Znaki życia. I tom

Okładka książki Znaki życia. I tom Wioletta Milewska
Okładka książki Znaki życia. I tom
Wioletta Milewska Wydawnictwo: Psychoskok literatura obyczajowa, romans
343 str. 5 godz. 43 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Psychoskok
Data wydania:
2017-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2017-05-15
Liczba stron:
343
Czas czytania
5 godz. 43 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379007240
Tagi:
powieść obyczajowa Psychoskok Wioletta Milewska Znaki życia uzależnienie samotność przyjaźń
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
36 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
346
307

Na półkach:

Dwutomowa powieść Znaki życia to historia trzech kobiet zamieszkujących Mazurską wioskę Pietruchy. Malwina, Wiktoria i Sylwia to wyjątkowe, wartościowe i bardzo samotne kobiety, pozbawione męskiego wsparcia, poczucia bezpieczeństwa czy zwykłej rozmowy. Wykorzystywane, traktowane jak niewolnice we własnym domu przez własnych mężów, niegodne uwagi czy komplementów. Autorka nie boi się poruszać tematyki przemocy w rodzinie, pedofilii, seksoholizmu czy alkoholizmu. Momentami książka jest przykra w odbiorze, skłania do refleksji i odłożenia na później. Chwilami czytelnik ma ochotę potrząsnąć bohaterami, zarówno tymi pozytywnymi jak i negatywnymi. Zupełnie nie mogę się pogodzić z postawą Wiktorii. Ta kobieta wogóle nie potrafi wyrazić własnego zdania i dodatkowo wszystkie zniewagi i upokorzenia traktuje jako nagrodę. Malwina mimo wszystko walczy o siebie i córkę, choć nie jest łatwo z mężem alkoholikiem i seksoholikiem. Sylwii do prawdziwego szczęścia brakuje upragnionego dziecka, ale czy tylko...? Polecam te powieści, ponieważ są bardzo autentyczne i prawdziwe, autorka nie koloryzuje faktów i pokazuje smutną rzeczywistość.

Dwutomowa powieść Znaki życia to historia trzech kobiet zamieszkujących Mazurską wioskę Pietruchy. Malwina, Wiktoria i Sylwia to wyjątkowe, wartościowe i bardzo samotne kobiety, pozbawione męskiego wsparcia, poczucia bezpieczeństwa czy zwykłej rozmowy. Wykorzystywane, traktowane jak niewolnice we własnym domu przez własnych mężów, niegodne uwagi czy komplementów. Autorka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
86
86

Na półkach:

Autorka przedstawia nam losy trzech kobiet: Malwiny, Sylwii i Wiktorii, które zamieszkują jedną z mazurskich wsi wraz ze swoimi partnerami.
Każdą z tych kobiet jednak coś łączy, mianowicie samotność, pomimo stałego związku z partnerem. Można powiedzieć, że bohaterki zdane są same na siebie, bez męskiego wsparcia w codziennych czynnościach, którym muszą sprostać odgrywając swoje 'rolę' jakie zostały nadane im w społeczeństwie: matki, żony, partnerki. Sytuacje zyciowe bohaterek przedstawionych w książce prawie nie różnią się od tych, z którymi większość kobiet zmaga się na co dzień.
Ich rozterki życiowe są odzwierciedleniem codzienności każdej z nas i dlatego też każda z kobiet znajdzie w niej coś dla siebie.
Być może historie bohaterek skłonią nas do przemyśleń i staną się impulsem, aby wprowadzić zmiany w naszym życiu, na co wcześniej żadna z nas nie miała odwagi się zdecydować.
Powieść autorki czyta się przyjemnie i z zaciekawieniem. Jest idealna na spędzenie zimowego wieczoru z kubkiem ciepłej herbaty.

