W Irlandii od wielu lat nastolatkowie są odbierani swoim rodzicom, chodzą do szkoły przetrwania, żyjąc w strachu, że pewnego dnia zostaną Wezwani. Mroczna kraina zwaną Szaroziemią jest zamieszkiwania przez Sídhe, którzy w akcie zemsty pokrywają dzieci i nastolatków. W Irlandii nie ma ich trzy minuty. Po trzech minutach mogą wrócić żywi, być chwalonymi zwycięzcami, lub wrócić martwi, żeby w Szaroziemi przez 24 godziny przechodzić przez prawdziwe meczarnie.
Nessa od urodzenia ma duże problemy z chodzeniem. Zdeformowane nogi prawie w 100% procentach spisują ja na straty, wszyscy uważają, że nie przetrwa, nie ma prawa poradzić sobie 24 godzin w Szaroziemi i uciekać przed Sídhe. W jej szkole, w jej świecie nie ma czasu na uczucia, nie można przejmować się innymi, bo zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że już nigdy więcej danej osoby nie zobaczy. Czasy, w których żyła uczyły dzieci nienawiści, brutalności w stosunku do drugiego człowieka, braku empatii.
The Call to dystopia, z wątkami fantastycznymi. Na początku ciężko było mi się wciągnąć w ta historię, nie mogłam zrozumieć wielu rzeczy, bo nagle zaczęłam czytać o poradniach, Szaroziemi, Sídhe nie miałam pojęcia o czym czytam. Na szczęście nie było takiego natłoku dziwnych nazw, przez co w miarę jak czytałam dalej, zaczynałam rozumieć całą historię.
Dużym plusem tej książki jest fakt, że nie brakuje tam akcji. Wszytko jest bardzo dopracowane, nawet w momentach jak nic się nie dzieje, tak naprawdę dzieje się wszytko. Wiem, masło maślane, ale ja nie umiem tego wytłumaczyć. W obydwu światach można się popatrzeć mnóstwo szczegółów, a w Szaroziemi szczególnie.
Nie zabrakło też wątku romantycznego. Mimo, że był to tylko wątek poboczny, bardzo dobrze dopełniał całą historię. Pokazał, że w tamtym świecie, jeśli marzysz kogoś głębszymi uczuciami, będziesz cierpieć jeszcze bardziej, bo istnieje ryzyko, że ta osoba już nigdy nie wróci.
Warto zwrócić uwagę na to, że książka nie jest dla czytelników w każdym wieku. Opisy walk, tortur, wszystkich bitew były momentami bardziej lub mniej brutalne, więc na pewno The Call nie będzie dobrą książką dla młodszych czytelników i osób wrażliwych. A jeśli ktoś lubi takie dystopijno, trochę fantastyczne klimaty to bardzo polecam, bo jest mnóstwo akcji, świetnych bohaterów i ogrom emocji.
The Call to moim zdaniem bardzo specyficzna książka. Kiedy czytałam, byłam bardzo ciekawa dalszych wydarzeń, losów bohaterów, ale nie potrafiłam stwierdzić, czy ta pozycja mi się podoba czy nie. Mimo, że w trakcie czytania dużo rzeczy zostało wyjaśnionych, inne kwestie dalej stały dla mnie pod znakiem zapytania. Ostatecznie mogę stwierdzić, że książka była naprawdę dobra, autor bardzo przyłożył się do wykreowania całego świata, bohaterów, wszystkich szczegółów, a wydarzenia na ostatnich parudziesięciu stronach trzymały w napięciu. Na pewno za niedługo przeczytam druga część, bo bardzo mnie ciekawi, co autor stworzył.

W Irlandii od wielu lat nastolatkowie są odbierani swoim rodzicom, chodzą do szkoły przetrwania, żyjąc w strachu, że pewnego dnia zostaną Wezwani. Mroczna kraina zwaną Szaroziemią jest zamieszkiwania przez Sídhe, którzy w akcie zemsty pokrywają dzieci i nastolatków. W Irlandii nie ma ich trzy minuty. Po trzech minutach mogą wrócić żywi, być chwalonymi zwycięzcami, lub...