Znaki życia. Tom II

Okładka książki Znaki życia. Tom II Wioletta Milewska
Okładka książki Znaki życia. Tom II
Wioletta Milewska Wydawnictwo: Psychoskok literatura obyczajowa, romans
333 str. 5 godz. 33 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Psychoskok
Data wydania:
2017-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2017-05-15
Liczba stron:
333
Czas czytania
5 godz. 33 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379007264
Tagi:
powieść obyczajowa Psychoskok Wioletta Milewska Znaki życia uzależnienie samotność przyjaźń
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
81
81

Na półkach:

Trzy kobiety o różnych typach osobowości, doświadczeniach życiowych, ale jest coś, co je łączy że sobą - samotność w związkach.
Malwina od wielu lat zmaga się z uzależnieniem. Kobiet na pozór zaradna i kochająca rodzinę, nie otrzymuje wsparcia od najbliższych, co potęguje jej frustrację i pogłębiające się cierpienie.
Sylwia natomiast tkwi w nieszczęśliwym małżeństwie, nie potrafiąc podjąć ostatecznych kroków, aby zmienić swoje życie na lepsze.
Wiktoria, czyli pani domu pełną parą, mająca na swoich barkach niewielkie gospodarstwo. Pomimo głębokiego uczucia do swojego męża, nie może pogodzić się z tym, iż mężczyzna, któremu poświęca całe swoje życie, stawia ponad nią inne zobowiązania.
Książka jest kontynuacją opowieści o trzech kobietach z mazurskiej wsi, które starają się stawić czoła własnym problemom, pomimo przeciwnościom losu, jakie napotykają na swej drodze.
Autorka przedstawia w niej życie większości kobiet, odgrywające codziennie jakąś rolę przed rodziną, znajomymi, w głębi duszy wiedząc, że zatracają się w tym błędnym kole każdego dnia.
Czytając kolejne strony zauważamy jednak, że nasze bohaterki próbują zwalczyć swoje rozterki życiowe, obierając inną drogę, podejmując nowe decyzje.
Starają się udowodnić sobie, że pomimo niedoceniania ich, coś znaczą i także potrafią mieć własne zdanie.
Lektura spodoba się fanom powieści obyczajowych, z którą miło spędzą czas.

Trzy kobiety o różnych typach osobowości, doświadczeniach życiowych, ale jest coś, co je łączy że sobą - samotność w związkach.
Malwina od wielu lat zmaga się z uzależnieniem. Kobiet na pozór zaradna i kochająca rodzinę, nie otrzymuje wsparcia od najbliższych, co potęguje jej frustrację i pogłębiające się cierpienie.
Sylwia natomiast tkwi w nieszczęśliwym małżeństwie, nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
50
11

Na półkach:

Chcę was dziś zaprosić na recenzję książki ,,Znaki życia" Wioletta Milewska
Dzięki uprzejmości autorki miałam okazję poznać historię trzech kobiet zapisanych na kartach jej książek. Znaki życia to pierwsze części serii Mazurskiej. Sięgając po książki nie wiedziałam co tam mogę odkryć, czego się spodziewać, gdyż wcześniej tylko słyszałam o tym tytule oraz ,,Mazurce,, i ,,Przez ucho igielne,, ale żadnej nie czytałam.
Po otrzymaniu przesyłki moim zwyczajem oglądałam, wąchałam, taki nawyk ksiazkoholików, czytałam opis, który bardzo mnie zaciekawił. Okładka bardzo ładna, choć nie zdradzająca treści książki, zdecydowanie mocno sugerująca, żeby czytać je razem, bo dopiero po złożeniu tworzy piękny obraz.

Sylwia Malwina i Wiktoria, mieszkają w małej mazurskiej miejscowości Pietruchy, zwykłe kobiety, matki, żony, pracujące, żyjące ze swoimi rodzinami, mają swoje plany, marzenia, także troski i problemy, co je łączy to samotność.
Samotność, którą bardzo mocno skrywają pod maską szczęśliwych żon, matek, spełniających się w tym co robią, a wewnętrznie zmagających się samotnie z życiem, mężami, którzy cenią innych bardziej niż własne żony, oraz rodzinami obojętnymi na ich los i ból.

Sylwia, nauczycielka, kobieta z wielką pasją do swojej pracy, właścicielka cudownego ogrodu, który jest jej dumą, i obiektem zazdrości innych. Realizuje się w tym co robi, choć zmaga się z poważnymi bólami, które często na wiele dni odbierają jej siły do życia i działania. Kobieta marzy o potomstwie, tęskni za swoim mężem, który często wyjeżdża w delegację. Sylwia nie chcąc nikogo, a zwłaszcza męża Mariana, martwić swoimi bólami, samotnie podejmuje walkę o zdrowie, co nie okazuje się takie proste. Postanawia także zawalczyć o małżeństwo, chcąc zrobić niespodziankę mężowi, sobie zrobiła większą niż się spodziewała.
Co skrywa Marian, czego dowie się Sylwia, kto pojawi się w jej życiu?

