Na początku spodobał mi się staranny, barwny język tej powieści i uważem że razem ze światem przedstawionym oraz jego wspaniałymi, soczystymi opisami stanowi on największy atut tej książki. Za to autorka ma ode mnie wielki plus.
Co do fabuły i bohaterów, z tym jest gorzej. Miałam wrazenie, że właściwe zawiązanie fabuły znajduje się dopiero w połowie powieści. Łańcuchy przyczynowo-skutkowe mocno kuleją i wydaje się, że postępowaniem bohaterów kieruje wyłącznie targająca nimi huśtawka nastrojów. Największy minus? Główna bohaterka. Panna Lirr jest głupiutka i naiwna, ciągle się miota, jest nielogiczna i sama nie wie czego chce. Jak na dzewczynę, która teoretycznie została wychowana przez piratów, nie wygląda zbyt przekonywująco...
Od kogoś takiego wymagałabym odbrobinę więcej zdecydowania, rozsądku i zimnej krwi, a nie roztrząsania w kółko tych samych sercowych problemów, które wydały mi się bardzo błahe...
Może to dlatego powieść należy do kategorii "Young adult fantasy". Podczas lektury cały czas mocno wyczuwałam aspekt "young"... Miałam wrażenie że Lirr to taka zbuntowana trzynastolatka, przy czym ten cały jej buntowniczy charakter to w gruncie rzeczy jedynie parę powtarzanych w kółko przekleństw i celowo nieuczesane włosy... Brak w tej postaci jakiejkolwiek głębi charakteru czy psychologicznego prawdopodobieństwa. Mimo tych mankamentów książkę czytało się przyjemnie. Zanurzyłam się w świat magii, zaczarowanych zamków i pięknych pejzaży. Akcja ciągnnęła się raczej leniwie, ale mi to nie przeszkadzało. Polecam, jeśli chcecie oderwać się od codzienności i przenieść w zaczarowaną rzeczywistość :)

Na początku spodobał mi się staranny, barwny język tej powieści i uważem że razem ze światem przedstawionym oraz jego wspaniałymi, soczystymi opisami stanowi on największy atut tej książki. Za to autorka ma ode mnie wielki plus.
Co do fabuły i bohaterów, z tym jest gorzej. Miałam wrazenie, że właściwe zawiązanie fabuły znajduje się dopiero w połowie powieści. Łańcuchy...