Alvethor.Pandemia

Okładka książki Alvethor.Pandemia Magdalena Kałużyńska
Okładka książki Alvethor.Pandemia
Magdalena Kałużyńska Wydawnictwo: Oficynka Seria: Ja Gorę horror
Kategoria:
horror
Seria:
Ja Gorę
Wydawnictwo:
Oficynka
Data wydania:
2017-03-28
Data 1. wyd. pol.:
2017-03-28
Język:
polski
ISBN:
9788364307911
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
243
241

Na półkach:

Mamy przyjemność przedstawić wam kolejną część krwawej serii Magdaleny Kałużyńskiej. „Alvethor. Pandemia”, to świetne połączenie horroru z science- fiction. Cała seria zaspokoi nawet największego miłośnika gatunku.
Część ta niczym nie odstaje od "Białego miejsca". Przy czytaniu należy zwrócić uwagę na przedstawioną historię, bo to ona odgrywa pierwszą rolę! Najważniejsze to skupienie. Bez tego nie pojmie się całej tej świetnej historii.
Wszystkie pytania z pierwszej części znalazły odpowiedzi w części drugiej. Nie oznacza to, że mamy zamkniętą historię. Wręcz przeciwnie - pojawiają się kolejne pytania bez odpowiedzi. Nie jest to lektura relaksująca. Autorka nie pozwala nam odpocząć przy czytaniu. Zmusza nas do wytężonej pracy mózgu abyśmy sami odpowiedzieli na nasuwające się pytania.
Czyta się idealnie. Szybko i sprawnie. „Alvethor. Pandemia” to dokładne przedłużenie części pierwszej. Tam gdzie kończy się pierwsza część - tam zaczyna druga.
W drugiej części mamy mnóstwo wspólnych mianowników z częścią pierwszą- nadal jest krwawo, śmierdząco a bohaterowie nadal tracą głowę- i to dosłownie. Mamy również do czynienia z mnóstwem skomplikowanych pojęć, które dla mnie, szczerze, nie były łatwe do przyswojenia. Chapeau bas!!
Po wydarzeniach z pierwszej części mamy do czynienia z paskudną pandemią, która pojawiła się na ziemi. Ludzie przepadają bez śladu, popełniają samobójstwa, innych zaś odnajdują bez głowy ale ze znaną z pierwszej części- czarną, śmierdzącą substancją. Z innej czasoprzestrzeni przenikają potwory, które atakują ludzkość. Oj dziejeee się!
Zakończenie otwarte - autorka jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. Jestem pełna podziwu wobec Magdaleny Kałużyńskiej, która popełniła kawał inteligentnej lektury. To nie jest książka z „jakimiś tam” potworami zjadającymi ludzi- to pewna głębsza historia. Nie pozostaje nam nic innego jak czekać na dalsze części i po cichutku ponaglać autorkę w pisaniu!

Books Hunters

Mamy przyjemność przedstawić wam kolejną część krwawej serii Magdaleny Kałużyńskiej. „Alvethor. Pandemia”, to świetne połączenie horroru z science- fiction. Cała seria zaspokoi nawet największego miłośnika gatunku.
Część ta niczym nie odstaje od "Białego miejsca". Przy czytaniu należy zwrócić uwagę na przedstawioną historię, bo to ona odgrywa pierwszą rolę! Najważniejsze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
433
433

Na półkach: , ,

"Aczkolwiek sufit jest materią

uciekającego czasu

błyszczącą na tych ścianach

strumieniami kwasu"

Po wydarzeniach z pierwszej części na ziemi dochodzi do pandemii. Ludzie ginął bez śladu, pozostawiając za sobą czarne śmierdzące ślady. Wiele ciał odnajdywanych jest bez głowy a kostnice nie mają gdzie składować szczątków. Od naszej rzeczywistości przedostają się krwiożercze bestie i ulice płyną krwią. Na przeciw stają obrońcy-rezydenci, którzy mobilizują swoje siły.

Ta część podobała mi się znacznie mniej od poprzedniej. Rekrutacja poszczególnych żołnierzy mnie nie porwała. Mozolne procesy przemiany były wręcz nudne. Oczywiście wyjaśniło się dużo wątków z poprzedniej części, co jest jak najbardziej na plus, ale większość nic nie wnosi. Ciągłe dialogi między porucznikiem a rekrutami były bardzo monotonne i schematyczne. O samych potworach niewiele się dowiadujemy, za to mamy aż nadto informacji z życiorysów zwykłych ludzi. Według mnie klimat utracił na oryginalności, chociaż wciąż jest wiele morderstw i krwawych śladów. Jeżeli wyjdzie kolejna część to ją przeczytam, bo chciałabym wiedzieć jak to się skończy.