Wiktoria, kobieta z sercem na dłoni, matka i żona, ciężko pracującą w gospodarstwie, prowadząca swój ogród warzywny, stara się zapewnić godziwe życie swojej rodzinie. Mąż Wiktorii, obibok, chętnie pomaga wszystkim tylko nie jej, przez co kobieta ciężko pracuje, wykonując także jego obowiązki.
Pewnego dnia do domu Wiktorii wprowadza się jej brat ze swoją dziewczyną, kobieta pragnie pomoc młodym, którzy mają budować własny dom, po cichu licząc na pomocną dłoń Agaty, szybko jednak przekonuje się , że tak nie będzie. Będzie się działo w tej rodzinie, nie zawsze będzie różowo. Wiktoria wychowana według twardych zasad matki, wszystkim pomaga, za to często dostaje w nagrodę pretensje i żale, uznaje , że tak ma być, a jej krzywdy kiedyś będą wynagrodzone. Czy tak naprawdę będzie, czy rodzina ją nie zawiedzie, czy uda się jej naprawić swoje małżeństwo.

Kolejną bohaterką jest Malwina, czytając jej historię musiałam wiele razy odkładać książkę, takie uczucia ona we mnie wzbudzała, chciałam wołać kobieto obudź się!
Daj spokój! Uciekaj!
Malwina mieszka z mężem i córka w tej samej miejscowości co Sylwia i Wiktoria, podobnie jak druga z nich prowadzi gospodarstwo, na którym ciężko pracuje, nie mogąc liczyć na wsparcie swojego męża ani rodziny. Mąż Malwiny zdecydowanie ponad prace i pomoc żonie, woli swoje pasje
Żona odkrywając uzależnienie Błażeja od pornograficzny i alkoholu, stara się mu pomóc, chce walczyć o swoją rodzinę. Poszukuje rozwiązań sytuacji, przy okazji odkrywa ,,trudną" tajemnicę rodziny męża. Będąc u kresu sił występuje o rozwód, który miał być rozwiązaniem wszystkich problemów, a może liczyła, że jej mąż się otrząsnie i podejmie leczenie.
Niestety plany sobie, a życie sobie w tej sytuacji było tak samo. W wyniku pewnych wydarzeń życie bohaterki bardzo się skomplikowało, w pewnym momencie zrobiło się bardzo niebezpiecznie.
Czy Malwina pozbiera się po trudnych przeżyciach, na kogo będzie mogła liczyć, kto pomoże a kto zawiedzie? Co wydarzyło się w domu bohaterki dowiecie się czytając książki Znaki życia.

Zaczynając czytać książki spodziewałam się miłej, przyjemnej opowieści o trzech kobietach, ich rodzinach mieszkających na mazurskiej wsi, piękne opisy przyrody, a to co przeczytałam bardzo mnie zaskoczyło. Każda kolejna strona wciągała coraz bardziej, nie dając o sobie zapomnieć, to co czytałam poruszyło we mnie wiele emocji, począwszy od radości, wzruszenia, aż po złość I smutek. Przyznam , że wiele razy musiałam odkładać książkę, żeby ułożyć sobie w głowie to co przeczytałam, było też tak , że jadąc z dziećmi na zajęcia, zabierałam ze sobą książkę, bo musiałam się dowiedzieć co będzie dalej, obiad też był przypalony 😆 co te dziewczyny dziś wymyśliły.
Książka Znaki życia, zawiera kilka wątków psychologicznych, alkoholizm, przemoc w rodzinie, seksocholizm, pedofilia, czy uzależnienie od pornografi, czytając widać, że autorka włożyła wiele ciężkiej pracy, żeby zagłębić się dokładnie w opisywane zagadnienia. Informacje były rzetelne, ale też przekazane czytelnikowi w dostępny sposób, bardzo się mi to podobało. Lubie książki z wątkami psychologicznymi, wymagają od czytelnika większego skupienia i zaangażowania nad czytanym tekstem, są bardziej wartościowe.
Zdecydowanie jest to książka, która nie daje o sobie zapomnieć, i chce więcej, już dziś wiem , że muszę przeczytać całą Serię Mazurską Wioletta Milewska.