Autorka przedstawia nam losy trzech kobiet: Malwiny, Sylwii i Wiktorii, które zamieszkują jedną z mazurskich wsi wraz ze swoimi partnerami.
Każdą z tych kobiet jednak coś łączy, mianowicie samotność, pomimo stałego związku z partnerem. Można powiedzieć, że bohaterki zdane są same na siebie, bez męskiego wsparcia w codziennych czynnościach, którym muszą sprostać odgrywając...

więcej Pokaż mimo to

avatar
51
11

Na półkach:

Dzięki uprzejmości autorki miałam okazję poznać historię trzech kobiet zapisanych na kartach jej książek. Znaki życia to pierwsze części serii Mazurskiej. Sięgając po książki nie wiedziałam co tam mogę odkryć, czego się spodziewać, gdyż wcześniej tylko słyszałam o tym tytule oraz ,,Mazurce,, i ,,Przez ucho igielne,, ale żadnej nie czytałam.
Po otrzymaniu przesyłki moim zwyczajem oglądałam, wąchałam, taki nawyk ksiazkoholików, czytałam opis, który bardzo mnie zaciekawił. Okładka bardzo ładna, choć nie zdradzająca treści książki, zdecydowanie mocno sugerująca, żeby czytać je razem, bo dopiero po złożeniu tworzy piękny obraz.

Sylwia Malwina i Wiktoria, mieszkają w małej mazurskiej miejscowości Pietruchy, zwykłe kobiety, matki, żony, pracujące, żyjące ze swoimi rodzinami, mają swoje plany, marzenia, także troski i problemy, co je łączy to samotność.
Samotność, którą bardzo mocno skrywają pod maską szczęśliwych żon, matek, spełniających się w tym co robią, a wewnętrznie zmagających się samotnie z życiem, mężami, którzy cenią innych bardziej niż własne żony, oraz rodzinami obojętnymi na ich los i ból.
Zaczynając czytać książki spodziewałam się miłej, przyjemnej opowieści o trzech kobietach, ich rodzinach mieszkających na mazurskiej wsi, piękne opisy przyrody, a to co przeczytałam bardzo mnie zaskoczyło. Każda kolejna strona wciągała coraz bardziej, nie dając o sobie zapomnieć, to co czytałam poruszyło we mnie wiele emocji, począwszy od radości, wzruszenia, aż po złość I smutek. Przyznam , że wiele razy musiałam odkładać książkę, żeby ułożyć sobie w głowie to co przeczytałam, było też tak , że jadąc z dziećmi na zajęcia, zabierałam ze sobą książkę, bo musiałam się dowiedzieć co będzie dalej, obiad też był przypalony 😆 co te dziewczyny dziś wymyśliły.
Książka Znaki życia, zawiera kilka wątków psychologicznych, alkoholizm, przemoc w rodzinie, seksocholizm, pedofilia, czy uzależnienie od pornografi, czytając widać, że autorka włożyła wiele ciężkiej pracy, żeby zagłębić się dokładnie w opisywane zagadnienia. Informacje były rzetelne, ale też przekazane czytelnikowi w dostępny sposób, bardzo się mi to podobało. Lubie książki z wątkami psychologicznymi, wymagają od czytelnika większego skupienia i zaangażowania nad czytanym tekstem, są bardziej wartościowe.
Zdecydowanie jest to książka, która nie daje o sobie zapomnieć, i chce więcej, już dziś wiem , że muszę przeczytać całą Serię Mazurską Wioletta Milewska.

Dzięki uprzejmości autorki miałam okazję poznać historię trzech kobiet zapisanych na kartach jej książek. Znaki życia to pierwsze części serii Mazurskiej. Sięgając po książki nie wiedziałam co tam mogę odkryć, czego się spodziewać, gdyż wcześniej tylko słyszałam o tym tytule oraz ,,Mazurce,, i ,,Przez ucho igielne,, ale żadnej nie czytałam.
Po otrzymaniu przesyłki moim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
513
512

Na półkach:

Odniosę się do zachowania autorki, która podjęła ze mną współpracę przy tym tytule.

