainteresowanie tysięcy miłośników dobrej prozy z pewnością. Szkoda, że taki scenariusz w naszej siermiężnej RP jest mało prawdopodobny.

Pokaż mimo to

avatar
152
38

Na półkach: ,

"Brzydal i Bestia" to książka, która zapowiada się dosyć niepozornie, bo początkowo wygląda jak książka o miłości, która musi zakończyć się happyendem, jednak jest całkowicie inaczej. Zakończenie miażdży i sprawia, że czytelnik zastanawia się co właściwie się stało i dlaczego.

"Brzydal i Bestia" to książka, która zapowiada się dosyć niepozornie, bo początkowo wygląda jak książka o miłości, która musi zakończyć się happyendem, jednak jest całkowicie inaczej. Zakończenie miażdży i sprawia, że czytelnik zastanawia się co właściwie się stało i dlaczego.

Pokaż mimo to

avatar
406
272

Na półkach:

Książka bardzo wciąga, czyta się ją dobrze i choć z początku wydaje się opowieścią o niemalże sielankowym życiu pewnej pary, gdy następuje zwrot akcji, wywołuje szok i przerażenie. W pierwszej chwili żałowałam, że ją przeczytałam. Nie mogłam zasnąć, wciąż analizując dzieło Wojciecha Hrehorowicza. Gdy emocje opadły, mogę powiedzieć, ta książka nie jest absolutnie przerażająca. Jest to powieść dobrze napisana i niesamowicie zaskakująca, ale tylko dla ludzi o mocnych nerwach.
http://www.posredniczka-ksiazek.pl/2017/09/wojciech-hrehorowicz-brzydal-i-bestia.html

Książka bardzo wciąga, czyta się ją dobrze i choć z początku wydaje się opowieścią o niemalże sielankowym życiu pewnej pary, gdy następuje zwrot akcji, wywołuje szok i przerażenie. W pierwszej chwili żałowałam, że ją przeczytałam. Nie mogłam zasnąć, wciąż analizując dzieło Wojciecha Hrehorowicza. Gdy emocje opadły, mogę powiedzieć, ta książka nie jest absolutnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
772

Na półkach: , , ,

Na pozór historia o miłości, ale w głębszej warstwie merytorycznej intrygująca od samego początku historia dwojga ludzi, których łączy miłość nieposkromiona, szalona, taka, która powoduje i śmiech, i łzy, wzruszająca i poruszająca. Dwa spojrzenia na każdą sytuację – dwugłos narracyjny jeszcze bardziej ją urozmaica i dodaje pikanterii. Hrehorowicz stworzył zupełnie inną, nietypową powieść, której kanwą jest związek tych dwojga. I jak to bywa w związkach, na początku jest sielanka, a bohaterowie jakby oderwani od czasu i przestrzeni, w końcu zakochani czasu nie liczą.


Autor znakomicie skupił się na stopniowym odsłanianiu napięcia towarzyszącemu przy czytaniu. Dawkuje nam to uczucie po kawałku, koncentrując się na ich stanach emocjonalnych, psychicznych, ukazując złożoność ludzkiej psychiki odczytującej te same sytuacje i zdarzenia w dwojaki sposób, ilu ludzi tyle spostrzeżeń. Dede i Wiktor – duet niedoskonały. Skumulowana wartość względnych pojęć. Wiktor to mężczyzna nadzwyczaj przeciętny, niczym się nie wyróżniający poza otwartością umysłu, bystrością i imponującą inteligencją. Dominika to typ aspołeczny, ukrywający się przed światem z własnego wyboru, w przeszłości doznała wielu krzywd i by teraz nie doznać tego powtórnie skutecznie buduje wszelkie bariery. Wyróżnia ją nieskazitelna uroda, piękno fizyczne oraz z upływem czasu, jak się przekonamy, niewzruszony podły charakterek, który da o sobie znać w najmniej oczekiwanym momencie.

Związek tych dwojga przypomina mi świetny film „Pan i pani Smith”. Jak kochać to na śmierć, jak żyć, to w pełnym tego słowa znaczeniu, skutecznie uprzykrzając życie drugiemu, przedkładając dobro tylko na swoją korzyść. I podobnie jest tutaj. Los bywa przewrotny dając nam wyraźnie do zrozumienia, że tu przypadków nie znajdziecie, nic nie jest jednoznaczne, do końca określone, zawsze jest ten element zaskoczenia, jak w tym przypadku zakończenie. Bywają momenty w życiu, których nie jesteśmy w stanie określić palpacyjnie, zdroworozsądkowo. Nawet, jeśli chodzi o wzajemne relacje.


Styl autora przypomina dramat w kilku aktach. Każdy rozdział to osobny „akt” - stopniuje napięcie i ciekawość posługując się całą paletą emocji, zaskakuje niekonwencjonalnym zwrotem akcji, skupiając się na psychicznych stanach swoich bohaterów. Dodatkowym atutem tej historii jest kompletnie oniryczne zakończenie. Czytelnik już nie wie, czy to, co opowiedziało mu tych dwoje bohaterów jest prawdą, czy tylko wyimaginowaną, wydobytym z cienia wewnętrznym niepokojem, rzeczywistość zmodyfikowaną.


Bez wątpienia to powieść bardzo nietypowa, która od pierwszych wersów intryguje, zadziwia niecodzienną polszczyzną, taką, której w dzisiejszej rzeczywistości prawie się nie używa, ciętym językiem, lekkim stylem i iskrzącą niemal fabułą, której główną ścieżką jest właśnie wątek tej jakże uzupełniającej się miłości. Pod metaforycznym tytułem kryje się zaś wiele znaczeń, które czytelnik rozszyfruje każdy na swój sposób. A po lekturze zadamy sobie wiele pytań o jego zasadność, bo bestia kryje się w każdym z nas. Zbudzona gdzieś z dna serca roszcząca sobie prawa do naszych bezwzględnych zachowań, wahań psychicznych, rozchwianych emocjonalnie wyobrażeń.


