Kolejny tom przygód komisarz Katie Maguire. Kolejny raz wybieram się w podróż, która albo mnie zachwyci, albo zawiedzie. Kolejny raz sięgam po Grahama Mastertona, który już bardzo dawno temu zachwycił mnie swoimi tekstami. Znając poprzednie części serii nie mogłam przejść obojętnie obok tej. Dlatego trafiła ona w moje ręce.

Już pierwsze strony gwarantują mocne uderzenie. Autor rzuca czytelnika na głęboką wodę, jakby sprawdzając czy podejmiemy się dalszej lektury, czy odpuścimy wątpiąc w nasze siły. Taki mocny początek gwarantuje, że przez resztę opowieści czytelnik będzie chciał rozwikłać tajemniczą śmierć czteroosobowej rodziny. Autor wie jak zainteresować każdego czytelnika, w końcu ma na swoim koncie mnóstwo historii i zdobyte doświadczenie potrafi wykorzystać w najlepszy sposób.

Cała opowieść to poznawanie kolejnych faktów w napięciu. Masterton pokazuje tutaj, że nadal potrafi świetnie opowiadać historie. Czytelnik przenosi się wraz z postępująca lekturą w opisywane miejsca, spotyka tamtych bohaterów i przede wszystkim zmaga się z zagadką.

„Pogrzebani” to doskonały thriller, który przenosi czytelnika w mroczny i pełen tajemnic świat. Masterton doskonale wie jak pisać, by wywołać całą gamę emocji. Klimat utwory jest mroczny i przepełniony tajemniczością, co potęguję ciekawość czytelnika. Chyba nigdy nie znudzi mi się poznawanie kolejnych dzieł tego pisarza, ponieważ zawsze zaskakuje mnie czymś innym. Autor pokazuje Irlandię z nieco innej perspektywy, jak się okazuje to nie tylko piękne krajobrazy i wszechobecne skrzaty. To także świat, w którym dzieją się dziwne rzeczy.

cała recenzja:
http://isztarbooks.blogspot.com/2017/05/pogrzebani-graham-masterton.html

Kolejny tom przygód komisarz Katie Maguire. Kolejny raz wybieram się w podróż, która albo mnie zachwyci, albo zawiedzie. Kolejny raz sięgam po Grahama Mastertona, który już bardzo dawno temu zachwycił mnie swoimi tekstami. Znając poprzednie części serii nie mogłam przejść obojętnie obok tej. Dlatego trafiła ona w moje ręce.

Już pierwsze strony gwarantują mocne uderzenie....