Autorka odezwała się do mnie pierwsza z propozycją współpracy. Widząc styl pisania przeze mnie recenzji, wybrała właśnie mnie do roli napisania rekomendacji dla jej książki.
Po wykonaniu zadania - otrzymania opinii wcześniej do wglądu- autorka nie zgłaszała żadnych roszczeń. Dopiero po 2 dniach przypomniało jej się, że coś jej nie pasuje, a mianowicie to, że użyłam cytatów z tego portalu i moje odczucia były podobne do innych czytelników. Stwierdziła więc, że skopiowałam opinie innych użytkowników tego portalu.

Dodatkowo autorka używa słów, których nie zna znaczenia, posiłkując się definicja ich taką, która najbardziej jej odpowiada. Najpierw chciała rekomendacje - ja napisałam opinie. Następnie stwierdziła, że zaplacila mi za reklamę. Więc sama dokładnie nie wie czego oczekiwała ode mnie, a zgodziła się na moje warunki - czyli napisanie opinii (subiektywnej).

Później zaczęły się oskarżenia, że została ona oszukana, a ja złodziejka. Swoją nagonkę rozpoczęła ba zamkniętej grupie swoich czytelniczek, mnie tam nie ma. Może wiadomości odnośnie wyjaśnienia sytuacji- pominęła, a zaczęła mnie szantazowac.

Ten tekst ma na celu ostrzeżenie innych przed jakąkolwiek współpraca z tą autorka, aby oszczędzić sobie wszelakiego stresu czy nerwów. Takie działanie nie powinno być praktykowane względem żadnego człowieka. Jest to po prostu wykorzystanie jego osoby do zrobienia sobie reklamy.

Wszelkie środki zostały autorce zwrócone - a autorka nadal posługuje się tekstem mojej opinii do którego nie ma praw autorskich- recenzja tą zostala usunieta, wraz z zakończeniem współpracy przeze mnie.

Dodatkowo autorka ma problem z tym, że hej książki zaczęłam słuchać na legimi - zanim jeszcze mi je wyslala już zaczęłam to robić, aby nie musiała ona zbyt długo czekać na moją opinię.

Uważajcie na co się piszecie podejmując działania wraz z tą autorka.

Odniosę się do zachowania autorki, która podjęła ze mną współpracę przy tym tytule.

Autorka odezwała się do mnie pierwsza z propozycją współpracy. Widząc styl pisania przeze mnie recenzji, wybrała właśnie mnie do roli napisania rekomendacji dla jej książki.
Po wykonaniu zadania - otrzymania opinii wcześniej do wglądu- autorka nie zgłaszała żadnych roszczeń. Dopiero po 2...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
24

Na półkach: ,

Znaki Życia tom I i II autorki Wioletta Milewska to pierwsze części serii mazurskiej.
Dzięki uprzejmości pisarki mogłam pierwszy raz zetknąć się z jej twórczością.

Fakt, że powieść rozgrywa się na mazurskiej wsi Pietruchy sprawił, że zapragnęłam poznać losy głównych bohaterek.
Uwielbiam mazury, to wyjątkowe i bliskie memu sercu miejsce.
Bohaterkami powieści są trzy kobiety - Sylwia, Malwina i Wiktoria. Czytelnik poznaje ich codzienność, troski i zmagania. Widzimy silne kobiety, które walczą o siebie oraz o szczęście swoich bliskich. Kobiety, które mimo popełnianych błędów małymi krokami brną do przodu.

Te trzy kobiety łączy ogromną samotność, która trawi je od środka. Wszystkie są w stałych związkach z mężczyznami i pozornie powinny mieć z kim dzielić swoje troski.
Wydawać by się mogło, że mąż Malwiny będzie dla niej wsparciem na codzień. Niestety jego uzależnienie i problemy z tym związane coraz bardziej oddalają małżonków od siebie.
Natomiast Wiktoria pracuje na gospodarstwie za dwoje. Nie czuje silnego ramienia swojego mężczyzny, który pomógłby jej w pracach na polu czy w domu.
Trzecia bohaterka Sylwia cierpi na silne i bardzo uciążliwe bóle głowy. Jej mąż pracuje zagranicą więc kobieta zostaje ze wszystkim sama.
Jak potoczą się losy tych trzech kobiet? Jakich wyborów będą dokonywać ? Co w ich życiu będzie priorytetem? Jaką diagnozę usłyszy Sylwia ? Jakie tragiczne wydarzenia spotkają Malwinę?

