Meneliki, limeryki, epitafia - sponsoruje ruska mafia
"Meneliki" to zbiór historyjek o znawcach wszystkich alkoholi świata. Prezentowane przez autora będą niewątpliwie atrakcyjną pozycją dla wszystkich odbiorców, także dla tych, którzy z twórczością Krzysztofa Daukszewicza stykają się po raz pierwszy i jeszcze nie mogą jej cytować na wyrywki z pamięci. Teksty gromadzone przez lata, niepozbawione soczystych wyrażeń i aktualnych odniesień społecznych, warte są nie tylko pogodnego, szczerego uśmiechu, ale także chwili refleksji. Czyż zachowanie i spostrzeżenia ludzi, którzy nigdy nie trzeźwieją, nie obnażają czasem w bezlitosny sposób także naszych wad i przyzwyczajeń, do których nawet przed sobą nie chcemy się przyznać?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 140
- 34
- 31
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Meneliki, limeryki, epitafia - sponsoruje ruska mafia
Dodaj cytat
Opinia
Daukszewicz (ur.1947), zięć Kreczmarów, ojciec czworga dzieci, w tym Grzegorza (ur.1985) – aktora, lubiany artysta estradowy, przedstawiający specyficznym głosem, dykcją i wdziękiem swoje zabawne teksty, popełnił w 2004 roku ten omawiany, całkowicie nieudany zbiorek, który mnie przyszło skrytykować. Szkoda, że przed publikacją nie przeczytał swoich wypocin, jak i, że nie miał nikogo kto by go odwiódł od tego zamysłu.
Ja naprawdę go lubię na estradzie, a jeszcze bardziej moja żona, więc zaczynając lekturę byłem nastawiony przychylnie. Niestety, czytając 150 stron historyjek, które miały być zabawne, nie uśmiechnąłem się ani razu, a uatrakcyjnianie tekstu znanymi nazwiskami jest żenujące. Szczególnie odgrzewane stare anegdoty o moim koledze, Janku Himilsbachu, robiącym za dyżurnego menela nie są śmieszne, a za to są kłamliwe. Nie mam o to pretensji bo to przywilej anegdot, ale pod warunkiem, że bawią. A te przytoczone mogą bawić tylko bardzo niewybrednych czytelników.
Daukszewicz przypomina swoim stylem popularnego artystę z lat mojej młodości, Mariana Załuckiego /1920-79/, którego utworów też można tylko słuchać, bo w formie pisanej tracą swój genre i nie bawią. Z przykrością - pała.
Daukszewicz (ur.1947), zięć Kreczmarów, ojciec czworga dzieci, w tym Grzegorza (ur.1985) – aktora, lubiany artysta estradowy, przedstawiający specyficznym głosem, dykcją i wdziękiem swoje zabawne teksty, popełnił w 2004 roku ten omawiany, całkowicie nieudany zbiorek, który mnie przyszło skrytykować. Szkoda, że przed publikacją nie ...
więcej Pokaż mimo to