Księżycowe blizny

Okładka książki Księżycowe blizny Katarzyna Clio Gucewicz
Okładka książki Księżycowe blizny
Katarzyna Clio Gucewicz Wydawnictwo: Kirin powieść historyczna
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Kirin
Data wydania:
2017-06-30
Data 1. wyd. pol.:
2017-06-30
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362945627
Tagi:
Date Masamune Japonia
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
36 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
16
16

Na półkach:

Księżycowe blizny to pierwszy tom trylogii o Bontenmaru jego wasalu Katakurze Kagetsunie.
Już dawno, nic mnie tak nie rozczarowało. Nie powinno się oceniać książki po okładce, ale widząc samuraja na tle pożogi i wiedząc, że akacja będzie osadzona w ciekawym okresie historycznym, spodziewałam się czegoś innego…
Na początku ta książka mi się podobała. Myślałam, że spokojna, powolna narracja służy zbudowaniu klimatu. Niestety, później nic się nie zmieniło. Na niemal 380 stronach mamy jedynie irytujący opis przeżyć wewnętrznych zakompleksionego głównego bohatera. W dodatku pojawia się w fabule pewien absurd. Gdyby Kagetsuna rzeczywiście postąpił tak, jak zostało to opisane, to nikt by go za to nie chwalił, bo naraził by tym całą dynastię. Choć zapewne wcześniej ktoś starszy i mądrzejszy by go powstrzymał.
Zapraszam na instagrama @teinaicukier

Księżycowe blizny to pierwszy tom trylogii o Bontenmaru jego wasalu Katakurze Kagetsunie.
Już dawno, nic mnie tak nie rozczarowało. Nie powinno się oceniać książki po okładce, ale widząc samuraja na tle pożogi i wiedząc, że akacja będzie osadzona w ciekawym okresie historycznym, spodziewałam się czegoś innego…
Na początku ta książka mi się podobała. Myślałam, że spokojna,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
274
271

Na półkach:

"Księżycowe blizny" to powieść historyczna - czy też fabularyzowana biografia - opowiadająca o Date Masamune, "jednookim smoku". Nie trzeba jednak znać japońskiej historii, czy w ogóle się nią interesować, by sięgać po tą książkę - opowieść o przyszłym regionalnym przywódcy z czasów Edo jest pretekstem do opowiedzenia uniwersalnej historii o sile przyjaźni i wiążącej się z nią lojalności. To niespieszna powieść, w której drogę młodego syna byłego samuraja przecina zaledwie pięcioletni chłopiec, któremu pisana jest wielkość. Ma ona jednak wielką cenę - samotność i odarcie z dzieciństwa. I tak 15-letni Kagetsuna, który marzy już o dorosłości poznaje chłopca, który nie wie co to zabawa. Każdy z nich będzie się od siebie uczył, znajdując w sobie oparcie dające siłę do walki ze wszystkim - nawet demonami.

Autorka zadbała o nadanie historii autentyczności, portretując czasy lojalnych samurajów, mądrych mnichów i zabobonów. Odpowiednia stylizacja języka, używanie pojęć z języka japońskiego (wyjaśnionych w przypisach) pozwalają zatopić się w ten przeszły czas. Warto zwrócić na to uwagę, bo wiele powieści historycznych jest dzisiaj pisanych zbyt współcześnie, szczególnie w dialogach. Całość ma sobie także pewnego japońskiego ducha, który kojarzył mi się z buddyzmem zen - spokojem, niespiesznym tempem, kontemplacją, pewną prostotą i szorstkością. Nie ma tu zbędnych opisów czy przydługich dialogów, jest za to wiele miejsca na zastanowienie się na kreśloną historią dwóch chłopców, nad ich przeżyciami wewnętrznymi. Tym samym nie będzie to powieść dla każdego - dla mnie jednak stanowiła idealne wytchnienie od naładowanej akcją fantastyki.

Choć jest to powieść historyczna, na dodatek dotycząca tak odległego zakątka jak Japonia to nie wymaga od nas znajomości tego świata. Dzięki zestawieniu pochodzącego z prowincji nastolatka z małym chłopcem z dworu razem z postaciami uzupełniamy naszą niewiedzę poznając panujące w tym świecie reguły. Dzięki temu lektura nie stwarza żadnych trudności i może po nią sięgnąć każdy, nie tylko miłośnik Azji Wschodniej.