Autorka w sposób ciekawy opisuje wielowymiarowe wątki związane z postaciami, dobiera słowa, nakreśla interesujące życie bohaterek, intryguje.
Ukazuje samotność kobiet będących w związkach jako trudne uczucie - jego bolesność i często niezrozumienie.
Pokazuje sytuacje, w których kobietom może dziać się krzywda wyrządzona przez ich partnerów, przez co czują się skrzywdzone i wykorzystane.
Lektura momentami trudna, zmuszająca do przemyśleń. Psychologiczny aspekt pozwala nam lepiej poznać bohaterów, sposób ich myślenia oraz postrzegania świata. Autorka rozkłada na czynniki pierwsze historię przez co wpływa na czytelnika i zostawia w nim ślad tej opowieści.
Wzruszająca historia kobiet, z którymi nie potrafiłam się nie zaprzyjaźnić. Przeżywałam ich losy, wszelkie zwątpienia, dylematy życiowe, etyczne czy religijne. Ceniłam ich przyjaźń, która była piękna.

Dziękuję pisarce za powierzenie mi jej książek. To był owocny czas z lekturą.
Serdecznie wszystkim polecam 👍
Czytajcie 🌿📖🌿

Znaki Życia tom I i II autorki Wioletta Milewska to pierwsze części serii mazurskiej.
Dzięki uprzejmości pisarki mogłam pierwszy raz zetknąć się z jej twórczością.

Fakt, że powieść rozgrywa się na mazurskiej wsi Pietruchy sprawił, że zapragnęłam poznać losy głównych bohaterek.
Uwielbiam mazury, to wyjątkowe i bliskie memu sercu miejsce.
Bohaterkami powieści są trzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
277
276

Na półkach:

Sięgając po ,,Znaki życia" nie wiedziałam czego się spodziewać.Tytuł mówił wiele okładka praktycznie nic.Opowieść o trzech kobietach z małej mazurskiej wioski wywołała u mnie wiele emocji...i pozytywnych i negatywnych.Trzy różne kobiety,a jednak coś je łączy.Każda z nich zmaga się z problemem samotności w związku,ale czy tylko z tym?To na pozór silne kobiety niby radzące sobie w życiu,a jednak nie mające własnego zdania,dające się wykorzystywać i krzywdzić.W każdej z nich jest mnóstwo sprzeczności.Żadna z nich nie potrafi podjąć tej najważniejszej i dobrej dla siebie decyzji.Autorka odważnie porusza trudne życiowe tematy.Pisze o nich wprost ,,nie owijając w bawełnę".Jest to ważna lektura dla wielu kobiet ,bo często wiele z nas zmaga się z podobnymi problemami.Książki nie czytało mi się lekko.Być może dlatego,że starałam się zrozumieć i analizować na bieżąco zachowanie bohaterek.Lektura warta polecenia.Przede mną drugi tom i jestem strasznie ciekawa jak dalej poradzą sobie bohaterki

Sięgając po ,,Znaki życia" nie wiedziałam czego się spodziewać.Tytuł mówił wiele okładka praktycznie nic.Opowieść o trzech kobietach z małej mazurskiej wioski wywołała u mnie wiele emocji...i pozytywnych i negatywnych.Trzy różne kobiety,a jednak coś je łączy.Każda z nich zmaga się z problemem samotności w związku,ale czy tylko z tym?To na pozór silne kobiety niby radzące...

więcej Pokaż mimo to

avatar
252
244

Na półkach:

