Niedawno czytałem o Barcelonie,to teraz przyszedł czas na Real Madryt,jak tylko się dowiedziałem,że mój ulubiony sportowy dziennikarz Leszek Orłowski wydaje taką pozycję,kupiłem sobie jeszcze przed sklepową premierą.Autor skupia się na czasach od 2000 do 2017 czyli czasów dzisiejszych,okres ten to czas Galacticos i prezydenta Pereza (z 3 letnią przerwą),pełen sportowych sukcesów,zwłaszcza ostatnimi czasy.Real został uznany za najlepszy klub XX wieku i starannie pracuje żeby także w XXI podtrzymać to osiągnięcie.Ja pierwszy duży mecz Realu jaki pamiętam,jaki oglądałem,to był finał 98 roku z Juventusem,mam do dzisiaj plakat z Piłki Nożnej Plus.Obecnie nikt już z tego składu od dawna nie gra w piłkę,co tylko świadczy jak długo już oglądam mecze;)Również kiedyś wysyłałem do wielkich klubów listy z prośbą o klubowe pamiątki i Real to był jedyny klub,który odpowiedział listem i klubowym zdjęciem z podpisami z sezonu 2002/2003,traktuję to jako fajną pamiątkę i doceniam klub za to,że mnie nie olał jak kilka innych;)Wracając do książki,kilka uszatek(Pucharów Mistrzów) wpadło w tym okresie,kilka mistrzostw,ale były też lata chude,lata bez sukcesów,lata w cieniu wielkiej Barcelony.Te dwa kluby nieustannie ze sobą rywalizują,gdy jeden jest w dołku to akurat triumfy święci drugi.Leszek Orłowski analizuje wszystkie sezony,szuka przyczyn porażek i sukcesów,analizuje wielkie transfery-od Figo,przez Zidane`a,Ronaldo,Beckhama,Owena,Kakę,Cristiano Ronaldo,Benzemę,Modricia,Ozila,Jamesa i Bale`a.Wyrażę tu swoją prywatną opinię,że dla mnie najlepszym transferem w tym okresie było pozyskanie z Sevilli Sergio Ramosa.Podobnie jak przy książce o Barcy tak i tutaj możemy się cofnąć czasie,wrócić do tych wszystkich wydarzeń,ja cały czas mam wrażenie,że ten gol Zidane`a z 2001 roku z Bayerem Leverkusen był wczoraj:)Czas leci nieubłaganie.Książka ma doskonałą strukturę,nie jest jednowymiarowa,nie nudzi,porusza niemal wszystkie istotne wątki.Dla mnie takim symbolem Realu i prawdziwą siódemką (sorry Cristiano) zawsze w Realu był Raul,byłem jednym z tych,co było straszliwie zawiedzionych zarówno jego stopniowym odstawianiu od składu,jak również sposobowi w jaki podziękowano mu za zasługi po tylu latach gry.Kończąc już pisanie o tej doskonałej książce,przypominam sobie kasetę VHS o największych klubach Europy,jak oglądałem o Realu z czasów Kopy,Di Stefano,Puskasa czy Gento.Ta pozycja jest doskonałym dopełnieniem XXI wiecznym tej pasjonującej historii.Polecam wszystkim kibicom piłki nożnej.

Niedawno czytałem o Barcelonie,to teraz przyszedł czas na Real Madryt,jak tylko się dowiedziałem,że mój ulubiony sportowy dziennikarz Leszek Orłowski wydaje taką pozycję,kupiłem sobie jeszcze przed sklepową premierą.Autor skupia się na czasach od 2000 do 2017 czyli czasów dzisiejszych,okres ten to czas Galacticos i prezydenta Pereza (z 3 letnią przerwą),pełen sportowych...