Chcę was dziś zaprosić na recenzję książki ,,Znaki życia" Wioletta Milewska
Dzięki uprzejmości autorki miałam okazję poznać historię trzech kobiet zapisanych na kartach jej książek. Znaki życia to pierwsze części serii Mazurskiej. Sięgając po książki nie wiedziałam co tam mogę odkryć, czego się spodziewać, gdyż wcześniej tylko słyszałam o tym tytule oraz ,,Mazurce,, i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
26
25

Na półkach:

#opinia

"Znaki życia" autorstwa Wioletta Milewska , to przejmująca historia zawarta w dwóch tomach, to historia trzech dziewczyn Wiktorii, Sylwii i Malwiny. Fabuła toczy się na mazurskiej wsi, gdzie wszyscy się znają i dokonują niekoniecznie obiektywnych ocen innych. Tam mężczyzna jest nietykalny a kobieta jest nikim. Te trzy bohaterki mają rodziny. Każda z nich zmaga się z innym problemem a łączy je samotność. Ich historie przepełnione są bólem, i brakiem tożsamości. Dziewczyny robią wszystko a nawet więcej, by uratować swoje związki a w zamian nie dostają nic.
Czy to im się uda? Czy warto milczeć za wszelką cenę? Czy zawsze milczenie jest złotem?
"Znaki życia, to historia zawierająca wiele życiowych prawd. Zmusza do refleksji i do zastanowienia się. Podczas czytania emocje bohaterek i ich ból się współodczuwa. Wywołują one złość, współczucie, brak zgody, oburzenie i niedowierzanie.
Autorka stworzyła w perfekcyjny sposób psychologiczne portrety swoich bohaterów wraz z mechanizmami warunkującymi ich zachowanie. Sięgnęła w otchłań przyszłości, bo to przeszłość ma wpływ na naszą teraźniejszość i przyszłość. Poruszyła niezwykle ważne tematy : gwałt, pedofilię w rodzinie, przemoc psychiczną i fizyczną, samotność, toksyczne relacje w rodzinie, zdradę i uzależnienie od seksu i od alkoholu.
Malwina od wielu lat walczy z uzależnieniem męża i próbuje uratować związek. Co musi się stać, aby spróbowała dokonać zmian w swoim życiu? Sylwia walczy z bólem fizycznym i tęsknotą za mężem, który wciąż jest w delegacjach. Czy prawda, którą pozna pomoże jej w odnalezieniu siebie? Wiktoria pracuje w gospodarstwie często ponad siły a jej partner ponad pracę we własnym domu stawia zupełnie inne priorytety i zobowiązania. Czy warto milczeć? Czy warto funkcjonować zgodnie z zasadą, że skoro mnie jest ciężko, to komuś będzie jeszcze bardziej ciężko? Czy nie należałoby pomyśleć o sobie, własnym zdrowiu i własnym samopoczuciu? I zadać sobie pytanie, czy uszczęśliwiając innych ja jestem szczęśliwa?
"Znaki życia", to historia, do której scenariusz napisało samo życie. Jeśli lubicie takie książki, to te są dla Was. Gorąco polecam. Czasami warto się zastanowić jakie znaki daje nam życie?

#opinia

"Znaki życia" autorstwa Wioletta Milewska , to przejmująca historia zawarta w dwóch tomach, to historia trzech dziewczyn Wiktorii, Sylwii i Malwiny. Fabuła toczy się na mazurskiej wsi, gdzie wszyscy się znają i dokonują niekoniecznie obiektywnych ocen innych. Tam mężczyzna jest nietykalny a kobieta jest nikim. Te trzy bohaterki mają rodziny. Każda z nich zmaga się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
312
306

Na półkach: , , ,

Wydawałoby się, że w obecnych czasach różnice na tle płci pod względem przywilejów i obowiązków są coraz rzadszym zjawiskiem. Natomiast jeśli przyjrzymy się dogłębnie otoczeniu to sytuacja wcale nie jest taka optymistyczna, jakby się mogło nam wydawać. Nadal zależność kobiety od zdania mężczyzny jest dość duża zwłaszcza w społecznościach zacofanych cywilizacyjnie.

Zarys fabuły

W książce otrzymujemy kontynuację losów głównych bohaterek, mieszkanek wsi Pietruchy, poznanych w pierwszym tomie. Malwina dalej walczy o lepsze jutro z niewiernym mężem Błażejem, choć wszyscy wokół niej poza nielicznymi wyjątkami mają ją za wroga i krzywdzicielkę biednego w ich mniemaniu jej męża. Wiktoria nadal jest wykorzystywana przez wszystkich domowników i raczej nie zanosi się na poprawę jej sytuacji. Natomiast Sylwia będzie musiała stawić czoła przykrym informacjom, które zaważą na jej dalszej przyszłości. Jakie tragiczne wydarzenia czekają Malwinę? Jakich okropnych przeżyć doświadczył Błażej za czasów swego dzieciństwa? Do jakich wniosków dotyczących jej życia dojdzie Wiktoria? Czego dowie się Sylwia o swym związku z Marianem oraz jaka będzie diagnoza dotycząca jej ciągłych bólów głowy? Jak zakończy się ten tom? O tym w książce „Znaki życia. Tom 2” autorstwa Wioletty Milewskiej.