Mądra, zmuszająca do głębszych refleksji książka, która bardzo Was poruszy i wierzę, że zostanie z Wami na bardzo długo. Szczerze polecam!


https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2017/10/rekomendacja-brzydal-i-bestia-wojciech.html

Na pozór historia o miłości, ale w głębszej warstwie merytorycznej intrygująca od samego początku historia dwojga ludzi, których łączy miłość nieposkromiona, szalona, taka, która powoduje i śmiech, i łzy, wzruszająca i poruszająca. Dwa spojrzenia na każdą sytuację – dwugłos narracyjny jeszcze bardziej ją urozmaica i dodaje pikanterii. Hrehorowicz stworzył zupełnie inną,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Hrehorowicz to ewenement polskiej literatury współczesnej. Nikt nie pisze tak jak on. Niepowtarzalny styl, przebogaty język, który przeciętnego czytelnika może irytować, ale każdego miłośnika pięknej polszczyzny zachwyca. Mnie powieść "Brzydal i bestia" urzekła, mimo makabrycznego zakończenia, które zaskakuje niczym nokautujący cios, po którym trudno się podnieść. "Brzydal i bestia" to zachwycająca opowieść o miłości z tragicznym finałem. Chętnie obejrzałabym jej ekranizację; moim zdaniem to prawie gotowy scenariusz na ciekawy film. Mam nadzieję, że któryś z naszych młodych reżyserów zainteresuje się "Brzydalem".

Hrehorowicz to ewenement polskiej literatury współczesnej. Nikt nie pisze tak jak on. Niepowtarzalny styl, przebogaty język, który przeciętnego czytelnika może irytować, ale każdego miłośnika pięknej polszczyzny zachwyca. Mnie powieść "Brzydal i bestia" urzekła, mimo makabrycznego zakończenia, które zaskakuje niczym nokautujący cios, po którym trudno się podnieść....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Długo czekałam na kolejną powieść Hrehorowicza, ale wreszcie się doczekałam. Pierwsza - "Wyznania zabójcy Ojca Świętego" - była dobra, ale trochę świętoszkowata i koniunkturalna, odniosłam wrażenie, że pisana "na zamówienie", pod publiczkę. Druga - "Za późno" - zachwyciła mnie niepowtarzalnym stylem, bogactwem języka, humorem, magią i wnikliwością w podejściu do problemu aborcji. "Brzydal i bestia" to zupełnie inna bajka. Wydawca z sobie tylko znanych powodów sklasyfikował ją jako thriller, ale taki z "Brzydala" thriller, jak z Kaczyńskiego mąż stanu. "Brzydal i bestia" to świetnie napisana, wspaniała historia miłosna. Nie romansidło dla gospodyń domowych, nie "Harlequin" dla spragnionych erotycznego dreszczyku niedopieszczonych panienek i pań, ale mądra, inteligentna, pouczająca, miejscami zabawna, słodko-gorzka opowieść o wyjątkowej miłości. Opowieść piękna i prawdziwa, o ile prawdziwa może być jakakolwiek fikcja literacka.
Brzydki Wiktor zakochuje się na zabój w pięknej Dominice. Ona pozwala mu się kochać, ale nie jest pewna swoich uczuć. Miłość do "Brzydala" dojrzewa w niej powoli, ale gdy w końcu dojrzeje, intensywnością dorówna miłości Wiktora. Historia znana? Oklepana? Niby tak, ale jak mistrzowsko opowiedziana! Te niesamowite, skrzące się ironiczno-sarkastycznym humorem dialogi, te podane na wykwintnej zastawie błahostki-złośliwostki, te przemyślnie przemycane złote myśli, prawdy życiowe, błyskotliwe sentencje, refleksje trafiające w samo sedno - to wszystko sprawia, że zauroczony czytelnik bez problemu utożsamia się z bohaterami. Ja dałam się porwać Hrehorowiczowi. Wielokrotnie krzyczałam entuzjastycznie (w myślach, rzecz jasna) "Tak, tak, z ust mi to wyjął!".
Gdzieś w połowie książki sielanka zamienia się w twardą rzeczywistość. Budzi się bestia, choć póki co jest to tylko jej pomruk. Dominika zostaje poddana ciężkiej próbie. Wychodzi z niej zwycięsko, chociaż nie bez szwanku. Samo życie. Gdy wkracza w nie "nieodwracalne", nie sposób uniknąć obrażeń. Takich, które nigdy się nie goją.
Koniec - cóż, koniec faktycznie pasuje do kategorii "thriller". Jest okrutny, przerażający i makabryczny. Skończyłam lekturę wieczorem i długo nie mogłam zasnąć. Ale to przecież nie wina autora! Tak po prostu musiało być.

Długo czekałam na kolejną powieść Hrehorowicza, ale wreszcie się doczekałam. Pierwsza - "Wyznania zabójcy Ojca Świętego" - była dobra, ale trochę świętoszkowata i koniunkturalna, odniosłam wrażenie, że pisana "na zamówienie", pod publiczkę. Druga - "Za późno" - zachwyciła mnie niepowtarzalnym stylem, bogactwem języka, humorem, magią i wnikliwością w podejściu do problemu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    40
  • Przeczytane
    30
  • Posiadam
    3
  • 2018
    2
  • Legimi
    2
  • Nieprzeczytane 2023
    1
  • 52 book challenge 2018
    1
  • Audiobook
    1
  • Teraz czytam
    1
  • 📚 2023 📚
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Brzydal i bestia


Podobne książki

Przeczytaj także