Jak dla mnie to najlepsza książka Orsona Scotta Carda!
Akcja rozgrywa się w alternatywnej, dziewiętnastowiecznej Ameryce. Magia tam jest obecna na porządku dziennym i w jednej takiej typowej rodzinie rodzi się właśnie takie dziecko obdarzone zdolnościami magicznymi. Tytułowy siódmy syn - Alvin Miller musi poznać swój dar i nauczyć się go kontrolować.
Mimo, iż jest wiele wątków nie sposób się pogubić, gdyż lekko czyta się tę powieść. Bohaterowie są charakterystyczni a Alvin już od pierwszych stron wzbudza naszą ciekawość do tego stopnia, że nie sposób oderwać się od czytania. Mamy również pastora, typowego fanatyka religijnego i gorliwego chrześcijanina, więc co łatwo się domyślić nie jest zachwycony Alvinem i dlatego nasz tytułowy bohater musi się zmagać z pogardą i odrzuceniem ze strony wydawać by się mogło pozytywnej postaci. Pojawia się również tajemnicza postać - bajarz i muszę przyznać, że wspólne sceny Jego z Alvinem są najlepsze z tej książki. Warto również wspomnieć o nieznajomym przybyszu, który wprawdzie pojawia się epizodycznie, ale i tak zaznacza swoją obecność i nie sposób o nim zapomnieć.
Co do wad to gdybym już miał się czegoś czepiać to byłoby to rodzeństwo Alvina. Nie mówię, że są nieciekawi, ale niektórzy jakby przemykają i trudno sobie o nich wyrobić zdanie.
Podsumowując: Miałem wysokie wymagania wobec tej powieści i się nie zawiodłem.
Polecam.

Jak dla mnie to najlepsza książka Orsona Scotta Carda!
Akcja rozgrywa się w alternatywnej, dziewiętnastowiecznej Ameryce. Magia tam jest obecna na porządku dziennym i w jednej takiej typowej rodzinie rodzi się właśnie takie dziecko obdarzone zdolnościami magicznymi. Tytułowy siódmy syn - Alvin Miller musi poznać swój dar i nauczyć się go kontrolować.
Mimo, iż jest wiele...