Opinia pochodzi z mojej strony Zapiski przy Kawie.
Wiem, że dużo z Was zna i lubi książki Wioletty Milewskiej.
Jak natomiast wypadło moje spotkanie z twórczością Pisarki? O tym oczywiście za chwilę.😉
"Znaki życia" to opowieść o trzech kobietach mieszkających w małej wiosce na Mazurach. Każda z nich ma swoją rodzinę, pracę i wydawałoby się, że powinny być szczęśliwe. Tak jednak nie jest, gdyż każda przeżywa swoje lęki i niepokoje.
Malwina wykonuje trudną pracę w gospodarstwie i jest zdana jedynie na swoje siły. Gdy odkrywa, że jej mąż ciężko zarobione przez nią pieniądze wydaje na zakup " świerszczyków" , przelewa to czarę goryczy. Kobieta widzi już tylko jedno wyjście...
Sylwia odczuwa silne bóle, które stara się tłumić środkami farmaceutycznymi. Nie chcę swoimi problemami niepokoić przebywającego zagranicą męża. Do tego kobieta ma niespełnione marzenie o macierzyństwie...
Wiktoria prowadzi dom i gospodarstwo, w którym nie brakuje pracy. Jej mąż każdemu przychodzi z pomocą, tylko nie jej. Kobieta upatruje pomocy ze strony brata i bratowej, którzy na pewien czas wprowadzają się do jej domu. Ale czy naprawdę może na nich liczyć?
Wioletta Milewska nie oszczędza żadnej z bohaterek "Znaków życia". Zagląda w głąb duszy każdej z nich i wyciąga na wierzch wszystkie problemy i niesprawiedliwości, które je spotykają. Początkowo kobiety próbują tłumić swoje marzenia, redukować do minimum swoje potrzeby i usprawiedliwiać bliskich. Za brak pomocy, za brak szacunku, za poniżanie i wzgardę...
To nie jest łatwa powieść, przez którą się płynie aż do końca. Trzeba co jakiś czas zatrzymać się w czytaniu, pomyśleć i wyciszyć swoje emocje.
"Znaki życia" spodobają się wszystkim tym, którzy lubią wnikliwe, życiowe , przepełnione sprzecznymi uczuciami książki obyczajowe. Takie, które zmuszą do refleksji i potrząsną sumieniami czytelników.
Na koniec zostawiam Wam cytat, który utkwił w mojej pamięci.
"Jedyne, o co powinno się dbać, do czego dążyć, to wiara w wyznawane wartości i czynienie dobra, bez oczekiwania na wdzięczność. To właśnie spodziewanie się wdzięczności jest przyczyną wielu upokorzeń i rozczarowań. Tymczasem każdy odruch dobra - bez względu na to, czy nim obdarowani byli go warci czy nie - zawsze wzbogaca darczyńcę."
Polecam serdecznie!

Opinia pochodzi z mojej strony Zapiski przy Kawie.
Wiem, że dużo z Was zna i lubi książki Wioletty Milewskiej.
Jak natomiast wypadło moje spotkanie z twórczością Pisarki? O tym oczywiście za chwilę.😉
"Znaki życia" to opowieść o trzech kobietach mieszkających w małej wiosce na Mazurach. Każda z nich ma swoją rodzinę, pracę i wydawałoby się, że powinny być szczęśliwe. Tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
841
764

Na półkach: , , , ,

https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2023/04/49-23-znaki-zycia-wioletta-milewska/
“Znaki życia” to historia, która mogła wydarzyć się każdemu. Opowiedziana bez zbędnego upiększania rzeczywistości, dzięki temu obnaża bolączki wielu rodzin. Autorka nie bała się poruszyć tak drażliwe i niewygodne tematy jak przemoc domowa, uzależnienie od seksu czy alkoholu, wykorzystanie seksualne dzieci czy gwałt na żonie. Są to tematy, które nie dają o sobie zapomnieć, a czytelnik jest tylko niemym świadkiem tragedii, których doświadczają kobiety i dzieci. Ta powieść niesie ważne przesłanie, słuchajmy uważnie osób, które chcą podzielić się swoim problemem i nie odwracajmy się od nich. Samo przyznanie się do swojego dramatu jest nie lada odwagą, a proszenie o pomoc to jest pierwszy krok do uwolnienia się z toksycznego związku. A tego właśnie doświadczyły bohaterki, ogromnego dramatu i zniszczenia poczucia własnej wartości i poniżenia.