Jest to pierwszy tom trylogii, która choć jest opowieścią o samurajach nie skupia się na scenach walk - tylko na głównych bohaterach i rodzącej się między nimi więzi. Dla będących jeszcze dziećmi bohaterów wrogiem może być odrzucenie przez matkę czy widmo zarazy. Date Masamune doświadcza raczej cieni niż blasków bycia dziedzicem daimyō, jest jednak gotowy stawić im czoła. Swoją nieugiętą postawą zdobywa lojalność Kagetsuny - by następnie razem walczyć z wszelkimi przeciwnościami. Wraz z dorastaniem bohaterów w kolejnych tomach stawka będzie rosnąć, ale to właśnie te dziecięce lata ukształtowały ich niezłomność.

"Księżycowe blizny" stanowią świetny wstęp do większej i dynamiczniejszej opowieści. To powieść godna uwagi - choć historie o samurajach kojarzymy głównie ze scenami widowiskowych pojedynków, to "Księżycowe blizny" skupiają się na emocjach i walce z jedynie pozornie mało niebezpiecznym wrogiem - samotnością. Dzięki temu ta powieść historyczna staje się książką bardzo uniwersalną, ukazujące jak wielkie znaczenie w życiu człowieka mają więzi. Polecam także w wersji audio - to naprawdę dobra historia do słuchania.

"Księżycowe blizny" to powieść historyczna - czy też fabularyzowana biografia - opowiadająca o Date Masamune, "jednookim smoku". Nie trzeba jednak znać japońskiej historii, czy w ogóle się nią interesować, by sięgać po tą książkę - opowieść o przyszłym regionalnym przywódcy z czasów Edo jest pretekstem do opowiedzenia uniwersalnej historii o sile przyjaźni i wiążącej się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
787
183

Na półkach:

Na początku muszę zaznaczyć, że autorkę „Księżycowych blizn” znam od ponad dwudziestu lat, więc być może nie umiem być w pełni obiektywna. Wydaje mi się jednak, że książka ta obroni się sama, jeśli tylko dacie jej szansę, gdyż jest to świetny kawałek prozy, która zapada w serce i w pamięć. Napisana ładnym językiem, pełna emocji i ciepła.

Z reguły nie czytam też książek historycznych, ani nawet fabularyzowanych książek historycznych, nie z powodu jakichkolwiek uprzedzeń, ot, zazwyczaj się tak nie składa. Kiedyś interesowałam się historią Japonii, jak i wszystkim związanym z tym krajem, ale to, co wiedziałam o okresie Sengoku, z czasem się z mojej głowy ulotniło i na temat Date Masamune pamiętałam już jedynie całkowite podstawy, kilka głównych faktów i tyle.

Brak jakiejkolwiek wiedzy nie jest jednak problemem – książka prowadzi czytelnika przez Japonię w XVII wieku, podając wiele informacji w subtelny, przystępny sposób. Tło historyczne jest tu bowiem przede wszystkim tłem, a na pierwszy plan wybija się postać nastoletniego Kagetsuny, który zostaje wysłany przez ojca na nauki do świątyni, które mają mu pomóc ostatecznie dorosnąć do podjęcia nowej roli – dorosłego samuraja. W świątyni poznaje swojego przyszłego pana, aktualnie pięcioletniego chłopca, który już teraz zadziwia wszystkich swoimi niezwykłymi przymiotami. Między chłopcami rodzi się głęboka i wielowymiarowa więź, przyjaźń, ale i oddanie właściwe samurajowi, będącemu zawsze w gotowości, by oddać za swojego pana życie.

Narracja przesycona jest emocjami, a przeżycia duchowe bohaterów są nie mniej ważne, jeśli nie ważniejsze, niż wydarzenia dziejące się podczas trwania fabuły. To dopiero początek losów najznamienitszego przedstawiciela rodu Date i łatwo dać się wciągnąć w tę przygodę. Jestem pod wrażeniem znajomości realiów przez autorkę, łatwości, z jaką pisze o zwykłym życiu w Japonii w tamtych czasach. Wiem, jak wiele pracy i serca zostało włożone w research i to się czuje. Przede wszystkim jednak zapamiętam słowa Clio z posłowia – książka powstała z potrzeby opowiedzenia historii o przyjaźni i bliskości, bo rzeczywiście, relacja między Kagetsuną a małym Bontenmaru jest jak plaster na serce, przynosząc wiele ciepła.