"Aczkolwiek sufit jest materią

uciekającego czasu

błyszczącą na tych ścianach

strumieniami kwasu"

Po wydarzeniach z pierwszej części na ziemi dochodzi do pandemii. Ludzie ginął bez śladu, pozostawiając za sobą czarne śmierdzące ślady. Wiele ciał odnajdywanych jest bez głowy a kostnice nie mają gdzie składować szczątków. Od naszej rzeczywistości przedostają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
935
259

Na półkach: , ,

Jak mówiłem, tak zrobiłem. Zaraz po zakończeniu pierwszego tomu ("Alvethor. Białe Miejsce") sięgnąłem po jego kontynuację. Bo i po co czekać?? Skoro jest się w gazie, to trzeba działać. Alvethor stop?? W żadnym wypadku!!! Kwantyfikacja tezy idzie pełną parą, a my zanurzamy się ponownie w pełen mroku i krwi, wielowymiarowy świat stworzony przez Magdalenę Kałużyńską. Zapraszam.

Ziemię zaczyna ogarniać tajemnicza pandemia. Ludzie albo znikają, albo zostają odnalezieni z odgryzioną głową. Wydarzeniom tym zawsze towarzyszy pojawienie się czarnej, paskudnie śmierdzącej mazi. Świadkowie nie są w stanie udzielić żadnych konkretnych informacji. Policja, straż pożarna, wojsko - wszystkie służby zdają się być bezsilne w obliczu nadciągającego armagedonu. Przyszłość gatunku ludzkiego staje pod olbrzymim znakiem zapytania...

"Pandemia" rozpoczyna się dokładnie w momencie, w którym kończy się pierwszy tom. Tym razem autorka, już na sam początek serwuje nam mocno psychodeliczną wizję spod znaku science-fiction, która pozwoli nam lepiej przyjrzeć się tematowi białego miejsca. Następnie akcja uderza w mocno slasherowe tony, sprawiając, że klimat poprzedniczki zostaje idealnie zachowany. W międzyczasie coraz lepiej poznajemy antagonistów, z którym przyszło się mierzyć bohaterom historii. Magdalena Kałużyńska odkrywa coraz więcej kart, sprawiając, że postacie "slidersów" (jak ich zacząłem nazywać) oraz to co nimi kieruje, staje się dla czytelników coraz bardziej przejrzyste. Tylko nie wyobrażajcie sobie, że dostaniecie wszystko podane na tacy. Nie ma tak dobrze. Obie części Alvethoru nie są bowiem łatwą lekturą, w której wszystko jest powiedziane wprost. Kiedy wydaje nam się, że poznaliśmy odpowiedź na jakieś pytanie, to uwierzcie mi, że w głowie pojawi się kilkanaście następnych. Ale to jest właśnie piękne w tej opowieści, że przez cały czas musicie zachować całkowitą czujność oraz skupienie, by wyłapać wszelkie smaczki, zaserwowane nam przez autorkę.

Osobny akapit muszę poświęcić zakończeniu. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem po przeczytaniu go, to napisałem do Magdy z , że czytając je miałem ciary na plecach. Te słowa na sam koniec... No po prostu coś pięknego... Muszę też koniecznie wspomnieć, że jest otwarte, także już zacieram grabie w oczekiwaniu na trzecią część.

Podsumowując, bawiłem się świetnie podczas lektury drugiego tomu Alvethoru. Spełnił on moje oczekiwania w stu procentach. Jeżeli szukacie mocnej hybrydy horroru z science-fiction, to seria Magdaleny Kałużyńskiej będzie dla Was idealna. Ja oczywiście jak najbardziej polecam!!!

Za egzemplarz do opinii dziękuję Wydawnictwu Oficynka.

Jak mówiłem, tak zrobiłem. Zaraz po zakończeniu pierwszego tomu ("Alvethor. Białe Miejsce") sięgnąłem po jego kontynuację. Bo i po co czekać?? Skoro jest się w gazie, to trzeba działać. Alvethor stop?? W żadnym wypadku!!! Kwantyfikacja tezy idzie pełną parą, a my zanurzamy się ponownie w pełen mroku i krwi, wielowymiarowy świat stworzony przez Magdalenę Kałużyńską....

więcej Pokaż mimo to

avatar
84
64

Na półkach: ,

Recenzja się pichci

ksiazkiwpiekle.blogspot.com

Recenzja się pichci

ksiazkiwpiekle.blogspot.com

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    25
  • Przeczytane
    23
  • Posiadam
    15
  • Horror
    2
  • 2018
    2
  • 2021
    1
  • Audiobook
    1
  • Nowe serie kontynuacja
    1
  • Horrory
    1
  • Moje
    1

Cytaty

Więcej
Magdalena Kałużyńska Alvethor.Pandemia Zobacz więcej
Magdalena Kałużyńska Alvethor.Pandemia Zobacz więcej
Magdalena Kałużyńska Alvethor.Pandemia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także