Nikczemni mężczyźni

Autorka w poprzednim tomie starała się ukazać na różne sposoby samotność bohaterek, a w przypadku tejże książki dołożyła do tego jeszcze obraz niesprawiedliwości na tle płci, która korzystna jest dla mężczyzn pomiatających kobietami. Poszczególni partnerzy bohaterek charakteryzowali się konkretnymi przejawami pogardy wymierzonymi w swe małżonki. np. kłamali, zdradzali, nie poświęcali żadnej uwagi, stosowali różnego rodzaju przemoc i ogólnie kobieta była dla nich elementem domowej infrastruktury, który powinien służyć wielmożnemu panu i nie mieć żadnych zachcianek, czy potrzeb. Niestety takie przypadki uprzedmiotowiania człowieka są nadal spotykane i najczęściej dotyczą osób płci żeńskiej, o czym możemy dowiedzieć się z mediów lub po bliższym przyjrzeniu się naszemu otoczeniu. Zawsze należy z tym walczyć nawet, jeśli nikt nie stoi po naszej stronie, czego doświadczyła Malwina. Kolejnym powiązanym z tym tematem jest zjawisko znieczulicy społecznej, zobrazowanej w postaci ogólnego zezwolenia na różne akty niedozwolone ze strony panów. I to sięga już zarówno sąsiadów, jak i członków rodziny ofiar, którymi są kobiety i dzieci w tej książce. Nikt z osób mających świadomość występującej jakiejkolwiek krzywdy w danym domu nie stanął w obronie słabszych od siebie, co również jest nagminne w prawdziwym życiu. O tych i o innych wartościowych tematach, o których należy rozmawiać przeczytacie już sami na kartach tej powieści.

Podsumowanie

Książkę czytało mi się dość płynnie, aczkolwiek nie mogę użyć tu słowa przyjemnie, gdyż gryzłoby się ono z poważną tematyką pozycji, niemniej odbiór był w istocie pozytywny. Niesłychanie irytowało mnie postępowanie policjantów, jak i większości mężczyzn występujących w lekturze, co należy traktować, jako plus, gdyż to są zawsze jakieś emocje sprawiające, że się w tę historię wciągnąłem. Oczywiście wrażeń jest więcej chociażby takie jak smutek, czy radość dotycząca pewnego wydarzenia mającego miejsce pod koniec pozycji. Akcja od pierwszych stron nabrała rozpędu i praktycznie nie zwalniała, aż do końca tej książki, dzięki czemu nie ma mowy tu o nudzie. Niektóre przydługie rozdziały mogłyby być podzielone na podrozdziały, co ułatwiłoby lekturę. Myślę, że okładka przypadnie do gustu osobom lubiącym minimalizm, a wiem, że tacy też są, natomiast mi się podoba, gdyż uwielbiam różne odcienie fioletu. Gorąco polecam pozycję wszystkim fanom powieści obyczajowych, którzy nie boją się trudnych tematów, a także chcących poznać emocjonalną historię kobiet unieszczęśliwianych na każdym kroku przez mężczyzn.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Wioletcie Milewskiej.

Wydawałoby się, że w obecnych czasach różnice na tle płci pod względem przywilejów i obowiązków są coraz rzadszym zjawiskiem. Natomiast jeśli przyjrzymy się dogłębnie otoczeniu to sytuacja wcale nie jest taka optymistyczna, jakby się mogło nam wydawać. Nadal zależność kobiety od zdania mężczyzny jest dość duża zwłaszcza w społecznościach zacofanych cywilizacyjnie.

Zarys...

więcej Pokaż mimo to

avatar
390
246

Na półkach:

Większość z Was wie, że dominującymi gatunkami, po które sięgam, są kryminały oraz thrillery. Od czasu do czasu potrzebuję jednak odmiany, takiego swoistego wytchnienia. Tym razem mój wybór padł na 2 tomy "Znaków życia" i to była bardzo dobra decyzja.

To historia trzech kobiet, mieszkanek niewielkiej mazurskiej wsi. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, iż nic ich ze sobą nie łączy, aczkolwiek im dalej czytelnik zagłębia się w ich losy, poznaje zgryzoty, tym więcej odkrywa punktów wspólnych oraz przecinających się lini życia.

Autorka w znakomity sposób ukazała, że nawet będąc w związku można zostać skazanym na samotność (w różnych jej odsłonach). Zresztą w ogóle temat relacji damsko-męskich został dogłębnie przez pisarkę zbadany i rozłożony na czynniki pierwsze. Jednak to nie jedyne ważne aspekty tego cyklu. Poruszono wiele problemów natury psychologicznej czy społecznej. Postrzeganie roli kobiety, przemoc, molestowanie, uzależnienia, dostęp do służby zdrowia lub podejście policji do ofiar gwałtu to dopiero wierzchołek góry lodowej.