Jeśli interesuje Was historia Japonii, dajcie „Księżycowym bliznom” szansę! Jeśli lubicie książki historyczne - myślę, że znajdziecie tu wiele dla siebie. A jeśli po prostu są Wam bliskie dobre, emocjonalne powieści, to już w ogóle zachęcam do czytania :)

Na początku muszę zaznaczyć, że autorkę „Księżycowych blizn” znam od ponad dwudziestu lat, więc być może nie umiem być w pełni obiektywna. Wydaje mi się jednak, że książka ta obroni się sama, jeśli tylko dacie jej szansę, gdyż jest to świetny kawałek prozy, która zapada w serce i w pamięć. Napisana ładnym językiem, pełna emocji i ciepła.

Z reguły nie czytam też książek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
184
181

Na półkach:

Bardzo dobry początek cyklu rozgrywającego się w XVI wiecznej Japonii polskiej autorki. Z powieści dowiadujemy się jak wyglądało życie w czasach gdy kraj był podzielony na zwalczające się księstwa.
Książka o przyjaźni, oddaniu młodego Kojuro do przyszłego dowódcy Date Masamute, który w pierwszym tomie ma pięć lat, przypadkowo losy ich się splatają i czytelnik jest ciekawy co przyniesie im życie, ale to w drugim tomie.

Bardzo dobry początek cyklu rozgrywającego się w XVI wiecznej Japonii polskiej autorki. Z powieści dowiadujemy się jak wyglądało życie w czasach gdy kraj był podzielony na zwalczające się księstwa.
Książka o przyjaźni, oddaniu młodego Kojuro do przyszłego dowódcy Date Masamute, który w pierwszym tomie ma pięć lat, przypadkowo losy ich się splatają i czytelnik jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
38

Na półkach:

"Date Masamune był jednym z najbardziej charyzmatycznych dowódców okresu jednoczenia Japonii (1568–1603)… ale w roku 1571 ma pięć lat i jest całkiem zwyczajnym chłopcem – jeśli nie liczyć faktu, że jest synem władcy prowincji w Mutsu."
Ostatnio bardzo często sięgam po powieści historyczne, a najciekawsze są te, które dotyczą Azji i historii niezwykłych ludzi, którzy ją stworzyli. I o tym właśnie jest ta książka, to historia małego chłopca, który został wysłany na nauki do klasztoru, gdzie spotyka syna samuraja i ich losy od tego czasu się splatają.
Samotne dziecko, szybko zaprzyjaźnia się z nowym kompanem. Nie obejdzie się też bez ciekawych przygód. Będzie też niebezpiecznie kiedy pojawi się widmo czarnej ospy...
Bardzo polubiłam tę historię i z chęcią sięgnę po kolejne jej części. Do tego klimat feudalnej Japonii, trochę polityki i bardzo ciekawe opisy jak radzono sobie z czarną ospą i jakie krążyły wokół niej mity. Do tego ta książka pełna jest spokoju, opanowania i przemyśleń głównego bohatera, bardzo mi się to tu podobało. Jest też tu świetnie pokazane jak buddyzm i japońskie shinto potrafiły obok siebie koegzystować.

"Date Masamune był jednym z najbardziej charyzmatycznych dowódców okresu jednoczenia Japonii (1568–1603)… ale w roku 1571 ma pięć lat i jest całkiem zwyczajnym chłopcem – jeśli nie liczyć faktu, że jest synem władcy prowincji w Mutsu."
Ostatnio bardzo często sięgam po powieści historyczne, a najciekawsze są te, które dotyczą Azji i historii niezwykłych ludzi, którzy ją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2204
2028

Na półkach:

Księżycowe blizny to powieść historyczna z oferty wydawnictwa Kirin, która powinna zawrócić uwagę zarówno wielkich miłośników historii Japonii, jak i tych oczekujących chwili przyjemnej czytelniczej rozrywki. Autorce Katarzynie Clio Gucewicz udało się stworzyć bowiem dzieło, które ma potencjał do zadowolenia naprawdę szerokiego grona odbiorców.

Na tylnej części okładki można przeczytać, że mamy tutaj do czynienia z fabularyzowaną biografią Date Masamune. Czyli jednego z najbardziej rozpoznawalnych i charyzmatycznych dowódców lat 1568-1603, który zapisał się złotymi zgłoskami w historii Japonii. Pozornie możne więc wydawać się, że jest to książka dedykowana tylko i wyłącznie wielkim miłośnikom Kraju Kwitnącej Wiśni. Tak jak zostało to już wspomniane we wstępie, nie można jednak jednoznacznie szufladkować tytułu do jednej grupy docelowej. Pomimo skupienia się autorki na znanej postaci i określaniu tytułu jako „biografia”, nie należy pozycji traktować jako dzieła ściśle „historycznego”. Od samego bowiem początku fabuła książki jest połączeniem faktów i sporej dozy literackiej fantazji. Dzięki temu udało się jej stworzyć pozycję, po którą może sięgnąć dosłownie każdy.

