Po przeczytaniu tej książki miałam wielką ochotę zrobić to co autor a mianowicie sprzedać lodówkę i ruszyć w świat. Już wpisywałam w wyszukiwarkę : allegro, ale coś mnie powstrzymało : mój brak odwagi - rodzice by mnie zabili gdyby weszli do kuchni i zauważyli ( czego nie dałoby się nie zauważyć ) brak podstawowego wyposażenia jakim jest lodówka. A tak serio w fotelu trzyma mnie lęk przed nieznanym.
Za dużo myślę...
A czasami marzenia trzeba energicznie wcielać w życie. Nie można pozostawić choćby odrobiny miejsca na wahanie czy wątpliwości. Zdecydowanie nie można pozwolić by rozum zwątpił w to, że wiemy co robimy i dokąd zmierzamy. W przeciwnym razie może się zbuntować. Trzeba zapomnieć o widowni stojącej za naszymi plecami i szepczącej nam do ucha, że ' to się nie uda' . Bo zostawiając marzenia na później, tracimy czas, którego już nie odzyskamy. Książka motywuję do działania.
ps; no dobra : sprzedam lodówkę ( ktoś zainteresowany? Więcej info i zdjęcia wyśle na meila) :D

Po przeczytaniu tej książki miałam wielką ochotę zrobić to co autor a mianowicie sprzedać lodówkę i ruszyć w świat. Już wpisywałam w wyszukiwarkę : allegro, ale coś mnie powstrzymało : mój brak odwagi - rodzice by mnie zabili gdyby weszli do kuchni i zauważyli ( czego nie dałoby się nie zauważyć ) brak podstawowego wyposażenia jakim jest lodówka. A tak serio w fotelu trzyma...