Na wielką pochwałę zasługuje też zobrazowanie realiów życia na wsi: obowiązków, codziennych trudów bądź stosunków międzyludzkich. Widać, że Wioletta Milewska bardzo dobrze przygotowała się pod każdym możliwym względem, by jak najwierniej przybliżyć odbiorcy nurtujące niejednego z nas zagadnienia. Natomiast epilog to już moim zdaniem zupełne mistrzostwo, przed którym chylę czoła

Język autorki jest prosty, momentami jednak soczysty oraz dosadny. Na szczególną uwagę zasługują tutaj przemyślenia głównych postaci wyrażone w specyficzny, a zarazem genialny sposób. Bohaterowie, choć często nie wzbudzają sympatii, są wyraziści i zapadający w pamięć. Z ogromną przyjemnością śledziłam losy i kibicowałam Malwinie, Sylwii oraz Wiktorii (pochłaniałam stronę za stroną, nie mogąc się po prostu oderwać). Z miłą chęcią teraz zapoznam się z dalszymi perypetiami tych niezwykłych kobiet.

Podsumowując
Uważam, że to nie tylko świetna powieść obyczajowa. Może być ona doskonałym poradnikiem, a nawet pewnego rodzaju drogowskazem czy terapią dla osób zmagających się z podobnymi życiowymi wyzwaniami. Polecam wszystkim, którzy w książkach oprócz rozrywki szukają czegoś więcej, drugiego dna oraz chcą odkryć głębszy sens i znaczenie...

Większość z Was wie, że dominującymi gatunkami, po które sięgam, są kryminały oraz thrillery. Od czasu do czasu potrzebuję jednak odmiany, takiego swoistego wytchnienia. Tym razem mój wybór padł na 2 tomy "Znaków życia" i to była bardzo dobra decyzja.

To historia trzech kobiet, mieszkanek niewielkiej mazurskiej wsi. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, iż nic ich ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
836
759

Na półkach: , , , ,

https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2023/04/49-23-znaki-zycia-wioletta-milewska/
“Znaki życia” to historia, która mogła wydarzyć się każdemu. Opowiedziana bez zbędnego upiększania rzeczywistości, dzięki temu obnaża bolączki wielu rodzin. Autorka nie bała się poruszyć tak drażliwe i niewygodne tematy jak przemoc domowa, uzależnienie od seksu czy alkoholu, wykorzystanie seksualne dzieci czy gwałt na żonie. Są to tematy, które nie dają o sobie zapomnieć, a czytelnik jest tylko niemym świadkiem tragedii, których doświadczają kobiety i dzieci. Ta powieść niesie ważne przesłanie, słuchajmy uważnie osób, które chcą podzielić się swoim problemem i nie odwracajmy się od nich. Samo przyznanie się do swojego dramatu jest nie lada odwagą, a proszenie o pomoc to jest pierwszy krok do uwolnienia się z toksycznego związku. A tego właśnie doświadczyły bohaterki, ogromnego dramatu i zniszczenia poczucia własnej wartości i poniżenia.

https://czytamdlaprzyjemnosci.pl/2023/04/49-23-znaki-zycia-wioletta-milewska/
“Znaki życia” to historia, która mogła wydarzyć się każdemu. Opowiedziana bez zbędnego upiększania rzeczywistości, dzięki temu obnaża bolączki wielu rodzin. Autorka nie bała się poruszyć tak drażliwe i niewygodne tematy jak przemoc domowa, uzależnienie od seksu czy alkoholu, wykorzystanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
59
53

Na półkach:

Zapraszam na recenzję dwóch tomów niezwykłej serii “Znaki życia” autorstwa Wioletty Milewskiej

O tym, że będzie to historia życiowa, bardzo autentyczna wiedziałam od początku.
Nie spodziewałam się jednak, że poruszy ona we mnie, aż tak wiele emocji.

Bohaterki powieści Sylwia, Wiktoria i Malwina mieszkają w małej, polskiej miejscowości.
Każda z kobiet ma swoją rodzinę, codzienne problemy, rozterki i obowiązki.
Poboczny obserwator powiedziałby, że nie różnią się one niczym od tych tysięcy innych żyjących na wsi kobiet trudniących się pracą w gospodarstwie, wychowywaniem dzieci i wszystkim tym, co można łatwo na pierwszy rzut oka zaobserwować. Zauważyłby może spracowane dłonie, robocze ubranie czy źdźbło siana w wygodnie upiętej fryzurze.
Zmrużone oczy, które przez ciężką pracę straciły swój blask, a zamyślony wyraz twarzy zrzuciłby na karb skupienia nad wykonywaną pracą.
Wioletta Milewska postanowiła zajrzeć w głąb serc i dusz, tych kobiet, przedstawiając nam czytelnikom świat zbudowany na pozorach, lękach, niesprawiedliwościach, stereotypach, hipokryzji, obleczony prowincjonalnością, jak znakiem i wyznacznikiem życia.