Księżycowe blizny nie można nawet nazwać pełnoprawną biografią, biorąc pod uwagę fakt, że autorka skupia się tutaj tylko na małym wycinku z życia wspomnianego Masamune i to z okresu, kiedy miał on zaledwie pięć lat. Nie jest to również dość typowa powieść historyczna, w której wydarzenia z przeszłości ogrywają kluczowe role. Dużo obszerniejszą część tytuły wypełnia bowiem treść obyczajowa, stająca się tutaj podstawą całej fabuły.

Cały tekst na:

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-ksiazki-ksiezycowe-blizny/

Księżycowe blizny to powieść historyczna z oferty wydawnictwa Kirin, która powinna zawrócić uwagę zarówno wielkich miłośników historii Japonii, jak i tych oczekujących chwili przyjemnej czytelniczej rozrywki. Autorce Katarzynie Clio Gucewicz udało się stworzyć bowiem dzieło, które ma potencjał do zadowolenia naprawdę szerokiego grona odbiorców.

Na tylnej części okładki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
907
862

Na półkach:

nie lubię pisać recenzji krytycznych z jednym wyjątkiem: gdy wszystkie inne są bardzo pozytywne.( bo zauroczona kulturą japońską i wysokimi ocenami kupiłam od razu trzy tomy) Przeczytałam cały pierwszy tom trylogii i ponad połowę drugiego licząc na przyjemność z poznawania tak egzotycznej kultury. Niestety akcja toczy się bardzo wolno, fabuła nie jest wciągająca a postaci jakby papierowe Pomagało mi wyobrażanie sobie, że jest to powieść fantasy i akcja dzieje się na jakiejś innej planecie .Książka napisana jest jednakże przyjemnym językiem i ma bardzo pozytywne przesłanie. Dlatego polecam ją tym , którzy tęsknią za wartościami takimi jak; lojalność, dążenie do doskonałości, duma z bycia przydatnym, odpowiedzialność, zarządzanie emocjami, minimalizm, poczucie wspólnoty i akceptacja własnego losu

nie lubię pisać recenzji krytycznych z jednym wyjątkiem: gdy wszystkie inne są bardzo pozytywne.( bo zauroczona kulturą japońską i wysokimi ocenami kupiłam od razu trzy tomy) Przeczytałam cały pierwszy tom trylogii i ponad połowę drugiego licząc na przyjemność z poznawania tak egzotycznej kultury. Niestety akcja toczy się bardzo wolno, fabuła nie jest wciągająca a postaci...

więcej Pokaż mimo to

avatar
631
631

Na półkach: , , ,

Już od dawna żadna książka nie wywołała we mnie tak silnych emocji. Zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Gdy tylko przeczytałam jej opis, od razu strasznie spodobał mi się pomysł. Postanowiłam ją zdobyć, jednak pozostawałam sceptyczna, bo jak wiadomo świetny pomysł to dopiero połowa sukcesu, tak samo ważne, albo i ważniejsze, jest wykonanie. Nie wierzyłam, że będzie równie dobre. A tu niespodzianka: jest równie dobre, wprost znakomite! Klarowny, prosty i elegancki styl. Brak rozwlekłych opisów. Skupienie na emocjach, na psychologicznym rysunku bohaterów i na relacjach między nimi. Pierwsza połowa książki wprawiła mnie wręcz w zachwyt. Chyba jeszcze nigdy z żadnym bohaterem nie utożsamiałam się tak mocno, jak z Kagetsuną (no może z Werterem, gdy miałam czternaście lat :). I pewnie właśnie dlatego to, co wydarzyło się potem, tak mną wstrząsnęło i tak bardzo mnie zasmuciło. Cyt.:
"To było zbyt straszne.
To było zbyt okrutne.
To było zbyt niesprawiedliwe."
Gdyby nie to, dałabym chyba maksymalną ocenę.