https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2023/04/49-23-znaki-zycia-wioletta-milewska/
“Znaki życia” to historia, która mogła wydarzyć się każdemu. Opowiedziana bez zbędnego upiększania rzeczywistości, dzięki temu obnaża bolączki wielu rodzin. Autorka nie bała się poruszyć tak drażliwe i niewygodne tematy jak przemoc domowa, uzależnienie od seksu czy alkoholu, wykorzystanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
53

Na półkach:

Zapraszam na recenzję dwóch tomów niezwykłej serii “Znaki życia” autorstwa Wioletty Milewskiej

O tym, że będzie to historia życiowa, bardzo autentyczna wiedziałam od początku.
Nie spodziewałam się jednak, że poruszy ona we mnie, aż tak wiele emocji.

Bohaterki powieści Sylwia, Wiktoria i Malwina mieszkają w małej, polskiej miejscowości.
Każda z kobiet ma swoją rodzinę, codzienne problemy, rozterki i obowiązki.
Poboczny obserwator powiedziałby, że nie różnią się one niczym od tych tysięcy innych żyjących na wsi kobiet trudniących się pracą w gospodarstwie, wychowywaniem dzieci i wszystkim tym, co można łatwo na pierwszy rzut oka zaobserwować. Zauważyłby może spracowane dłonie, robocze ubranie czy źdźbło siana w wygodnie upiętej fryzurze.
Zmrużone oczy, które przez ciężką pracę straciły swój blask, a zamyślony wyraz twarzy zrzuciłby na karb skupienia nad wykonywaną pracą.
Wioletta Milewska postanowiła zajrzeć w głąb serc i dusz, tych kobiet, przedstawiając nam czytelnikom świat zbudowany na pozorach, lękach, niesprawiedliwościach, stereotypach, hipokryzji, obleczony prowincjonalnością, jak znakiem i wyznacznikiem życia.

Była to dla mnie bardzo osobista lektura. Nie tylko dlatego, że wychowałam na się na wsi, która oczywiście różni się teraz nieco od tej przedstawionej w książce. Jednak zachowania społeczności, przekazywane z pokolenia na pokolenie nauki, schematyzmy czy wzorce znam doskonale, dlatego mogłam tę historię bardzo mocno poczuć, pozwalając nawet zabrać się na spacer w głąb siebie i spokojnie, bardzo dokładnie przeanalizować, przemyśleć i poddać wartościowaniu wszystko to, co wpłynęło na mnie, jako kobiety wychowanej w takiej, a nie innej kulturze.

Nie jest to prosta i łatwa książka. Na tekście trzeba się skupić, tym bardziej że autorka używa nieco bardziej wymagającego języka, niż ten, który jest najczęściej używany w dzisiejszej beletrystyce. Doceniam i podziwiam zdania zbudowane piękną polszczyzną, bardzo rozbudowaną, czasem ozdobioną słowami, których już dziś raczej się nie używa.
Niezwykły, urzekający wręcz warsztat pisarski to ogromny plus “Znaków życia”.
Co więcej, autorka za pomocą słowa oddaje nie tylko bardzo obrazowo całą literacką rzeczywistość, ale również emocje bohaterów, ich przeżycia, przemyślenia, osobowości.
Czytając tekst, byłam do granic poruszona, zmartwiona, czasem rozbawiona. Odczuwałam strach na równi z postaciami, pragnęłam zmian razem z nimi i starałam się zrozumieć zawiłości ich przeżyć, jakbym była częścią ich świata. Książka pochłonęła mnie doszczętnie, tak, jak oczekuje się od dobrej literatury.