Była to dla mnie bardzo osobista lektura. Nie tylko dlatego, że wychowałam na się na wsi, która oczywiście różni się teraz nieco od tej przedstawionej w książce. Jednak zachowania społeczności, przekazywane z pokolenia na pokolenie nauki, schematyzmy czy wzorce znam doskonale, dlatego mogłam tę historię bardzo mocno poczuć, pozwalając nawet zabrać się na spacer w głąb siebie i spokojnie, bardzo dokładnie przeanalizować, przemyśleć i poddać wartościowaniu wszystko to, co wpłynęło na mnie, jako kobiety wychowanej w takiej, a nie innej kulturze.

Nie jest to prosta i łatwa książka. Na tekście trzeba się skupić, tym bardziej że autorka używa nieco bardziej wymagającego języka, niż ten, który jest najczęściej używany w dzisiejszej beletrystyce. Doceniam i podziwiam zdania zbudowane piękną polszczyzną, bardzo rozbudowaną, czasem ozdobioną słowami, których już dziś raczej się nie używa.
Niezwykły, urzekający wręcz warsztat pisarski to ogromny plus “Znaków życia”.
Co więcej, autorka za pomocą słowa oddaje nie tylko bardzo obrazowo całą literacką rzeczywistość, ale również emocje bohaterów, ich przeżycia, przemyślenia, osobowości.
Czytając tekst, byłam do granic poruszona, zmartwiona, czasem rozbawiona. Odczuwałam strach na równi z postaciami, pragnęłam zmian razem z nimi i starałam się zrozumieć zawiłości ich przeżyć, jakbym była częścią ich świata. Książka pochłonęła mnie doszczętnie, tak, jak oczekuje się od dobrej literatury.

Bohaterowie wykreowani są do bólu autentycznie. Przedstawieni w taki sposób, że gdzieś we mnie tli się przekonanie, że mogłabym ich zobaczyć, dotknąć i z nimi porozmawiać.
Malwina od początku sprawiała wrażenie kobiety bardzo silnej, piekielnie inteligentnej.
Logiczne myślenie, próby zrozumienia i rozłożenia na czynniki destrukcyjnego dla niej, rodziny, jak i samego męża zachowania imponowały mi i prawie do samego końca miałam nadzieję, że kobieta jest w stanie odbudować się i odgrodzić od wszystkiego tego, co złe.
Miałam wrażenie, że Malwina wyniesie się ponadto wszystko i będzie wspinać się wyżej i wyżej... dlatego, jej upadek, gdy los postanowił z niej po raz kolejny zakpić, skazując na okrutne cierpienie, był dla mnie tak bolesny.
Sylwia również swoją siłą wzbudzała podziw. Niezaspokojoną potrzebę macierzyństwa kobieta przekuła w pielęgnowanie swojego ogrodu i całego domostwa. Za okazywaną przez nią wrażliwość i serce, przyroda odwdzięczała się, olśniewając swoim pięknem, które w jednych wywoływało zachwyt w innych zaś zazdrość…
Choć natura kojarzy się z harmonią, stabilizacją i homeostazą, trudno o taką w życiu Sylwii.
Bo oprócz zawiedzionych nadziei dotyczących jej małżeństwa, kobieta stanie przed jeszcze jedną ogromną próbą i wyzwaniem.

Wiktoria jest przykładem, jak łatwo zniszczyć człowieka poprzez dyskryminujące, stereotypowe i zaściankowe wychowanie. Ta postać, a szczególnie jej zachowanie wzbudzało we mnie coś w rodzaju sprzeciwu. Miałam niepohamowaną ochotę wtargnąć do książkowych Pietruch i przemówić tej kobiecie do rozsądku. Altruizm, który miała wpajany od najwcześniejszych lat, był niezwykle chorą i krzywdzącą odmianą. Byłam przekonana, że ten bunt, który powoli kiełkował wewnątrz niej, znajdzie się w końcu w takim punkcie, gdzie wybuchnie niczym nieskrępowany huragan. Niestety, zakorzenione głęboko przekonania, jakaś jakby przyklejona do jej osobowości potrzeba służenia i dawania się wykorzystywać, była silniejsza. Jednak to właśnie historia Wiktorii wzbudziła we mnie coś na kształt przymusu kibicowania, wręcz trzymałam fizycznie kciuki, aby ta cudowna kobieta obudziła się i zawalczyła o swoje.
Wszystkie postacie drugoplanowe, antagoniści czy nawet bohaterowie, którzy przemknęli gdzieś przez fabułę, byli doskonale wykreowani i bez wątpienia dało się wyczuć, że każdy z nich jest wprowadzony do historii po przemyśleniu ich roli i celów.