Już od dawna żadna książka nie wywołała we mnie tak silnych emocji. Zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Gdy tylko przeczytałam jej opis, od razu strasznie spodobał mi się pomysł. Postanowiłam ją zdobyć, jednak pozostawałam sceptyczna, bo jak wiadomo świetny pomysł to dopiero połowa sukcesu, tak samo ważne, albo i ważniejsze, jest wykonanie. Nie wierzyłam, że będzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
66
32

Na półkach: ,

Księżycowe Blizny były dla mnie powiewem świeżości i egzotyczną odmianą od wszystkich ostatnich tytułów które miałem okazję czytać. Dosłownie egzotycznym, ponieważ po kolejnych historiach rozgrywających się w Europie, Ameryce, Afryce czy wręcz w odległym kosmosie, otrzymałem opowieść rozgrywającą się w XVI wiecznej Japonii.

Fabularyzowaną historie rzeczywiście istniejącej postaci, jaką był Date Masamune, powitałem więc z otwartymi rękami, jako odpoczynek od kolejnego Sci-Fi osadzonego w mniej lub bardziej dalekiej przyszłości. Tematyka transhumanizmu odczuwalna w tamtych książkach została zastąpiona czymś znacznie bardziej przyziemnym a tak przecież obecnym w naszym życiu – pytaniami o swoje własne miejsce w społeczeństwie, o obowiązkach wobec bliskich, o to ile możemy poświęcić dla idei czy innej osoby, nie zatracając jednocześnie siebie samego. Prawda że brzmi interesująco gdy doda się do tego fakt, że wszystko to otrzymujemy w burzliwym dla Japonii okresie działalności takich jednostek jak Oda Nobunaga?

Księżycowe Blizny posiadają dwóch pierwszoplanowych bohaterów. Pierwszym z nich jest wspominany już Masamune, którego poznajemy jednak pod imieniem Bontenmaru. Drugą i nie mniej ważną osobą dla zrozumienia tej historii jest Katakura Kagetsuna, który w przyszłości będzie znany jako Kojuro.

Obaj chłopcy dopiero piszą historię swojego życia, a każdego z nich trapią inne namiętności, marzenia, problemy i koszmary, wynikające z ich różnej pozycji społecznej i otoczenia.

Katakura Kagetsuna jest prostolinijnym 15-letnim chłopcem zapatrzonym w szlachetnych wojowników kierujących się kodeksem honoru i do śmierci służących swojemu panu - samurajów.
Jednocześnie jest całkowicie posłuszny woli swojego ojca, stąd jego prostoduszność, gdyż swoją przyszłość widzi całkowicie zero-jedynkowo, jako prostą drogę której chce się trzymać i nigdy nie zbaczać. Jak każdy dorosły wie, takie postanowienia szybko zostają roztrzaskane przez kaprysy życia i losu, i nie mija wiele czasu gdy na drodze Katakury staje przyszły lider rodu Date, który całkowicie – na dobre i na złe – przypieczętuje jego los i nada mu bardziej skonkretyzowany cel.

Ponieważ Katakura jest osobą wychowaną głównie na prowincji i wsi, a jedynie pierwsze lata życia spędził w zamku rodu Date, a zarazem cechuje się ograniczoną wiedzą o świecie zewnętrznym przy idealistycznym i jednocześnie naiwnym stosunku do siebie samego i innych ludzi, to łatwo czytelnikowi odrywać świat razem z nim, gdyż perspektywa Katakury i osoby czytającej będzie zazwyczaj taki sam. A to oczywiście pomaga łatwo odnaleźć się w sytuacji, która dopiero potem dla bohatera staje się zazwyczaj bardziej niejednoznaczna.

Pięcioletni Bontenmaru dla kontrastu jest zaś niezwykle obytym w wiedzę i dworską etykietę dzieckiem, które doskonale jest świadome swojej przyszłej roli, od której to będzie zależało dalsze powodzenie jego rodu jak i ziem którymi włada.
Jednocześnie jednak, to dalej tylko 5-letnie dziecko, które w otoczeniu sztucznych uśmiechów poddanych i powagi pałacu, przy jednoczesnym brakiem uwagi własnej matki, która jest bardziej skupiona na jego młodszym bracie, pilnie potrzebuje kogoś, kogo może naprawdę nazwać przyjacielem. Kogoś, komu może zwierzyć się ze swoich trosk i odłożyć tę dworskość na bok, będąc jednak cały czas świadomy tego, jaka rola na nim spoczywa.

Nie dziwi więc zatem, że gdy te dwa charaktery się ze sobą stykają, to szybko tworzy się między nimi więź na resztę życia, której to początki możemy śledzić w tym właśnie tomie historii napisanej przez Katarzynę Gucewicz, a która kontynuowana jest w kolejnych tomach.