Bohaterowie wykreowani są do bólu autentycznie. Przedstawieni w taki sposób, że gdzieś we mnie tli się przekonanie, że mogłabym ich zobaczyć, dotknąć i z nimi porozmawiać.
Malwina od początku sprawiała wrażenie kobiety bardzo silnej, piekielnie inteligentnej.
Logiczne myślenie, próby zrozumienia i rozłożenia na czynniki destrukcyjnego dla niej, rodziny, jak i samego męża zachowania imponowały mi i prawie do samego końca miałam nadzieję, że kobieta jest w stanie odbudować się i odgrodzić od wszystkiego tego, co złe.
Miałam wrażenie, że Malwina wyniesie się ponadto wszystko i będzie wspinać się wyżej i wyżej... dlatego, jej upadek, gdy los postanowił z niej po raz kolejny zakpić, skazując na okrutne cierpienie, był dla mnie tak bolesny.
Sylwia również swoją siłą wzbudzała podziw. Niezaspokojoną potrzebę macierzyństwa kobieta przekuła w pielęgnowanie swojego ogrodu i całego domostwa. Za okazywaną przez nią wrażliwość i serce, przyroda odwdzięczała się, olśniewając swoim pięknem, które w jednych wywoływało zachwyt w innych zaś zazdrość…
Choć natura kojarzy się z harmonią, stabilizacją i homeostazą, trudno o taką w życiu Sylwii.
Bo oprócz zawiedzionych nadziei dotyczących jej małżeństwa, kobieta stanie przed jeszcze jedną ogromną próbą i wyzwaniem.

Wiktoria jest przykładem, jak łatwo zniszczyć człowieka poprzez dyskryminujące, stereotypowe i zaściankowe wychowanie. Ta postać, a szczególnie jej zachowanie wzbudzało we mnie coś w rodzaju sprzeciwu. Miałam niepohamowaną ochotę wtargnąć do książkowych Pietruch i przemówić tej kobiecie do rozsądku. Altruizm, który miała wpajany od najwcześniejszych lat, był niezwykle chorą i krzywdzącą odmianą. Byłam przekonana, że ten bunt, który powoli kiełkował wewnątrz niej, znajdzie się w końcu w takim punkcie, gdzie wybuchnie niczym nieskrępowany huragan. Niestety, zakorzenione głęboko przekonania, jakaś jakby przyklejona do jej osobowości potrzeba służenia i dawania się wykorzystywać, była silniejsza. Jednak to właśnie historia Wiktorii wzbudziła we mnie coś na kształt przymusu kibicowania, wręcz trzymałam fizycznie kciuki, aby ta cudowna kobieta obudziła się i zawalczyła o swoje.
Wszystkie postacie drugoplanowe, antagoniści czy nawet bohaterowie, którzy przemknęli gdzieś przez fabułę, byli doskonale wykreowani i bez wątpienia dało się wyczuć, że każdy z nich jest wprowadzony do historii po przemyśleniu ich roli i celów.

Trudno przy takich powieściach mówić o dynamice. Oczekuje się, że każda książka będzie trzymać w napięciu, dynamika będzie zrównoważona, by tam, gdzie należy — zwolnić, potem przyspieszyć, w zależności od wątków i motywów. “Znaki życia” są tak wielowątkowe, bogate w poruszaną problematykę, że ta dynamika przestaje mieć znaczenie. Tutaj pragnie się każdego zdania, każdego słowa.

Muszę przyznać, że okładka i graficzna oprawa nie przypadła mi do gustu. Mam wrażenie, że z jednej strony taka skromność nie przekona czytelnika do sięgnięcia po ten tytuł, z drugiej zaś dla książek tak bardzo życiowych, trudniejszych nie jest łatwo znaleźć, odpowiednią grafikę pasującą do całego konceptu.

“Znaki życia” to książki, od których nie mogłam się oderwać. Fabuła jest poruszająca, miejscami wręcz wstrząsająca, zmuszająca do przemyśleń i rozważań.
Polecam serdecznie wszystkim tym wielbicielom literatury, którzy mają ochotę na książkę o prawdziwym życiu, z mocnymi psychologicznymi wątkami, trudnymi tematami; która jest angażująca i wymagająca.