Trudno przy takich powieściach mówić o dynamice. Oczekuje się, że każda książka będzie trzymać w napięciu, dynamika będzie zrównoważona, by tam, gdzie należy — zwolnić, potem przyspieszyć, w zależności od wątków i motywów. “Znaki życia” są tak wielowątkowe, bogate w poruszaną problematykę, że ta dynamika przestaje mieć znaczenie. Tutaj pragnie się każdego zdania, każdego słowa.

Muszę przyznać, że okładka i graficzna oprawa nie przypadła mi do gustu. Mam wrażenie, że z jednej strony taka skromność nie przekona czytelnika do sięgnięcia po ten tytuł, z drugiej zaś dla książek tak bardzo życiowych, trudniejszych nie jest łatwo znaleźć, odpowiednią grafikę pasującą do całego konceptu.

“Znaki życia” to książki, od których nie mogłam się oderwać. Fabuła jest poruszająca, miejscami wręcz wstrząsająca, zmuszająca do przemyśleń i rozważań.
Polecam serdecznie wszystkim tym wielbicielom literatury, którzy mają ochotę na książkę o prawdziwym życiu, z mocnymi psychologicznymi wątkami, trudnymi tematami; która jest angażująca i wymagająca.

Zapraszam na recenzję dwóch tomów niezwykłej serii “Znaki życia” autorstwa Wioletty Milewskiej

O tym, że będzie to historia życiowa, bardzo autentyczna wiedziałam od początku.
Nie spodziewałam się jednak, że poruszy ona we mnie, aż tak wiele emocji.

Bohaterki powieści Sylwia, Wiktoria i Malwina mieszkają w małej, polskiej miejscowości.
Każda z kobiet ma swoją rodzinę,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1080
1076

Na półkach:

Malwina pomału odzyskuje szacunek do siebie widząc, że to Błażej ją go pozbawił. Dostrzega coraz więcej i zaczyna się buntować przeciw wykorzystywaniu. Oboje pracują w polu, ale on po skończonej pracy odpoczywa a ona ma iść do kuchni. Postrzeganie kobiecej roli wpoił synowi tatuś a Błażej, pomimo że sam doznał od niego krzywd, powiela schemat: wszystkiemu winna jest kobieta.

Sylwia postanawia niespodziewanie odwiedzić Mariana. Dzięki temu dowiaduje się co jej mąż porabia za granicą i poznaje swoją imienniczkę. Kobieta dostaje też wreszcie diagnozę, która nie pozostawia jej złudzeń.

Wiktoria odkrywa ślady obuwia wśród rabatek i tak dowiaduje się, że ktoś ją okrada, korzystając z owoców jej pracy. Chcąc nie chcąc zostaje też opiekunką pięcioletniego Krzysia, którego podrzuca jej Agata, chętnie pozbywając się i tego obowiązku. Bezczelność dziewczyny przechodzi wszelkie pojęcie.

Najwyraźniej zaznaczony został wątek Malwiny. Kobieta, skrzywdzona przez męża, domaga się sprawiedliwości. Spotyka się z lekceważeniem, przekręcaniem jej słów, zamiataniem sprawy pod dywan. Autorka porównała postępowanie organów w tej sprawie do metod inkwizycji, i nie bez racji.

Wszystkie bohaterki na którymś etapie doznają wizji, przeczuć, snów, co upodabnia ich do wiedźm, czyli tych, które wiedzą.

Druga część jest bardzo mocna. Gdy czytałam o Malwinie targały mną emocje. To, co się z nią działo, i brak udzielonej jej pomocy, było wstrząsające. W zasadzie większej reakcji się doczekała od internetowego znajomego niż od własnych sąsiadów.

W obu powieściach wszystkie postaci męskie są uosobieniem różnych wad a kobiety są oszukiwane. Wydaje mi się, że służyło to przedstawieniu tezy objaśnionej w epilogu.

Książka zrobiła na mnie wielkie wrażenie.

Malwina pomału odzyskuje szacunek do siebie widząc, że to Błażej ją go pozbawił. Dostrzega coraz więcej i zaczyna się buntować przeciw wykorzystywaniu. Oboje pracują w polu, ale on po skończonej pracy odpoczywa a ona ma iść do kuchni. Postrzeganie kobiecej roli wpoił synowi tatuś a Błażej, pomimo że sam doznał od niego krzywd, powiela schemat: wszystkiemu winna jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
592
523

Na półkach:

"Znaki życia" Wioletta Milewska to historia trzech kobiet Wiktorii, Sylwii i Malwiny. Autorka stworzyła ciekawą fabułę, podejmując się ważnych i trudnych tematów. Po przeczytaniu książki naszła mnie refleksja, że to my nadajemy znaczenie znakom i wydarzeniom, które dzieją się wokół Nas. Niejednokrotnie każdy z Nas miał w życiu myśl, że niektóre sytuację dzieją się po coś.