Mimo że historia rozgrywa się kilkaset lat temu w tak odległym od Polski kraju jak Japonia, to tytuł nie ma żadnego odstraszającego progu wejścia, i każdy zainteresowany, bez względu na to, jaki poziom wiedzy o kulturze i historii tego dalekiego państwa posiada, może bez przeszkód czerpać przyjemność z tej lektury.

Wspominałem już o Katakurze który sam swoimi pytaniami i niewiedzą pozwala rozeznać się w obecnej sytuacji. Nie brakuje również odpowiednich adnotacji do takich kwestii jak mitologia, święta czy nawet system czasu, dzięki czemu nie ma żadnych problemów z umiejscowieniem danego rozdziału w czasie. Nie zdziwię się zaś, jeżeli lektura Księżycowych Blizn będzie dla wielu osób wstępem do zainteresowania się Japońskimi bóstwami czy historią władców (nie tylko tych z rodu Date).

Księżycowe Blizny są więc tytułem otwartym na każdego zainteresowanego, który chciałby przenieść się w świat Japonii z czasów wielkich wojen między regionami, a jednocześnie chce przeżyć historię z perspektywy ważnej postaci historycznej tego okresu.

Tytuł mimo umiejscowienia w takich ramach czasowych, nie posiada co ciekawe żadnych scen batalistycznych ani pojedynków samurajskich, co może początkowo dziwić, że przez prawie 400 stron nie dochodzi do żadnych walk w historii o jakby nie było przyszłym dowódcy i jego wiernym ochroniarzu i doradcy.

Nie jest to jednak absolutnie żadnym brakiem w momencie gdy uświadomimy sobie, że dzięki temu otrzymujemy wspaniale zarysowaną relację dwójki młodych i zagubionych ciężarem życia dusz, które w tej burzliwej i krwawej erze chcą po prostu się zadeklarować. A dzięki temu, że prawie stale ze sobą przebywają i mają na to kilkaset stron, to mamy skrupulatny wgląd w ich umysły, niezmącony fikuśnymi machnięciami mieczy czy szarżą konnicy.

W końcu nawet na polu walki, każdy żołnierz czy dowódca jest wciąż tylko człowiekiem, a bitwy i starcia tamtych czasów prawie zawsze charakteryzowały się poetyckim wyolbrzymieniem i zakrzywianiem przez obie strony konfliktu. A czy to przed, w trakcie czy po bitwie, ludzie ci cały czas mieli swoje własne troski, obawy i perspektywy na przyszłość (albo całkowitą niemoc i brak nadziei),więc to naprawdę miła odmiana gdy autorka swoją dłuższą historię zaczyna właśnie od tej intymnej strony jednostek, zostawiając te spektakularne i zazwyczaj wykrzywione przez czas momenty na późniejszą część.

Ja z takiego podejścia byłem bardzo zadowolony, i nie mogę się już doczekać sięgnięcia po kolejny tom przygód Masamune i Kojuro. Przygód rozgrywających się w odległych czasach, w odległej krainie, ale z bohaterami których problemy i pytania są aktualne nawet w tej epoce i w naszym rejonie świata.

Księżycowe Blizny były dla mnie powiewem świeżości i egzotyczną odmianą od wszystkich ostatnich tytułów które miałem okazję czytać. Dosłownie egzotycznym, ponieważ po kolejnych historiach rozgrywających się w Europie, Ameryce, Afryce czy wręcz w odległym kosmosie, otrzymałem opowieść rozgrywającą się w XVI wiecznej Japonii.

Fabularyzowaną historie rzeczywiście istniejącej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
385
191

Na półkach:

Jest to bardzo spokojna i pełna przemyśleń opowieść o przyjaźni, lojalności i honorze.

Naprawdę pięknie napisana, tocząca dysputę o istotnych wartościach. Mogłoby jedynie być trochę więcej akcji i trochę mniej przemyśleń Katakury.

Jest to bardzo spokojna i pełna przemyśleń opowieść o przyjaźni, lojalności i honorze.

Naprawdę pięknie napisana, tocząca dysputę o istotnych wartościach. Mogłoby jedynie być trochę więcej akcji i trochę mniej przemyśleń Katakury.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    89
  • Przeczytane
    41
  • Posiadam
    18
  • Teraz czytam
    3
  • Historyczne
    2
  • Powieść historyczna
    2
  • Audiobook
    2
  • Ulubione
    2
  • Powieść Historyczna
    2
  • Japonia
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Księżycowe blizny


Podobne książki

Przeczytaj także