Kiedyś jakiś mój znajomy spytany przeze mnie o najlepszą książkę jaką w życiu przeczytał wymienił (obok dzieł Hemingwaya) właśnie "Świat według Garpa". To mnie zmotywowało by czym prędzej sięgnąć po ten skądinąd będący już na mojej "liście książek do przeczytania" tytuł. I może nie jest to moja "książka życia" ale jednak coś po sobie pozostawiła, przeżyłem bowiem tę opowieść wraz z jej bohaterami, żyłem w świecie według Garpa przez kilka dni i czuję że kiedyś za parę, paręnaście lat do niego wrócę.

"Świat wg Garpa" mimo całej swojej groteskowości jest pełen jakiejś takiej prostodusznej mądrości życiowej. Irving w moim odczuciu uchwycił tu całą tragikomiczność ludzkiego życia. Z pozoru ta powieść obyczajowa jest tak naprawdę świetnym komediodramatem. To książka przy której śmiałem się w głos ale i miałem momenty wzruszenia. Śmiech i łzy. Jak w życiu. Wydarzenia błahe i banalne mieszają się ze wzniosłymi i ważnymi. Też jak w życiu. Dla mnie to książka mówiąca o tym by nie oceniać ludzi po pozorach, a zamiast tego żyć po swojemu i robić to co się najlepiej potrafi. To powieść traktująca o ojcowskich lękach, o żądzy i miłości które się wzajemnie w naszej egzystencji ścierają, o strachu przed śmiercią (Zjadliwym Wirusem wiecznie gdzieś czyhającym). Absurd, obscena i groteska które tak wielu czytelników odrzucają pozwalają autorowi ukazać naszą rzeczywistość w krzywym zwierciadle. Tak szaloną i zdawałoby się nieprawdopodobną a jednocześnie przecież tak nam dobrze znaną. Słodko-gorzka pigułka którą wszyscy musimy przełknąć zwana życiem. Jak mawiał Marek Aureliusz: "długość życia ludzkiego - to punkcik, spostrzeganie - niejasne".

Jeśli już zaakceptujemy specyficzny humor autora (niekiedy bardzo czarny i niepoprawny politycznie) to "Świat według Garpa" zapewni nam szereg emocji i materiału do przemyśleń. Oczywiście zdarzają się też dłużyzny. Generalnie jest to książką nad którą trzeba trochę przysiąść i wykazać odrobinę cierpliwości. Ale warto. Jeśli kogoś urzekła filozofia życiowa spod znaku Forresta Gumpa to tym bardziej z tą według Garpa musi się zapoznać.

Kiedyś jakiś mój znajomy spytany przeze mnie o najlepszą książkę jaką w życiu przeczytał wymienił (obok dzieł Hemingwaya) właśnie "Świat według Garpa". To mnie zmotywowało by czym prędzej sięgnąć po ten skądinąd będący już na mojej "liście książek do przeczytania" tytuł. I może nie jest to moja "książka życia" ale jednak coś po sobie pozostawiła, przeżyłem bowiem tę...