Zapraszam na recenzję dwóch tomów niezwykłej serii “Znaki życia” autorstwa Wioletty Milewskiej

O tym, że będzie to historia życiowa, bardzo autentyczna wiedziałam od początku.
Nie spodziewałam się jednak, że poruszy ona we mnie, aż tak wiele emocji.

Bohaterki powieści Sylwia, Wiktoria i Malwina mieszkają w małej, polskiej miejscowości.
Każda z kobiet ma swoją rodzinę,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1090
1086

Na półkach:

To opowieść o trzech kobietach, które są samotne, pomimo, iż mają mężów, rodziny. Z wszystkimi przeciwnościami losu muszą radzić sobie w pojedynkę.

Trzy kobiety.

Wiktoria, która wszystko w gospodarstwie robi sama. Nie mogąc liczyć na męża obiboka wykształciła sobie mięśnie, których nie powstydziłby się sama Papaye, i to bez siłowni. Kobieta każdemu pomaga, każdego usprawiedliwia a sama nie może liczyć na wsparcie.

Malwina, która przyłapuje męża na przeglądaniu świerszczyków w stodole. Mimo jej próśb on nie wykazuje chęci do porzucenia pornografii. Co gorsza o dalszych jego postępkach żona dowiaduje się w najgorszy możliwy sposób.

Sylwia, której mąż pracuje za granicą. Kobieta nie może zajść w ciążę, czego Marian nie rozumie. Dla niego taka żona nie jest prawdziwą kobietą. Kiedy Sylwia podejrzewa u siebie poważną chorobę, on nie raczy nawet odpisać na SMS.

Wszystkie przedkładają dobro innych nad swoje własne. Tego zostały nauczone.

"Popłakała sobie rzewnie od czasu do czasu z wieczora tyle, ile potrzebowała, żeby do rana wszelkie ślady jej słabości stały się niewidoczne dla osób drugich, czyli niewtajemniczonych, i zdążyły, w stopniu co najmniej satysfakcjonującym, się cofnąć".

Wiktoria zyskuje sublokatorów, Tomka i Agatę, którzy czują się w jej domu jak u siebie i zamiast pomóc w obowiązkach rozsiadają się wygodnie, traktując gospodynię jak bezpłatną pomoc domową.

Kobiety o wielkich sercach w kłopocie zostają same. Walczą o swoje rodziny, ale żeby je utrzymać potrzeba dwojga chętnych.

"Wymagała od siebie coraz więcej i więcej, a tym kolejnym wymaganiom musiała zawsze sprostać".

To życiowa powieść, którą świetnie się czyta. Opowiada o losach zwykłych ludzi. Takich jak oni możemy znaleźć wokół. Szczególnie dotyczy to żon i partnerek, które się poddają, rezygnując z siebie na rzecz utrzymania związku. Bo innym jest ciężej.

W drugim tomie poznamy dalsze koleje losów Wiktorii, Malwiny i Sylwii. Czy uda im się znaleźć szczęście?

To opowieść o trzech kobietach, które są samotne, pomimo, iż mają mężów, rodziny. Z wszystkimi przeciwnościami losu muszą radzić sobie w pojedynkę.

Trzy kobiety.

Wiktoria, która wszystko w gospodarstwie robi sama. Nie mogąc liczyć na męża obiboka wykształciła sobie mięśnie, których nie powstydziłby się sama Papaye, i to bez siłowni. Kobieta każdemu pomaga, każdego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    38
  • Chcę przeczytać
    19
  • Posiadam
    5
  • Do zdobycia
    1
  • Obyczajowe
    1
  • Ulubione
    1
  • Współpraca recenzencka
    1
  • 2023
    1
  • Wgrałam w konkursie
    1
  • Ksiązki do których nigdy już nie wrócę
    1

Cytaty

Więcej
Wioletta Milewska Znaki życia. I tom Zobacz więcej
Wioletta Milewska Znaki życia. I tom Zobacz więcej
Wioletta Milewska Znaki życia. I tom Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także