rozwiń zwiń

Król

Okładka książki Król
Szczepan Twardoch Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Cykl: Król (tom 1) literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Król (tom 1)
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-01
Język:
polski
ISBN:
9788308062494
Inne
Średnia ocen

                7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
83 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
347
344

Na półkach: , ,

Warszawa roku 1937 nie jest jednym miastem, ale dwoma, które, jeżeli się przenikają, to bardzo niechętnie.
Jedno to Warszawa należąca do świata cywilizacji łacińskiej. Zamożna, zachodnioeuropejska, gdzie są szerokie, jasne ulice, ekskluzywne sklepy i drogie samochody. Mieszkańcy tej Warszawy posługują się językiem polskim, obowiązującą religią jest katolicyzm. Tu koncentruje się życie wielkiej polityki, edukacji i biznesu.
Jest i druga Warszawa – ta skupiona w okolicach Nalewek. Biedna, starozakonna, posługująca się na co dzień jidysz. Nie uświadczycie tu bogactwa, a ulice są ledwie brukowane.
Ze szkół są tylko chedery i jeszyboty, a większość interesów jest marna.
Ta pierwsza Warszawa bardzo chętnie pozbyłaby się tej drugiej. Prężnie działające organizacje narodowe, zafascynowane skutecznością narodowego socjalizmu w Niemczech i faszyzmu we Włoszech chętnie wysłałyby mieszkańców dzielnicy żydowskiej do Palestyny (w czym zgadzali się z nimi członkowie organizacji żydowskich takich jak Bejtar) lub na Madagaskar, na co chętnych było już jakby mniej.
Te dwa światy spotykały się rzadko. Takim momentem były walki bokserskie pomiędzy zawodnikami Legii i Makabi. Choć nie tylko, bo zarówno Polacy jak i polscy Żydzi byli wtedy rozpolitykowani w stopniu znacznie większym niż dzisiaj. I nie mówię tu o „kibicach politycznych”, którzy dziś uprawiają walkę polityczną za pomocą hejtu i internetowych napinek. Wtedy swoich racji broniło się na ulicach podczas masowych demonstracji, za pomocą argumentów słownych oraz tych wzmacnianych kastetami, pałkami czy nożami sprężynowymi, a czasami i za pomocą rewolwerów czy pistoletów.
Może obecne metody są bardziej humanitarne, lecz poziom wzajemnej agresji nie uległ zmianie. Fakt, że od 1939 roku nie ma już "tej drugiej" Warszawy, co poniektórym „dyskutantom” umknął.
Jest dla mnie pewnym fenomen, że w jednym z ostatnich homogenicznych krajów w Europie i zarazem jednym z niewielu na świecie, możliwy jest poziom relacji międzyludzkich swego czasu zarezerwowany jedynie dla grup narodowościowych, religijnych czy rasowych.
Grup na tyle odmiennych, aby mogły u przedstawicieli pozostałych środowisk poszukiwać winnych swojej biedy, nieudacznictwa czy życiowego pecha i łatwo znaleźć sprawców wszelkich swoich niepowodzeń pośród tych, którzy różnili się od nich w sposób zasadniczy.
Jak widać – obecnie nie jest to warunek konieczny.

Powieść Szczepana Twardocha rozpoczyna się od relacji z walk bokserskich pomiędzy pięściarzami dwóch warszawskich klubów reprezentujących obie Warszawy.
Idolem żydowskiej publiczności był bokser wagi ciężkiej Makabi Warszawa - Jakub Szapiro, polskiej, w znacznej części endeckiej publiczności – jego ringowy rywal – Andrzej Ziembiński. Narratorem jest 17-letni żydowski chłopiec, Mojżesz Bernszatjn – którego ojca na zlecenie Kuma Kaplicy – polskiego szefa gangu wymuszającego haracze w biednych dzielnicach Warszawy, własnoręcznie zabił Jakub Szapiro. A właściwie są to wspomnienia 68-letniego emerytowanego generała Amanu – Mojsze Inbara, którym stał się po wyjeździe do Palestyny Mojżesz Bernszatjn.
Historie warszawskich gangsterów, bohaterów książki wzorowane są na autentycznych postaciach.
Jan „Kum” Kaplica to literacka wersja Łukasza Siemiątkowskiego, szerzej znanego jak „Tata Tasiemka”, a doktor Radziwiłłek to nikt inny jak prawa ręka „Taty” czyli doktor Jan Łokietek.
Na kim wzorował się Autor jeżeli chodzi o postać Jakuba Szapiro - nie odkryłem, ale kolejna postać występująca w powieści – Pantaleon Karpiński jest postacią autentyczną.
Ta historia ma na celu przypomnienie odbrązowionej epoki II Rzeczpospolitej. Bardzo wiele osób, w tym ja sam, jest wielkimi miłośnikami zmitologizowanego Dwudziestolecia Międzywojennego.
O Kresowiakach (takich prawdziwych i tych bardziej będących „genetycznymi patriotami”), którzy w tej mitologii funkcjonują i ani fizycznie, ani mentalnie nie są w stanie zmierzyć się z faktami, które można znaleźć w archiwach dotyczących tamtej epoki - nie wspomnę.
Mniej wciągnęła mnie sama opowiadana historia (choć bardzo sprawnie napisana), bardziej interesujące było jej tło.
Polska międzywojenna miała swoje niezaprzeczalne blaski, którymi uwielbiamy się szczycić. To co udało się naszym przodkom osiągnąć jest naprawdę fenomenem na skalę światową. Jednak może warto, nawet przez pryzmat powieści, zbliżyć się do ciemnych stron tamtych czasów.
Szczególnie teraz, kiedy polityka zaczyna różnić ludzi do tego stopnia, że przestają ze sobą rozmawiać krewni i przyjaciele.

Warszawa roku 1937 nie jest jednym miastem, ale dwoma, które, jeżeli się przenikają, to bardzo niechętnie.
Jedno to Warszawa należąca do świata cywilizacji łacińskiej. Zamożna, zachodnioeuropejska, gdzie są szerokie, jasne ulice, ekskluzywne sklepy i drogie samochody. Mieszkańcy tej Warszawy posługują się językiem polskim, obowiązującą religią jest katolicyzm. Tu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    15 821
  • Chcę przeczytać
    7 037
  • Posiadam
    2 552
  • Ulubione
    398
  • Teraz czytam
    362
  • 2019
    177
  • 2021
    168
  • 2018
    139
  • 2020
    129
  • Audiobook
    124

Cytaty

Więcej
Szczepan Twardoch Król Zobacz więcej
Szczepan Twardoch Król Zobacz więcej
Szczepan Twardoch Król Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także