„Małe kłamczuchy’ Charlaine Harris to kolejny dziewiąty tom o losach mieszkańców Lawrenceton w stanie Georgia i moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Z bohaterką tej serii możemy się spotkać w powstającym na podstawie książki serialu „Aurora Teagarden Mystery”.

Kiedy ze szkolnego boiska znika kilku nastolatków w bliżej niewyjaśnionych okolicznościach to znak, że czas aby do akcji wkroczyła Aurora. Jak zawsze w historii wiele jest domysłów, mylnych tropów i tajemnic. Na tym właśnie polega urok spotkań z panną Teagarden. Trudno jej nie lubić, jest urocza i jednocześnie nie brak w niej nuty szaleństwa. Tą dziewczynę trzeba po prostu polubić, a wtedy każda kolejna książka będzie spotkaniem z ulubionymi postaciami. Jak dla mnie ciekawy przerywnik od literatury obyczajowej, lecz lekki z nutką humoru lecz w wydaniu kryminalnym.
Lubię takie historie, choć może nie są one mrożącymi krew w żyłach kryminałami, lecz bardziej kobiecymi to stanowią świetną odskocznię od codzienności i dają chwilę wytchnienia. A przecież o to nam chodzi, kiedy zasiadamy w wolnych chwilach z książką w ręku.

Polecam!

Za egzemplarz serdecznie dziekuję Wydawnictwo Replika, które dostarcza same świetne tytuły do czytania pod chmurką.

„Małe kłamczuchy’ Charlaine Harris to kolejny dziewiąty tom o losach mieszkańców Lawrenceton w stanie Georgia i moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Z bohaterką tej serii możemy się spotkać w powstającym na podstawie książki serialu „Aurora Teagarden Mystery”.

Kiedy ze szkolnego boiska znika kilku nastolatków w bliżej niewyjaśnionych okolicznościach to znak, że...