Bohaterki muszą podjąć w swoim życiu szereg decyzji. Tylko muszą umieć dostrzec i wyciągnąć wnioski z tego co dzieje się wokół nich. Kobiety pomimo tego, że mają rodziny czują się samotne. To mężczyzna jest najważniejszy. Choć muszę przyznać autorka pokazała siłę tych kobiet. Niejednoktornie miałam ochotę odłożyć książkę i przestać czytać. Czułam złość, żal i oburzenie, że dziewczyny godzą się na wszystko co dzieje się wokół nich. Powinny nie jeden raz walnąć pięścią w stół, domagając się sprawiedliwości.

"Znaki życia" to książki przepełnione wieloma mądrościami. Nie jest to łatwa lektura, ponieważ autorka porusza szereg trudnych tematów,zmuszajac czytelnika do przemyśleń i refleksji. Jestem świeżo po przeczytaniu i buzuje we mnie ogrom emocji. Pomimo krzywd którym muszą stawić czoła bohaterki widać ich siłę. Pomimo wszystkiego potrafiły zawalczyć o siebie.

Nie chcę Wam zdradzać dużo z treści, ponieważ aby zrozumieć tę historię należy ją przeczytać. Zmusi Was do refleksji, zadania pytań. Jest to ciekawa i wartościowa lektura. Ja osobiście polecam i gwarantuję Wam szereg emocji.

"Znaki życia" Wioletta Milewska to historia trzech kobiet Wiktorii, Sylwii i Malwiny. Autorka stworzyła ciekawą fabułę, podejmując się ważnych i trudnych tematów. Po przeczytaniu książki naszła mnie refleksja, że to my nadajemy znaczenie znakom i wydarzeniom, które dzieją się wokół Nas. Niejednokrotnie każdy z Nas miał w życiu myśl, że niektóre sytuację dzieją się po coś....

więcej Pokaż mimo to

avatar
308
295

Na półkach:

"Znaki życia "to dwutomowa powieść, która mieści w sobie ogromny ładunek emocjonalny. Ta powieść przepełniona jest samotnością, bólem, brakiem zrozumienia. To historia trzech kobiet Malwiny, Wiktorii, Sylwii mieszkanek mazurskiej wsi. Te trzy kobiety nie mają łatwego życia... Oj nie mają. Ich barki obciążone są do granic wytrzymałości. Dawają z siebie tak wiele a w zamian nie otrzymują nic. Kobiety, matki, żony, które chcą kochać i być kochane, które pragną stabilizacji są strasznie samotne... Ta samotność, brak zrozumienia, walka o siebie to wszystko wymaga wielkiej siły. Tym większej, gdy w miejscu, w którym się żyje kobieta uważana jest za "stworzenie drugiej kategorii" a słowo mężczyzna -brzmi dumnie.
Jednak przychodzi czas, gdy trzeba stanąć do walki i zmierzyć się z czyhającym złem? Czy dadzą sobie radę? Czy odmienią swój los? Przekonajcie się sami.
Znaki życia to historia przepełniona mądrością i zmuszająca do głębokiej refleksji. Ta historia weszła tak mocno do mojej głowy, że nie mogę o niej zapomnieć. A bohaterki na zawsze zakotwiczyły w mym sercu...a ich ból stał się moim bólem
Autorka porusza w książce niesamowicie ważne problemy o których powinno się głośno mówić, a które często są przemilczane.
Zdecydowanie powieść godna polecenia. Czytajcie. Warto.

"Znaki życia "to dwutomowa powieść, która mieści w sobie ogromny ładunek emocjonalny. Ta powieść przepełniona jest samotnością, bólem, brakiem zrozumienia. To historia trzech kobiet Malwiny, Wiktorii, Sylwii mieszkanek mazurskiej wsi. Te trzy kobiety nie mają łatwego życia... Oj nie mają. Ich barki obciążone są do granic wytrzymałości. Dawają z siebie tak wiele a w zamian...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    26
  • Chcę przeczytać
    14
  • Posiadam
    4
  • Ulubione
    1
  • 2023
    1
  • Współpraca recenzencka
    1
  • Wgrałam w konkursie
    1
  • Książka papierowa
    1
  • Wyzwanie 2023
    1
  • Czekam cierpliwie:)
    1

Cytaty

Więcej
Wioletta Milewska Znaki życia. Tom II Zobacz więcej
Wioletta Milewska Znaki życia. Tom II Zobacz więcej
Wioletta Milewska Znaki życia. Tom II Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także